Na książkę wpadłam niechcący.Leżała zakurzona w piwnicy rodziców.
Czekała na mnie nie bez powodu.
Dzięki niej dowiedziałam się,że nasze obecne życie to zaledwie ogniwo w długim łańcuchu wcieleń.
Pojawiamy się na Ziemi,by dopełnić wszystkie umowy i spłacić wszystkie zaciągnięte długi.
Każde nasze wcielenie to czas dla nas,by się czegoś nowego nauczyć i by spełnić karmę z poprzedniego życia.Jeżeli nam się to uda to w następnym nasze dusze awansują na wyższy poziom (lub do innego wymiaru),jeżeli nie to wracamy z powrotem - aż do skutku.
Żyjąc musimy być świadomi swoich czynów,zarówno tych przyziemnych,negatywnych,jak i wzniosłych - ponieważ za wszystko przyjdzie nam zapłacić.
Cokolwiek uczynimy wróci do nas.
"We współczesnym świecie lekceważy się równowagę i harmonię.
Wszystko się robi w nadmiarze.
Ludzie są zbyt grubi, ponieważ jedzą nadmiernie.
Inni zbyt dużo piją, zbyt dużo palą, bawią się do upadłego, mówią zbyt wiele i bez sensu, nazbyt się martwią.
Zbyt często głoszą czarno-białe poglądy.
Wszystko albo nic. Ale nie taka jest droga natury.(...)
Źródłem szczęścia jest prostota.
Dążenie do przesady w myśli i czynach pozbawia nas szczęścia,
nadmiar zaciemnia podstawowe wartości."
To tylko namiastka tego,co cię czeka za okładką książki "Poza czas i nieśmiertelność".
Mnie pomogła odpowiedzieć na wiele nurtujących pytań.Uspokoiła mnie.
Jeżeli interesuje cię w życiu coś więcej niż tylko zaspokajanie swoich potrzeb fizycznych i gromadzenie dóbr,potrzebujesz przebudzenia duchowego - to książka w sam raz dla ciebie.
Polecam!!!

Na książkę wpadłam niechcący.Leżała zakurzona w piwnicy rodziców.
Czekała na mnie nie bez powodu.
Dzięki niej dowiedziałam się,że nasze obecne życie to zaledwie ogniwo w długim łańcuchu wcieleń.
Pojawiamy się na Ziemi,by dopełnić wszystkie umowy i spłacić wszystkie zaciągnięte długi.
Każde nasze wcielenie to czas dla nas,by się czegoś nowego nauczyć i by spełnić karmę z...