-
Artykuły„Kobiety rodzą i wychowują cywilizację” – rozmowa z Moniką RaspenBarbaraDorosz1
-
ArtykułyMagiczne sekrety babć (tych żywych i tych nie do końca…)corbeau0
-
ArtykułyNapisz recenzję powieści „Kroczący wśród cieni” i wygraj pakiet książek!LubimyCzytać2
-
ArtykułyLiam Hemsworth po raz pierwszy jako Wiedźmin, a współlokatorka Wednesday debiutuje jako detektywkaAnna Sierant1
Biblioteczka
2024-05-25
2024-05-24
Rodzina Sosnów: mąż Zdzisław, żona Jadwiga i córka Barbara. Posiadali telefon - zło konieczne, podobnie jak wszyscy mieszkańcy wsi Wisłowice. Wieczorna informacja od sąsiadki z drugiego końca, Genowefy Obszczydupki, sprawiła poruszenie. Zaginęła Andżelika, jej córka. Odnalazła się i nieprzytomna trafiła do Zielarki (tutejsza znachorka, czarownica, wiedźma). Jeden z oczytanych sąsiadów ma na ten temat pewną teorię. Podejrzewa... wilkołaka. Kolejna napaść wywołała reakcję sołtysa. Wezwał komisarza z miasta. I zaczęły się kłopoty. Bo Radzkin szuka niekoniecznie tego, co trzeba i często macha rewolwerem.
Jest jednak na ich terenie. A w kupie siła.😂
...
Niezwykle osobliwym miejscem jest ta wieś, w czasie, który trudno ulokować. Pogańskie praktyki i zabobony religijnych ludzi (hipokryzja pierwszej klasy), techniki uprawy pól, używane narzędzia, niechęć do elektryczności i sieci wodociągowej, ubiór mieszkańców, rozrywki. To z jednej a z drugiej strony telefon, satynowe poduszki czy spalinowa miotła do latania😂 Baby, chłopy, ploty, samogon, kłótnie, spory. Plejada bohaterów i problemów. Prym wiodła Jadwiga, typowa wiejska kobita. Pomysłów i domysłów miała pod dostatkiem. Część, ku utrapieniu męża, realizowała. Inni, w sumie, też działali 😂
...
Lekka, łatwa i przyjemna to była opowieść okraszona humorem i elementami mitologii słowiańskiej. Bawiłam się dobrze choć nie ukrywam, że ... myślałam, że to będzie innego rodzaju historia😄 Być może zasugerowałam się podtytułem "Legenda ludowa". Z kolei nazwa serii "Cuda wianki" mówi sama za siebie😀 I, jak tak sobie teraz myślę to było dokładnie to.
Rodzina Sosnów: mąż Zdzisław, żona Jadwiga i córka Barbara. Posiadali telefon - zło konieczne, podobnie jak wszyscy mieszkańcy wsi Wisłowice. Wieczorna informacja od sąsiadki z drugiego końca, Genowefy Obszczydupki, sprawiła poruszenie. Zaginęła Andżelika, jej córka. Odnalazła się i nieprzytomna trafiła do Zielarki (tutejsza znachorka, czarownica, wiedźma). Jeden z...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-05-19
Książka niewielkich rozmiarów, licząca 126 stron. Wydana na grubym papierze. Minimalistyczna okładka.
Lin Sang, wdowiec, biznesmen, odziedziczył po żonie, Emily, szkołę muzyczną, ale ... postanawia ją zamknąć. Zanim to jednak nastąpiło, najpierw usłyszał grę a potem poznał stroiciela, pracującego tutaj.
"Stroiciel to nie tylko znawca fortepianu, musi również znać wszystkie utwory, które pianista chce wykonać podczas koncertu, ponadto musi także rozpoznawać styl i sposób interpretacji muzyka."(str.14-15)
Narratorem jest samoistny geniusz muzyczny. Niezadowolony z siebie i swojego życia.
...
To opowieść o: życiu, muzyce, życiu z muzyką, odkrywaniu, fortepianach, samotności i żałobie, tajemnicach, niedotrzymanych obietnicach, zawodach, dźwiękach, miłości.
Chcąc naprawdę poczuć klimat tej opowieści należy (i to robiłam) sięgać do zbiorów nagrań muzyki klasycznej i słuchać utworów, o których jest w niej wzmianka. To:
"Vocalise" Rachmaninowa
"Sonata księżycowa" Beethovena
"Wariacje Goldbergowskie" Bacha
"Arabeska nr 1" Debussy'ego
"Westchnienie" Liszta
i inne
Wyjątkowo muzyczne było to czytanie😊Bo ta historia pełna jest dźwięków. Trochę filozoficzna. Nieco nostalgiczna. Na pewno nietuzinkowa.
Książka niewielkich rozmiarów, licząca 126 stron. Wydana na grubym papierze. Minimalistyczna okładka.
Lin Sang, wdowiec, biznesmen, odziedziczył po żonie, Emily, szkołę muzyczną, ale ... postanawia ją zamknąć. Zanim to jednak nastąpiło, najpierw usłyszał grę a potem poznał stroiciela, pracującego tutaj.
"Stroiciel to nie tylko znawca fortepianu, musi również znać...
2024-05-17
We Lwówku Śląskim (Löwenberg) w 1243 roku ma się odbyć turniej rycerski pierwszy w Polsce. Na życzenie xiędza Bolesława Henrykowica.
W dniu rozpoczęcia igrzysk znaleziono zwłoki. Leżały w dole wędzarnianym. Był to Stańko ze Strzelina, klucznik miasta, jeden z organizatorów turnieju. Doszło do mężobójstwa. Mordercę dostał za zadanie odnaleźć Raszko Drzemlik, sokolnik i podkomorzy. Skrupulatnie i dokładnie badał tropy i ślady, przesłuchiwał tych, którzy mogli coś wiedzieć. Drugie morderstwo sprawiło, że po mieście rozeszła się pogłoska, jakoby mordował sam rogaty Bies. I nie był to koniec...
