Reanimacja

Okładka książki Reanimacja Danuta Mikołajewska
Okładka książki Reanimacja
Danuta Mikołajewska Wydawnictwo: Oficyna Wydawnicza WEXEL literatura piękna
410 str. 6 godz. 50 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Oficyna Wydawnicza WEXEL
Data wydania:
2010-10-20
Data 1. wyd. pol.:
2010-10-20
Liczba stron:
410
Czas czytania
6 godz. 50 min.
Język:
polski
ISBN:
978-83-61845-04-1
Tagi:
lekarze literatura polska
Średnia ocen

6,1 6,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,1 / 10
21 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
814
286

Na półkach: ,

Bardzo dobrze się czyta , choć w niektórych fragmentach wkurzały mnie rozważania filoficzne głównej bohaterki i jej męża.
Powieść pozwala czytelnikowi poznać pracę i srodow8sko lekarzy od kuchni, z drugiej strony. Książka ciekawa, warta uwagi.

Bardzo dobrze się czyta , choć w niektórych fragmentach wkurzały mnie rozważania filoficzne głównej bohaterki i jej męża.
Powieść pozwala czytelnikowi poznać pracę i srodow8sko lekarzy od kuchni, z drugiej strony. Książka ciekawa, warta uwagi.

Pokaż mimo to

avatar
2
1

Na półkach:

Gdy byłyśmy małe mama czytała nam „Motylkę” pani dr Danuty Mikołajewskiej, śliczną opowieść o dziewczynce, która zginęła rodzicom. Teraz mamy 18 lat i postanowiłyśmy przeczytać „ Reanimację”, bo wybieramy się na medycynę i chcemy poznać środowisko medyczne. Książkę można uznać miejscami za wstrząsającą. Bardzo podziwiamy takich lekarzy jak główna bohaterka, doktor Ewa, profesor Orłowski czy chirurg Michał Sowiński. Oby było jak najmniej postaci typu dr Iwonka czy jej narzeczony, Pachura. Podoba nam się historia rodzinna Kalinowskich, choć wolałybyśmy inne zakończenie. Mimo tego uważamy „Raenimację” jako najbardziej fascynujące dzieło, jakie przeczytałyśmy w ostatnim czasie. Naszym zdaniem książka powinna być lekturą szkolną.

Gdy byłyśmy małe mama czytała nam „Motylkę” pani dr Danuty Mikołajewskiej, śliczną opowieść o dziewczynce, która zginęła rodzicom. Teraz mamy 18 lat i postanowiłyśmy przeczytać „ Reanimację”, bo wybieramy się na medycynę i chcemy poznać środowisko medyczne. Książkę można uznać miejscami za wstrząsającą. Bardzo podziwiamy takich lekarzy jak główna bohaterka, doktor Ewa,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1
1

Na półkach:

Gorąco rekomenduję wszystkim „Reanimację”. Jest to reportaż, kryminał, powieść obyczajowa i romans w jednym. Nie wykluczam przeczytania po raz drugi. Teraz rozumiem, sposób myślenia lekarzy. Ale to także książka o polskiej rodzinie okresu przełomu ustrojowego. Epopeja znakomita na czas urlopu. Przypomniałem sobie młodość, strach, biedę i kolejki. Słusznie napisała Agata Młynarska, że jest „podróż do niedawnej historii naszego kraju napisana przez dzielną kobietę”. Trzeba niewiele w życiu przeczytać, by nazwać styl autorki „barokowym”. Ten sposób pisania angażuje emocjonalnie czytelnika i pozwala przemyśleć własne problemy. Mądra i ciekawa książka. Zdecydowanie daję silną 9.

