[...]
Wśród licznych wad głupota ma i tę, że co dzień odradza się na nowo.
[...]
Nie chciał żyć, kto nie chce umrzeć. Życie bowiem zostało dane pod warunkiem śmierci. Ku niej idziemy. Dlatego głupotą jest lękać się jej, ponieważ boimy się tego co niepewne, na to co pewne, czekamy.

Książka zdecydowanie uniwersalna w swym przekazie. Pomimo upływu setek lat ludzie wciąż są tacy sami i miewają zadziwiająco podobne rozterki o podłożu moralnym, filozoficznym czy też etycznym.
Można z niej czerpać jak ze źródła i wciąż do niej wracać po więcej.
Zdecydowanie warto poświęcić czas, na przeczytanie tego wybitnego dzieła, napisanego przez genialnego filozofa 😉
𝗣 𝗢 𝗟 𝗘 𝗖 𝗔 𝗠 !

[...]
Przyglądnij się każdemu człowiekowi z osobna, zastanów się nad ludzkością; nie ma człowieka, którego życie nie miałoby na widoku jutra. Co w tym złego? – pytasz. Nieskończenie wiele. Ludzie bowiem nie żyją, lecz dopiero mają żyć. Wszystko odwlekają. Choćbyśmy się nawet wysilali, to i tak życie nas wyprzedzi: teraz zwlekamy, życie przechodzi obok nas, jakby czyje inne, i choć kończy się w ostatnim dniu, to codziennie mija.

[...]
Wśród licznych wad głupota ma i tę, że co dzień odradza się na nowo.
[...]
Nie chciał żyć, kto nie chce umrzeć. Życie bowiem zostało dane pod warunkiem śmierci. Ku niej idziemy. Dlatego głupotą jest lękać się jej, ponieważ boimy się tego co niepewne, na to co pewne, czekamy.

Książka zdecydowanie uniwersalna w swym przekazie. Pomimo upływu setek lat ludzie wciąż są...

Skarbnica stoicyzmu, czy może po prostu - skarbnica dobrego życia. Trzeba jednak przyznać, że chociaż mądrości tu bardzo dużo, to jednak Seneka lubił pisać dość rozwlekle (lecz pięknie!),co nie każdemu musi przypaść do gustu. Rozważania jego są jednak ponadczasowe. Szkoda, że brakuje jednak trochę uporządkowania, warto sobie zaznaczać, czego dany list dotyczy, chociaż można oczywiście też czytać na wyrywki.

Skarbnica stoicyzmu, czy może po prostu - skarbnica dobrego życia. Trzeba jednak przyznać, że chociaż mądrości tu bardzo dużo, to jednak Seneka lubił pisać dość rozwlekle (lecz pięknie!),co nie każdemu musi przypaść do gustu. Rozważania jego są jednak ponadczasowe. Szkoda, że brakuje jednak trochę uporządkowania, warto sobie zaznaczać, czego dany list dotyczy, chociaż...

All time classic, nauczyciel bestii, o ile jest to prawda, a nie propaganda wrogów tej dynastii.

Studiowało się tą filozofię w sumie bodajże 6 lat, więc i troszkę filozoficznych książek się przeczytało. To książka z mojej półki "różności", wrzucam tu te setki książek które przeczytałem w życiu w latach 2000-2019.

All time classic, nauczyciel bestii, o ile jest to prawda, a nie propaganda wrogów tej dynastii.

Studiowało się tą filozofię w sumie bodajże 6 lat, więc i troszkę filozoficznych książek się przeczytało. To książka z mojej półki "różności", wrzucam tu te setki książek które przeczytałem w życiu w latach 2000-2019.

Seneką to mój ulubiony stoik. Muszę jednak napisać, że wole jego sztuki i dialogi od listów. W listach plączą się różne myśli. Są listy poświęcone jednemu tematowi, są też takie w których jest kilka wątków. Trzeba czytać uważnie, żeby nie pominąć żadnej myśli. Jak to listy nie są tytułowane, także temat przewodni trzeba samemu wyczytać. Nie ma też tematycznego porządku. To może stanowić pewną trudność. Dobrze jest przed przeczytaniem Listów do Lucyliusza znać choć trochę stoicyzm, albo filozofię Seneki. To zdecydowanie ułatwi czytanie i odnalezienie w tekście ważnych stoickich myśli i cytatów. Jako plus tej lektury uznaję to, że możemy z niej dowiedzieć się też trochę o życiu prywatnym Seneki. Podsumowując polecam zwłaszcza tym nieco wtajemniczony w filzofię stoicką!

Seneką to mój ulubiony stoik. Muszę jednak napisać, że wole jego sztuki i dialogi od listów. W listach plączą się różne myśli. Są listy poświęcone jednemu tematowi, są też takie w których jest kilka wątków. Trzeba czytać uważnie, żeby nie pominąć żadnej myśli. Jak to listy nie są tytułowane, także temat przewodni trzeba samemu wyczytać. Nie ma też tematycznego porządku. To...

książka nieosiągalna do zdobycia :(

książka nieosiągalna do zdobycia :(

Książka warta polecenia. Autor przekazuje jak powinno się postępować, aby osiągnąć doskonałość duchową i fizyczną. Filozofia to bardzo ciężki temat do zgłębienia, ale jak człowiek wsłucha się we własne sumienie to życie staje się lepsze.

