Podpalacze nieba

Okładka książki Podpalacze nieba Wiktor Żwikiewicz
Okładka książki Podpalacze nieba
Wiktor Żwikiewicz Wydawnictwo: Nasza Księgarnia Cykl: Stało się jutro (tom 8) Seria: Stało się jutro fantasy, science fiction
75 str. 1 godz. 15 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Stało się jutro (tom 8)
Seria:
Stało się jutro
Wydawnictwo:
Nasza Księgarnia
Data wydania:
1976-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1976-01-01
Liczba stron:
75
Czas czytania
1 godz. 15 min.
Język:
polski
Tagi:
fantastyka science-fiction polska fantastyka opowiadania
Średnia ocen

6,3 6,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,3 / 10
30 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
819
808

Na półkach: , , ,

Wiktora Żwikiewicza dodałem już przed ponad 30 laty do moich ulubionych autorów – i zdania tego nie zmienię. Proza tego człowieka to dla mnie stałe źródło wewnętrznego niepokoju, zmuszające do kompulsywnych powrótów do jego książek. Powrotów zarówno z zafascynowaniem jak i ze sporą dozą rezygnacji, czasami nawet odrazy. Jestem jak ćma – niezdolny do ucieczki z kręgu światła w ratującą ciemność niewiedzy. Krążę wokół roztaczanych przez tego autora konceptów, próbuję je „ugryźć” i... za każdym razem polegam.

Styl Żwikiewicza nie bierze jeńców. Albo decydujesz się na dziką jazdę rollercoasterem jego jaźni – albo musisz porzucić lekturę na długo przed jej końcem. Ten fakt objawił się, jak „Podpalacze nieba” wskazują, już od najwcześniejszych publikacji. Lektura ósmej odsłony serii „Stało się jutro” jest jak oglądanie netflixowej serii „Dark” od środkowego sezonu: człowiek nie rozumie wiele, czuje się jednak w jakiś magiczny sposób przywabiony. Zapewne będę musiał przeczytać te teksty jeszcze raz, aby być choć ogólnie w stanie je zrozumieć.

A zatem: Do ponownego przeczytania i (być może) zrozumienia!

Wiktora Żwikiewicza dodałem już przed ponad 30 laty do moich ulubionych autorów – i zdania tego nie zmienię. Proza tego człowieka to dla mnie stałe źródło wewnętrznego niepokoju, zmuszające do kompulsywnych powrótów do jego książek. Powrotów zarówno z zafascynowaniem jak i ze sporą dozą rezygnacji, czasami nawet odrazy. Jestem jak ćma – niezdolny do ucieczki z kręgu światła...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2739
619

Na półkach: ,

Mimo że jest to debiutancki zbiór opowiadań Żwikiewicza, to zastosowany w nim język już wymaga od czytelnika orki nie jednym koniem, a dwoma wołami. Słownictwo jest rozkrzewione, metafory piętrowe, a sens sypnięty okruszkami, które pracowicie trzeba zbierać, żeby wreszcie chwycić nić intrygi. Ta bowiem objawia się dopiero z czasem, często pod sam koniec historii, przez co trzeba błądzić dłuższą chwilę po omacku. I tak cztery razy. Bo są cztery opowiadania.

Najcięższe gatunkowo są opowiadania pierwsze i ostatnie. Pierwsze, "Zerwane ogniwo", proponuje koncepcję wdrukowywania kompletu wiedzy i wspomnień z jednej osoby na drugą, mającą się dopiero narodzić. Dzięki temu na przykład naukowcy będą w stanie nieprzerwanie prowadzić prace nad konkretnym tematem i osiągać coraz lepsze wyniki badań. Co - tak notabene - może prowadzić do różnych zagrożeń, wliczając w to istnienie samej cywilizacji. Drugie opowiadanie, tytułowe, osnute jest z kolei wokół możliwości prostego i taniego zainicjowania wybuchu Słońca, który zmiótłby cały Układ Słoneczny. Motywacje bohaterów są raczej bezsensowne, ale rozwój akcji odsłania drugie dno problemu, rekompensując początkowe mielizny pomysłu.

"Kłamstwo" jest znacznie lżejsze i prostsze, choć - w sumie podobnie, jak poprzednie dwa opowiadania - gorzkie i mimo wszystko fatalistyczne w wymowie. Najsłabiej ze zbioru wypada "Marzenie", powstałe prawdopodobnie pod wrażeniem lektury "Kronik marsjańskich" Bradbury'ego i będące raczej czymś w rodzaju suity, która zamknięta zostaje dość mglistym finałem.

Lektura książeczki - przy uważnym czytaniu - potrafi zapewnić chwilę intelektualnej rozrywki, ale lepiej skubać opowiadania po jednym na raz, a i do tego trzeba przymknąć oko na chwilami ewidentnie niedobre dialogi.

Mimo że jest to debiutancki zbiór opowiadań Żwikiewicza, to zastosowany w nim język już wymaga od czytelnika orki nie jednym koniem, a dwoma wołami. Słownictwo jest rozkrzewione, metafory piętrowe, a sens sypnięty okruszkami, które pracowicie trzeba zbierać, żeby wreszcie chwycić nić intrygi. Ta bowiem objawia się dopiero z czasem, często pod sam koniec historii, przez co...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    44
  • Posiadam
    26
  • Chcę przeczytać
    19
  • Fantastyka
    3
  • Chcę w prezencie
    2
  • Science Fiction
    2
  • Mam
    2
  • 🚀 Fantastyka naukowa
    1
  • Polskie
    1
  • Fantasy Horror SF
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Podpalacze nieba


Podobne książki

Przeczytaj także