rozwińzwiń

Las wisielców

Okładka książki Las wisielców Liviu Rebreanu
Okładka książki Las wisielców
Liviu Rebreanu Wydawnictwo: Państwowy Instytut Wydawniczy Seria: Biblioteka Klasyki Polskiej i Obcej [PIW] literatura piękna
311 str. 5 godz. 11 min.
Kategoria:
literatura piękna
Seria:
Biblioteka Klasyki Polskiej i Obcej [PIW]
Tytuł oryginału:
Pădurea spînzuraţilor
Wydawnictwo:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania:
1980-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1980-01-01
Liczba stron:
311
Czas czytania
5 godz. 11 min.
Język:
polski
ISBN:
8306004426
Tłumacz:
Stanisław Bik
Tagi:
Las wisielców Liviu Rebreanu
Średnia ocen

7,9 7,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,9 / 10
30 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
40
10

Na półkach: , ,

Sięgnąłem po tę książkę przez przypadek i przez przypadek poznałem jedną z najwspanialszych, najbardziej poruszających książek. Kara śmierci, miłość do Ojczyzny, wiara w Boga, powinność wobec prawa i państwa, szukanie własnej drogi w życiu, miłość - te wszystkie kwestie są w "Lesie wisielców" omówione, widzimy różne postawy - z każdą postacią się sympatyzuje lub jej nie znosi. Bardzo każdemu polecam!!

Sięgnąłem po tę książkę przez przypadek i przez przypadek poznałem jedną z najwspanialszych, najbardziej poruszających książek. Kara śmierci, miłość do Ojczyzny, wiara w Boga, powinność wobec prawa i państwa, szukanie własnej drogi w życiu, miłość - te wszystkie kwestie są w "Lesie wisielców" omówione, widzimy różne postawy - z każdą postacią się sympatyzuje lub jej nie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1026
978

Na półkach: , , , ,

Powieść napisana w 1922 roku przez rumuńskiego pisarza pochodzącego z Siedmiogrodu, co ma w tym przypadku duże znaczenie. Do zakończenia bowiem I wojny światowej Transylwania należała do węgierskiej części Austro-Węgier, a stanowiący większość jej mieszkańców rodacy autora byli poddani bardzo radykalnej i gwałtownej madziaryzacji, o czym pisał dr Mieczysław Orłowicz w swoim przewodniku z 1914 roku.
Rzecz rozgrywa się na przełomie 1916 i 1917 roku. Najpierw na froncie rosyjskim, a potem rumuńskim. Bohaterem jest porucznik artylerii cesarsko-królewskiej armii Apostoł Bologa. Gdy go poznajemy, z dumą oświadcza świeżo przybyłemu kapitanowi Otto Klapce, że będą wieszać czeskiego dezertera, porucznika Svobodę. Bologa uczestniczył w sądzie polowym, który wydał ten wyrok. Potem mina mu rzednie, gdy tuż przed samą egzekucją poznaje pewne fakty. Bologa jest oczywiście Rumunem, którego ojciec był działaczem narodowym w Siedmiogrodzie, za co nawet siedział. Ale syn nie poszedł w jego ślady i wybrał wielki świat, czyli Budapeszt a do wojska wstąpił … dla kobiety, a właściwie dziewczyny. I książka ukazuje szybkie dorastanie bohatera – i nie tylko jego – w konfrontacji z wojną i jej skutkami.
Nie jest to powieść wojenna – jeśli już to antywojenna. Pokazuje kto zyskuje na konflikcie zbrojnym, a kto traci. Nie chodzi tu o warstwy społeczne, lecz o typy ludzkie, które robią wówczas karierę. Chociaż autor i bohater są Rumunami, dostaje się także ich rodakom. Spośród wielonarodowej kadry oficerskiej w oczach czytelnika obronną ręką wychodzą tylko Czech i Ukrainiec. Wojna pozwala „wykazać się” tchórzom i jednostkom zakompleksionym, których orężem jest donos i kłamstwo. Gdy wróg się nie daje, trzeba pokazać swoją „siłę” na bezbronnych cywilach, aby inni wiedzieli kto tu rządzi.
I tylko miłość, prawdziwa, ponad podziałami, pozwala zachować człowieczeństwo. Bardzo dobra, mądra, chociaż smutna powieść.

