Tak zwani wspólnicy

Okładka książki Tak zwani wspólnicy Jayne Ann Krentz
Okładka książki Tak zwani wspólnicy
Jayne Ann Krentz Wydawnictwo: Da Capo literatura obyczajowa, romans
334 str. 5 godz. 34 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Tytuł oryginału:
Flash
Wydawnictwo:
Da Capo
Data wydania:
1999-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1999-01-01
Liczba stron:
334
Czas czytania
5 godz. 34 min.
Język:
polski
ISBN:
83-7157-318-9
Tłumacz:
Wojciech Usakiewicz
Tagi:
romans
Średnia ocen

6,5 6,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,5 / 10
79 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
588
321

Na półkach:

Uwaga! Moja opinia może zawierać śladowe ilości spoilerów!!

Jayne Ann Krentz. Gdy tylko widzę to nazwisko od razu wiem, że spędzę z jej książką miłe chwile. Na blogu nie ma nic autorstwa tej pani, a że bardzo lubię i cenię jej pracę, postanowiłam coś opublikować.

Książkę "Tak zwani wspólnicy" wypożyczyłam z biblioteki w ciemno. Na okładce nie było opisu fabuły, a później w domu szukając w internecie, też ciężko było się do tego dogrzebać. Ale zaczęłam czytać...

Historia opowiada losy dwóch osób- Oliwii i Jaspera, którzy wskutek niefortunnego ( a może i fortunnego) zbiegu okoliczności zostają wspólnikami w firmie, która należała do Rolanda Chantry- wujka dziewczyny.
Oczywiście nie obejdzie się, bez kłótni i sporów. On -pedantyczny, zawsze dba o porządek wokół siebie. Szkoda, że taki układ nie sprawdza się w jego życiu prywatnym, tak dobrze jak w zawodowym. Ona- jest jego przeciwieństwem. Wiecznie roztrzepana, mająca jednak głowę na karku jeśli chodzi o interesy. Oboje mają sekrety, które lepiej,aby pozostały na zawsze w ukryciu. I tu na scenę wkracza szantażysta. Grozi ujawnieniem tych informacji, które mogą załamać ich oboje. Oliwia i Jasper są zdecydowani powstrzymać szantażystę. Jednak czy nie będzie za późno??

Hmm, opisując tą książkę chyba dodałam mojej opinii trochę dramatyzmu. Tak jakbym opisywała jakiś kryminał, gdzie już w ostatnim stadium śledztwa liczy się każda sekunda. Trochę przesadziłam. Należy pamiętać, że akcja książki skupia się głównie na związku między głównymi bohaterami, a incydentami związanymi z szantażystą. Nie ma tutaj kryminału z prawdziwego zdarzenia. Ale jest za to miła rozrywka :)

Książkę zaczyna prolog pierwszy, i jest to ta część , która opisuje wcześniejsze losy Jaspera. W prologu drugim główną rolę odgrywa natomiast Oliwia. Szczerze powiedziawszy nie spotkałam się jeszcze z taką książką, która zawierałaby w sobie dwa prologi. Przynajmniej tak mi się wydaje :)
I muszę przyznać, że od początku polubiłam oboje bohaterów. Mili, nieskomplikowani, ale jakże uroczy. Podobała mi się też ta koncepcja, że autorka stworzyła wielki klan rodziny Chantrych,w którym każdy jest w stanie zrobić dla każdego wszystko. Kochają się nad życie. Taki rodzaj wielkiej , szczęśliwej rodziny, oczywiście w pozytywnym znaczeniu.

Tak z innego kąta patrząc- bardzo lubię jak pomysł autorki na nadanie imion bohaterom zgadza się z moją koncepcją. A tutaj pani Krentz się postarała. Jak dla mnie imiona były piękne, praktycznie idealnie wpasowały się w mój gust i moje wyobrażenia o postaci :))
Muszę przyznać, że co do tego wątku "kryminalnego" to nie był on zbyt trudny do rozwikłania. Nawet takiemu pechowcu jak ja się to udało. Co prawda, bez większych fajerwerków, nawet ja całkowicie ich motywów nie odgadłam, ale to zawsze coś :)

Komu polecam?
Tym, których choć trochę zachęciłam moim wodospadem słów.
Tym, którzy znają twórczość pani Krentz, jednak tej książki jeszcze nie czytali.
Tym, którzy lubią połączenie romansu z delikatnym wątkiem kryminalnym.
Tym, którzy nie boja się wyzwań i nowości, i z chęcią przeczytają coś co wyszło spod pióra pani Krentz .

Uwaga! Moja opinia może zawierać śladowe ilości spoilerów!!

Jayne Ann Krentz. Gdy tylko widzę to nazwisko od razu wiem, że spędzę z jej książką miłe chwile. Na blogu nie ma nic autorstwa tej pani, a że bardzo lubię i cenię jej pracę, postanowiłam coś opublikować.

Książkę "Tak zwani wspólnicy" wypożyczyłam z biblioteki w ciemno. Na okładce nie było opisu fabuły, a później...

więcej Pokaż mimo to

avatar
362
335

Na półkach:

Lekki i przyjemny romans ale trochę nudnawy.

Lekki i przyjemny romans ale trochę nudnawy.

Pokaż mimo to

avatar
375
322

Na półkach:

Wciągająca, bohaterowie bardzo przypadli mi do gustu, dlatego nie miałam oporów, żeby coraz bardziej zagłębiać się w lekturę. Lekki,ale niepretensjonalny romans.

Wciągająca, bohaterowie bardzo przypadli mi do gustu, dlatego nie miałam oporów, żeby coraz bardziej zagłębiać się w lekturę. Lekki,ale niepretensjonalny romans.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    124
  • Chcę przeczytać
    55
  • Posiadam
    10
  • Romans
    5
  • Ulubione
    3
  • Jayne Ann Krentz
    2
  • 2015
    1
  • Crime
    1
  • Romans ^^
    1
  • Romans/Paranormal Romanse
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Tak zwani wspólnicy


Podobne książki

Przeczytaj także