Książka warta polecenia. Autor przekazuje jak powinno się postępować, aby osiągnąć doskonałość duchową i fizyczną. Filozofia to bardzo ciężki temat do zgłębienia, ale jak człowiek wsłucha się we własne sumienie to życie staje się lepsze.

Seneka jest postacią, do której mam duży sentyment jeszcze z czasów czytania „Quo Vadis?”. Później miałem okazję poznać go nieco bliżej czytając „Nerona” autorstwa prof. Aleksandra Krawczuka a jeszcze później – szereg innych opracowań historycznych obejmujących czasy dynastii julijsko-klaudyjskiej. Dlatego sięgnąłem po „Listy moralne…”, mając za sobą pewien historyczny kontekst pozwalający mi zrozumieć i docenić twórczość Seneki.

Choć tytuł książki nie zapowiada lektury łatwej, czyta się ją bardzo lekko. Zbiór listów koncentruje się wokół przemyśleń Seneki nad filozofią i moralnością. Jednak muszę od razu wyjaśnić, że jak na taką tematykę, książka jest zadziwiająco wciągająca. Przede wszystkim rozważania Seneki osadzone są w bardzo konkretnej rzeczywistości – autor nie snuje swoich filozoficznych przemyśleń w sposób abstrakcyjny. Przeciwnie – wciąż trzyma się czegoś, co nazwalibyśmy „przykładami z życia”. Dzięki temu nie otrzymujemy na kilkuset stronach teorii filozofii w pigułce, lecz wskazówki jak żyć, by życie swe przeżyć w pełni.

Czy wszystkie one są przekonujące? Czytając „Listy moralne…” ma się wrażenie, że sam autor szuka odpowiedzi na niektóre pytania, kluczy, błądzi… Choć utożsamiany ze stoikami, w „Listach…” chętnie sięga po przemyślenia filozofii epikurejskiej, zastrzegając przy tym, że nie czynie tego jako „zbieg” z własnego obozu, a raczej jako „szpieg” zapoznający się z myślami konkurencyjnej filozofii.

Niekiedy Seneka głosi tezy, które z naszej perspektywy brzmią groteskowo – jak na przykład stwierdzenie, że długie bycie noszonym w lektyce bywa równie męczące, jak pokonanie tej samej drogi na własnych nogach. Zaś np. pochwała skromnego życia w jego ustach brzmi nieszczerze, gdy sobie przypomnimy, że za panowania cesarza Nerona filozof dorobił się jednej z największych fortun tamtych czasów.

Z drugiej jednak strony w książce znajduje się wiele stwierdzeń, które są w pełni uniwersalne bez względu na zmieniającą się rzeczywistość. Tak dwa tysiące lat temu jak i dziś prawdą bowiem pozostaje np. że „hańbą jest, że rozum nie daje nam takiej pewności, do jakiej prowadzi głupota”, albo że „Wśród licznych wad głupota ma i tę, że co dzień odradza się na nowo”.

Podsumowując, myślę, że to jedna z ciekawszych książek starożytnych filozofów, jakie czytałem. Napisana bardzo pięknym, lecz przystępnym językiem. Ogromny szacunek dla tłumacza za pracę włożoną w przekład!

Seneka jest postacią, do której mam duży sentyment jeszcze z czasów czytania „Quo Vadis?”. Później miałem okazję poznać go nieco bliżej czytając „Nerona” autorstwa prof. Aleksandra Krawczuka a jeszcze później – szereg innych opracowań historycznych obejmujących czasy dynastii julijsko-klaudyjskiej. Dlatego sięgnąłem po „Listy moralne…”, mając za sobą pewien historyczny...

Wgłębienie się w myśli Seneki pozwala nam odkryć jak wiele nowoczesnych i ponoć odkrywczych teorii z nurtu socjologii można odnaleźć w zapiskach tego genialnego filozofa.

Wgłębienie się w myśli Seneki pozwala nam odkryć jak wiele nowoczesnych i ponoć odkrywczych teorii z nurtu socjologii można odnaleźć w zapiskach tego genialnego filozofa.

"Listy" Seneki ukazują nam uniwersalne prawdy moralne, choć minęło wiele lat, wiele się wydarzyło i ludzkość pozornie osiągnęła ogromny postęp, to ludzie dalej są tacy sami. Odnajdujemy w nich te same wady co ponad dwa tysiące lat temu, a postępowanie zgodne z "Listami", czyli żywot mędrca pomaga utrzymać wewnętrzą harmonię i spokojne sumienie.
Oczywiście nie ze wszystkimi tezami Seneki możemy się prywantnie zgodzić, tym bardziej po przeczytaniu biografii autora, ale dalej dzieło to jest bardzo cenne i warto je przeczytać.

"Listy" Seneki ukazują nam uniwersalne prawdy moralne, choć minęło wiele lat, wiele się wydarzyło i ludzkość pozornie osiągnęła ogromny postęp, to ludzie dalej są tacy sami. Odnajdujemy w nich te same wady co ponad dwa tysiące lat temu, a postępowanie zgodne z "Listami", czyli żywot mędrca pomaga utrzymać wewnętrzą harmonię i spokojne sumienie.
Oczywiście nie ze wszystkimi...

Moja Biblia, mój Koran, moja Tora, me Upaniszady. Przeczytałem i wracam bardzo często z uśmiechem na twarzy, by znów odkrywać piękno Seneki.

Moja Biblia, mój Koran, moja Tora, me Upaniszady. Przeczytałem i wracam bardzo często z uśmiechem na twarzy, by znów odkrywać piękno Seneki.