...
Jednym z narratorów jest Diabeł. Niezwykle barwnie opisuje to, czego inni widzieć ani słyszeć nie mogli. Przedstawia też żywoty bohaterów, ujawniając ich wady i grzechy.
Druga narracja dotyczy śledztwa, ale też zwyczajów panujących na dworze i poza nim, podziału obowiązków i powinności, czyli ... życia i pracy oraz polityki i władzy. I oczywiście rozgrywanego turnieju. A biorąc po uwagę, że nie wszyscy uczestnicy przybyli tu tylko na potyczki rycerskie...
Ważną rolę odgrywa tu również Hannah i jej historia.
...
Stylizowany na ówczesny język, jakim jest napisana ta powieść, sprawiał mi początkowe trudności w czytaniu. Sporo słów, których znaczenia musiałam się domyślać. Dodawało to klimatu, kolorytu i autentyczności. Mało było dialogów. Dużo opisów, nie zawsze nudnych (takie też się zdarzały).
Autor wykazał się ogromną wiedzą historyczną. Ubrał ją w słowa i uatrakcyjnił opisanymi wydarzeniami. Wątek kryminalny - inny - głównie z uwagi na zdolności i możliwości śledcze, znacznie odbiegające od współczesnych.
Zdecydowanie nieszablonowy kryminał dla wytrwałych.
We Lwówku Śląskim (Löwenberg) w 1243 roku ma się odbyć turniej rycerski pierwszy w Polsce. Na życzenie xiędza Bolesława Henrykowica.
W dniu rozpoczęcia igrzysk znaleziono zwłoki. Leżały w dole wędzarnianym. Był to Stańko ze Strzelina, klucznik miasta, jeden z organizatorów turnieju. Doszło do mężobójstwa. Mordercę dostał za zadanie odnaleźć Raszko Drzemlik, sokolnik i...
2024-05-15
Ksawery był pośrednikiem nieruchomości. Lubił luksus i pochlebstwa. Zadufany w sobie. Przypadkowe lub nieprzypadkowe spotkanie z pewnym mężczyzną zaowocowało tym, że pojawił się w tej opowieści. Podobnie jak Małgorzata, zrównoważona okulistka oraz Krzysztof, wójt pewnej gminy.
...
Maciej Bartol, komisarz poznańskiej policji ma trudne relacje z apodyktyczną matką, polonistką i totalny bałagan w życiu osobistym. Na dodatek ... nieplanowo zostanie ojcem.
Morderstwo emerytowanego konserwatora zabytków, Apoloniusza Mikulskiego, samotnie mieszkającego, starszego wdowca było pierwsze.
Szukając mordercy policja spotkała między innymi oryginalnego starszego pana, Edmunda, który ... (nie zdradzę, ale trochę czasu im zajął😀) oraz znalazła wizytówkę Ksawerego.
Drugie zabójstwo dotyczyło Mirosława Trzaski, pracującego w poznańskiej noclegowni, społecznika, mieszkającego samotnie na wsi. Tutaj, na drugim planie niejako, pojawiła się pani okulistka.
Elżbieta Ogrodniczak, bizneswoman była trzecią (nie ostatnią) ofiarą.
Upozorowanie zwłok, symboliczne przedmioty, sentencje po łacinie ...
To łączyło zbrodnie. A co łączyło denatów za życia? Co ma z tym wspólnego polichromia z Katedry Gnieźnieńskiej?
W łacińskich tłumaczeniach i związkach między nimi Bartol zwrócił się do Magdaleny.
...
Kryminał i obyczajówka w jednym.
Ciekawa gama bohaterów, gdzie na pierwszy plan wysuwają się charakterne kobiety a faceci są ... (nie napiszę, żeby nie obrazić😂)
Od początku miałam podejrzenia co do osoby potencjalnego mordercy. Ale ... to nie było do końca takie proste.
Ogólne wrażenie po przesłuchaniu audiobooka - pozytywne. Były momenty ciekawsze i mniej ciekawe, ale wytrwałam. Zabrakło mi tylko zakończenia.
Ksawery był pośrednikiem nieruchomości. Lubił luksus i pochlebstwa. Zadufany w sobie. Przypadkowe lub nieprzypadkowe spotkanie z pewnym mężczyzną zaowocowało tym, że pojawił się w tej opowieści. Podobnie jak Małgorzata, zrównoważona okulistka oraz Krzysztof, wójt pewnej gminy.
...
Maciej Bartol, komisarz poznańskiej policji ma trudne relacje z apodyktyczną matką, polonistką...
2024-05-10
Recenzja przedpremierowa.
Dwie opowieści.
Wspomnienia chłopca a potem mężczyzny. Osieroconego przez matkę a potem ojca, który popełnił samobójstwo. Nim zajęli się dziadkowie. Od dziadka dostał młodą brzozę do posadzenia i objęcia opieką oraz wiele mądrych rad na życie.
...
Strata rodziców, szczególnie mamy Ani była traumatycznym przeżyciem dla małej Jagody. Ale inni też kogoś stracili ... córkę, siostrę, narzeczoną...
Marta i Miłosz są jej rodzicami zastępczymi dziewczynki, ale tatą jest dla niej Łukasz. ("Weranda pachnąca jaśminem") Życie, które mogłoby być proste komplikuje wyjazd służbowy Miłosza (lekarz) i jakaś tajemnica, której nie chce zdradzić żonie. Sytuacja sprawia, że Marta ucieka do przyjaciółki mieszkającej w Zielnej. Tam poznaje Marcela. Mężczyzna ratuje ją od bliskiego spotkania z samicą dzika. A potem ...
...
