RELAX nr 32
Wydawnictwo: PolishComicArt.pl, Wydawnictwo Labrum Cykl: Relax - magazyn opowieści rysunkowych (tom 32) komiksy
151 str. 2 godz. 31 min.
- Kategoria:
- komiksy
- Cykl:
- Relax - magazyn opowieści rysunkowych (tom 32)
- Tytuł oryginału:
- RELAX
- Wydawnictwo:
- PolishComicArt.pl, Wydawnictwo Labrum
- Data wydania:
- 2020-12-18
- Data 1. wyd. pol.:
- 2020-12-18
- Liczba stron:
- 151
- Czas czytania
- 2 godz. 31 min.
- Język:
- polski
- Tagi:
- komiks
„Relax” kazał długo na siebie czekać. Ciekawe, czy poczujecie ten dreszczyk, pojawiający się z każdym numerem magazynu, jak prawie pół wieku temu, kiedy pismo miało grono oddanych czytelników. Wiem, myśleliście, że „Relax“ nie wróci. Fakt, trochę to trwało, ale jego ponowne pojawienie się na rynku jest dowodem, że przetrwał zarówno w moim sercu, jak i w sercach wielu czytelników.
Czy nowy „Relax” kolejne pokolenie pokocha tak samo, jak swój magazyn kochało poprzednie? Tego nie wiem, ale będziemy walczyć by tak się stało.
Grzegorz Rosiński
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Szukamy ofert...
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 40
- 16
- 12
- 7
- 3
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Widowiskowo narysowane, ale mało angażująco napisane.
Widowiskowo narysowane, ale mało angażująco napisane.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toMagazyn komiksowych opowieści w odcinkach, wydawany w duchu swojego poprzednika z lat 70-tych. Kilka krókich opowieści, kilka w odcinkach. Dla każdego coś dobrego. Na razie daję radę i mam nadzieję, że nie podzieli losu magazynu"CDN".
Magazyn komiksowych opowieści w odcinkach, wydawany w duchu swojego poprzednika z lat 70-tych. Kilka krókich opowieści, kilka w odcinkach. Dla każdego coś dobrego. Na razie daję radę i mam nadzieję, że nie podzieli losu magazynu"CDN".
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toMieszane uczucia. Pomimo mojej fascynacji i sentymentów do oryginalnego "Relaxu" sprzed lat, mam wątpliwości czy taka forma pisma dziś jeszcze ma sens.
Nad doborem komiksów można dyskutować; były takie, w które się wciągnąłem i takie, które zupełnie mnie nie zainteresowały. To zrozumiałe - trudno było oczekiwać, że wszystkie trafią w mój gust. Większy problem mam z ich podziałem na części. W niektórych albumach nie zdążyła się na dobre zawiązać akcja, a już trafiałem na c.d.n. W przypadku kwartalnika oczekiwanie na kontynuację będzie frustrujące. Poł biedy jeśli mamy do przeczytania około 20 stron, ale jeśli jest to tylko kilka, to ja się na to nie piszę...
Shorty w większości były infantylne i oczekiwałbym tu jakiś
"doroślejszych" treści.
Mało publicystyki. Być może to się w przyszłości zmieni, ale na razie artykuły w magazynie są słabe i jest ich niewiele. Przydałoby się więcej recenzji, jakiś solidny przegląd tego co się ostatnio ukazało, może wywiady z twórcami?
Format "Relaxu" mógłby być mniejszy. Miło się ogląda duże plansze, ale album jest przez to nieporęczny no i na pewno droższy. Właśnie, cena. Niby 60zł za 150 stron, to nie jest specjalnie drogo, ale wolałbym płacić 20zł za 50 stron co miesiąc.
Trochę z bólem serca, ale na dzień dzisiejszy nie planuję zakupu kolejnego numeru. Ale nie wykluczam, że w przyszłości jeszcze powrócę do tematu, bo chętnie kupowałbym miesięcznik śledzący rynek komiksowy w Polsce z 2-3 seriami, które mają szansę "wybrzmieć" na jego łamach.
