Wyspa mojej siostry

Okładka książki Wyspa mojej siostry Katarzyna Ryrych
Okładka książki Wyspa mojej siostry
Katarzyna Ryrych Wydawnictwo: Stentor literatura dziecięca
120 str. 2 godz. 0 min.
Kategoria:
literatura dziecięca
Wydawnictwo:
Stentor
Data wydania:
2011-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2011-01-01
Liczba stron:
120
Czas czytania
2 godz. 0 min.
Język:
polski
ISBN:
9788361245674
Tagi:
powieść
Średnia ocen

7,9 7,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,9 / 10
85 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
249
34

Na półkach:

Katarzyna Ryrych mierzy się z tematem trudnym, często marginalizowanym, a przecież niezwykle ważnym.
Wyspa mojej siostry to piękna opowieść o empatii, chęci zrozumienia drugiego człowieka i poszanowania zasad na jego wyspie. To także postulat mówiący dobitnie, aby nie bać się tego, co obce i inne na pierwszy rzut oka.
Powieść jest świetna zarówno dla młodszego jak i starszego czytelnika. Wierzę, że każdy znajdzie w niej coś dla siebie, bo pomimo niewielkiej liczby stron, autorka porusza wiele tematów, nie pozostawiając jednak żadnego z nich z poczuciem niedosytu.

Katarzyna Ryrych mierzy się z tematem trudnym, często marginalizowanym, a przecież niezwykle ważnym.
Wyspa mojej siostry to piękna opowieść o empatii, chęci zrozumienia drugiego człowieka i poszanowania zasad na jego wyspie. To także postulat mówiący dobitnie, aby nie bać się tego, co obce i inne na pierwszy rzut oka.
Powieść jest świetna zarówno dla młodszego jak i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
861
846

Na półkach:

Ludzie są różni. Tak po prostu jest.
Niektórzy żyją na swoich wyspach, oddalonych od innych,
rządzących się swoimi zasadami, rytuałami, ograniczeniami.

Inność, niepełnosprawność. Życie obok, życie razem.
O tym opowiada książka Katarzyny Ryrych "Wyspa mojej siostry".

W zasadzie nie dowiadujemy się,
jaka jest przyczyna inności siostry narratorki.
Wiemy tylko, że nie jest to choroba psychiczna.
Pada nazwa "down" - jako przykład złego słowa.

Obserwujemy zachowania dysfunkcyjnej dorosłej Pippi,
która nie lubi dotyku, nie umie czytać, ani pisać,
ale w głowie ma komputer i świetnie gotuje.

Obserwujemy akceptację rodziny oraz lęk i ciekawość otoczenia.
Narratorka od ślepego przywiązania małej dziewczynki
przechodzi do coraz szerszego otwierania oczu nastolatki.
Coraz więcej dostrzega, coraz więcej rozumie.

Jej opowieść jest smutno-gorzka, ale pełna miłości.


https://bajdocja.blogspot.com/2022/12/wyspa-mojej-siostry.html

Ludzie są różni. Tak po prostu jest.
Niektórzy żyją na swoich wyspach, oddalonych od innych,
rządzących się swoimi zasadami, rytuałami, ograniczeniami.

Inność, niepełnosprawność. Życie obok, życie razem.
O tym opowiada książka Katarzyny Ryrych "Wyspa mojej siostry".

W zasadzie nie dowiadujemy się,
jaka jest przyczyna inności siostry narratorki.
Wiemy tylko, że nie jest...

więcej Pokaż mimo to

avatar
3091
2453

Na półkach: , , ,

Rozsmakowuję się w książkach dziecięcych. Odkrywam tak wiele mądrych i ważnych książek o działaniu biblioterapeutycznym. Mądrze opowiedzianych historii, pięknie ilustrowanych. Gdy byłam dzieckiem mniej było takich książek... przedstawiających świat i ludzi w ich różnorodności, oswajających inność, uczących tolerancji i empatii.
Marysia Mysia opowiada o wyspie swojej siostry, jej własnym, zamkniętym dla innych, świecie. Bo Pippi jest inna, gruba, niezgrabna, mówiąca we własnym języku, nieznosząca przytulania, "dałn", jak wołają za nią dzieci. Ale Pippi jest pełna uczuć, słów - prostych, bezpośrednich, jednoznaczeniowych. Pippi kocha, opiekuje się i raduje życiem... tylko tak niewielu ludzi chce wejść do jej świata, na jej wyspę i ją zrozumieć, polubić taką jaka jest.
Niezwykła książka dla czytelników w każdym wieku.