Powieść napisana w 1922 roku przez rumuńskiego pisarza pochodzącego z Siedmiogrodu, co ma w tym przypadku duże znaczenie. Do zakończenia bowiem I wojny światowej Transylwania należała do węgierskiej części Austro-Węgier, a stanowiący większość jej mieszkańców rodacy autora byli poddani bardzo radykalnej i gwałtownej madziaryzacji, o czym pisał dr Mieczysław Orłowicz w swoim...

więcej Pokaż mimo to

avatar
740
694

Na półkach: ,

Każdy z nas pamięta momenty swojego życia, podczas których kropla drążąca skałę doprowadza do powtórnych narodzin. Wszystkie monumentalne zasady ulegają wtedy rozpadowi, aby odkryć wielką tajemnicę przemiany. Przestępstwem wobec własnego sumienia byłoby powstrzymywanie się od tak przełomowego kroku, jakim jest odnalezienie wewnętrznego spokoju. To nie tchórzostwo doprowadza nas do takich decyzji lecz przeświadczenie, że to sumienie a nie prawo ma dyktować nam nasze obowiązki. O oczyszczeniu próbuje nam ciągle przypominać Liviu Rebreanu. O tym, że bardzo łatwo jest zakłócić duchową równowagę. To właśnie jego bohater jako szaleniec lub obłąkaniec przykuł moją uwagę przez ostatni tydzień. A może ta niespokojna dusza to nadczłowiek z którego postępowania powinniśmy brać przykład.

Sądzący został sam osądzony a jego lojalność została wystawiona na ogromną próbę. Gdy ziarno wątpliwości padnie na podatny grunt, to nie jest już możliwe usunięcie zasianego niepokoju. Apostoł Bologa stanowi przykład człowieka, którego zaczyna kusić śmierć po bliższym przyjrzeniu się jej wdziękom. Chociaż Rebreanu tłumaczy, że każde życie jest lepsze niż jego kres, to Bologa uparcie dąży do samozagłady. Jego wstrząsany ciągłą szamotaniną umysł nie przyjmuje informacji, że rozpaczliwe wybuchy myśli doprowadzą co najwyżej do bohaterskiej śmierci. Jeśli znajdą się oczywiście śmiałkowie, którzy potraktują ten tragiczny koniec jako wyraz buntu sprawiedliwości nad fałszem.

"Las wisielców" doprowadza do nieodwołalnych postanowień. Bardzo łatwo przychodzi Rebreanu stawianie szubienic, tak samo prędko tworzy wątpliwości. Jednocześnie jest mistrzem w odmowie udzielania odpowiedzi na nurtujące problemy. Radość życia może zostać zszargana milionami powodów, jednak przyczyn tego zamętu nie poznamy. Wydaje mi się, że każdy czytelnik tej książki powinien wypracować sobie koncepcje przybliżające go do zrozumienia protestu powstałego w umyśle inteligentnego człowieka. Co miało największy wpływ na postępowanie Bologi? Odciśnięcie piętna wojny na dotąd spokojnym sumieniu? Widok stryczków będących prezentem od ojczyzny? Odpowiedzi może być wiele a brzemię przygniatające duszę wymaga wnikliwej analizy.

Rumuński pisarz wspomina, że "cierpienia nam trzeba, wielkiego, ciężkiego. Tylko w cierpieniu rozwija się i rodzi prawdziwa, zwycięska miłość". Można się z tym stwierdzeniem nie zgadzać, ale warto zaznaczyć, że "Las wisielców" jest niczym innym jak jedną wielką drogą cierniową umysłu w którym zagnieździły się niespokojne idee. W przypadku tej powieści, uznałbym za najważniejszy problem dylemat człowieka, którego podświadomy humanitaryzm nie licuje z karą wymierzaną przez bezwzględny aparat państwowy. To stawianie wyimaginowanego obowiązku ponad ludzką moralność prowadzi prędzej czy później do powstania tego typu dzieł. Z wyśmienitej uczty kulturalnej zapamiętam, że ciężko osądzać innych, kiedy nasza własna dusza jest pełna wahania.