Gorąco rekomenduję wszystkim „Reanimację”. Jest to reportaż, kryminał, powieść obyczajowa i romans w jednym. Nie wykluczam przeczytania po raz drugi. Teraz rozumiem, sposób myślenia lekarzy. Ale to także książka o polskiej rodzinie okresu przełomu ustrojowego. Epopeja znakomita na czas urlopu. Przypomniałem sobie młodość, strach, biedę i kolejki. Słusznie napisała Agata...

więcej Pokaż mimo to

avatar
384
291

Na półkach: ,

Styl pisania ma być wyszukany, górnolotny, szyk zdań jest pozamieniany. A przez to czyta się bardzo ciężko. Bardzo się męczyłam czytając to. Miało być wielopłaszczyznowo, a było irytująco, nudno, zwyczajnie źle. Nie wiem czy to debit pisarski tej pani, czy kolejna już książka. Ale wiem, że nie zachęciła mnie do swojej twórczości.

Styl pisania ma być wyszukany, górnolotny, szyk zdań jest pozamieniany. A przez to czyta się bardzo ciężko. Bardzo się męczyłam czytając to. Miało być wielopłaszczyznowo, a było irytująco, nudno, zwyczajnie źle. Nie wiem czy to debit pisarski tej pani, czy kolejna już książka. Ale wiem, że nie zachęciła mnie do swojej twórczości.

Pokaż mimo to

avatar
267
94

Na półkach: ,

Zaczęłam ją czytać po lekkiej książce, więc początkowo było ciężko. Język zbyt wyszukany, górnolotny.

Nie rozumiem też tego, że główną bohaterką jest Ewa a narratorem jej mąż Adam - zna jej myśli, wie co robi. Denerwujące. Wolałabym żeby książka była napisana z jej perspektywy.

Nazywał żonę "madonną i ladacznicą". Tragedia. W ogóle denerwowało mnie te podejście, że kobieta bez faceta sobie nie poradzi, jest jakaś niepełna. Jeszcze podejście tego faceta do zdrad... Jak on zdradzi to żona będzie się go trzymać. Jak inna mu się wepcha do łóżka to to zdrada nie jest. Cytat z książki "Nie ma mężczyzn niewiernych, są tylko źle pilnowani.". On zdradził, ale wielce się bał, że ona odejdzie. Stwierdził, że zabiłby ją gdyby ona przyznała się do zdrady. Żona ma siedzieć w domu, zajmować się dziećmi i być na każde skinienie męża 🤦

Wciągnął mnie kawałek rozdziału o neurologii i psychologii. W tym temacie polecam całą książkę "Umysł w ogniu" Susannah Cahalan. Ciekawy był też moment gdy Ewa straciła pierwszego pacjenta. Chociaż myśli lekarza, że kobiety nie można wesprzeć poklepaniem w ramię, tylko trzeba przytulić/pocałować i to jeszcze w jakimś kantorku żeby pielęgniarki nie widziały to... 🤦

Ale po przebrnięciu gdzieś połowy pierwszego rozdziału łatwiej mi się czytało, płynniej. Przyzwyczaiłam się do języka autorki.

Gdzieś po połowie książki miałam wrażenie, że książka leci już ku końcowi a ona się ciągnęła dalej... I w pewnym momencie znów zaczęła być ciekawa. Zakończenie dość zaskakujące, ale jestem na tak. Trochę Adam dostał za swoje można powiedzieć.

Gdyby wyrzucić przemyślenia Adama na temat związków i ogólnie kobiet, które czasami wręcz podnosiły mi ciśnienie to byłaby spoko książka. Różne sytuacje w szpitalach, na wizytach, w karetkach - była tu mowa o łowcach skór, o łapówkach. Sama historia związku też ok bo była to jakaś odskocznia od medycznego światka, ale te poglądy masakra. Przez to mogę powiedzieć, że trochę te książkę wymęczyłam, z miesiąc czytałam.

Tytuł medyczny, ale też można powiedzieć, że Ewa i Adam próbowali reanimować swój związek...

Zaczęłam ją czytać po lekkiej książce, więc początkowo było ciężko. Język zbyt wyszukany, górnolotny.

Nie rozumiem też tego, że główną bohaterką jest Ewa a narratorem jej mąż Adam - zna jej myśli, wie co robi. Denerwujące. Wolałabym żeby książka była napisana z jej perspektywy.