Klimatyczna miejscowość nad Narwią staje się azylem dla bohaterów i miejscem, (ale nie jedynym), gdzie ich drogi się spotkają.
...
Książka o życiu. O tym co w nim dobre i o tym, co złe. O radościach i o smutkach.
O przyjaźni, miłości, empatii. O relacjach międzyludzkich. O przypadkach losowych i zbiegach okoliczności. O zaufaniu i szczerości.
Jest w tej opowieści bardzo dużo mądrości. Podobnie, jak i w innych książkach autorki.
A wszystko to ubrane w piękne słowa.
Wielu wzruszeń dostarczyła mi ta lektura.
Dziękuję Kasi za egzemplarz z dedykacją a przede wszystkim za to, że mogłam poznać tę historię.
Recenzja przedpremierowa.
Dwie opowieści.
Wspomnienia chłopca a potem mężczyzny. Osieroconego przez matkę a potem ojca, który popełnił samobójstwo. Nim zajęli się dziadkowie. Od dziadka dostał młodą brzozę do posadzenia i objęcia opieką oraz wiele mądrych rad na życie.
...
Strata rodziców, szczególnie mamy Ani była traumatycznym przeżyciem dla małej Jagody. Ale inni też...
2024-05-04
Myślałam, że ta seria to będzie trylogia...
A tu ... czwarty tom.
😍
Magia odrodziła się za sprawą Thei. Korona ją wybrała. Mariana i Zina były jej siostrami. La Regine. Przywróciła do życia Juliana. Światło i mrok przeplatały się. Dar życia z darem śmierci. Stali się jednością.
Ale to nie znaczyło, że byli bezpieczni. Szczególnie ona.
Kto jej zagraża? Komu może zaufać? Czy Thea pozna odpowiedzi na wszystkie pytania? Czego dowie się od swojej matki?
Co wydarzy się podczas kolejnego Obrzędu, zwanego Karnawałem o Północy w Wenecji?
...
Ta odsłona pełna była namiętności. Tajemnice i zagadki mnożyły się.
Reguły i zasady postępowania nie raz szokowały. Zachowania i metamorfozy bohaterów też. Tego, co wydarzyło się w finale nie przewidziałam.
Niezwykle barwny i niebezpieczny, ale przez to fascynujący jest magiczny świat z zamieszkującymi go istotami.
Myślałam, że ta seria to będzie trylogia...
A tu ... czwarty tom.
😍
Magia odrodziła się za sprawą Thei. Korona ją wybrała. Mariana i Zina były jej siostrami. La Regine. Przywróciła do życia Juliana. Światło i mrok przeplatały się. Dar życia z darem śmierci. Stali się jednością.
Ale to nie znaczyło, że byli bezpieczni. Szczególnie ona.
Kto jej zagraża? Komu może zaufać? Czy...
2024-05-03
"Świat nie jest czarno - biały."
2019
Alicja Mort szuka w barze konkretnego mężczyzny. Znalezionego przez nią na FB.
Wydawać by się mogło, że jest dziewczyną do towarzystwa. Nic bardziej mylnego.
Jest żoną Jacka i ... prywatnym detektywem ds. zdrad małżeńskich.
Pewnego dnia otrzymuje przesyłkę ze szmacianą laleczką wewnątrz.
2004
Weronika, absolwentka psychologii, specjalistka w wykrywaniu kłamstw, stawiała pierwsze kroki w pracy w policji, w wydziale kryminalnym. Jej mentorem był podinspektor E. Górski. A ona posiadała zdolności i umiejętności, które bardzo się przydawały. Było to m.in. czytanie ludzi.
Czy śmierć dwunastoletniej Moniki była skutkiem wypadku czy zabójstwa?
2019
Podobną laleczkę dostaje Edward, emerytowany policjant.
Komu zależy na tym, by przypomnieć im wydarzenia z przeszłości?
Znalezienie odpowiedzi nie jest proste.
Alicja odnawia swoje policyjne znajomości i szuka. A wydarzenia toczą się ...
Dwie ramy czasowe tego kryminału pozwalały na dokładne poznanie okoliczności zdarzeń. Opowieść wymagała skupienia, by niczego nie przegapić. Wszystko mogło się bowiem okazać podpowiedzią.
Nieco denerwująca psycholożka i antypatyczny emeryt to duet głównych bohaterów. Dwoje, wydawałoby się, zupełnie różniących się ludzi. A jednak ... łączyło ich więcej niż przypuszczałam.
Świetnie skrojona intryga. Manipulacje i preparowanie dowodów. Rodzinna historia, która stała się początkiem ...
Interesująca.
Interpretacja lektora jak zwykle super.
"Świat nie jest czarno - biały."
2019
Alicja Mort szuka w barze konkretnego mężczyzny. Znalezionego przez nią na FB.
Wydawać by się mogło, że jest dziewczyną do towarzystwa. Nic bardziej mylnego.
Jest żoną Jacka i ... prywatnym detektywem ds. zdrad małżeńskich.
Pewnego dnia otrzymuje przesyłkę ze szmacianą laleczką wewnątrz.
2004
Weronika, absolwentka psychologii,...
2024-04-29
"Najgorsze nie jest okłamywanie innych tylko samego siebie." - to zdanie pojawiło się w Prologu.
W Karkonosze, do Hotelu Wichrowe Wzgórza nad Zalewem Modrzewiówka wybrali się Tomasz Engel z żoną Niną. Jego nocne wyjście do baru zaowocowało spotkaniem z pewnym mężczyzną i dziwną, złożoną przez niego propozycją a następny dzień w apartamencie szokiem i niedowierzaniem, bo żona zniknęła. Tak, jakby wcale jej tu nie było.
Mąż rozpoczął poszukiwania.
Narratorem tej opowieści jest pisarz (w impasie twórczym) i wykładowca szkoły teatralnej. Historię poznajemy też z Pamiętnika Niny. "Po nitce do kłębka".
