Martwe jezioro
312 str.
5 godz. 12 min.
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Cykl:
- Przygody Madsa Voortena (tom 1)
- Wydawnictwo:
- Fabryka Słów
- Data wydania:
- 2011-04-08
- Data 1. wyd. pol.:
- 2011-04-08
- Liczba stron:
- 312
- Czas czytania
- 5 godz. 12 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788375744842
Czy można pokonać smoka wyzwiskami? Czy kruki znają umiar w ludzkiej mowie? I czy można zostać bohaterem, będąc zarazem złośliwym do bólu charakternikiem?
Oto heroic fantasy, w najczystszej i, co ważniejsze, najlepszej postaci. Jak nigdzie indziej skrzy się humorem, zaskakującymi zmianami akcji, ale też niezwykłą, pełną rozmachu fabułą.
Każda przeczytana strona sprawia, że apetyt na więcej wciąż rośnie - i tak jest aż po ostatnie zdanie.
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Szukamy ofert...
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 1 067
- 632
- 241
- 36
- 32
- 32
- 27
- 27
- 27
- 25
Opinia
Martwe Jezioro to moje pierwsze spotkanie z Marcinem Mortką. Przez większość czasu nie czytałem książek wywodzących się z Polski (nie licząc kapitalnego Geralta). Nie wiem dlaczego, jakieś uprzedzenie. W końcu się odważyłem. Poszła jedna, druga, następnie cały cykl Oko Jelenia. Odczucia były różne, jednak chciałem dać im następną szansę. I tak oto pojawił się Mortka. Czym mnie zachęcił? Chyba tylko ciekawością i wspaniałą okładką. Ilość stron także zachęcała. Jak mi się nie spodoba to można przeczytać do końca, prawda? W końcu kartek nie ma dużo... Nie zmęczę się.
Głównym bohaterem powieści jest Mads Voorten, chodząca legenda, weteran wojenny. W ostatnich latach nie było potyczki, w której nie dostrzeżono by jego obecności. Żyje w dosyć okrutnym i wypełnionym tragedią świecie. Lata temu armia Smoczycy rzuciła tzw. Przekleństwa na wszystkie narody, czyniąc je nieszkodliwymi. Jednym ruchem pozbawiono ich ważnej dominującej cechy (po jednej na każde państwo), jak np. mowy czy możliwości zapadnięcia w sen. To nie wszystko, ponieważ niektórzy byli zmuszeni do wzajemnego mordowania, a istnym apogeum był przymusowy smoczy kult, którego strzegły Smocze Strażniczki. Okres ten zaczęto nazywać Końcem. Praktycznie każdy wierzył w koniec świata...
Mads Voorten jest znużony takim stanem rzeczy. W wyniku swego samopoczucia znalazł się w pobliżu Martwego Jeziora - miejsca owianego strasznymi legendami. Przeprawa przez nie jest pewnym wyrokiem śmierci, a smaczku dodaje fakt, iż podróżowanie po nim jest surowo zabronione przez same Strażniczki. Takie "błahostki" nie czynią większej różnicy ani nie stanowią przeszkody dla Madsa, który postanawia przeprawić się na drugi brzeg. W tej podróży towarzyszy mu wiele barwnych i komicznych postaci, takich jak rycerz Malhorn, niemowa Istvaan oraz sama Strażniczka.
Jaki jest cel podróży Voortena? Co czeka go na końcu jeziora, a co podczas podróży? Czy legendy są prawdziwe? Odpowiedzi na te pytania znajdziecie tylko w książce!
Martwe Jezioro jest na swój sposób oryginalną powieścią. Pierwszym faktem, który potwierdza moją tezę, są talenty, z których słynie dany kraj. Owszem, zostało to zabrane, jednak nigdy wcześniej nie spotkałem się z takowym pomysłem. Mortka wplótł w wir wydarzeń postacie, z których słynie literatura fantastyczna, a więc elfy, krasnoludy, czarodzieje oraz smoki. Niestety nie cieszcie się tym, ponieważ jest ich bardzo mało, a w dodatku sztandarowa charakterystyka tych postaci została kompletnie odmieniona. Nie znajdziemy w nich nic z tolkienowksiej epickości. Czy to dobry pomysł? Nie mam pojęcia. Wobec tego zabiegu zajmuję neutralny osąd, ponieważ było ich zbyt mało, by móc oceniać. Może po kolejnej części powiem na ten temat więcej.
Co do bohaterów... Na początku byli bardzo zabawni, tajemniczy, intrygujący. Wspaniale czytało się prowadzone przez nich dialogi. Jako iż byli "reprezantantami" swych krajów, mogliśmy dowiedzieć się o odczuciach dotyczących Przekleństwa każdego z przedstawicieli. Wraz z postępem w czytaniu bohaterowie bledną w oczach. Ich początkowe atuty znikają, stają się jednolici, nie wnoszą nic do fabuły.
Sama fabuła, pomimo swej oryginalności, nie powala. Jest ciekawa, ale nudna. Połowa książki to podróż przez wyspę, a jej początek jest przegadany. Odniosłem wrażenie, iż było to klasyczne lanie wody. Jedynie końcówka daje nam jakiekolwiek nadzieje na "lepsze jutro". Nareszcie zaczyna się porządna akcja zakończona w taki sposób, by chcieć dorwać kontynuację (dostępną na rynku).
Z całą pewnością, gdy nadarzy się okazja sięgnięcia po Drugą burzę, zrobię to bez wahania. Marcin Mortka stworzył powieść odstającą od większości pisanych dzisiaj książek. Dodał coś swojego, nie bojąc się zmian w oklepanych już pomysłach. To mi się bardzo podoba. Liczę na wielką poprawę, ponieważ Martwe Jezioro jest średniakiem z wielkim potencjałem, z kilkoma świetnymi momentami.
Pomimo wad - polecam!
Martwe Jezioro to moje pierwsze spotkanie z Marcinem Mortką. Przez większość czasu nie czytałem książek wywodzących się z Polski (nie licząc kapitalnego Geralta). Nie wiem dlaczego, jakieś uprzedzenie. W końcu się odważyłem. Poszła jedna, druga, następnie cały cykl Oko Jelenia. Odczucia były różne, jednak chciałem dać im następną szansę. I tak oto pojawił się Mortka. Czym...
więcej Pokaż mimo to