Grim Tuesday

Okładka książki Grim Tuesday Garth Nix
Okładka książki Grim Tuesday
Garth Nix Wydawnictwo: HarperCollins Cykl: Klucze do Królestwa (tom 2) literatura dziecięca
400 str. 6 godz. 40 min.
Kategoria:
literatura dziecięca
Cykl:
Klucze do Królestwa (tom 2)
Wydawnictwo:
HarperCollins
Data wydania:
2004-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2004-01-01
Liczba stron:
400
Czas czytania
6 godz. 40 min.
Język:
polski
ISBN:
978-0007175031
Tagi:
Arthur Penhaligon
Średnia ocen

0,0 0,0 / 10
Ta książka nie została jeszcze oceniona NIE MA JESZCZE DYSKUSJI

Bądź pierwszy - oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
0,0 / 10
0 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
94
58

Na półkach:

Oto i jest - Ponury Wtorek. Choć Artur postanowił wrócić do niesamowitego Domu, nie spodziewał się, że przyjdzie mu to zrobić tak szybko. Jego rodzina znalazła się w niebezpieczeństwie i teraz na jego korzyść działał fakt, że w Domu czas płynął zdecydowanie wolniej. Jest to kontynuacja przygód chłopca, który stopniowo zdobywa wszystkie klucze.
W tej części zagłębiamy się w najniższe piętra Domu. Jest tam wiecznie ciemno i niebezpiecznie. Wiele stworzeń traci życie, schodząc w otchłanie. A Artur zostaje tam zrzucony.
Po raz kolejny powiem, że Garth Nix pisze językiem przeznaczonym dla dzieci. Tworzy opisy, które doskonale odzwierciedlają świat przedstawiony. Z łatwością potrafię wyobrazić sobie sytuacje i miejsca, ale dziecinny język niesamowicie mnie drażni.

Książka nudzi. Autor dość długo rozwodził się nad tym, co działo się w czeluściach, książka była pełna mroku i szarości, bez jakichkolwiek przebłysków kolorów. Coś niesamowicie irytującego.

Oto i jest - Ponury Wtorek. Choć Artur postanowił wrócić do niesamowitego Domu, nie spodziewał się, że przyjdzie mu to zrobić tak szybko. Jego rodzina znalazła się w niebezpieczeństwie i teraz na jego korzyść działał fakt, że w Domu czas płynął zdecydowanie wolniej. Jest to kontynuacja przygód chłopca, który stopniowo zdobywa wszystkie klucze.
W tej części zagłębiamy się w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
3
3

Na półkach: ,

Książka faktycznie jest trochę nudna, ale dzięki językowi, tak się szybko ją czyta, że właściwie nie zauważyłam że aż tyle to trwało.
Fabuła jest tu mniej ciekawa niż w Panu Poniedziałku, ale z przyjemnością mogę stwierdzić że warto ją przeczytać (sama przeczytałam ją w niecałe dwa dni). Bardzo mi się podoba postać samego Wtorka, jednak sposób w jaki Arthur odbiera od niego klucz, trochę mnie zawiódł. W książce jest wiele śmiesznych momentów (głównie z Suzy).
Mi osobiście nie przeszkadza styl autora (czyli niby dziecinny i td.). Dzięki niemu czytanie książki idzie szybko i błyskawicznie.
Sama książka ma ładną okładkę i jest dość łatwa do wzięcia i przechowania.
W samej tej serii, podoba mi się to że wszystko ma ze sobą jakiś związek, w Środzie przeplatają się nawet te niezbyt istotne wątki z Wtorka i Poniedziałka i td. Nawet trochę jest tam o Sobocie i Niedzieli.
Jedyna wada, o której jeszcze tu powiem to trochę to że w tych trzech pierwszych częściach, Arthura robi autor na straszną ofiarę losu. Nie ma kluczy, dostaje różne obrażenia i nigdy nie chce być w tym Domu.

Tyle ode mnie, polecam i pozdro :).

Książka faktycznie jest trochę nudna, ale dzięki językowi, tak się szybko ją czyta, że właściwie nie zauważyłam że aż tyle to trwało.
Fabuła jest tu mniej ciekawa niż w Panu Poniedziałku, ale z przyjemnością mogę stwierdzić że warto ją przeczytać (sama przeczytałam ją w niecałe dwa dni). Bardzo mi się podoba postać samego Wtorka, jednak sposób w jaki Arthur odbiera od...

więcej Pokaż mimo to

avatar
36
35

Na półkach: ,

najlepsza książka na świecie polecam wszystkim!!!!!!!!

najlepsza książka na świecie polecam wszystkim!!!!!!!!