Tak można streścić to, co się dzieje w tej książce, gdzie nikt i nic nie są takie, jakimi się wydają.
Wraz z bohaterem odkrywałam nieznane i układałam to w całość. Dopełnieniem jest również opowieść Wiktora, niezwykle kontrowersyjna.
"Ja tylko pozwoliłem komuś umrzeć."
"Przeszłość zawsze nas dogoni, choćbyśmy nie wiem jak szybko biegali."
To dopracowany w każdym szczególe thriller psychologiczny z bardzo okrojonym miejscem akcji. Przyczynę opisanych wydarzeń łączyła przeszłość i teraźniejszość głównego bohatera.
Finał okazał się ...
Kolejna bardzo dobra książka autorki.
"Najgorsze nie jest okłamywanie innych tylko samego siebie." - to zdanie pojawiło się w Prologu.
W Karkonosze, do Hotelu Wichrowe Wzgórza nad Zalewem Modrzewiówka wybrali się Tomasz Engel z żoną Niną. Jego nocne wyjście do baru zaowocowało spotkaniem z pewnym mężczyzną i dziwną, złożoną przez niego propozycją a następny dzień w apartamencie szokiem i niedowierzaniem, bo...
2024-04-25
Już jakiś czas temu dostałam propozycję zapoznania się z tą książką...Doczekała się.
Kostroma jest rudowłosą wiedźmą. Członkinią Klanu z Bagien. Żyje jednak po swojemu, po ludzku, zwyczajnie. Chociaż posiada "możliwości". Pracuje w kancelarii prawnej. Jest fanką rockowej kapeli. Przyjaźni się ze starym wampirem Ludisem. Uwielbia swoje Ciotki. I za rok musi wyjść za mąż.
Dawid, topowy muzyk, imprezujący i korzystający z życia. Wychowywany w domu dziecka. Uwielbia szybką jazdę, co doprowadza do ...
Przed Romą ciężka praca i niebezpieczeństwa z tym związane.
... sama tego chciała.
Przed Dawidem inne, nowe życie, o którym zdecydował ktoś za niego. Jemu nie dano możliwości dokonania wyboru.
Ciekawie opowiedziana historia o tym, jak budowała się relacja między dwiema istotami. Powoli, stopniowo, bez pośpiechu, małymi kroczkami. Mimo początkowego braku zrozumienia siebie nawzajem i najbliższych. Muzyka i śpiew odgrywały niebagatelną rolę. Uroki też. Klimat tej opowieści zbudowała autorka w mistrzowski sposób, z dbałością o detale. Podobnie przedstawiła świat, w którym toczy się akcja i jego funkcjonowanie. Rolę, jaką czarownice pełnią w realnym, ludzkim świecie, ale też antagonistyczne podejście innej grupy (Klan z Doliny), dążącej do zmian.
Wątki przeplatały się zgrabnie. Akcja toczyła się w różnym tempie. W zależności od opisywanej akurat sytuacji. Nie brakowało niespodzianek i zaskoczeń oraz niebezpieczeństw i mroku.
Dwoje lektorów (przez chwilę troje). Przyczepić mogę się troszkę do pani, która w dziwny sposób akcentuje niektóre wyrazy, co powoduje lekki dyskomfort słuchania, na początku, bo z biegiem czasu można się przyzwyczaić😉
Przyjemna lektura.
Już jakiś czas temu dostałam propozycję zapoznania się z tą książką...Doczekała się.
Kostroma jest rudowłosą wiedźmą. Członkinią Klanu z Bagien. Żyje jednak po swojemu, po ludzku, zwyczajnie. Chociaż posiada "możliwości". Pracuje w kancelarii prawnej. Jest fanką rockowej kapeli. Przyjaźni się ze starym wampirem Ludisem. Uwielbia swoje Ciotki. I za rok musi wyjść za...
2024-04-23
Dobra książka i pyszna kawa.
Czy coś więcej trzeba?
"(...)zarówno w przypadku lektury, jak i kawy o jakości doświadczenia decyduje właśnie zrozumienie subtelnych różnic."(str. 132)
Yeong-ju prowadzi własną księgarnię. Początkowo bardzo nieporadnie, z czasem coraz lepiej. Pomaga jej Min-jun, barista.
Sama jest zagorzałą czytelniczką, uwielbia szczególnie powieści. Działa też w mediach społecznościowych. A księgarnia wkrótce staje się miejscem spotkań z autorami, kółka czytelniczego i innych wydarzeń lub akcji, często niepowtarzalnych i nietuzinkowych. Miejscem, gdzie ludzie przychodzą, bo chcą, bo tego potrzebują z różnych względów i pobudek a czasem dlatego, że ktoś im kazał.
Opowieść o: pracy, rozwoju, ciszy, ludziach, książkach, kawie, metamorfozach, harmonii i dysonansie, marzeniach, rozmowach, przemyśleniach, rodzinie, pracy, akceptacji, życiu, uczuciach.
To o fabule w maksymalnym skrócie.
Opowieść ta ma niezwykły klimat. Specyficzny i niepowtarzalny. Sprawiała, że odczuwałam niebywały spokój i wyciszenie podczas czytania. Nawet wtedy, gdy poruszała trudne tematy.
Dla mnie to była "branżowa" lektura, bo codziennie jestem w księgarni. Najczęściej w pracy. Czasami jako klientka. Obie rolę lubię.
Niezwykła to była czytelnicza przygoda. Odmienna od tych, które zazwyczaj wybieram i chyba dlatego ... wyjątkowa. Bez pośpiechu.
Warto czasem taką przeczytać. Zdecydowanie.🙂
Dobra książka i pyszna kawa.
Czy coś więcej trzeba?
