W drugim tomie serii Mercy "Volkswagen" Thompson pomaga Wampirom.
I to jest dobre, jeśli trzymać się strony konfliktu, za jaką się opowiedziałem przy recenzji pierwszego tomu. :)
A w zasadzie byłoby dobre, gdyby się tak nie dłużyło.
Na całe szczęście nudnych i rozkochanych (w naszej Bohaterce i nie tylko) wilkołaków jest tutaj dużo mniej niż w poprzedniej książce.

Żeby nie było, że się ciągle czepiam Wilków, to ciekawy wątek nastoletniej wilkołaczycy, która nad sobą nie panuje, został zapowiedziany i mam nadzieję, że będzie kontynuowany w dalszych tomach serii.
Plusem jest też rozwinięcie wątku duchów, co traktuję jako próbę poszerzenia i "zaludnienia" Uniwersum Autorki.

Powinienem więc dać sześć skoro jest więcej Zębatych niż Kudłatych, ale dalej jestem przeciwny pomysłowi ujawnienia nieludzi ludziom, które w tym tomie przybiera na sile, no i jakoś to całe tropienie Czarnoksiężnika wydało mi się przydługie i mało fajne.

Najlepsi Aktorzy drugiego tomu ? Stefan i Warren.

W drugim tomie serii Mercy "Volkswagen" Thompson pomaga Wampirom.
I to jest dobre, jeśli trzymać się strony konfliktu, za jaką się opowiedziałem przy recenzji pierwszego tomu. :)
A w zasadzie byłoby dobre, gdyby się tak nie dłużyło.
Na całe szczęście nudnych i rozkochanych (w naszej Bohaterce i nie tylko) wilkołaków jest tutaj dużo mniej niż w poprzedniej książce.

Żeby...