Nazywał żonę "madonną i ladacznicą". Tragedia. W ogóle denerwowało mnie te podejście, że...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2
2

Na półkach:

Świetna, wciągająca książka. Pozostaje w głowie na długo...

Świetna, wciągająca książka. Pozostaje w głowie na długo...

Pokaż mimo to

avatar
344
250

Na półkach:

„Reanimacja” Danuty Mikołajewskiej to wielopłaszczyznowa powieść, ukazująca funkcjonowanie środowiska lekarskiego na tle pewnej epoki. Kontekst społeczno-polityczny jest tutaj niezwykle istotny i nie da się zrozumieć przesłania tej historii, pewnych decyzji i zachowań bohaterów bez chociażby minimalnej wiedzy na temat realiów życia w Polsce, w latach 80, 90 i początku XXI w.

Fabuła powieści podzielona została na dwie części. Pierwsza z nich, osadzona w latach 80 minionego stulecia ukazuje zmagania młodej lekarki Ewy, która zmuszona jest porzucić Metropolię i realizować się zawodowo w małym, powiatowym szpitalu. Obserwujemy jak ambitna idealistka, młoda mężatka, matka dwóch synów i żona Adama usiłuje godzić życie zawodowe z prywatnym. Zarówno mąż, jak i zastałe, niechętne jakimkolwiek zmianom środowisko małomiasteczkowego szpitala zdecydowanie jej tego nie ułatwiają. W drugiej części, osadzonej w początkach XXI w., obserwujemy dalsze zmagania Ewy z własnymi ambicjami zawodowymi i trudnościami w życiu prywatnym. Kobieta wraz z rodziną wraca do Metropolii. Z powiatowego szpitala przenosi się do kliniki, jednak problemy na gruncie zawodowym, choć zupełnie inne, nadal jej towarzyszą. Zmienia środowisko, ale nieudolność systemu w takim samym stopniu oddziałuje na powiat i na województwo, na wiejski ośrodek zdrowia i klinikę. Brak zrozumienia i wsparcia ze strony męża, dorastające dzieci i ich problemy – z tym również będzie musiała się zmierzyć. Zawodowe i prywatne zmagania Ewy, w zmiennych proporcjach, przenikają się na kartach powieści tworząc autentyczny obraz środowiska lekarskiego i pokazując jaka jest cena wykonywania tego zawodu.

Przedstawiona na kartach „Reanimacji” historia sama w sobie nie jest ani odkrywcza, ani zaskakująca, szczególnie dla pacjentów, ich rodzin, a także tych, którzy na bieżąco śledzili i śledzą doniesienia medialne dotyczące ustaw i funkcjonowania służby zdrowia w Polsce. Zaskakuje natomiast sposób w jaki została podana. Mnóstwo metafor, porównań, wyszukanych epitetów, czynią z historii, która bez problemu mogłaby zamknąć się na maksymalnie 300 stronach, opasłe tomisko liczące ich 564. Ten iście barokowy język i styl Autorki nie tyle utrudniają jej odbiór, co zwyczajnie zniechęcają do czytania. W moim odczuciu, zupełnie nie korespondują z jej treścią. Dość kuriozalny wydaje mi się też sposób narracji. Narrator wszechwiedzący w osobie męża głównej bohaterki. Jak dla mnie, to zupełnie zbędne udziwnienie.

Reasumując, polecam tę książkę wytrwałym, którzy ze względu na treść zechcą przebić się przez formę.

„Reanimacja” Danuty Mikołajewskiej to wielopłaszczyznowa powieść, ukazująca funkcjonowanie środowiska lekarskiego na tle pewnej epoki. Kontekst społeczno-polityczny jest tutaj niezwykle istotny i nie da się zrozumieć przesłania tej historii, pewnych decyzji i zachowań bohaterów bez chociażby minimalnej wiedzy na temat realiów życia w Polsce, w latach 80, 90 i początku XXI...

więcej Pokaż mimo to

avatar
750
240

Na półkach: ,

Jako medyk nie mogłam zdzierżyć opisów medycznych czynności ratunkowych opisywanych w książce i przeżywanych emocji głównej bohaterki. Nie podoba mi się styl pisarski, zbyt wymuszony, szyk zdań specjalnie przestawiany by było tak wyjątkowo, oryginalnie, a jest zwyczajnie ciężko. Osobiście nie polecam.