Pokaż mimo to

avatar
197
90

Na półkach: , ,

Arthur, po powrocie do swojego świata i wyleczeniu wszystkich z sennego pomoru, otrzymuje telefon od Woli. Okazuję się, że w ciągu ośmiu godzin w Domu upłynęło pół roku! Wiele się zmieniło. Dolna część Domu bankrutuje, nie ma pieniędzy na nic, a co gorsza Ponury Wtorek(posiadacz drugiego klucza) żąda zwrotu pierwszego klucza od Artura, gdyż jego poprzedni posiadacz, czyli Poniedziałek, nie płacił za zakupione u Ponurego rzeczy, co upoważnia go do przejęcia królestwa w ramach rekompensaty. Sam Wtorek, drugi z potomnych dni, włada Dalekimi rubieżami, miejscem, w którym wydobywa się nicość, do jej dalszej obróbki (z nicości powstało wszystko, nawet Ty). Niestety, Ponury jest osobą, która nadmiernie podziwia pośrednie królestwa, w tym też Ziemię i nicość wykorzystuje, aby tworzyć kopie dzieł ludzkich np. pociąg, dzieła sztuki itp. Przyczyniło się to, do niebezpiecznych wycieków nicości, ponieważ zachłanny Wtorek tak pogłębiał studnie, że nicość wycieka hektolitrami. Arthur musi w jakiś sposób wygrzebać dolną część domu z bankructwa, powstrzymać Ponurego Wtorka od przejęcia władzy, odebrać mu drugi klucz, a co ważniejsze, oswobodzić kolejną część Woli, którą potomny dzień uwięził… w ściśle tajnej kryjówce. Chłopak ma dużo do zrobienia, jeśli zawiedzie grozi mu nie tylko utrata klucza, ale i strata wszystkiego co posiada w swoim świecie, rodzinę, dom, przyjaciół. Czy chłopiec ma na tyle odwagi aby przeciwstawić się wielkiemu władcy nicości?
To druga część przygód Arthura, chłopca, który przez zwykły przypadek został wplątany w niebezpieczną walkę z władcami epicentrum wszechświata. Pierwszy tom zaskoczył mnie jak żadna inna książka. Spodziewałam się tandetnej opowiastki dla dzieci, a otrzymałam historię na miarę znanych każdemu „Opowieści z Narnii”. Dostałam niesamowitą i magiczną historię, której w życiu nie spodziewałabym się po tak długo odkładanej książce.
Druga część jest równie ciekawa. Mamy tu nieznane dotąd stwory z nicości, poznajemy powoli historię Domu i wielkiej Architektki. Do końca książki jesteśmy trzymani w napięciu jak w ogromnych szczypcach. Naprawdę trudno się oderwać od lektury. Jeśli się zacznie, to nie można przestać. Planuję kupić jak najszybciej kolejne części „Kluczy do królestwa” bo tyle magii, nieoczekiwanych zwrotów akcji i dziwnych, niespotykanych dotąd bohaterów znalazłam w bardzo niewielu książkach. A żeby nie było tak bezpodstawnie cukierkowo to podam przykłady:
Skrzydła z papieru przyklejane woskiem do pleców, niconie, potwory powstałe z gród nicości, pożerające wszystko na swojej drodze, magia klucza, rękawice do manipulacji nicości i tak dalej, i tak dalej… Naprawdę warto sięgnąć po serię pana Nixa. Polecam ją przede wszystkim miłośnikom fantastyki i książek przygodowych, ale tak naprawdę każdy znajdzie tu coś dla ciebie. Lektura tej pozycji zapewni masę rozrywki i przeniesie do innego świata na kilka ładnych godzin.


http://swiatinny.blogspot.com/2012/06/garth-nix-ponury-wtorek.html

Arthur, po powrocie do swojego świata i wyleczeniu wszystkich z sennego pomoru, otrzymuje telefon od Woli. Okazuję się, że w ciągu ośmiu godzin w Domu upłynęło pół roku! Wiele się zmieniło. Dolna część Domu bankrutuje, nie ma pieniędzy na nic, a co gorsza Ponury Wtorek(posiadacz drugiego klucza) żąda zwrotu pierwszego klucza od Artura, gdyż jego poprzedni posiadacz, czyli...

więcej Pokaż mimo to

avatar
385
122

Na półkach: , , ,

W tej książce nie ma strony, na której działoby się coś normalnego, wszędzie jakieś postacie, zachowania fantasy. To się zaczyna robić nudne...
Lubię fantastykę, ale bez przesady

W tej książce nie ma strony, na której działoby się coś normalnego, wszędzie jakieś postacie, zachowania fantasy. To się zaczyna robić nudne...
Lubię fantastykę, ale bez przesady

Pokaż mimo to

avatar
178
177

Na półkach:

W "Poniedziałku" tematem było lenistwo i biurokracja, a we "Wtorku" - chciwość i niewolnictwo. Książka tylko na parę godzin, 280 stron na opisanie nowo stworzonego świata, nowych postaci, zaskakujących przedmiotów. Malutko! Zwłaszcza, jak się pomyśli, że środek książki nieco nuży brakiem jakiejkolwiek dynamiki.

Po "Poniedziałku" myślałem, że to tylko takie niemrawe rozpoczęcie, po drugim tomie już nie widzę tej całej serii tak jasno. Nix za dużo wymyśla nowości w literaturze, a za mało poświęca czasu na budowanie klimatu. Wszystko leci, jak z bicza.


