Potrzebowałam czegoś lekkiego, jako odskoczni od moich ciężkich lektur. I w tej książce dostałam to, czego oczekiwałam. Trochę romansu, trochę erotykiem, trochę przygód, humoru i ździebełko intrygi. W sumie dobrze się bawiłam bo Victoria i Lucas są zabawną parą. No i całość dobrze się czyta. Ot, lektura do poduszki.

Potrzebowałam czegoś lekkiego, jako odskoczni od moich ciężkich lektur. I w tej książce dostałam to, czego oczekiwałam. Trochę romansu, trochę erotykiem, trochę przygód, humoru i ździebełko intrygi. W sumie dobrze się bawiłam bo Victoria i Lucas są zabawną parą. No i całość dobrze się czyta. Ot, lektura do poduszki.

Uznałam ostatnio, że potrzebuję lektury lekkiej, miłej oraz relaksującej i właśnie z takim nastawieniem sięgnęłam po „Ryzykantkę” pani Amandy Quick.
I choć nie miałam wysokich oczekiwań, poza zapewnieniem sobie przyjemnej rozrywki, to muszę się przyznać, że nie zostały one zaspokojone.

Mamy więc Victorię, posażną pannę, która łaknie ryzyka i rozrywki, za to odgania się od potencjalnych zalotników niczym od najgorszej zarazy, bo ani jej w głowie wstępować w związek małżeński. I mamy Lucasa, świeżo upieczonego hrabiego Stonevale, który potrzebuje majętnej żony, by jej pieniędzmi uratować od zguby odziedziczoną posiadłość. Już na pierwszych stronach mrocznemu arystokracie wpada w oko niepokorna i słynąca z ekstrawaganckich zachowań Victoria i Lucas stawia sobie za punkt honoru zdobyć ową panienkę, a przy okazji i jej posag. Wybiera dość niekonwencjonalną metodę uwodzenia, a mianowicie oferuje wybrance swojego serca nocne eskapady po zaułkach Londynu i poznanie mrocznej strony miasta.

Dzięki temu w fabule stricte romansowej autorka przemyciła trochę akcji, kilka niebezpieczeństw, a koniec końców nawet motyw morderstwa i zemsty.
I pewnie dałoby radę to przełknąć, gdyby sama Victoria nieustannie nie podkreślała swojej niezależności i niechęci do zawierania związku małżeńskiego, tkwiąc jednocześnie w całkowitej zależności od Lucasa, do tego rzucając na prawo i lewo argumentami, które zupełnie nie odpowiadają realiom epoki, w jakiej przyszło jej żyć. Przyznaję, że pewną niezależność dawał wówczas kobietom status wdowy, szczególnie jeśli dysponowała ona własnym majątkiem, ale los starej panny (do którego rzekomo nasza bohaterka czuje taki pociąg) nie był godny pozazdroszczenia i nie bez powodu kobiety starały się go uniknąć za wszelką cenę. Brak własnego domu i możliwości podejmowania istotnych życiowo decyzji, wieczne tułanie się po majątkach rodziny i znajomych, nieustanna „opieka” męskich członków rodu, czy prawników, którzy właściwie bezkarnie mogli zaprzepaścić majątek takiej panienki, to tylko jedne z nielicznych wad staropanieństwa w XIX-wiecznej Anglii (i nie tylko tam, gwoli ścisłości). I z jednej strony pisarka robi z Victorii pełnej pasji niby inteligentną kobietę, a z drugiej wkłada w jej słowa takie nonsensy, że aż ciężko się to czyta. A czyta się długo, bo i tych nonsensów jest sporo i co rusz są powtarzane. Ponadto nie obyło się bez paru błędów (np. zamężne kobiety z rodów arystokratycznych nie schodziły rankiem na śniadanie, lecz spożywały je w swoich łóżkach; wprawdzie zdarzały się wyjątki od tej reguły, ale były one wyjątkami).

Wiadomo, że po romansie historycznym nie spodziewałam się dogłębnej analizy stosunków społecznych, ale mimo wszystko trochę sensowniejszego osadzenia w ówczesnych realiach przydałoby się bohaterom i całej fabule.

Moja ocena: taka sobie. Książka przegadana, z przerysowanymi (do tego głupimi) bohaterami, napakowana teoriami wyssanymi z palca.

Uznałam ostatnio, że potrzebuję lektury lekkiej, miłej oraz relaksującej i właśnie z takim nastawieniem sięgnęłam po „Ryzykantkę” pani Amandy Quick.
I choć nie miałam wysokich oczekiwań, poza zapewnieniem sobie przyjemnej rozrywki, to muszę się przyznać, że nie zostały one zaspokojone.

Mamy więc Victorię, posażną pannę, która łaknie ryzyka i rozrywki, za to odgania się od...

Nie wiem dlaczego, ale spodziewałam się czegoś innego niż banalnego harlequina... a książka niestety taka jest. Trochę urozmaicenia daje "wątek sensacyjny", ale poza tym nic ciekawego. Niesmaczne są zbyt dokładnie opisane sceny uniesień miłosnych. A zakończenie to po prostu lukier w czystej postaci... aż się robi niedobrze. Życie takie nie jest (i nie było).