Rozsmakowuję się w książkach dziecięcych. Odkrywam tak wiele mądrych i ważnych książek o działaniu biblioterapeutycznym. Mądrze opowiedzianych historii, pięknie ilustrowanych. Gdy byłam dzieckiem mniej było takich książek... przedstawiających świat i ludzi w ich różnorodności, oswajających inność, uczących tolerancji i empatii.
Marysia Mysia opowiada o wyspie swojej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
354
303

Na półkach:

„Wyspa mojej siostry” to bardzo króciutka książka, ale treściwa. Na pierwszy rzut oka może wydawać się błaha, bo poznajemy tylko perspektywę małej dziewczynki, która wie, że jej siostra odstaje od reszty społeczeństwa. Nie wie jednak dlaczego. I tak sobie uczestniczymy w jej życiu i przemyśleniach. Jednak wchodząc głębiej… będziemy w stanie wyczytać to co najważniejsze. A najważniejsza w tej książeczce jest próba zrozumienia i zaakceptowania faktu, że każdy ma swoją wyspę. I niektóre różnią się od pozostałych, są wyludnione i w jednym kolorze. Co jednak nie znaczy, że którakolwiek jest gorsza. Jedynie inna.
Zespół Downa to choroba, która dotyka nie tylko osoby chore, ale także ich rodziny. Tutaj doskonale widzimy w jaki sposób może się to odbić na młodszym dziecku. Bo Mysia to młodsza-starsza siostra Pippy. I czuje potrzebę bronienia jej przed każdym złem. Jednak ta potrzeba obrony działa w obie strony. Z tą różnicą, że Marysia zna granicę.
Obserwujemy jak Mysia dojrzewa z każdą przewróconą kartką. Jak z nierozumiejącej sytuacji dziewczynki zmienia się w pełną zrozumienia nastolatkę, a potem kobietę. Kobietę, która nadal poszukuje odpowiedzi na zadane w dzieciństwie pytanie – DLACZEGO.
Myślę, że książka może stanowić dobry wstęp do zapoznania dzieci z pojęciem tolerancji i inności. Pippa to nie tylko osoba chorująca na Zespół Downa, ale to również bardzo mądra dziewczyna, która błyskawicznie uczy się nawet najdłuższego wierszyka i staje w obronie za swoją młodszą siostrzyczką. To osoba z zainteresowaniami. Jednocześnie ta sama osoba nie znosi zmian, każdą wypowiedź weźmie dosłownie i panicznie boi się dotyku. Ale choć żyła w innym świecie niż Marysia – doskonale się dogadywały. I to był naprawdę piękny obraz.
Również bardzo dobrze pokazane jest, że rozmowy z dzieckiem na temat danej sytuacji są kluczowe, by nie odbijało się to tak mocno na jego życiu. W „Wyspie mojej siostry” ojciec dziewczynek nie poprowadził tej rozmowy, przez co Mysia czuła się zagubiona i nie radziła sobie z własnymi przeszkodami.
Piękna opowieść o różnorodności. Wyjątkowa, bo skupia się nie na osobie chorej, a na jej młodszej siostrze.

„Wyspa mojej siostry” to bardzo króciutka książka, ale treściwa. Na pierwszy rzut oka może wydawać się błaha, bo poznajemy tylko perspektywę małej dziewczynki, która wie, że jej siostra odstaje od reszty społeczeństwa. Nie wie jednak dlaczego. I tak sobie uczestniczymy w jej życiu i przemyśleniach. Jednak wchodząc głębiej… będziemy w stanie wyczytać to co najważniejsze. A...

więcej Pokaż mimo to

avatar
857
525

Na półkach: , , ,

Ja wiem, że się powtarzam. Wiem, że to może wyglądać, jakbym się podlizywała autorce, ale ja po prostu nieprzerwanie i bezkrytycznie uwielbiam twórczość Katarzyny Ryrych. Cokolwiek wpada mi w ręce, daje mi tyle radości i przypomina o tym, co w życiu ważne. Dlatego zawsze i wszystkim będę polecać lekturę tego, co wychodzi spod pióra Pani Katarzyny.

