Pieśni dalekiej Ziemi

Okładka książki Pieśni dalekiej Ziemi
Arthur C. Clarke Wydawnictwo: Alkazar Seria: Science Fiction (Alkazar) fantasy, science fiction
354 str. 5 godz. 54 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Seria:
Science Fiction (Alkazar)
Tytuł oryginału:
The songs of distant Earth
Wydawnictwo:
Alkazar
Data wydania:
1994-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1994-01-01
Liczba stron:
354
Czas czytania
5 godz. 54 min.
Język:
polski
ISBN:
8385784314
Tłumacz:
Jan Kraśko
Tagi:
fantastyka clarke sf s-f
Średnia ocen

                7,3 7,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,3 / 10
61 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
635
243

Na półkach:

Odtrutką na zalewający nas zewsząd potok nowości wydawniczych wydaje się być tylko i wyłącznie spotkanie z solidnym, klasycznym tekstem, który nie musi się ścigać w zawodach o przelotną miłość czytelników. Zgodnie z przyjętą przeze mnie strategią, regularnie sięgam po starą dobrą fantastykę naukową, by dać odpór natręctwu, które zmusza mnie do tego, by wciąż trzymać rękę na pulsie, by się orientować, by wiedzieć, by łowić świeżynki.

A więc czym ostatnio nasyciłem swój głód klasyki? O większego trudno zucha niż był Arthur C. Clarke – jeden z filarów, doktorów kościoła science fiction, którego teksty stanowią żelazny kapitał gatunku. Powieści, opowiadania, pomysły, wizje – Clarke pozostaje wciąż archetypem solidnego, godnego zaufania mistrza. „Pieśni dalekiej Ziemi” potwierdzają znakomitą markę autora, chociaż być może trudno w tej wydanej w 1986 roku powieści znaleźć coś, co zaspokoiłoby żarłoczne oczy współczesnych konsumentów literatury.

Planeta Thalassa jest światem zaludnionym przez potomków Ziemian, którzy wystrzelili ze spalanej Słońcem planety statki z „ziarnami ludzkości.” Thalassa okazała się mieć życzliwy człowiekowi klimat (oceany, kilometry plaż, no i tlen w atmosferze…), więc po czasie przedstawiciele naszego gatunku zaczynają na nowo budować cywilizację. Traf chce, że setki lat później do odizolowanej od wszelkich kosmicznych nieszczęść i katastrof planety zbliża się statek z Ziemianami pamiętającymi zagładę macierzystej planety.

Gdy przeczytamy podobną zapowiedź wydarzeń, będziemy mieli prawo podejrzewać, że powieść rozsadzi dramatyczny konflikt pomiędzy „nowymi” a „starymi” ludźmi. Jedni i drudzy pogrążą się w odmętach swoich racji, uprzedzeń, nieufności… Jednym słowem, czytać będziemy o klasycznym spotkaniu w atmosferze wzajemnego braku zaufania.

Autor konfrontuje ze sobą dwa różne „odłamy” ludzkości – łagodnych, życzliwych, wysportowanych, wypranych z niezdrowych ekstremizmów Thalassan i nieco zgorzkniałych pragmatycznych Ziemian. Nie obywa się bez pewnych tarć, sprzeczek, delikatnej podejrzliwości z obu stron, a jednak sympatyczni bohaterowie (tak, wszystkich ich można lubić) szybko dochodzą do niezbędnych kompromisów w imię powszechnej zgody. Nieczęsto to spotykany przypadek, gdy tekst science fiction z powodzeniem istnieje bez wyraźnie zarysowanej granicy pomiędzy Dobrymi a Złymi bohaterami. Ba! Wszelkiej maści dramaty w dość pastelowych barwach są nam rysowane.

Obyć się również nie mogło bez typowej dla Clarke’a solidnej podbudowy naukowej – kwestie podróży międzygwiezdnych i ewolucji gatunków potraktowano poważnie i skonstruowano wokół nich istotne wątki fabularne. Dodatkowo autor z typową dla oświeceniowych racjonalistów swadą wygłasza antyreligijne kalumnie, oskarżając każdą z możliwych wiar o każde zło, jakie spotkało ludzkość od początków jej istnienia.

Podsumowując, „Pieśni dalekiej Ziemi” to melancholijna i optymistyczna opowieść ufundowana na wierze w humanizm i racjonalizm, którego nie zniekształcają takie fanaberie jak chociażby religia. W Clarke’u kolejny raz odnajduję niezłą dawkę poezji. Z uwagą, nawet troską przygląda się on tęsknotom, obawom, płonnym nadziejom swoich bohaterów, którzy patrząc w odległe gwiazdy nagle uświadamiają sobie własną śmiertelność i marność. Autentycznie wzruszają ostatnie rozdziały tej powieści.

Kto by pomyślał…

Odtrutką na zalewający nas zewsząd potok nowości wydawniczych wydaje się być tylko i wyłącznie spotkanie z solidnym, klasycznym tekstem, który nie musi się ścigać w zawodach o przelotną miłość czytelników. Zgodnie z przyjętą przeze mnie strategią, regularnie sięgam po starą dobrą fantastykę naukową, by dać odpór natręctwu, które zmusza mnie do tego, by wciąż trzymać rękę...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    141
  • Przeczytane
    86
  • Posiadam
    25
  • Ulubione
    6
  • Science Fiction
    5
  • Teraz czytam
    4
  • Do kupienia
    3
  • Autor: Arthur C. Clarke
    2
  • Arthur C. Clarke
    2
  • Sci-Fi
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Pieśni dalekiej Ziemi


Podobne książki

Przeczytaj także