"(...)zarówno w przypadku lektury, jak i kawy o jakości doświadczenia decyduje właśnie zrozumienie subtelnych różnic."(str. 132)
Yeong-ju prowadzi własną księgarnię. Początkowo bardzo nieporadnie, z czasem coraz lepiej. Pomaga jej Min-jun, barista.
Sama jest zagorzałą czytelniczką, uwielbia szczególnie powieści. Działa...
2024-04-17
Briana Ortiz jest młodą lekarką na oddziale ratunkowym szpitala. Świeżo po rozwodzie. Ma chorego brata, Benny'ego. Liczy na to, że dostanie posadę szefa oddziału, ale ... na jej drodze staje nowy lekarz, Jacob Maddox, nazywany przez pielęgniarki doktorem Ś. (nie bez powodu). On jest drugim narratorem. Zranionym przez byłą dziewczynę i ... brata.
Z nieco szaloną rodziną, stojącą za nim murem. Introwertyk ze zdiagnozowaną skłonnością do nadmiernego analizowania i dodatkowo jeszcze lękami społecznymi. Niby nad tym panuje ... Sposób bycia nie przysparza mu pozytywnego nastawienia współpracowników (czytaj: pielęgniarek). Ale starzy znajomi go uwielbiają i mają o nim jak najlepsze zdanie.
Jacob pierwszy wpada na pomysł ... napisania listu do Briany. Takiego prawdziwego, odręcznego, na papierze. Ona odpisała.
I tak się zaczęło ...
Było zabawnie. Czasem nawet bardzo.
Było wzruszająco. Ciepło. Przede wszystkim zaś ... było realistycznie. Prawdziwie. Nic przesłodzonego czy przekoloryzowanego. Mnóstwo emocji. Dużo psychologii. I ogrom miłości, każdego rodzaju. Nie obyło się bez małych tragedii. One też były potrzebne. Jak to w życiu.
"(...)Każdy z nas jest mozaiką. Jesteśmy pozlepiani z kawałków, na które składają się wszystkie osoby, z którymi się zetknęliśmy i wszystko to, czego doświadczyliśmy. Niektóre z tych kawałków są kolorowe, piękne, inne ciemne, o ostrych krawędziach. (...)" (str. 443-444)
Kolejna świetna, mądra opowieść autorki.
Czytajcie!
Briana Ortiz jest młodą lekarką na oddziale ratunkowym szpitala. Świeżo po rozwodzie. Ma chorego brata, Benny'ego. Liczy na to, że dostanie posadę szefa oddziału, ale ... na jej drodze staje nowy lekarz, Jacob Maddox, nazywany przez pielęgniarki doktorem Ś. (nie bez powodu). On jest drugim narratorem. Zranionym przez byłą dziewczynę i ... brata.
Z nieco szaloną rodziną,...
2024-04-15
1973
Dwie siostry. Ania i Celina mieszkały nad Jeziorakiem z babcią i tatą. Pewnego dnia jedna z nich ... zaginęła.
Obecnie
Robert Wierzbicki, kapelan w zakładzie karnym w Iławie, gdzie osadzono Piotra, oskarżonego o zamordowanie (utopienie) nastoletniej Kai. Chłopak nie przyznaje się do winy.
Dominika Sajna, matka i policjantka, związana z nieżyjącą nastolatką (opiekowała się jej córeczką). Zdegradowana w pracy, szukała odpowiedzi po swojemu, chcąc pomóc kolegom.
Dawniej
Wielka Żuława to mała wyspa, na której zazwyczaj jest pusto. Zazwyczaj, nie znaczy zawsze. To miejsce gdzie Piotr przypływał obserwować sowy.
Wyspa miała też swoje sekrety.
Nieduże miasteczko, gdzie, zdawałoby się, wszyscy dużo wiedzą o sobie. A jednak ... nie do końca. A może jednak ...
Kreacje bohaterów to prawdziwy majstersztyk. Nieoczywiści. Skrywający swoje tajemnice. Połączeni przeszłością. Często trudną.
Mistrzowskie prowadzenie fabuły przez autorkę. Wymaganie skupienia, by czytając czegoś istotnego nie przeoczyć, by nie umknęło, bo gdzieś tam, między wierszami była ... prawda o tym co się wydarzyło kiedyś i całkiem niedawno. A co mogło zostać wypowiedziane ... na przykład szeptem wody.
1973
Dwie siostry. Ania i Celina mieszkały nad Jeziorakiem z babcią i tatą. Pewnego dnia jedna z nich ... zaginęła.
Obecnie
Robert Wierzbicki, kapelan w zakładzie karnym w Iławie, gdzie osadzono Piotra, oskarżonego o zamordowanie (utopienie) nastoletniej Kai. Chłopak nie przyznaje się do winy.
Dominika Sajna, matka i policjantka, związana z nieżyjącą nastolatką (opiekowała...
2024-04-12
Kontynuacja książki "Psy Pana".
1633
W purytańskiej, nudnej Lejdzie, Katarzyna studiuje (w tajemnicy) eteromancję (dziedzina alchemii). Towarzyszy jej Blanche Fleur, która bawi się, namiętnie romansuje i uzyskuje informacje. Dziewczęta przyjaźnią się i razem mieszkają. Gdy nadarza się okazja, Katarzyna nawiązuje kontakty, które mogą jej się przydać.
Schenk próbuje rozwikłać pochodzenie tajemniczej bani (bariery) oraz możliwość wejścia do jej środka, na zlecenie księcia Wilhelma. Gdy udało mu się tam dostać znalazł się w Księstwie Różanego Krzyża.
Erquicia w towarzystwie brata Alberta, różnymi sposobami poszukuje natomiast Katarzyny. Trafia do Niderlandów.
Politycy, szpiedzy, arystokracja, tajemnice, zdrady, planowanie, rozgrywanie, interesy.
