Cudowna książka, wcale nie dziwi mnie fakt, że w Szwecji okrzyknięto ją jako jedną z bestselerów.
Książka o życiu i przemijaniu, o antysemityzmie z wojną w tle, o wrażliwości, fantazji,miłości, życiowych wyborach, miłości do muzyki, prawdziwej przyjaźni, adopcji , mądrości życiowej, a także o tym jak życie potrafi nas zaskakiwać. Nic nie dzieje się bez powodu......pewnego dnia spotykasz kogoś z kim wydaje ci się, że znacie się całe życie...Bardzo polecam

Cudowna książka, wcale nie dziwi mnie fakt, że w Szwecji okrzyknięto ją jako jedną z bestselerów.
Książka o życiu i przemijaniu, o antysemityzmie z wojną w tle, o wrażliwości, fantazji,miłości, życiowych wyborach, miłości do muzyki, prawdziwej przyjaźni, adopcji , mądrości życiowej, a także o tym jak życie potrafi nas zaskakiwać. Nic nie dzieje się bez powodu......pewnego...

"Simon i dęby" to podobno jedna ze 100 najlepszych książek wśród jakichś tam według kogoś tam. Podejrzewam, że nastąpiła pomyłka i że chodzi o to, że to jedna ze 100 najgorszych książek. Taka pomyłka zresztą nie byłaby niczym dziwnym, jeśli popatrzy się na sposób wydania pozycji. Grafika na okładce, niemająca właściwie nic wspólnego z treścią powieści, wzięta pewnie z jakiegoś banku zdjęć (por. "Chłopcy z Placu Broni" Naszej Księgarni). Książka zaczyna się rozpadać po jednym czytaniu. Skład robił chyba ktoś, kto miał z tym do czynienia pierwszy raz w życiu i kto nie wie, co to wdowy i szewcy. Redakcja i korekta też leżą. A jeśli chodzi o treść... Gdyby książka zakończyła się po mniej więcej połowie, można by ją uznać, za całkiem przyzwoitą. Dlaczego autorka postanowiła ją zepsuć, nie sposób zrozumieć.

"Simon i dęby" to podobno jedna ze 100 najlepszych książek wśród jakichś tam według kogoś tam. Podejrzewam, że nastąpiła pomyłka i że chodzi o to, że to jedna ze 100 najgorszych książek. Taka pomyłka zresztą nie byłaby niczym dziwnym, jeśli popatrzy się na sposób wydania pozycji. Grafika na okładce, niemająca właściwie nic wspólnego z treścią powieści, wzięta pewnie z...

Książka dla czytelnika ,który lubi powieści obyczajowe(ale i tu należałoby się zastanowić,czy warto,skoro są tysiące piękniejszych) i dla tych ,którzy kolekcjonują okładki-słodziaki,dodatkowego plusa dodałam za czerwone jabłuszko.

Książka dla czytelnika ,który lubi powieści obyczajowe(ale i tu należałoby się zastanowić,czy warto,skoro są tysiące piękniejszych) i dla tych ,którzy kolekcjonują okładki-słodziaki,dodatkowego plusa dodałam za czerwone jabłuszko.

Niestety, ta powieść trafia do kręgu porzuconych. Jest mdła i nijaka, a na taką literaturę szkoda mi czasu.
Miałam spore nadzieję na coś wartego zainteresowania czytelników, a mam odczucie, iż to będąc ubogim tworem aspiruje do bycia czymś z wyższej półki, jednakże same chęci nie starczą, trzeba coś sobą reprezentować, czego owa książka w żaden sposób nie robi. Szkoda.

Niestety, ta powieść trafia do kręgu porzuconych. Jest mdła i nijaka, a na taką literaturę szkoda mi czasu.
Miałam spore nadzieję na coś wartego zainteresowania czytelników, a mam odczucie, iż to będąc ubogim tworem aspiruje do bycia czymś z wyższej półki, jednakże same chęci nie starczą, trzeba coś sobą reprezentować, czego owa książka w żaden sposób nie robi. Szkoda.

Szwedzka autorka więc chyba dlatego książka zimna jak Szwecja.Obniżył mi się po niej nastrój.Niby 400 stron, ale zadnej konkretnej mysli przewodniej. Tematy, osoby w niej rozne, dziwne jak meble z Ikei.Nie moje klimaty.

