Jeden z najmądrzejszych ludzi na naszej planecie. Co oczywiście nie oznacza, że się ze wszystkim z nim zgadzam, ale przecież nie o to chodzi. Nigdy nie ma tak, że zgadzamy się z kimś w 100%.
Z przykrością zauważam, że wywiad-rzeka z tak mądrym, bezkompromisowym i odważnym człowiekiem ma tak mało czytelników. Ludzie, czy wam to lewactwo już mózgi całkowicie zeżarło? Przecież jak ja czytam czy słucham Wolniewicza, to wprost oderwać się od tego nie mogę, bo mam poczucie, że obcuję z geniuszem - w dodatku odważnym geniuszem. Odważnym i bezkompromisowym. Czy może być coś bardziej frapującego? A tymczasem Wolniewicz wciąż jest mało znany, a lewackie miernoty, które opowiadają bajeczki, święcą triumfy. Niepojęte.
Co do książki, to wydaje mi się, że ten wywiad był źle przeprowadzony. Ja bym potrafił zadawać ciekawsze pytania. No chyba, że profesor wcześniej wyrzuciłbym mnie za drzwi. Czego nie wykluczam.
Wg mnie, za dużo było wątków, które były już obszernie przerobione w mediach. Ja np. zadałbym pytanie, kiedy profesor wiarę w Boga stracił. Kiedy uznał, że marksizm to ideologia zawierająca błędną teorię o naturze ludzkiej. Pytałbym się np. o zjawisko hipokryzji, itd. Ale mimo tych braków muszę książce dać wysoką notę, bo profesora Wolniewicza ubóstwiam. Polecam wszystkim zainteresowanym wykłady prof. Wolniewicza na Youtube - kanał "Głos racjonalny". Można tez obejrzeć program z 2008 r. z TVP Kultura pt. "Mit dzieciństwa", w którym Wolniewicz miażdży intelektualnie innych ekspertów.

Jeden z najmądrzejszych ludzi na naszej planecie. Co oczywiście nie oznacza, że się ze wszystkim z nim zgadzam, ale przecież nie o to chodzi. Nigdy nie ma tak, że zgadzamy się z kimś w 100%.
Z przykrością zauważam, że wywiad-rzeka z tak mądrym, bezkompromisowym i odważnym człowiekiem ma tak mało czytelników. Ludzie, czy wam to lewactwo już mózgi całkowicie zeżarło?...