Każdy z nas pamięta momenty swojego życia, podczas których kropla drążąca skałę doprowadza do powtórnych narodzin. Wszystkie monumentalne zasady ulegają wtedy rozpadowi, aby odkryć wielką tajemnicę przemiany. Przestępstwem wobec własnego sumienia byłoby powstrzymywanie się od tak przełomowego kroku, jakim jest odnalezienie wewnętrznego spokoju. To nie tchórzostwo doprowadza...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1074
627

Na półkach:

Liviu Rebreanu to pisarz bardzo wszechstronny. W historii literatury rumuńskiej jego twórczość podzielona została na trzy okresy: 1907-1917, kiedy skupiał się na kreowaniu realistycznych nowel, 1918-1933, kiedy napisał swoje najlepsze, realistyczne powieści (w tym między innymi „Las wisielców”) i po 1934 roku, gdy w pogoni za komercyjnym sukcesem zaczął tworzyć książki detektywistyczne. Jego „Ion” uchodzi za pierwszą rumuńską książkę modernistyczną.

„Las wisielców”, napisany w 1922 roku, opowiada historię Apostoła Bologi, syna rumuńskiego prawnika z Transylwani. Bohater odbiera wykształcenie w węgierskiej szkole, gdzie wraz z nadejściem wojny zostaje wcielony w szeregi wielonarodowej armii austro-węgierskiej. Poznajemy go w momencie, gdy swoim głosem przyczynia się do skazania dezertera, czeskiego oficera, na powieszenie. Ten moment, zbiegający się w czasie z poznaniem młodej Węgierki, w której Bologa zakochuje się bez opamiętania, stanie się początkiem jego duchowej metamorfozy. Apogeum wątpliwości wewnętrznych zacznie przeżywać, gdy zostanie wysłany na front rumuński, gdzie w jego obowiązkach służbowych będzie leżała konieczność zabijania rodaków. Zagubiony i nierozumiany, Apostoł będzie z każdym dniem przybliżać się do podjęcia ostatecznego kroku. Kroku, którego człowiek obdarzony podobną wrażliwością ominąć nie może.

Historia podpowiada, że Rebreanu napisał tę książkę jako hołd dla swojego brata Emilia, straconego przez władze austro-węgierskie na froncie rumuńskim w 1917 roku. Wydawać by się mogło zatem, że mamy tu klasyczny przykład prozy antywojennej. Nic bardziej mylnego. Bo choć przesłanie pacyfizmu jest tu niewątpliwie czytelne, stanowi tylko tło dla właściwej warstwy opowieści. Autor swoją uwagę kieruje na postać głównego bohatera. Szeroką perspektywę wydarzeń i meandrujące punkty widzenia zastępuje psychologicznym obrazem duszy. Rebreanu stworzył intymny monolog, sztukę dla jednego aktora, miotającego się między powinnością a sumieniem. Mimo tej indywidualnej narracji, a może właśnie dzięki niej, czytelnik dostaje subtelną relację o niezwykle uniwersalnym charakterze.

Bologa to na pozór żołnierz idealny. Oficer wiernie służący swojej armii. Walczy z poświęceniem, dzięki czemu zdobywa medale. Nie zastanawia się nad sensem wojny, bierze oręż w dłoń i idzie w zacięty bój. Ten obraz nieustraszonego woja zaczyna słabnąć, gdy ujrzy on egzekucję dezerterującego Czecha, która zamiast utwierdzić go w przekonaniu słuszności, przybierze w jego oczach znamion śmierci męczeńskiej. Mimo, że już wtedy będziemy wiedzieć, jak książka się skończy, w żaden sposób nie popsuje to nam radości z czytania. „Las wisielców” jest bowiem frazą refleksyjną, nasyconą uczuciami historią o dualizmie człowieka. Walka rozumu z wiarą wyjdzie przed szereg terrorowi dziejącemu się w tle, i to ona ostatecznie zamknie koło losu Apostoła Bologi.