Katarzyna ma swój plan, który skrupulatnie realizuje, wykorzystując swą wiedzę i znajomości oraz zdolności. Chce odzyskać rodzinny zamek i ziemie.
Czy to się uda?
Tego dowiem się... kiedyś. Może w kolejnej części.
Kontynuacja książki "Psy Pana".
1633
W purytańskiej, nudnej Lejdzie, Katarzyna studiuje (w tajemnicy) eteromancję (dziedzina alchemii). Towarzyszy jej Blanche Fleur, która bawi się, namiętnie romansuje i uzyskuje informacje. Dziewczęta przyjaźnią się i razem mieszkają. Gdy nadarza się okazja, Katarzyna nawiązuje kontakty, które mogą jej się przydać.
Schenk próbuje...
2024-04-10
Sam Holland po raz drugi.
Dzikie wysypisko nad rzeką a tam ... pięć ciał oznaczonych rzymskimi liczbami. To nie koniec. Przybywa porwań i morderstw. Ekipa w składzie:
Nadinspektor Adam Bishop, sierżant Jamie Hoxton, patolog Greg Ross, posterunkowa Ellie Quinn i szefowa ekipy kryminalistycznej Maggie Clarke ma bardzo dużo do zrobienia.
Romilly Cole (była żona Bishopa, lakarka) miewa nocne koszmary z powodu wydarzeń sprzed lat. Chodzi na psychoterapię. Teraz znów się boi, ale mimo to chciałaby jakoś pomóc. Czy jej odsiadujący dożywocie ojciec ma coś wspólnego z obecnymi wydarzeniami?
Z jednej strony policyjne śledztwo z drugiej zaś ... działania i rozmyślania mordercy. Są także krótkie rozdziały opisujące wydarzenia z przeszłości pewnego chłopca oraz dokumenty policyjne z 1995. roku. Są tu też nawiązania do "Echo Mana" (poprzednia książka, debiutancka). Są prywatne rozterki detektywa, rozpamiętywanie tego, co było, poszukiwanie bliskości i odpowiedzi na pytania. Jest mrok. I historia nie jednej rodziny, którą łączy ta sama osoba.
Niesamowita akcja.
Zaskakujący bieg wydarzeń.
Świetny thriller.
Trzymający w napięciu do ostatniej strony.
Sam Holland po raz drugi.
Dzikie wysypisko nad rzeką a tam ... pięć ciał oznaczonych rzymskimi liczbami. To nie koniec. Przybywa porwań i morderstw. Ekipa w składzie:
Nadinspektor Adam Bishop, sierżant Jamie Hoxton, patolog Greg Ross, posterunkowa Ellie Quinn i szefowa ekipy kryminalistycznej Maggie Clarke ma bardzo dużo do zrobienia.
Romilly Cole (była żona Bishopa,...
2024-04-05
Dawno, dawno temu w Górach Świętokrzyskich czczono słowiańskich bogów otwarcie. Gdy rozoczęła się chrystianizacja, zostały podnóża gór allbo inne niż Łysiec szczyty. Bo tam w XII wieku budowano benedyktyński klasztor.
Nawojka (Ryjówka, Soita) po śmierci matki wychowywała się pod okiem swojej babki - tutejszej kapłanki i znachorki. Jej brat, Sieciech, był chrześcijaninem i chciał wydać ją za mąż. A babka, zanim umrze, musiała przekazać jej pewną informację o tajemnym, magicznym miejscu dostępnym tylko kapłankom (strażniczkom).
Młoda kobieta, która chciałaby kochać i być kochaną nie miała takiej możliwości. Ktoś zadecydował o jej losie dawno temu. Bogini ją wybrała na kolejną inkarnację. Miała do wykonania zadanie. Nie liczyło się to, czego ona chce. Często była samotna, bo ludzie z wioski albo przyjmowali chrzest, albo po prostu odwracali od niej. A ona musiała zawalczyć o to, w co wierzyła. Była też ciekawa obcego boga, dlatego wypytywała o niego brata. Gdy nadszedł czas, okazało się, że w okolicy żyje wiele czarownic. Łysica stała się ich "miejscem". Pojawiła się też Wasilina oraz ... rozbójnicy.
...
Trochę legendy. Trochę baśni. Trochę historii.
Barwny język. Słowiańska mitologia. Rytuały i obrzędy. Zielarstwo. Amulety. Czary. Magia. Tajemnice. Wróżby i przepowiednie. Wizje i sny. Trudy wiejskiego życia i mozolnej pracy, której plony w znacznej części trzeba było oddać jako daninę. Ludzkie gadanie. " Mądrość" i sposoby działania mnichów.
Opowieść, która uświadamia, jak wiele nadal łączy nas, katolików, z dawną, słowiańską obrzędowością. Jak wiele zwyczajów przetrwało do dziś, tylko w nieco zmienionej formie i nazwie.
Bardzo mi się podobała. Chętnie poznam kolejne odsłony tej serii.
Dawno, dawno temu w Górach Świętokrzyskich czczono słowiańskich bogów otwarcie. Gdy rozoczęła się chrystianizacja, zostały podnóża gór allbo inne niż Łysiec szczyty. Bo tam w XII wieku budowano benedyktyński klasztor.
Nawojka (Ryjówka, Soita) po śmierci matki wychowywała się pod okiem swojej babki - tutejszej kapłanki i znachorki. Jej brat, Sieciech, był chrześcijaninem i...
2024-04-04
Niewielkie miasteczko - Tęczów jest zastraszane przez Upiora w moherze, terroryzowane niesamowitymi historiami wyssanymi z palca. On powoduje zamęt w różnych dziedzinach życia mieszkańców.
"To miasteczko ma takiego upiora, na jakiego zasługuje!" (str. 232)
...
Gabi pracuje w bibliotece. Od jakiegoś czasu musi znosić wredotę niedoszłej teściowej.