Szwedzka autorka więc chyba dlatego książka zimna jak Szwecja.Obniżył mi się po niej nastrój.Niby 400 stron, ale zadnej konkretnej mysli przewodniej. Tematy, osoby w niej rozne, dziwne jak meble z Ikei.Nie moje klimaty.

Książka bardzo mocna i poruszająca. O antysemityzmie, który prowadzi do dramatu i niszczy życie, o Holokauście i traumie obozowej, ale przede wszystkim o miłości. Silne i trudnej. Książka jest absolutnie wyjątkowa, napisana bardzo prosto, dosadnie i mocno. Nie wyciska łez, ale pokazuje, jaką krzywdę wyrządzono wszystkim, których wojna dotknęła.

Książka bardzo mocna i poruszająca. O antysemityzmie, który prowadzi do dramatu i niszczy życie, o Holokauście i traumie obozowej, ale przede wszystkim o miłości. Silne i trudnej. Książka jest absolutnie wyjątkowa, napisana bardzo prosto, dosadnie i mocno. Nie wyciska łez, ale pokazuje, jaką krzywdę wyrządzono wszystkim, których wojna dotknęła.

Jeżeli miałabym zrobić listę i podać 50 najlepszych książek, które przeczytałam to "Simon i dęby" znalazłaby się na liście bardzo wysoko.
Książka bliska mojemu sercu, wzbudziła we mnie głębokie emocje...wiele dała do myślenia o szczęściu:znajomości swojej tożsamości, o byciu szczęśliwym w otoczeniu kochającej rodziny, o szczęściu nieznania uczucia zazdrości
( szczególnie w odniesieniu do rodzeństwa) , o szczęściu bycia uduchowionym itd itd.Książka porusza niesamowicie dużo tematów, jest tak "głęboka", że nasuwa mi się dla niej określenie - dotyka głębi jestestwa.
Lektura obowiązkowa i ulubiona ;-)

Jeżeli miałabym zrobić listę i podać 50 najlepszych książek, które przeczytałam to "Simon i dęby" znalazłaby się na liście bardzo wysoko.
Książka bliska mojemu sercu, wzbudziła we mnie głębokie emocje...wiele dała do myślenia o szczęściu:znajomości swojej tożsamości, o byciu szczęśliwym w otoczeniu kochającej rodziny, o szczęściu nieznania uczucia zazdrości
( szczególnie w...

Bardzo dobra książka, pięknie napisana ale jest to trudna ambitna literatura z pewnością nie dla każdego.
Porównanie do "Chłopca w pasiastej piżamie też uważam za trochę nie trafione, bo "Simon i dęby" to nie jest książka o wojnie czego można by się spodziewać...mimo wszystko polecam zwłaszcza osobom pragnącym ambitnej , dopracowanej lektury.

Bardzo dobra książka, pięknie napisana ale jest to trudna ambitna literatura z pewnością nie dla każdego.
Porównanie do "Chłopca w pasiastej piżamie też uważam za trochę nie trafione, bo "Simon i dęby" to nie jest książka o wojnie czego można by się spodziewać...mimo wszystko polecam zwłaszcza osobom pragnącym ambitnej , dopracowanej lektury.

W świetle odbywających się konfliktów politycznych, toczy się historia żydowskiego chłopca. Ciekawe, momentami poruszające opisy ukazują problemy życia codziennego. Dzięki autorce możemy nie tylko zapoznać się z jego dzieciństwem, ale również z okresem młodzieńczym. Literatura wojenna, głównie opisująca historie ludzi z tego okresu, zawsze mnie interesowała i często do niej zaglądam.

W świetle odbywających się konfliktów politycznych, toczy się historia żydowskiego chłopca. Ciekawe, momentami poruszające opisy ukazują problemy życia codziennego. Dzięki autorce możemy nie tylko zapoznać się z jego dzieciństwem, ale również z okresem młodzieńczym. Literatura wojenna, głównie opisująca historie ludzi z tego okresu, zawsze mnie interesowała i często do niej...

Za mało Simona troszeczkę. Metafizyczne. Wciągające. Ale niejednorodne. Ciekawe.

Za mało Simona troszeczkę. Metafizyczne. Wciągające. Ale niejednorodne. Ciekawe.