Właśnie na tej płaszczyźnie należałoby odczytywać książkę Rebreanu. Jego bohater podczas studiów silnie interesował się filozofią i religią. Te elementy, choć początkowo szczelnie ukryte, wraz z upływem czasu wypływają na wierzch codzienności Bologi. Czuje on permanentną potrzebę odkrywania i odczuwania jakiejś transcendencji. Rozmyśla o Bogu, opowiada innym, dzieli się wiedzą, choć doskonale zdaje sobie sprawę, że nie może zostać zrozumiany. Istotną rolę w utwierdzeniu bohatera co do obranej drogi będzie miała postać popa, który u końca doczesnej drogi Rumuna wypowie słowa o poświęceniu dla swoich ojców. Tak też dokona się akt ziemskiej zdrady i wiecznej chwały, swoisty symbol religijnych nauk, manifest apostolstwa. W powieści patriotyzm jest więc tylko narzędziem, nie zaś docelową cnotą. Ma on wymiar ogólnoludzki i jest wyrazem sprzeciwu wobec zła.

„Las wisielców” to też proza konfrontacji, rozumianej w różnorodny sposób. Najpierw widzimy starcie bohatera ze śmiercią, potem komparację z młodzieńczą fascynacją i tęsknotą za domem, w międzyczasie dostrzec możemy narastające napięcie edukacyjne. Później dojdzie do bodaj najtrudniejszej i ostatecznej konfrontacji – z Bogiem. Ta powieść łączy więc w sobie elementy rodzinne, namiętność, metafizykę i realizm. Jest panoramą przeżyć i dokonanych wyborów, których doświadczenie w mniejszym lub większym stopniu odnieść możemy do swojego życia. To fantazja na temat pielęgnowania życia w każdym jego odmiennym, ale pozostającym w ścisłej korelacji, szczególe.

Rebreanu pisze swoją opowieść bardzo sprawnym i klasycznym językiem. Nie opiera narracji na licznych metaforach czy parabolach. Nie tapla się w brudzie potocznego języka. Pisze w sposób uduchowiony, a przy tym klarowny i przyjazny dla czytelnika. Więcej tu z pewnością romantyzmu, aniżeli katorgi. Unika także stronniczości. Zupełnie nie narzuca nam swoich poglądów na temat winnych i uciemiężonych w wojnie. Mimo, że zabrała ona mu brata, zdobył się na trud obiektywności, aby ukazać przemianę swojej postaci w sposób wiarygodny i niezakłócony.

„Las wisielców” doczekał się pięknej ekranizacji. W 1964 roku Liviu Ciulei wyreżyserował dzieło „Las powieszonych”, będące wierną adaptacją książki Rebreanu. Film wygrał nawet nagrodę w Cannes (dla najlepszego reżysera),co dowodzi jego jakości. Warto się z nim zapoznać (mimo braku polskiego tłumaczenia) w formie uzupełnienia książki. Lektura „Lasu wisielców” jest bowiem wielkim, mistycznym przeżyciem. Spotkaniem z samym dnem własnej duszy, z tymi zakamarkami naszego serca, które często nie są odświeżane w natłoku codziennej zawieruchy. Choć może czasem będziemy mieć wątpliwości co do wyborów Bologi, zapewniam was, że warto dać tej książce szansę. Bo też jest to odpowiednia karta w talii własnego przeznaczenia. Jeśli podejdziemy do tego dzieła z właściwą empatią, pozwoli ona nam uchylić szczelnie zaryglowane drzwi, za którymi kryje się wieczność.

