-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński38
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant6
-
ArtykułyPaul Auster nie żyje. Pisarz miał 77 latAnna Sierant6
-
ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na maj 2024Anna Sierant978
Biblioteczka
2012-10-01
2012-10-01
Przeczytałam wiele książek Joanny Chmielewskiej. Ta pozycja niczym nie zaskakuje. Sądzę, że jest dość przewidywalna. Niby kryminał, niby romans, a dla mnie jest to historia o gigantycznym bałaganie, ludzkiej naiwności (żeby nie powiedzieć: głupoty) oraz piciu kawy (co pół godziny).
Doczytałam książkę wyłącznie ze względu na sentyment do autorki.
Przeczytałam wiele książek Joanny Chmielewskiej. Ta pozycja niczym nie zaskakuje. Sądzę, że jest dość przewidywalna. Niby kryminał, niby romans, a dla mnie jest to historia o gigantycznym bałaganie, ludzkiej naiwności (żeby nie powiedzieć: głupoty) oraz piciu kawy (co pół godziny).
Doczytałam książkę wyłącznie ze względu na sentyment do autorki.
2012-10-05
Od czasu do czasu lubię wybrać się do biblioteki i wybrać książkę "na chybił-trafił", kierując się wyłącznie pierwszym przeczytanym zdaniem.
Początek "Uroczych wakacji" mnie zauroczył: "Po ostatnich wakacjach w 69 roku oboje z mężem postanowiliśmy twardo: n i g d y więcej podróżowania za granicę z namiotem, ze śpiworami, zapasem konserw, brzęczących w aucie niczym cygańskie wiadro u dyszla."
Uwielbiam stare polskie klimaty, więc z przyjemnością zabrałam się do lektury.
Początkowo czyta się tą książkę całkiem przyjemnie, mimo iż narracja nieco się rwie. Później jest już, niestety, gorzej.
Wakacyjna opowieść zostaje poszatkowana przez wspomnienia/myśli/sny dotyczące wspomnień z dzieciństwa głównej bohaterki. Czasów wojny.
Pomysł może i ciekawy, jednak ten kontrast autorce, w moim odczuciu, nie wyszedł.
O ile fragmenty opisujące rodzinne wakacje w latach 70-tych są całkiem zabawne, o tyle wtrącenia związane z przeszłością są nielogiczne. Odnosi się wrażenie, że bohaterka śni na jawie, a czytając co kilka stron dygresje o różnorakich widziadłach, dręczących bohaterkę wyrzutach sumienia, które próbuje tłumaczyć niełatwym życiem - dla mnie to stanowczo za duży bałagan.
Od czasu do czasu lubię wybrać się do biblioteki i wybrać książkę "na chybił-trafił", kierując się wyłącznie pierwszym przeczytanym zdaniem.
Początek "Uroczych wakacji" mnie zauroczył: "Po ostatnich wakacjach w 69 roku oboje z mężem postanowiliśmy twardo: n i g d y więcej podróżowania za granicę z namiotem, ze śpiworami, zapasem konserw, brzęczących w aucie niczym...
1998-01-01
Przeczytałam będąc podlotkiem całą serię Przygód Tomka. Świetna i wciągająca lektura. Chociaż wymagająca (ambitnie podjęłam się wówczas lektury wszystkich przypisów. A było ich, w tamtym wydaniu, co niemiara!). Książki Szklarskiego nie tylko bawią, ale i edukują. Prócz przedstawiania historii młodego chłopaka, opisują również dokładnie odwiedzane miejsce oraz związaną z nim historię. Przypisy botaniczne i antropologiczne też kojarzę.
Przeczytałam będąc podlotkiem całą serię Przygód Tomka. Świetna i wciągająca lektura. Chociaż wymagająca (ambitnie podjęłam się wówczas lektury wszystkich przypisów. A było ich, w tamtym wydaniu, co niemiara!). Książki Szklarskiego nie tylko bawią, ale i edukują. Prócz przedstawiania historii młodego chłopaka, opisują również dokładnie odwiedzane miejsce oraz związaną z nim...
więcej mniej Pokaż mimo to2012-07-01
J.Austen talent pisarski niewątpliwie posiada. Niemniej, książka "Duma i uprzedzenie" nie przypadła mi do gustu.
Po kilkudziesięciu stronach lektury zaczęłam się... nudzić.
Główna bohaterka ściskana nie tylko gorsetami sukien, ale również dobrego wychowania, zachowuje się irracjonalnie.
Jej wybranek - ta postać jest moim zdaniem o wiele lepiej zbudowana - ma zadatki na człowieka z krwi i kości, co jednak nie zmienia faktu, że czytając ich perypetie nie mogłam się doczekać zakończenia, które okazało się banalne.
Cieszę się, że książkę przeczytałam, jednak do niej na pewno nie wrócę.
J.Austen talent pisarski niewątpliwie posiada. Niemniej, książka "Duma i uprzedzenie" nie przypadła mi do gustu.
Po kilkudziesięciu stronach lektury zaczęłam się... nudzić.
Główna bohaterka ściskana nie tylko gorsetami sukien, ale również dobrego wychowania, zachowuje się irracjonalnie.
Jej wybranek - ta postać jest moim zdaniem o wiele lepiej zbudowana - ma zadatki na...
Pisana prostym językiem absurdalnie nielogiczna historia kobiety w zaawansowanej ciąży, którą zdradza mąż.
Głównej bohaterki nie da się lubić. Jest w ciąży i ma jeszcze jedno nieduże dziecko - ale jemu (ani odmiennemu stanowi) nie poświęca nawet jednej myśli. Koncentruje się na pracy i rozpatrywaniu swojego małżeństwa (oraz relacji z przyjaciółmi) pod wszelkimi możliwymi kątami. Przy czym nie dochodzi do żadnych ciekawych wniosków. ŻADNYCH.
Pisana prostym językiem absurdalnie nielogiczna historia kobiety w zaawansowanej ciąży, którą zdradza mąż.
więcej Pokaż mimo toGłównej bohaterki nie da się lubić. Jest w ciąży i ma jeszcze jedno nieduże dziecko - ale jemu (ani odmiennemu stanowi) nie poświęca nawet jednej myśli. Koncentruje się na pracy i rozpatrywaniu swojego małżeństwa (oraz relacji z przyjaciółmi) pod wszelkimi możliwymi...