Człowiek, który pokochał Yngvego

Okładka książki Człowiek, który pokochał Yngvego Tore Renberg
Logo Lubimyczytac Patronat
Logo Lubimyczytac Patronat
Okładka książki Człowiek, który pokochał Yngvego
Tore Renberg Wydawnictwo: Akcent literatura piękna
340 str. 5 godz. 40 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
Mannen som elsket Yngve
Wydawnictwo:
Akcent
Data wydania:
2011-05-16
Data 1. wyd. pol.:
2011-05-16
Liczba stron:
340
Czas czytania
5 godz. 40 min.
Język:
polski
ISBN:
9788362180318
Tłumacz:
Katarzyna Tunkiel
Tagi:
LGBT homoseksualizm literatura skandynawska
Średnia ocen

                7,4 7,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,4 / 10
588 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
265
44

Na półkach: , ,

Tore Renberg zatytułował swoją książkę "Człowiek, który pokochał Yngvego" i w ten sposób ujawnił, co jest głównym wątkiem jego powieści. Tytuł ten może być zachętą do lektury lub znakiem ostrzegawczym, dla osób , które na samą myśl o homoseksualistach dostają ataku furii. Nie oszukujmy się - nie jesteśmy najbardziej tolerancyjnym państwem. Spora część naszego społeczeństwa na wszelkie przejawy odmienności reaguje gniewem i pogardą. Autor tym prostym zabiegiem sprawił, że czytelnikowi wystarczy jedno spojrzenie na okładkę, by wiedzieć, czy ta książka jest odpowiednia właśnie dla niego. Osoby o radykalnych poglądach raczej nie sięgną po tę książkę. Natomiast tych, którzy się wahają, mogę zapewnić, że w powieści nie znajdą gorszących treści. Autor w subtelny sposób pokazuje fascynację kolegą, którą odczuwa główny bohater. Śmiało możecie dać tej książce szansę.

Akcja powieści toczy się w roku 1990. Jest to dla mnie szczególny rok, ponieważ wtedy się urodziłam. Nie mogłam świadomie doświadczyć realiów tamtych czasów, więc tym chętniej pozwoliłam autorowi zabrać mnie w podróż do tamtego okresu. Główny bohater ma 17 lat i nazywa się Jarle Klepp. To właśnie z jego perspektywy poznamy uroki życia w Norwegii w latach 90-tych. Czytelnik będzie miał okazję poczuć panujący wówczas polityczny klimat oraz spojrzeć na niego oczami zbuntowanych nastolatków. Jarle posiada wyraziste poglądy - nienawidzi komercjalizmu, popularnej muzyki i kapitalizmu. Gardzi tym, co podoba się większości ludzi. Ma wyraźną potrzebę podążania pod prąd, nigdy z prądem. Jego postawa wobec świata jest wzmacniana przez Helgego, przyjaciela o jeszcze bardziej radykalnym spojrzeniu na rzeczywistość. Jarle jest w związku z Katrine, miłą i mądrą dziewczyną, której poglądy są zdecydowanie łągodniejsze. Uważa, że jest w niej zakochany i wydaje mu się, że to kobieta jego życia. Jednak los lubi płatać figle i stawia na jego drodze Yngvego. Yngve zupełnie nie pasuje do stylu życia Jarlego. Słucha popu, nie interesuje się polityką, nie przepada za imprezowaniem, a jego pasją jest Egipt. Dodatkowo skrywa pewną tajemnicę, która zostanie ujawniona pod koniec i muszę przyznać, że jest naprawdę zaskakująca. Jeśli jesteście ciekawi tego, jak potoczą się losy Jarlego i Yngvego, koniecznie przeczytajcie książkę.

Teraz skupię się na atutach tej powieści. Osobiście uważam, że największą zaletą jest kreacja głównego bohatera i to, że dokładnie możemy poznać jego myśli. Autor perfekcyjnie stworzył wewnętrzny świat zbuntowanego nastolatka. Jego przemyślenia i sposób reagowania na pewne wydarzenia, dają nam bardzo realistyczny obraz dojrzewającego chłopaka, któremu wydaje się, że ma nad wszystkim kontrolę. Oczywiście jest to iluzja, w jakiej żyje większość nastolatków niezależnie od czasów, na które przypada ich okres dorastania. Tak naprawdę poczucie pewności dorastającej jednostki jest bardzo chwiejne i zależne od innych osób. Momentami odniosłam wrażenie, że główny bohater jest aż za bardzo od nich uzależniony. Zupełnie jakby nie mógł sam się określić, więc przejmował poglądy i zainteresowania od osób, które go fascynowały. Najpierw od Helgego , zagorzałego socjalisty, a następnie od Yngvego, lubującego się w grze w tenisa i historii starożytnego Egiptu. Takie są uroki okresu, gdy formuje się tożsamość młodego człowieka. Trzeba jednak przyznać, że przemyślenia Jarlego czyta się bardzo przyjemnie. Są interesujące i pełne emocji, a nieraz tak zabawne, że nie mogłam powstrzymać się od śmiechu.
Kolejnym atutem są cytaty z piosenek z lat 90-tych na początku każdego rozdziału. Z tyłu książki znajduje się spis utworów, które warto przesłuchać, by lepiej wczuć się w klimat książki. O większości piosenek nigdy nie słyszałam, więc tym większą radość odczułam z odkrywania ich. Ponadto bohaterowie w rozmowach bardzo często wymieniają nazwy zespołów i tytuły utworów, więc przy odrobinie wysiłku czytelnik może liczyć na wiele muzycznych doznań.

Wady? Według mnie powieść Renberg'a raczej ich nie ma. Nie doszukałam się większych niedoskonałości. Jedynie mogę się przyczepić, że Jarle czasami aż za bardzo wszystko analizuje i może to być męczące. Ponadto momentami trafiały się dziwne przejścia w czasie, gdy zupełnie nagle pojawiają się przemyślenia dorosłego Jarlego, który wspomina o wydarzeniach z przyszłości, by chwilę później powrócić do lat 90-tych. Przejścia te nie były zbyt płynne, ale na szczęście było ich niewiele.

Polecam tę książkę osobom w różnym wieku. Każdy znajdzie w niej coś dla siebie. Jedni będą z łezką w oku wspominać lata swej młodości, a inni będą poznawać czasy, w których nie było im dane żyć. Młodzież będzie mogła przekonać się jak wyglądało życie , gdy nie było Internetu, telefonów komórkowych i wielu innych elektronicznych gadżetów. Dla mnie to była udana i fascynująca podróż w lata 90-te. Moja ocena to 5/5.

Tore Renberg zatytułował swoją książkę "Człowiek, który pokochał Yngvego" i w ten sposób ujawnił, co jest głównym wątkiem jego powieści. Tytuł ten może być zachętą do lektury lub znakiem ostrzegawczym, dla osób , które na samą myśl o homoseksualistach dostają ataku furii. Nie oszukujmy się - nie jesteśmy najbardziej tolerancyjnym państwem. Spora część naszego społeczeństwa...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    970
  • Przeczytane
    733
  • Posiadam
    232
  • Ulubione
    79
  • LGBT
    39
  • 2014
    24
  • Chcę w prezencie
    13
  • 2012
    13
  • Literatura skandynawska
    12
  • 2013
    11

Cytaty

Więcej
Tore Renberg Człowiek, który pokochał Yngvego Zobacz więcej
Tore Renberg Człowiek, który pokochał Yngvego Zobacz więcej
Tore Renberg Człowiek, który pokochał Yngvego Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także