Recenzja ukazała się na stronie http://melancholiacodziennosci.blogspot.com/2018/04/recenzja-las-wisielcow-liviu-rebreanu.html

Liviu Rebreanu to pisarz bardzo wszechstronny. W historii literatury rumuńskiej jego twórczość podzielona została na trzy okresy: 1907-1917, kiedy skupiał się na kreowaniu realistycznych nowel, 1918-1933, kiedy napisał swoje najlepsze, realistyczne powieści (w tym między innymi „Las wisielców”) i po 1934 roku, gdy w pogoni za komercyjnym sukcesem zaczął tworzyć książki...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1949
248

Na półkach: , , , ,

Wśród starych książek wyszperałam „ Las wisielców”, a ponieważ jest wydana z serii Biblioteka Klasyki Polskiej i Obcej, przeczuwałam, że natrafiłam na coś szczególnego. I moje przeczucie potwierdziło się.
Książka okazała się niezwykle wciągająca a na dodatek bardzo wartościowa.
Akcja powieści rozgrywa się podczas I wojny światowej, na linii frontu , w obozie i miasteczku, w którym stacjonuje wielonarodowa armia austro-węgierska. Nie jest to jednak beletrystyka,lecz bardziej powieść psychologiczo-filozoficzna. Nie ma tu bitew ani rozlewu krwi, tylko dramatyczne przeżycia bohaterów.
Widzimy jak główny bohater, Rumun, Apostoł Bologa, porucznik w tejże armii austro-węgierskiej, przechodzi głękoką przemianę duchową.
Kiedy uczestniczy w egzekucji przez powieszenie, jego dotychczasowe poglądy na wojnę i słuszność sądów wojennych ulegają radykalnej zmianie. Do tej pory wzorowy oficer, bohater wojenny ,zaczyna myśleć o dezercji. Ta myśl pogłębia się jeszcze bardziej, kiedy zostaje przydzielony do składu sędziowskiego nad sprawą dwunastu rumuńskich więźniów, swoich rodaków, posądzonych o szpiegostwo .
Apostoł Bologa to człowiek, którym miotają rozterki nie tylko związane z wojną ale również dotyczą Boga i miłości. Rodzące się na początku dwudziestego wieku wszelkie idee rewolucyjne, zwłaszcza socjalizm, odrzucały istnienie Boga a wojna miała być motorem napędzającym prawdziwe życie i hartująca ducha ludzkości. Jako człowiek wykształcony, Bologa utracił wiarę, przyznaje jednak, że przez całe swoje życie poszukiwał Boga," wiedział, że Bóg jest mu potrzebny...czuł Go w sercu,lecz nie potrafił Go zatrzymać... wielbił Go, jednocześnie Mu złorzecząc". Utraconą wiarę odyskuje dopiero dzięki miłości do prostej dziewczyny .
Moralne rozterki Apostoła Bologi wcale nie nużą, wręcz przeciwnie, potęgują dramatyzm sytuacji do ostatniej strony. Szubienica jest tutaj klamrą, która rozpoczyna i kończy powieść.
Przejmująca historia, na uwagę zasługują opisy pełne grozy, zwłaszcza lasu, „lasu wisielców”.
Bardzo dobrze przedstawione są portrety psychologiczne, nie tylko oficerów i żołnierzy, ale również zwykłych ludzi, którzy muszą jakoś przeżyć koszmar wojny. Ocenę ich postaw autor pozostawia nam, czytelnikom.
Polecam tę powieść wszystkim, jednak domyślam się, że ze zdobyciem jej będzie trudno. Ostatnimi laty księgarnie i biblioteki pękają w szwach od literatury wspólczesnych pisarzy, dobrej lub złej, zwłaszcza amerykańskiej, rzadko kiedy można znaleźć coś z klasyki, już nie mówiąc o autorach z południowowschodniej Europy.

Wśród starych książek wyszperałam „ Las wisielców”, a ponieważ jest wydana z serii Biblioteka Klasyki Polskiej i Obcej, przeczuwałam, że natrafiłam na coś szczególnego. I moje przeczucie potwierdziło się.
Książka okazała się niezwykle wciągająca a na dodatek bardzo wartościowa.
Akcja powieści rozgrywa się podczas I wojny światowej, na linii frontu , w obozie i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1776
45

Na półkach: , ,

Książkę przypadkowo odkryłem, szukając ciekawych tytułów w bibliotece. Muszę przyznać, że zarówno tytuł, jak i sama okładka książki, zaintrygowały mnie i postanowiłem wypożyczyć prawdopodobnie swoją pierwszą książkę rumuńskiego pisarza. Z pewnością nie żałuję tego wyboru, powieść podobała mi się i z pewnością będę chciał kupić egzemplarz "Lasu wisielców", by mieć u siebie na półce w domu.

