Ślepak

Okładka książki Ślepak Jadwiga Stańczakowa
Okładka książki Ślepak
Jadwiga Stańczakowa Wydawnictwo: Czytelnik biografia, autobiografia, pamiętnik
283 str. 4 godz. 43 min.
Kategoria:
biografia, autobiografia, pamiętnik
Wydawnictwo:
Czytelnik
Data wydania:
1982-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1982-01-01
Liczba stron:
283
Czas czytania
4 godz. 43 min.
Język:
polski
ISBN:
8307006864
Tagi:
literatura polska opowiadania ociemniali ślepota druga wojna światowa polscy Żydzi dermooptyka psychotronika medytacja
Średnia ocen

6,3 6,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,3 / 10
8 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
63
62

Na półkach:

I to jest dobra książka! Pełna wiedzy, poezji, życia! Autorka jest osobą, która traci wzrok. Towarzyszymy jej od czasów getta- codziennosc, realia, problemy, rozwiązania- po współczesność. Jak to jest napisane? Genialnie! Porywa! Zaciekawia! Wciąga! Pełne poezji. Pełne spostrzeżeń. Chcesz w tym być, chcesz uczestniczyć, chcesz patrzeć. Mocne tak :)

I to jest dobra książka! Pełna wiedzy, poezji, życia! Autorka jest osobą, która traci wzrok. Towarzyszymy jej od czasów getta- codziennosc, realia, problemy, rozwiązania- po współczesność. Jak to jest napisane? Genialnie! Porywa! Zaciekawia! Wciąga! Pełne poezji. Pełne spostrzeżeń. Chcesz w tym być, chcesz uczestniczyć, chcesz patrzeć. Mocne tak :)

Pokaż mimo to

avatar
82
42

Na półkach:

Nastawiałam się na książkę o traceniu wzroku, o utyskiwaniu na los, świat i ludzi. A znalazłam nieoczekiwanie odświeżającą opowieść o życiu, które - mimo trudnych doświadczeń - nie przestaje smakować. Opowieść o okupacji, powstaniu w getcie warszawskim i powstaniu warszawskim czyta się tak, jakby się o tym słyszało po raz pierwszy: sprawia to perspektywa pojedynczego życia, z wrzodami, miesiączkami, zakochaniem, gotowaniem kartofli. Wielki ukłon dla autorki za otwartość w opowiadaniu o sobie, dzięki temu książka wydaje się napisana wczoraj. Żadnej pisarskiej pozy.

Nastawiałam się na książkę o traceniu wzroku, o utyskiwaniu na los, świat i ludzi. A znalazłam nieoczekiwanie odświeżającą opowieść o życiu, które - mimo trudnych doświadczeń - nie przestaje smakować. Opowieść o okupacji, powstaniu w getcie warszawskim i powstaniu warszawskim czyta się tak, jakby się o tym słyszało po raz pierwszy: sprawia to perspektywa pojedynczego życia,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
15441
2030

Na półkach: ,

Widziałam kiedyś taki film... Z bardzo dobrą, jak w większośći przypadków, rolą K. Jandy. Grała ociemniałą poetke, przyjaciólkę od serca Mirona Białoszewskiego, a teraz moje drogi przecięły się z poetycką opowieścią Jadwigi Stańczakowej. Jak się okazało, to jedna i ta sama osoba.
Książka z rodzaju strumienia świadoości, śiadectwo ciekawegożycia z racji kalectwa pogrążonego w świecie wewnętrznym bohaterki. Traumatyczne doświadczenia jak walka o przetrwanie podczas II wojny światowej, bycie niewidomym, odcięcie od zwykłęgo życia, kulisy życia w komunistycznej Polsce tylko powierzchownie dotykają narratorkę.
Oczywiście może to zasługa lapidarnego stylu, wplecionych miniatur poetyckich, ale okropności wojny np prześladowania z racji żydowskości, ciągłe przeprowadzki by zmylić potencjalnych szantażystów jedynie jakby napomknione. Jednak w tych relacjach jest siłą, podskórne emocje i uniwersalność. To portret intelektualistki, jednostki wysoce wrażliwej, komentującej życie przez pryzmat włąsnej osobowości i systemu wartości. Niepozorna z początku lektura dla mnie osobiście poruszająca i odkrywcza. Polecam, bo warto.