Aż pewnego wieczoru, gdy pracowali z Marcinem, przyszedł tu Samuel - bohater - byt literacki (serio 😂) z informacją, że ktoś chce zabić autora. Jego autora. Mieszkającego w tym miasteczku. Poszli więc na rekonesans.
...
Trzy autorki (Marta, Grażyna i Gośka), jeden autor (Daniel). Pomysł na promocję. Nietypowy. Morderczy. Co z niego wyszło?
Nie to, co było zaplanowane.
...
Policja działa zgodnie z procedurami.
Ekipa mieszana (literacko-biblioteczno-policyjna) po swojemu.
Dwie starsze panie także się nie obijają.
A i inni nie próżnują.
😂😂😂
Niezwykle barwną postacią w tej opowieści był...Samuel. Ciekawych charakterków i osobowości (czy osobliwości) też nie brakowało oczywiście.
A wyjaśnienie całego zamieszania...
Jak zwykle przy lekturze autorki bawiłam się świetnie😀
Niewielkie miasteczko - Tęczów jest zastraszane przez Upiora w moherze, terroryzowane niesamowitymi historiami wyssanymi z palca. On powoduje zamęt w różnych dziedzinach życia mieszkańców.
"To miasteczko ma takiego upiora, na jakiego zasługuje!" (str. 232)
...
Gabi pracuje w bibliotece. Od jakiegoś czasu musi znosić wredotę niedoszłej teściowej.
Aż pewnego wieczoru, gdy...
2024-03-29
To moje pierwsze spotkanie z tym autorem.
Zacznę jednak od tego, co przykuło moją uwagę, czyli ... mrocznej okładki z barwionymi brzegami. Czarno - białe początki rozdziałów z zamieszczonymi cytatami też nadawały odpowiedniego klimatu.
W placówce w miasteczku Coolcull (Irlandia) mieszkali wymagający opieki rezydenci.
John, Fiona i Michael oraz nieżyjący już Kelly i Jason. Koordynatorką była tu Amy.
Bartosz przyleciał tu do pracy jako wolontariusz. Pracował dużo, został szybko zaakceptowany przez rezydentów i dzięki temu dowiedział się o "czymś" a resztę doczytał w internecie. To irlandzki mit o karczmarzu Da Derga, królu i trzech jeźdźcach.
Wraz z nim pracowali Nino (Francuz) i Sammy (Niemka). Każde z nich, chociaż młodzi, miało swoją osobistą historię i przerażające sny, w których spotykali Śmierć (bogini Jabme-Akka).
Do czego oni wszyscy byli jej potrzebni?
...
Zaskakujące wydarzenia nie z tej ziemi. Nierealne, ale jednocześnie istniejące postaci. Mitologiczna klątwa. Potyczki z demonami. Kotka wiedźma. Strychnica. Historia Irlandii. Tajemnice i gry. Kłamstwa. Rywalizacja. Poświęcenie.
...
Bohaterowie tej książki to w większości osoby specyficzne, na swój sposób niezwykłe. Dzięki nim mamy możliwość poznania innego, odmiennego sposobu postrzegania rzeczywistości, odbierania i reagowania na otaczające bodźce, zdarzenia, ich lęków i fobii, ale też zainteresowań i pasji, ogromnej odwagi i woli walki.
...
Opowieść chwilami była...dziwna...(nie wiem jak to inaczej określić). Było to celowe działanie autora oczywiście. W tej książce wszystko było "po coś". Chociaż, nie ukrywam, nie była to lektura prosta i łatwa w czytaniu. Były momenty, gdy chciałam ją odłożyć. Moja ciekawość jednak zwyciężała.
To moje pierwsze spotkanie z tym autorem.
Zacznę jednak od tego, co przykuło moją uwagę, czyli ... mrocznej okładki z barwionymi brzegami. Czarno - białe początki rozdziałów z zamieszczonymi cytatami też nadawały odpowiedniego klimatu.
W placówce w miasteczku Coolcull (Irlandia) mieszkali wymagający opieki rezydenci.
John, Fiona i Michael oraz nieżyjący już Kelly i Jason....
2024-03-29
Umierająca matka Judyta, przełożona zakonu Posłuszanek, przekazała swojej młodej opiekunce, siostrze Miriam, złoty medalion z ukrytym kluczykiem i tajemnicę. To, co znalazła (dzienniki) miała oddać jej bratanicy. Nie zdążyła, bo zostały skradzione. Nie zrobił tego nikt z zewnątrz...
...
Jerzy Rosiak, siedemdziesięciolatek, dowiedział się od swojego starszego brata, że nie są rodzeństwem a on jest synem zakonnicy i niemieckiego oficera oraz, że naprawdę ma na imię Seweryn. Postanowił to sprawdzić. Początkowo z żoną, ale potem poprzez znanego, krakowskiego dziennikarza.
...
Wersje wydarzeń sprzed lat różniły się od siebie diametralnie. Dwutorowo prowadzona narracja pozwalała spojrzeć na poruszany temat oczami świata zakonnego (z wyjątkiem) i samego zainteresowanego. Podejście rodziny zmarłej zakonnicy do sprawy było natomiast ... wyjątkowo nieciekawe. A obecna siostra przełożona coś z nimi "kombinowała", o czym przypadkiem dowiedziała się Miriam. I zaczęła mieć coraz więcej wątpliwości...
Jeśli chodzi o ojca, sprawa też nie była prosta, bo brakowało wielu dokumentów. Żyli jego potomkowie w Niemczech (również niechętni do współpracy). Kwestia ustalenia i potwierdzenia tożsamości stanęła w martwym punkcie.
...
Powieść w stylu retro. Z kwestiami majątkowymi, dziedziczeniem, konwenansami, powinnościami wobec rodziny, zakazaną miłością i jej konsekwencjami a także patriotyzmem w tle.