Głównym bohaterem książki jest Apostoł Bologa, Rumun wcielony do wielonarodowej armii austro-węgierskiej (można tu odnaleźć także Węgrów, Czechów, Ukraińców, Polaków, Niemców). Pod wpływem miłości do pięknej Węgierki i widoku egzekucji Czecha, Apostoł zaczyna wątpić w swoje wcześniejsze ideały...

Już pierwsza scena powieści zrobiła na mnie wielkie wrażenie, jest nią egzekucja Svobody, mężczyzny skazanego na powieszenie na szubienicy za dezercję. Dalej także jest ciekawie, poruszane są różne problemy wojenne, jak i także zwykłych cywilów. Liviu Rebreanu w świetny sposób przedstawił zarówno bohaterów, jak i ich pogłębiony psychologizm, podobało mi się zwłaszcza ukazanie relacji bohatera z Bogiem, pod wpływem wykształcenia Apostoł traci wiarę, a zakochawszy się w Ilonie, ponownie ją odnajduje. Od strony "technicznej" na uznanie zasługują opisy, myślę, że sam Zafon by się ich nie powstydził.

Książka wygląda na trudną do dostania (tylko 6 ocen na lubimycztac),ale jeżeli ktoś już znajdzie ten tytuł, to szczerze zachęcam do przeczytania "Lasu wisielców". Liviu Rebreanu wykonał dobrą robotę, powieść jest ciekawie napisana, odpowiada mi także stanowisko autora, wojna nie jest ukazana ani w sposób pacyfistyczny, ani też gloryfikowana, przede wszystkim pokazana jest z perspektywy zwykłych ludzi.

Książkę przypadkowo odkryłem, szukając ciekawych tytułów w bibliotece. Muszę przyznać, że zarówno tytuł, jak i sama okładka książki, zaintrygowały mnie i postanowiłem wypożyczyć prawdopodobnie swoją pierwszą książkę rumuńskiego pisarza. Z pewnością nie żałuję tego wyboru, powieść podobała mi się i z pewnością będę chciał kupić egzemplarz "Lasu wisielców", by mieć...

więcej Pokaż mimo to

avatar
343
242

Na półkach: ,

Jest to w większym stopniu powieść psychologiczna niż antywojenna, gdyż koncentruje się na przeżyciach wewnętrznych jednostki ludzkiej postawionej wobec dylematów moralnych, a nie na opisie okrucieństw wojny, co byłoby zapewne zadaniem łatwiejszym. Uniwersalny wymiar zyskuje "Las wisielców" poprzez ukazanie dualizmu sił powodujących człowiekiem i światem, toczących zaciekły bój o duszę Apostoła Bologi, porucznika armii austriackiej i rumuńskiego patrioty. Szczególnie sugestywnie przedstawiona jest walka pierwiastka wiary z pierwiastkiem rozumu, konflikt, który być może nigdy nie wygaśnie.
Rozterki bohatera oddane są z rzadkim w dwudziestowiecznych powieściach ogniem, ocierającym się momentami o romantyczną egzaltację.

Jest to w większym stopniu powieść psychologiczna niż antywojenna, gdyż koncentruje się na przeżyciach wewnętrznych jednostki ludzkiej postawionej wobec dylematów moralnych, a nie na opisie okrucieństw wojny, co byłoby zapewne zadaniem łatwiejszym. Uniwersalny wymiar zyskuje "Las wisielców" poprzez ukazanie dualizmu sił powodujących człowiekiem i światem, toczących zaciekły...

więcej Pokaż mimo to

avatar
618
34

Na półkach: , ,

Główny bohater jest po prostu irytujący.

Główny bohater jest po prostu irytujący.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    114
  • Przeczytane
    36
  • Posiadam
    14
  • Ulubione
    5
  • Literatura rumuńska
    4
  • Biblioteka
    3
  • 1001 książek
    3
  • Rumunia
    2
  • Literatura piękna
    2
  • Teraz czytam
    2

Cytaty

Więcej
Liviu Rebreanu Las wisielców Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także