Widziałam kiedyś taki film... Z bardzo dobrą, jak w większośći przypadków, rolą K. Jandy. Grała ociemniałą poetke, przyjaciólkę od serca Mirona Białoszewskiego, a teraz moje drogi przecięły się z poetycką opowieścią Jadwigi Stańczakowej. Jak się okazało, to jedna i ta sama osoba.
Książka z rodzaju strumienia świadoości, śiadectwo ciekawegożycia z racji kalectwa...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1136
962

Na półkach:

Zaczytywałam się wierszami Jadwigi Stańczakowej na studiach, wspólnie z moją przyjaciółką.
Po latach i przeczytaniu „Ślepaka” dobrze rozumiem dlaczego. Stańczakowa była osobna, zanurzona (przez swoją ślepotę) w wewnętrznym świecie, który odczuwała bardzo sensualnie i intensywnie, skupiona na swoim wewnętrznym mikrokosmosie. Jej poezja dawała mi wtedy poczucie bezpieczeństwa, że można tak żyć, że ta intensywność wewnętrznych doznań jest możliwa. I że jest normalna.
Oczywiście jest druga strona tego medalu, Stańczakowa była też towarzyska, lubiła przyjaźnić się, była otwarta na innych. Jej przyjaźń i bliskość z Mironem Białoszewskim też była bardzo intensywna i pobudzająca kreatywność. I chyba tego jej, jako młoda osoba, bardzo zazdrościłam.
Wracając do „Ślepaka”, to zbiór krótkich tekstów autobiograficznych wciągających nas w orbitę autorki, w jej historię tracenia wzroku, odnajdywaniu się w ślepocie (jak sama mówiła),zintensyfikowania odbioru świata i samej siebie. Jest to też poruszająca historia o powracającej depresji i ludzkiej bezsilności wobec niej.
Książkę dobrze się czyta, zaczyna się niepozornie, ale z każdą stroną angażowała mnie coraz bardziej.
Stańczakowa zaczyna od opowieści okupacyjnych, o ukrywaniu się po aryjskiej stronie w czasie niemieckiej okupacji. Zarysowuje od początku swoją odrębność, jako Żydówki, jako osoby cierpiącej na depresję, jako osoby niewidzącej, wreszcie jako osobnego człowieka.
Jest to przejmujące i bardzo bardzo ludzkie. Także przez to, że opowiada o czasach kiedy ludzie do siebie dzwonili telefonem stacjonarnym i długo rozmawiali.
Annie Ernaux dostała Nobla za swoje opowieści autobiograficzne.
Jadwiga Stańczakowa jest zupełnie niszową postacią polskiej literatury.

Zaczytywałam się wierszami Jadwigi Stańczakowej na studiach, wspólnie z moją przyjaciółką.
Po latach i przeczytaniu „Ślepaka” dobrze rozumiem dlaczego. Stańczakowa była osobna, zanurzona (przez swoją ślepotę) w wewnętrznym świecie, który odczuwała bardzo sensualnie i intensywnie, skupiona na swoim wewnętrznym mikrokosmosie. Jej poezja dawała mi wtedy poczucie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
502
344

Na półkach:

Pięknie napisana książka. Naprawdę rzadko, coraz rzadziej, można tak o jakimkolwiek tomie napisać. Trochę autobiografii, postacie znane ukryte pod pseudonimami, nieukrywane emocje.
Wydaje mi się, że ważna lektura dla osób pracujących z niewidomymi.

Pięknie napisana książka. Naprawdę rzadko, coraz rzadziej, można tak o jakimkolwiek tomie napisać. Trochę autobiografii, postacie znane ukryte pod pseudonimami, nieukrywane emocje.
Wydaje mi się, że ważna lektura dla osób pracujących z niewidomymi.

Pokaż mimo to

avatar
1355
1055

Na półkach:

Obrazująca otuloną całunem ciemności rzeczywistość, odzwierciedlająca życiowe trudności, które los zsyła przed oblicze osoby niewidomej, relacjonująca niewidzialne barwy egzystencji naznaczone nieustanną nocą. „Ślepak” to autobiografia Jadwigi Stańczakowej, poetki, dziennikarki i pisarki polskiej, której choroba odebrała zmysł wzroku, uwalniając z murów getta wprost w obwarowania wykluczające zdolność absorbowania oczami. Kreacja ta wizualizuje odbiorcy codzienność osoby, która zmuszona jest nauczyć się dotykiem percypować świat, nieustannie wodząc dłońmi po tym, co dotąd było widoczne. To pełen świadomych emocji portret wydarzeń o fragmentarycznie gorzkim posmaku, zabarwiony momentami zwykłej radości, ulotnego szczęścia i wdzięczności – poszczególne ułamki życia nakreślono w dyferencyjnej formie, w pewnych odcinakach spowite chaotycznym odzwierciedleniem faktów, co świadczy o ich mocnym natężeniu impresyjnym, w innych z kolei z wyraźnie zachowaną chronologią. Rozpisane na kartach „Ślepaka” wspomnienia z okresu okupacji nazistowskiej, utkane krótkimi, urywanymi, ale jakże dobitnymi i wymownymi, zdaniami, oddają intensywnie oraz boleśnie tkwiące pod skórą autorki doświadczenia, które poruszają wydźwiękiem nieprzerwanego jarzma niepokoju, ostrożności i obawy. Nie są to osadzone na fundamencie permanentnego smutku i melancholii zwierzenia kobiety, która biernie daje się przytłoczyć każdemu dniu, epizodycznie powracająca depresja, tak naturalna w zaistniałej sytuacji, nie triumfuje bowiem nad postacią Jadwigi Stańczakowej, osoby, która doznaje otoczenia w sposób wewnętrzny, ale niewątpliwie rzeczowy i niemalże całkowity. Treść wykreowana z odczuwalną autoironią i dystansem roztacza całą paletę barwnych postaci, którymi otaczała się poetka, a które odcisnęły na jej życiorysie, skrojonym z pracy skompilowanej z pasją, mocniej lub słabiej trwały ślad. To także ich historie, uformowane w cząstkę puenty, sentymentalne przywołania czy tematyczne sploty. „Ślepak” to pozycja przybliżająca prozę dnia w narzuconym przez przeznaczenie planie, z którym należy się zmierzyć, by móc czerpać tyle, ile się tylko da – wyobraźnią, która stanowi potężne źródło eksperiencji. Intymność poprzetykana marginalną zwyczajnością, dającą osobliwe wrażenie poetyckiego liryzmu spojonego z dozą zobojętniających w istocie wyznań. Uświadamiająca, jak wiele nie dostrzegamy, mimo możliwości chłonięcia wszystkimi zmysłami.

Obrazująca otuloną całunem ciemności rzeczywistość, odzwierciedlająca życiowe trudności, które los zsyła przed oblicze osoby niewidomej, relacjonująca niewidzialne barwy egzystencji naznaczone nieustanną nocą. „Ślepak” to autobiografia Jadwigi Stańczakowej, poetki, dziennikarki i pisarki polskiej, której choroba odebrała zmysł wzroku, uwalniając z murów getta wprost w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
159
147

Na półkach:

„Ślepak” to poruszająca, a zarazem ironiczna autobiografia Jadwigi Stańczakowej – ociemniałej poetki, pisarki i dziennikarki żydowskiego pochodzenia oraz bliskiej przyjaciółki Mirona Białoszewskiego. Prowokacyjny tytuł. Koszmarny obraz wojny. Intymne wyznania. Fragmenty poezji. Dygresyjny i nieco infantylny ton. Melancholia i tragizm przeplatany ze specyficznym humorem i groteską. A to wszystko osadzone w niezwykłym poczuciu dystansu autorki do otaczającej rzeczywistości. Styl pisania bardzo oryginalny, raczej lakoniczny, pozbawiony rozbudowanych deskrypcji, lecz symetrycznie oddający nietuzinkowość poetki. Czytając tę opowieść - niewątpliwie dostrzega się osobliwą, artystyczną duszę Jadwigi Stańczakowej. „Ślepak” jest urzekająco wilgotny od jej nieprzeciętnej osobowości oraz nietypowego podejścia do życia i trudności dnia codziennego. Nie przytłacza mnogością faktów, postaci czy dat. Wręcz przeciwnie absorbuje i skłania do refleksji. Książkę czyta się z homerycznym zainteresowaniem, a także pokaźną przyjemnością. Ta biografia może jednocześnie przygnębiać, bawić i zaskakiwać. Dlatego niewątpliwie zasługuje na uznanie adeptów awangardowych biografii i nurtujących opowieści o postaciach ekspresyjnych i niepowtarzalnych.
Polecam. Damiano