Nie wiem dlaczego, ale spodziewałam się czegoś innego niż banalnego harlequina... a książka niestety taka jest. Trochę urozmaicenia daje "wątek sensacyjny", ale poza tym nic ciekawego. Niesmaczne są zbyt dokładnie opisane sceny uniesień miłosnych. A zakończenie to po prostu lukier w czystej postaci... aż się robi niedobrze. Życie takie nie jest (i nie było).

#963 - Ryzykantka - Amanda Quick - Wydawnictwo Amber
#113/52/2022

Książka ma 320 stron. Swoją premierę w tym wydaniu miała dnia 01.01.2008 roku. Należy ona do serii Love & Story.

Jest to romans historyczny z elementami sensacji i kryminału. Między Victorią, a Lucasem rodzi się uczucie. Razem odbywają niebezpieczne, nocne wyprawy.

Czy w ten sposób hrabia próbuje zdobyć rękę i majątek bogatej Victorii ?

"- Twoja propozycja małżeństwa jest urocza, Lucasie. Obawiam się jednak, że jedynym dla mnie wyjściem jest poczekać kilka lat, póki nie zostaję uznana za prawdziwą starą pannę."

https://www.facebook.com/zaczytanaeliza/photos/a.1656801191286441/2895602764072938/

#963 - Ryzykantka - Amanda Quick - Wydawnictwo Amber
#113/52/2022

Książka ma 320 stron. Swoją premierę w tym wydaniu miała dnia 01.01.2008 roku. Należy ona do serii Love & Story.

Jest to romans historyczny z elementami sensacji i kryminału. Między Victorią, a Lucasem rodzi się uczucie. Razem odbywają niebezpieczne, nocne wyprawy.

Czy w ten sposób hrabia próbuje zdobyć...

Uwielbiam styl tej autorki. Romans z nutka sensacji i kryminału.

Uwielbiam styl tej autorki. Romans z nutka sensacji i kryminału.

Jedna z moich ulubionych książek autorki.

Jedna z moich ulubionych książek autorki.

Bardzo przyjemna książka, czyta się dobrze i szybko. Mamy i romans, i humor, i kryminał - wszystko, żeby się zrelaksować na przykład na dworze popijając kawę (polecam książkę na wiosnę!).

Bardzo przyjemna książka, czyta się dobrze i szybko. Mamy i romans, i humor, i kryminał - wszystko, żeby się zrelaksować na przykład na dworze popijając kawę (polecam książkę na wiosnę!).

Życie trwa zbyt krótko, aby trwonić je na niepotrzebne smutki z powodu czegoś, co już nie powróci.

Pieniądze poślubiają pieniądze, bez względu na to, czy jest to stan mieszczański, czy wyższe sfery.

Wola przeżycia bywa zdumiewająco silna.

Niektórzy mężczyżni potrafią wyciągać wnioski z popełnionych błedów, ucząc się przy tym spostrzegawczości.

Słabi mężczyżńi są kobietom bardziej przydatni niż silni, bo łatwo nimi kierować.

Miłość to niebezpieczna rzecz. Najlepsze dla kobiety jest solidne partnerstwo.

Życie trwa zbyt krótko, aby trwonić je na niepotrzebne smutki z powodu czegoś, co już nie powróci.

Pieniądze poślubiają pieniądze, bez względu na to, czy jest to stan mieszczański, czy wyższe sfery.

Wola przeżycia bywa zdumiewająco silna.

Niektórzy mężczyżni potrafią wyciągać wnioski z popełnionych błedów, ucząc się przy tym spostrzegawczości.

Słabi mężczyżńi są...

Bardzo sprawnie czyta się tę książkę. Jest miła w odbiorze. Autorka za dużo nie przynudza i nie rozciąga niepotrzebnie niektórych wątków co się ceni. Dodatkowo uczucie rodzące się pomiędzy Victorią i Lucasem bardzo dobrze opisane. Jest chemia, iskry i fajerwerki, a to chyba najważniejsze w romansie. Zakończenie moim zdaniem takie trochę nudnawe. Niby zaskoczenie kto jest złoczyńcą w całej tej sytuacji, ale z drugiej strony cały ten "kłopot" głównych bohaterów zostaje rozwiązany w kilku zdaniach. Podsumowując fajna lektura na jesienny wieczór, można się zrelaksować i odpoczać od wszystkiego przez kilka godzin.

Bardzo sprawnie czyta się tę książkę. Jest miła w odbiorze. Autorka za dużo nie przynudza i nie rozciąga niepotrzebnie niektórych wątków co się ceni. Dodatkowo uczucie rodzące się pomiędzy Victorią i Lucasem bardzo dobrze opisane. Jest chemia, iskry i fajerwerki, a to chyba najważniejsze w romansie. Zakończenie moim zdaniem takie trochę nudnawe. Niby zaskoczenie kto jest...

Lubię takie książki. Romans historyczny i watek sensacyjny. Mnie się podobało. To było to, czego oczekiwałam po autorce.

Lubię takie książki. Romans historyczny i watek sensacyjny. Mnie się podobało. To było to, czego oczekiwałam po autorce.