Książka dobra, ale tylko dobra, zbyt lakoniczna - nie umywa się do ospałej sagi o Abhorsenie, w której było o wiele mniej innowacji, ale istniał klimat i ciekawie stworzony świat. I tak będę czekał na kolejny tom - "Utopioną Środę".


Opinia po sześciu latach:

No! W końcu natknąłem się na recenzję, gdzie potrafiłem wyłożyć kawę na ławę. Już wtedy zauważyłem, że Nix leci w kulki. Kolejny stworzony świat MÓGŁBY być ciekawy, gdyby został napisany przez innego autora. Sama postać Harry'ego Pottera, tfu, Artura Penhaligona jest nudna od samego początku do końca. Pozostałe postacie: Pan Poniedziałek, Ponury Wtorek i ich świta są świetnie stworzonymi osobami, które nie mają zupełnie życia w tej serii.

Wyobraźcie sobie, że Rowling opisuje tylko przygody Pottera, Hermiony i Rona. A charaktery, jak Voldemort, Snape, czy Umbridge, to wyłącznie "papierowe" osobniki, które zapełniają tekst narratora. Nie mają własnego życia, nic o nich nie wiadomo. Klapa na miejscu. Nie postać Pottera jest często wybierana na najlepszą z całej serii. Są ludzie, którzy wolą Snape'a i Dumbledore'a.

To jest problem Nix'a. Ma szkice na świetne osobniki, ale nie potrafi stworzyć z nich niczego spójnego. Tak, jak w tym tomie, Ponury Wtorek za pomocą swoich rękawic z Nicości tworzy przedmioty materialne, tak Garth ze swoich materialnych szkiców postaci, nie robi z nimi nic.

No i po tylu latach musiałem wejść na wikipedię i przeczytać streszczenie tej części. Źle to świadczy o książce, jeśli aż tak nie mogę znaleźć punktu zaczepienia. O zgrozo! Na wikipedii czyta się to całkiem nieźle, ale problem polega na tym, że często taki skrót to jedyna pozytywna esencja z tego gniota.

http://majinfox.blogspot.com/

W "Poniedziałku" tematem było lenistwo i biurokracja, a we "Wtorku" - chciwość i niewolnictwo. Książka tylko na parę godzin, 280 stron na opisanie nowo stworzonego świata, nowych postaci, zaskakujących przedmiotów. Malutko! Zwłaszcza, jak się pomyśli, że środek książki nieco nuży brakiem jakiejkolwiek dynamiki.

Po "Poniedziałku" myślałem, że to tylko takie niemrawe...

więcej Pokaż mimo to

avatar
112
78

Na półkach:

Nieco słabsza od poprzedniczki, z mojego punktu widzenia - początek mi się dłużył, ale na szczęście potem akcja się rozkręciła, podobało mi się zakończenie. Nawiązujące już do trzeciej części i naprawdę zachęcające, by sięgnąć po "Utopioną Sobotę" :)

Nieco słabsza od poprzedniczki, z mojego punktu widzenia - początek mi się dłużył, ale na szczęście potem akcja się rozkręciła, podobało mi się zakończenie. Nawiązujące już do trzeciej części i naprawdę zachęcające, by sięgnąć po "Utopioną Sobotę" :)

Pokaż mimo to

avatar
405
16

Na półkach:

Ta część była trochę słabsza od pierwszej, przynajmniej w moim odczuciu, ale i tak świetnie się bawiłam. Coraz bardziej podoba mi się postać Suzy. Taka mała buntowniczka. Jestem ciekawa jak losy jej i Artura dalej się potoczą. Poniedziałek był leniem. Wtorek zasłynął z chciwości. Już nie mogę się doczekać Środy.

Ta część była trochę słabsza od pierwszej, przynajmniej w moim odczuciu, ale i tak świetnie się bawiłam. Coraz bardziej podoba mi się postać Suzy. Taka mała buntowniczka. Jestem ciekawa jak losy jej i Artura dalej się potoczą. Poniedziałek był leniem. Wtorek zasłynął z chciwości. Już nie mogę się doczekać Środy.

Pokaż mimo to

avatar
18
13

Na półkach:

Zdecydowanie pierwsza część lepszą chociaż pochłonęłam ją w jeden dzień. Ciekawa jestem trzeciej części.

Zdecydowanie pierwsza część lepszą chociaż pochłonęłam ją w jeden dzień. Ciekawa jestem trzeciej części.

Pokaż mimo to

avatar
121
83

Na półkach:

Drugi tom cyklu. Nieco słabszy od poprzednika. Widać tu już pewien problem, gdyż początek i koniec są bardzo zbliżone do pierwszej części.

Drugi tom cyklu. Nieco słabszy od poprzednika. Widać tu już pewien problem, gdyż początek i koniec są bardzo zbliżone do pierwszej części.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    324
  • Chcę przeczytać
    96
  • Posiadam
    52
  • Fantastyka
    13
  • Ulubione
    7
  • Fantasy
    7
  • Garth Nix
    6
  • Chcę w prezencie
    4
  • Z biblioteki
    2
  • Teraz czytam
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Grim Tuesday


Podobne książki

Przeczytaj także