Mieszane uczucia. Pomimo mojej fascynacji i sentymentów do oryginalnego "Relaxu" sprzed lat, mam wątpliwości czy taka forma pisma dziś jeszcze ma sens.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toNad doborem komiksów można dyskutować; były takie, w które się wciągnąłem i takie, które zupełnie mnie nie zainteresowały. To zrozumiałe - trudno było oczekiwać, że wszystkie trafią w mój gust. Większy problem mam z ich...
Zachował ducha starej edycji. Może trochę za dużo opowieści odcinkowych jak na kwartalnik.
Zachował ducha starej edycji. Może trochę za dużo opowieści odcinkowych jak na kwartalnik.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toNiezbyt mi się podobało.
Nie mam z tym magazynem zbyt wielu wspomnień, więc oceniam jako współczesne pismo o komiksie. I jako takie nie przypadło mi do gustu.
Bardzo mało recenzji, czy artykułów.
Komiksy ciekawe dwa (Conan i Texas),a reszta albo nijaka albo brzydka albo nieśmieszna albo wszystko na raz.
Widziałbym taki magazyn jako coś w stylu NF komiksu, ale nie wiem czy na to jest miejsce lub czy jest jakiś wzór na świecie wart kopiowania.
Pożyczyć i przejrzeć chętnie, ale kupować niekoniecznie.
Niezbyt mi się podobało.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toNie mam z tym magazynem zbyt wielu wspomnień, więc oceniam jako współczesne pismo o komiksie. I jako takie nie przypadło mi do gustu.
Bardzo mało recenzji, czy artykułów.
Komiksy ciekawe dwa (Conan i Texas),a reszta albo nijaka albo brzydka albo nieśmieszna albo wszystko na raz.
Widziałbym taki magazyn jako coś w stylu NF komiksu, ale nie wiem...
Kiedyś Relax był jednym z niewielu w PRL okien na komiksowy świat, a także platformą promowania nowych artystów. Dziś magazyn może pełnić szczególnie tę drugą funkcję, a ja trzymam kciuki za powodzenie tego ambitnego przedsięwzięcia, które przyjęło formę kwartalnika. Uważam, że warto było czekać tyle lat na udaną kontynuację tej kultowej serii i polecam 32. numer Relaxu wszystkim, którzy cenią sobie przekrojowe podejście do sztuki komiksowej, chcieliby zacząć przygodę w tej materii czy po prostu sprawdzić, który rysownik czy scenarzysta wpadnie im w oko. Ja po lekturze tego numeru z chęcią sięgnę po kolejne prace Jodorovskyego.
Cała recenzja znajduje się tu: https://glodnawyobraznia.blogspot.com/2021/01/powrot-legendy-relax-magazyn-opowiesci.html
Kiedyś Relax był jednym z niewielu w PRL okien na komiksowy świat, a także platformą promowania nowych artystów. Dziś magazyn może pełnić szczególnie tę drugą funkcję, a ja trzymam kciuki za powodzenie tego ambitnego przedsięwzięcia, które przyjęło formę kwartalnika. Uważam, że warto było czekać tyle lat na udaną kontynuację tej kultowej serii i polecam 32. numer Relaxu...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toRany, ale to skostniałe... O redakcyjnej stronie czy korekcie to nie ma co wspominać. Po za komiksami w kawałkach brak treści - tekstów, które się pojawiają miejscami nie nazwał bym artykułami czy felietonami. Jednostronicowy tajfun śmierdzi kucami od Korwina. Koleś podrabiający Baranowskiego nawet sobie radzi, ale może by tak coś swojego wymyśleć? Historyjki dla dzieci obok cycków i flaków w Conanie. Ogólnie gdyby nie Jodo, Moebius i Andreas (niestety ucięty w przeciwieństwie do dwóch pozostałych) to bym powiesił na gwoździu w kiblu.
Rany, ale to skostniałe... O redakcyjnej stronie czy korekcie to nie ma co wspominać. Po za komiksami w kawałkach brak treści - tekstów, które się pojawiają miejscami nie nazwał bym artykułami czy felietonami. Jednostronicowy tajfun śmierdzi kucami od Korwina. Koleś podrabiający Baranowskiego nawet sobie radzi, ale może by tak coś swojego wymyśleć? Historyjki dla dzieci...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to