Trafiłam na tę książkę przez przypadek, po prostu na chybił trafił wyciągnęłam z półki w bibliotece i muszę przyznać, że dopisało mi wówczas niezwykłe szczęście.

W pierwszym tomie tego cyklu poznajemy wspaniały świat pełen prawdziwej magii zawartej w rzemiośle tak prozaicznym jak kowalstwo. Sposób nadawania dzięki młotowi i kowadłu zwykłym przedmiotom niesamowitych właściwości jest ogromną zaletą tej książki. To sprawia, że bohaterowie czynienie magii muszą okupić ogromnym trudem, wiedzą i zręcznością, a zarazem mają większy szacunek do swojej pracy oraz jej efektów (chociaż czasami te mogą byś dosyć zaskakujące). Jednak jest to zaledwie ułamek ciekawych wątków na jakich skupia się książka, począwszy od zróżnicowanych nacji ludności jak im podobnych innych ras.

Książka rozpoczyna się, kiedy jedną z północnych, nadmorskich wiosek atakuje statek pełen ludzi z plemię Ekweszów. Względy spokój zostaje szybko zapomniany, ale Ekwesze nie są jedynym zagrożeniem, które czeka tamtejszą ludność. Świat jest we władaniu większych i mniejszych Potęg i nie wszystkim podoba się jak wiele człowiek zagarnął z ich świata dla siebie.

Głównym bohaterem okazuje się nastoletni chłopiec, niewolnik Alv, jednak najazd Ekweszów miał wszystko zmienić oraz spełnić jedno z jego marzeń — naukę prawdziwego kowalstwa. Postać Alva jest o tyle ciekawa, że nie brak w niej na początku wielu niedoskonałości, rys na dopiero co kształtującym się charakterze. Nawet kiedy już jako młody mężczyzna przechodzi przemianę, echa jego młodzieńczych cech pozostają w nim.

Książka jest wspaniałą fantastyką, w której można zatracić się bez pamięci i zakochać się w kunszcie wykuwania niesamowitych dzieł, a także ciągłych wędrówek.

Trafiłam na tę książkę przez przypadek, po prostu na chybił trafił wyciągnęłam z półki w bibliotece i muszę przyznać, że dopisało mi wówczas niezwykłe szczęście.

W pierwszym tomie tego cyklu poznajemy wspaniały świat pełen prawdziwej magii zawartej w rzemiośle tak prozaicznym jak kowalstwo. Sposób nadawania dzięki młotowi i kowadłu zwykłym przedmiotom niesamowitych...