Jako medyk nie mogłam zdzierżyć opisów medycznych czynności ratunkowych opisywanych w książce i przeżywanych emocji głównej bohaterki. Nie podoba mi się styl pisarski, zbyt wymuszony, szyk zdań specjalnie przestawiany by było tak wyjątkowo, oryginalnie, a jest zwyczajnie ciężko. Osobiście nie polecam.

Pokaż mimo to

avatar
1511
62

Na półkach:

Nie ukrywam, że powieść tę czytało mi się dość ciężko. Budowa jej jest dość oryginalna. Autorka opisuje historię Ewy widzianą oczami jej męża, osobnika nieszczególnie ciekawego. Tło powieści to środowisko przede wszystkim medyczne w czasie przed i po przemianach ustrojowych. Historia jest właściwie banalna, kłopoty idealistki z przystosowaniem się do betonu mentalnego zwierzchnictwa. Mam wrażenie, że autorka pisząc tę powieść chciała wyrzucić z siebie wszystkie znane z autopsji bolączki lekarzy z tak zwanym powołaniem. Minusem powieści jest dla mnie właśnie jej konstrukcja. Bohaterka przez pryzmat oczu swojego męża wydaje się postacią dość mglistą. Spostrzeżenia o realiach życia, będące w zamierzeniu autorki poglądami Adama, męża Ewy jawnie są przemyśleniami samej autorki, nawiasem mówiąc lekarki również. Pomysł powieści, piękny język literacki, ideały bohaterki, klimat tych jakże dziwnych czasów, a przede wszystkim mądrość życiowa autorki sprawiają, że powieść czyta się z pewną przyjemnością. Jednak właśnie po jej przeczytaniu widzę, że wszystko można niepotrzebnie przedobrzyć. I to w konsekwencji sprawia, że tę dobrą książkę czyta się z pewnym znużeniem. I dlatego kończąc moją opinię widzę, że jest niekonsekwentna i niejasna. W końcu nie wiadomo czy książka podobała mi się, czy nie. Sama nie wiem ale chyba ma więcej plusów niż minusów... Oceńcie sami...

Nie ukrywam, że powieść tę czytało mi się dość ciężko. Budowa jej jest dość oryginalna. Autorka opisuje historię Ewy widzianą oczami jej męża, osobnika nieszczególnie ciekawego. Tło powieści to środowisko przede wszystkim medyczne w czasie przed i po przemianach ustrojowych. Historia jest właściwie banalna, kłopoty idealistki z przystosowaniem się do betonu mentalnego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
179
31

Na półkach: , ,

Książka właściwie tylko dla tych, którzy z medycyną nie mają zbyt wiele wspólnego. Tym osobom, może wydawać sie na swój sposób ciekawa, bo odsłania arkana polskiej medycyny na przestrzeni ostatnich dwudziestu lat.
W mojej ocenie książkę ratuje ostatnie 100 stron.

Książka właściwie tylko dla tych, którzy z medycyną nie mają zbyt wiele wspólnego. Tym osobom, może wydawać sie na swój sposób ciekawa, bo odsłania arkana polskiej medycyny na przestrzeni ostatnich dwudziestu lat.
W mojej ocenie książkę ratuje ostatnie 100 stron.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    35
  • Przeczytane
    26
  • Posiadam
    9
  • Teraz czytam
    5
  • Ulubione
    1
  • Audiobook
    1
  • Czekam na epub
    1
  • Z medycyną w tle
    1
  • DPA
    1
  • Literatura "dorosła"
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Reanimacja


Podobne książki

Przeczytaj także