Świetnie napisani, pełnokrwiści bohaterowie "z przeszłością" oraz ciekawa, trzymająca w napięciu intryga. Dobra propozycja na leniwe popołudnie, romans z lekkim dreszczykiem- polecam :)

Świetnie napisani, pełnokrwiści bohaterowie "z przeszłością" oraz ciekawa, trzymająca w napięciu intryga. Dobra propozycja na leniwe popołudnie, romans z lekkim dreszczykiem- polecam :)

Powieść trzyma w napięciu do ostatniej strony. Bardzo dobry tytuł na jesienny wieczór.

Powieść trzyma w napięciu do ostatniej strony. Bardzo dobry tytuł na jesienny wieczór.

Więcej tutaj kryminału niż romansu a panna Glade faktycznie jest niekonwencjonalna osóbka. Zakończenie jak najbardziej udane

Więcej tutaj kryminału niż romansu a panna Glade faktycznie jest niekonwencjonalna osóbka. Zakończenie jak najbardziej udane

Po raz kolejny sięgnęłam po książkę Amandy Quick i po raz kolejny trochę się zawiodłam. Kiedyś uwielbiałam tą autorkę, ale dziś czegoś mi brakuje w jej powieściach.
Łatwo się czyta i nawet sama historia guwernantki i jej czterech podopiecznych jest ciekawa, ale gdzieś czegoś mi zabrakło. Sama nie wiem czego, może zbyt wiele oczekiwałam po Pani Quick.
Generalnie nie było źle, ale znów trochę czasu minie zanim sięgnę po książkę tej autorki.

Po raz kolejny sięgnęłam po książkę Amandy Quick i po raz kolejny trochę się zawiodłam. Kiedyś uwielbiałam tą autorkę, ale dziś czegoś mi brakuje w jej powieściach.
Łatwo się czyta i nawet sama historia guwernantki i jej czterech podopiecznych jest ciekawa, ale gdzieś czegoś mi zabrakło. Sama nie wiem czego, może zbyt wiele oczekiwałam po Pani Quick.
Generalnie nie było...

Romans historyczny z zagadką kryminalną w tle. Energiczna nauczycielka z powołania i dżentelmen włamywacz, czyli dwie błyskotliwe i samodzielne osoby, które zetknęły nielegalne machinacje złych kanalii. Zauroczenie od pierwszego wejrzenia. Walka ze złem, ustalanie priorytetów, kompromisy, no i niekonwencjonalne oświadczyny. Lektura wywołuje sporo uśmiechów, mimo że nie należy liczyć na nowatorstwo i "niespodziewajki". To dobra reprezentantka książki w gatunku romans historyczny, bo mimo wszystko dostajemy trochę więcej niż tylko wybuch uczucia. Bardzo dobra pozycja do relaksu i oderwania się od rzeczywistości.

Romans historyczny z zagadką kryminalną w tle. Energiczna nauczycielka z powołania i dżentelmen włamywacz, czyli dwie błyskotliwe i samodzielne osoby, które zetknęły nielegalne machinacje złych kanalii. Zauroczenie od pierwszego wejrzenia. Walka ze złem, ustalanie priorytetów, kompromisy, no i niekonwencjonalne oświadczyny. Lektura wywołuje sporo uśmiechów, mimo że nie...

Po "Uwieść grzesznicę, sięgnęłam po "Kłamstwa w blasku księżyca" Amandy Quick. Jest to autorka, której książki bardzo lubię, ze względu na wątki paranormalne. Tutaj tego sobie nie przypominam... Ale, okej, jedźmy dalej. Czy książki Amandy Quick, dalej mi się będą podobać? Przeczytajcie poniżej...

Historia opowiada o nietypowych bohaterach. Concordia Glade, nauczycielka czterech dziewcząt, opracowuje plan ucieczki. W tych okolicznościach poznają Ambrose Wells' a, który ratuje im życie i pomaga w ucieczce.

Concordia i Ambrose, łączą siły próbując rozwiązać zagadkę. Mają kilka tropów, które zamierzają sprawdzić. Jednak najważniejsze pytanie brzmi: "W jakim celu Larkin, chciał uprowadzić dziewczyny?"

Oprócz wątku śledztwa, mamy też podaną przeszłość Ambrose' a i Concordii. On, pochodzący z dobrej rodziny dżentelmen, który stał się włamywaczem, ona córka ludzi o nietypowych poglądach, razem tworzą świetną parę detektywów, którzy krok po kroku rozwiązują zagadkę, która tylko z pozoru, wydaje się być łatwa...

Jeśli miałabym powiedzieć coś o książce, ogólnie bez żadnego wstępu, to tylko to, że przez jakiś czas, ciągnie się ona niesamowicie. Zanim dojdzie się do jakieś akcji to trzeba czekać z 50 do 100 strony, aby coś zaczęło się dziać. Jednak jak się zacznie akcja, to można się wciągnąć w książkę i to nieźle.

Ciekawiło mnie, rozwiązanie zagadki i muszę przyznać, że tego się nie spodziewałam. Jednak po długiej przerwie, książka Amandy Quick, spodobała mi się tak jak wtedy, gdy zapoznawałam się z jej twórczością po raz pierwszy.

Po "Uwieść grzesznicę, sięgnęłam po "Kłamstwa w blasku księżyca" Amandy Quick. Jest to autorka, której książki bardzo lubię, ze względu na wątki paranormalne. Tutaj tego sobie nie przypominam... Ale, okej, jedźmy dalej. Czy książki Amandy Quick, dalej mi się będą podobać? Przeczytajcie poniżej...

Historia opowiada o nietypowych bohaterach. Concordia Glade, nauczycielka...

Więcej tu thrillera i trupów niż romansu i sexu.

Więcej tu thrillera i trupów niż romansu i sexu.

Ciekawa książka.

Ciekawa książka.

Romans historyczny musi zawsze znaleźć się w moim stosiku. Tym razem nie mogło być inaczej. Po prostu lubię przeżywać miłosne uniesienia w cieniu innych epok, szeleszczących sukien i surdutów. Amanda Quick nazywana jest królową romansu historycznego. Nauczycielka Concordia Glade dostaje posadę w małym zamku, gdzie tworzona jest ekskluzywna szkoła dla dziewcząt. Dzieje się tam jednak coś dziwnego. Wspólnie z podopiecznymi panna Glade i tajemniczy dżentelmen uciekają. Jakie niebezpieczeństwo im grozi? Kolejny nie tylko dobry romans, ale też świetnie połączony z wątkiem kryminalnym, który był dobrze dopracowany. Zakończenie mnie zaskoczyło, zupełnie się tego nie spodziewałam. Historia jest ciekawa i od początku nabiera tempa. Razem z bohaterami przeżywamy namiętne uniesienia i emocje. Niesamowicie polubiłam główną bohaterkę, kobietę wyzwoloną, która niczego się nie boi i potrafi walczyć o swoje.

Romans historyczny musi zawsze znaleźć się w moim stosiku. Tym razem nie mogło być inaczej. Po prostu lubię przeżywać miłosne uniesienia w cieniu innych epok, szeleszczących sukien i surdutów. Amanda Quick nazywana jest królową romansu historycznego. Nauczycielka Concordia Glade dostaje posadę w małym zamku, gdzie tworzona jest ekskluzywna szkoła dla dziewcząt. Dzieje się...

Niby fajne, niby zabawne, ale brakowało mi tego czegoś.

Niby fajne, niby zabawne, ale brakowało mi tego czegoś.