Z czym spotkamy się w „Wyspie mojej siostry”? Z jakim problemem tym razem autorka nas skonfrontuje?
Pippi żyje w świecie trochę innym od tego, który znamy. Kocha kolor niebieski i wszystkie jej ubrania muszę koniecznie być w tym kolorze. Bardzo nie lubi zmian, każda z nich to wielki stres dla Pippi. Jest duża i silna i takie również jest jej serce. Dlaczego, mimo całego dobra, które ją wypełnia, spotyka się z nietolerancją? Bo jest inna, bo urodziła się z zespołem Downa, bo mimo swojego wieku, wzrostu i siły, emocjonalnie jest małym dzieckiem? Ponieważ nie jesteśmy nauczeni, jak żyć z innością?

Pippi ma młodszą - starszą siostrę. Mysia – Marysia jest narratorką „Wyspy mojej siostry”, i to z jej perspektywy poznajemy niełatwe życie osoby niepełnosprawnej i życia z osobą niepełnosprawną. Mysia jest cudowną młodszą – starszą siostrą, która w dzieciństwie zupełnie nie dostrzega inności swojej siostry. Pippi w pewien sposób zastępowała jej matkę, która umarła, to ona nauczyła ją wielu codziennych czynności, takich jak mycie zębów. Do tego świetnie gotuje, a w głowie ma prawdziwy komputer. Może w nim odnaleźć niemal wszystkie odpowiedzi na zadawane przez Mysię pytania. Wszystko, co kiedykolwiek usłyszała bądź zobaczyła, zostaje w jej głowie na zawsze. A że nie potrafi pisać i czytać? Komu to przeszkadza? Na pewno nie Misi i tacie.

Książka jest skierowana do młodych czytelników, ma im pomóc w zrozumieniu inności i tego, że inny nie znaczy gorszy. Jestem zdania, że najpierw powinni ją przeczytać dorośli i wdrożyć w życie swoich dzieci zasady tolerancji i szacunku. Żadna książka nie jest w stanie tego nauczyć, jeśli dzieci spotykają się z niezrozumieniem dla odmienności w codziennym, rodzinnym życiu. Książkę można przeczytać, odłożyć i zapomnieć. Zasady wpojone i egzekwowane w rodzinie zostają z nami na zawsze.

Książki Katarzyny Ryrych cechują się wysokim standardem etycznym i estetycznym, takimi kryteriami kierują się organizatorzy Konkursu Literackiego im. Astrid Lindgren. Nic dziwnego, że jej twórczość została w tym konkursie nagrodzona. „Wyspa…” zdobyła I nagrodę w 2011 roku.

Ja wiem, że się powtarzam. Wiem, że to może wyglądać, jakbym się podlizywała autorce, ale ja po prostu nieprzerwanie i bezkrytycznie uwielbiam twórczość Katarzyny Ryrych. Cokolwiek wpada mi w ręce, daje mi tyle radości i przypomina o tym, co w życiu ważne. Dlatego zawsze i wszystkim będę polecać lekturę tego, co wychodzi spod pióra Pani Katarzyny.

Z czym spotkamy się w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
11
10

Na półkach:

Czasem w drodze do szkoły mijamy dzieci zwane Muminkami, dlatego zdecydowałam, że już czas na lekturę, która przybliży dzieciom temat życia ludzi, którzy są w pewien sposób inni.
Lektura nie jest łatwa. Od odbiorcy wymaga skupienia, bo jeśli tylko ją przeczyta, nie odkryje mnóstwa zaszyfrowanych w metaforach i powracających jak bumerang słowach znaczeń.
Nie brakuje w niej dziecięcych zachwytów, bohaterstwa, ale też pytań, jakie stawia dorastająca młodzież.
Ta książka jest jak życie - niejednoznaczna, jakby otwarta, przedstawiająca rozterki bohaterów , trudy i radości życia z osobą z zespołem Downa.
Urzekło mnie w niej to, że nie jest przelukrowana - choć pierwsze rozdziały taką lekturę zapowiadały. Polecam dla dzieci powyżej 10 roku życia.

Czasem w drodze do szkoły mijamy dzieci zwane Muminkami, dlatego zdecydowałam, że już czas na lekturę, która przybliży dzieciom temat życia ludzi, którzy są w pewien sposób inni.
Lektura nie jest łatwa. Od odbiorcy wymaga skupienia, bo jeśli tylko ją przeczyta, nie odkryje mnóstwa zaszyfrowanych w metaforach i powracających jak bumerang słowach znaczeń.
Nie brakuje w niej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1480
572

Na półkach: , ,

Szkoda, że nie ma tej książki w kanonie lektur. Mądra, życiowa, wzruszająca.

Szkoda, że nie ma tej książki w kanonie lektur. Mądra, życiowa, wzruszająca.