Bardzo ciekawym zabiegiem było włączenie do fabuły dzienników, pamiętników siostry Judyty. Wiele wyjaśniły.
...
Hipokryzja i okrucieństwo zakonu. Podłość rodziny. Niemoc zainteresowanego wobec procedur. Dziennikarskie śledztwo.
Były w tej opowieści momenty wzruszenia i śmiechu, ale również złości i rozgoryczenia. Była mądrość i głupota. Były trudne wybory i decyzje. Było "Co ludzie powiedzą?".
Był też kawałek historii.
Umierająca matka Judyta, przełożona zakonu Posłuszanek, przekazała swojej młodej opiekunce, siostrze Miriam, złoty medalion z ukrytym kluczykiem i tajemnicę. To, co znalazła (dzienniki) miała oddać jej bratanicy. Nie zdążyła, bo zostały skradzione. Nie zrobił tego nikt z zewnątrz...
...
Jerzy Rosiak, siedemdziesięciolatek, dowiedział się od swojego starszego brata, że nie...
2024-03-18
Wracamy na studia w Collegium Magicae wraz z Lady, która zaczyna naukę na trzecim roku. Impreza rozpoczynająca nowy rok odbywała się w Świteziance. Współlokatorka Leny, starsza o rok Olka, nie wróciła po niej do Czarowiru. Zaginęła. Dziewczyna wraz z Agnieszką rozpoczęły poszukiwania, bo się bardzo martwiła. Przy okazji dowiedziała się niepokojących rzeczy na temat Olki.
Oficjalna wersja nie pasowała bohaterom i dlatego we czworo (Lena, Agnieszka, Dobromir i Grześ), na własną rękę próbowali rozwiązać zagadkę. Czasem za pomocą nielegalnych działań. A to, co odkryli i to, co przeżyli...
Kto za wszystkim stał? Jaki miał cel?
Na czyją pomoc mogli liczyć?
...
Wartka akcja. Niebezpieczeństwa. Tajemnice. Kłamstwa. Interesy. Przygody mniej lub bardziej niebezpieczne. Walki. Znajomi bohaterowie ze swoimi problemami, rozterkami i umiejętnościami, wadami i zaletami. A w tym wszystkim...magia.
Super lektor.
To sprawiło, że świetnie się słuchało.
Świat magiczny Polanii wcale nie różni się od świata zwykłych śmiertelników. No, może troszkę... Bo polityka, wpływy, władza i biznes kręcą się tak samo a czary tylko je wspomagają i ubarwiają.
Liczę, że to jeszcze nie koniec perypetii tych studentów, którzy są przyjaciółmi na śmierć i życie. Nawet, jeśli twierdzą, że jest inaczej😂
Wracamy na studia w Collegium Magicae wraz z Lady, która zaczyna naukę na trzecim roku. Impreza rozpoczynająca nowy rok odbywała się w Świteziance. Współlokatorka Leny, starsza o rok Olka, nie wróciła po niej do Czarowiru. Zaginęła. Dziewczyna wraz z Agnieszką rozpoczęły poszukiwania, bo się bardzo martwiła. Przy okazji dowiedziała się niepokojących rzeczy na temat...
więcej mniej Pokaż mimo to
Książka pięknie wydana. Z barwionymi brzegami.
Czartyże na Kaszubach. Wakacje.
Wyprawa po piłkę, która wpadła na zaniedbaną posesję sąsiada, zaowocowała odkryciem przez Jakuba drewnianej szopy stojącej pośród chaszczy. A w środku, pod brezentem stało czarne auto. Bestia ukryta w tym miejscu. Chcąc wyjąć spod niego coś błyszczącego, skaleczył się...
Potem zaginęła jego kotka, Czarna.
Sławek, Kuba i Majka to przyjaciele. Tworzą Klub i mają swoje bazy w lesie i na wzgórzach. Z innymi dzieciakami z miasta często grają w piłkę i inne gry. Nie lubią się z bandą Seby.
Na rodzinnym grillu poznali opowieść o Pani Piękjuszy oraz czarnej wołdze.
Nocna wizyta w poszukiwaniu kotki, na posesji sąsiada była ... dziwna. Nic nie było takie, jak zazwyczaj. Ani chwasty, ani zapachy, ani odległości. Ani tym bardziej limuzyna. Pewnego, zadziwiającego odkrycia dokonał też Sebastian. Usłyszał głos, nieludzki. Nie skończyło się to dla niego dobrze.
...
Zło zostało obudzone. Ponure i głodne.
...
Mieszkańcy plotkują i nakręcają się wzajemnie. Giną ludzie i zwierzęta.
Czarna wołga jeździ po mieście. Stare, lokalne legendy ożywają.
...
Napięcie i oczekiwanie na to, co się zdarzy towarzyszyło mi od pierwszej strony. To, że bohaterami są dzieciaki nie oznacza, że to książka przygodowa dla młodzieży. To opowieść grozy. Taka na serio. Świetnie napisana. Bardzo szybko się czytała. A biorąc pod uwagę co tu się działo... Tajemniczo, przerażająco było. Motyw czarnej wołgi, który pamiętam z dzieciństwa, to taki element retro. Idealnie wpasowany w akcję. Upiorny eksponat podczas mrożących krew w żyłach podczas wakacji na Kaszubach.
Książka pięknie wydana. Z barwionymi brzegami.
więcej Pokaż mimo toCzartyże na Kaszubach. Wakacje.
Wyprawa po piłkę, która wpadła na zaniedbaną posesję sąsiada, zaowocowała odkryciem przez Jakuba drewnianej szopy stojącej pośród chaszczy. A w środku, pod brezentem stało czarne auto. Bestia ukryta w tym miejscu. Chcąc wyjąć spod niego coś błyszczącego, skaleczył się...
Potem zaginęła jego...