„Ślepak” to poruszająca, a zarazem ironiczna autobiografia Jadwigi Stańczakowej – ociemniałej poetki, pisarki i dziennikarki żydowskiego pochodzenia oraz bliskiej przyjaciółki Mirona Białoszewskiego. Prowokacyjny tytuł. Koszmarny obraz wojny. Intymne wyznania. Fragmenty poezji. Dygresyjny i nieco infantylny ton. Melancholia i tragizm przeplatany ze specyficznym humorem i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
100
40

Na półkach: , , , ,

Bardzo nierówna książka. Momentami infantylna, ale jest coś niezwykłego w bardziej poetyckich fragmentach.
Utrata wzorku jest dla Jadwigi ogromną traumą. Naznacza całość jej prozy. Chowa się tym uszczerbku niczym w zamkniętym pokoju.Zaskakujące jest jednak to, że to nie jest wcale książka o słabej, wycofanej dziewczynie, lecz o świadomej i niezwykle inteligentnej kobiecie( nie bez powodu przyjaźniła się z Mironem, czy Broniewskim).
"Ślepak" to nie tyle książka o lęku i słabości, co o doświadczaniu świata w sposób narzucony z góry. O dotykaniu kwiatów, w taki sposób, aby dostrzec ich kolor.

Bardzo nierówna książka. Momentami infantylna, ale jest coś niezwykłego w bardziej poetyckich fragmentach.
Utrata wzorku jest dla Jadwigi ogromną traumą. Naznacza całość jej prozy. Chowa się tym uszczerbku niczym w zamkniętym pokoju.Zaskakujące jest jednak to, że to nie jest wcale książka o słabej, wycofanej dziewczynie, lecz o świadomej i niezwykle inteligentnej kobiecie(...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2600
450

Na półkach: , , ,

Bardzo dziwny wolumin. Nierówny, chropawy, chwilami bardzo naiwny.
Nie wiem, czy dobry był pomysł umieszczenia tak różnych opowieści, czasów, klimatów w jednym tomie. W związku z tym opowieści wojenne wydają się blade, naiwne i zaskakująco beznamiętne, choć jest w tym swoisty urok naiwności - autorka jednym zdaniem podsumowuje czasem wielką tragedię czy cierpienie.

Najbardziej chwytały mnie za serce nie opowieści z życia codziennego osoby ociemniałej, ale osobiste, intymne refleksje czy odczucia. Pięknie liryczna w opowiadaniu o codziennych rzeczach i ich odbiorze w samotności. W niewidzeniu najbardziej przeszkadza autorce brak ogromu wyboru w czytaniu (mniej książek w braille'u i niewygodne) oraz brak samotności (mnóstwo pomagaczy i mniej niezależności).

Mam mnóstwo wrażeń i zaskoczeń po tej lekturze, których nie jestem w stanie opisać.
Niesamowite opisy bardzo zmysłowego odbioru świata przez różne osoby niewidome / ociemniałe. Zapachy, kolory (!),dźwięki. Nieodbierany przez innych kosmos wrażeń.

Autorka pisze, że podobno 80% naszego odbioru świata odbywa się dzięki widzeniu. A ja myślę, po lekturze tej książki, że ona posiadła umiejętność dostrzeżenia aż 80% wrażeń, które umykają ludziom widzącym lub też przeciętnie wrażliwym.

Wczoraj akurat widziałam młodą niewidomą dziewczynę z mamą, robiły zakupy w drogerii. Matka zaabsorbowana, szybka, konkretna, dziewczynka w tym czasie stała sobie w ciszy swego świata i gładziła kosmetyki stojące przed nią. Głaskanie świata jako poznanie.

Bardzo dziwny wolumin. Nierówny, chropawy, chwilami bardzo naiwny.
Nie wiem, czy dobry był pomysł umieszczenia tak różnych opowieści, czasów, klimatów w jednym tomie. W związku z tym opowieści wojenne wydają się blade, naiwne i zaskakująco beznamiętne, choć jest w tym swoisty urok naiwności - autorka jednym zdaniem podsumowuje czasem wielką tragedię czy...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    79
  • Przeczytane
    40
  • Posiadam
    5
  • Literatura polska
    3
  • 2023
    2
  • Biografia
    2
  • Posiadam druk
    1
  • 2013
    1
  • Historia
    1
  • Biografia, autobiografia, pamiętnik
    1

Cytaty

Więcej
Jadwiga Stańczakowa Ślepak Zobacz więcej
Jadwiga Stańczakowa Ślepak Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także