Pokaż mimo to

avatar
473
404

Na półkach:

„Wyspa mojej siostry”. To dość odważna opowieść o chorobie, o byciu innym, o tym jak my, społeczeństwo postrzegamy chore osoby i czy potrafimy je zaakceptować w swoim środowisku, nie mówiąc już o przyjaźni i wspólnej koegzystencji. Jak reagujemy w konfrontacji z upośledzonym człowiekiem, i czy potrafimy tak naprawdę w godny sposób zachować się wobec drugiego człowieka, nawet jeśli jest on dysfunkcyjny. Jak pierwsza „inność” swej siostry, poznaje Marysia. To ona widzi, jak Pippa jest wyśmiewana, jak nie potrafi się bronić, czy w odpowiednim momencie zareagować na daną sytuację. Te realia są bardzo bolesne, smutne i trudne do zaakceptowania.
.
Autorka sugeruje, iż Pippa ma zespół Downa i mimo, iż świetnie sobie radzi w codziennym życiu (umie gotować, sama się ubrać),to jednak bardzo odbiega od „standardowego” modelu człowieka. Jejku, jak to okrutnie brzmi! Boryka się z nadwagą, ma niekontrolowane napady agresji, stając się w ten sposób w pewnym momencie sobą niepełnosprawną i społecznie nieprzystosowaną.
.
Powieść w łagodny i dobry sposób przedstawia lęk, odmienność i co najważniejsze swego rodzaju wskazówki jak sobie z tym poradzić. Chory nie znaczy gorszy, nie można go wykluczać, alienować. I mimo, iż jest osobną wyspą, żyje w swoim świecie, to przecież ma uczucia. Może my ich nie dostrzegamy, ale one naprawdę są. Życie z takim człowiekim, nie jest łatwe, wymaga wiele trudu, łez i poświęcenia. Ale zawsze warto być człowiekiem dla człowieka. Pamietajmy o tym!.

„Wyspa mojej siostry”. To dość odważna opowieść o chorobie, o byciu innym, o tym jak my, społeczeństwo postrzegamy chore osoby i czy potrafimy je zaakceptować w swoim środowisku, nie mówiąc już o przyjaźni i wspólnej koegzystencji. Jak reagujemy w konfrontacji z upośledzonym człowiekiem, i czy potrafimy tak naprawdę w godny sposób zachować się wobec drugiego człowieka,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
134
126

Na półkach:

Świetna książka dla dzieci. Uczy tolerancji, pokazuje, że ludzie są różni i każdą inność powinno się akceptować. Ukazuje siostrzaną miłość. Bardzo mądra pozycja, oby powstawało takich więcej.

Świetna książka dla dzieci. Uczy tolerancji, pokazuje, że ludzie są różni i każdą inność powinno się akceptować. Ukazuje siostrzaną miłość. Bardzo mądra pozycja, oby powstawało takich więcej.

Pokaż mimo to

avatar
55
33

Na półkach:

Jestem szczerze wzruszona tą książką. Przeczytałam ją w godzinkę, godzina ta była tak pełna emocji, zadziwienia. Opowieść warta przeczytania i większej uwagi. Piękna i napisana tak normalnym, codziennym i prostym językiem, który tylko dodaje autentyczności.

Jestem szczerze wzruszona tą książką. Przeczytałam ją w godzinkę, godzina ta była tak pełna emocji, zadziwienia. Opowieść warta przeczytania i większej uwagi. Piękna i napisana tak normalnym, codziennym i prostym językiem, który tylko dodaje autentyczności.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    220
  • Chcę przeczytać
    124
  • Posiadam
    19
  • Ulubione
    11
  • Dla dzieci
    5
  • 2020
    4
  • Literatura dziecięca
    4
  • 2011
    4
  • Dla młodzieży
    3
  • 2021
    3

Cytaty

Więcej
Katarzyna Ryrych Wyspa mojej siostry Zobacz więcej
Katarzyna Ryrych Wyspa mojej siostry Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Okładka książki Edek pomaga Thomas Brunstrøm, Thorbjørn Christoffersen
Ocena 10,0
Edek pomaga Thomas Brunstrøm, T...
Okładka książki Książka o górach Patricija Bliuj-Stodulska, Robb Maciąg
Ocena 9,0
Książka o górach Patricija Bliuj-Sto...
Okładka książki Flora szuka skarbów Gabriela Rzepecka-Weiss, Maciej Szymanowicz
Ocena 9,4
Flora szuka sk... Gabriela Rzepecka-W...

Przeczytaj także