Zarówno wstęp, który wyszedł spod pióra syna autora, jak i wszystkie historie napisane przez niego samego tworzą świetną pozycję, która moim zdaniem obowiązkową jest dla wszystkich fanów Kurta. We wstępie widzimy Vonneguta oczami kogoś komu był naprawdę bliski, a jednocześnie w pewnym sensie bardzo daleki-jego syna. Stworzył on bardzo fajny misz-masz anegdot i historii, w których ukazał swego ojca jako postać nietuzinkową, zabawną, inteligentną oraz w dziwnym sensie depresyjno-szczęśliwą. I co dla nas, czytelników najważniejsze, czerpiącą sens swego życia z pisania.Kolejne opowieści, które napisał sam Kurt są idealnym odzwierciedleniem jego pisarskiego kunsztu: napisane w sposób niesamowicie lekki i przystępny, a jednak dotykające sfer bardzo bolesnych i trudnych. Każde z nich dotyczy tematyki wojny, niektóre ukazują ją w sposób lekko surrealistyczny, inne wręcz przeciwnie. Wszystkie je łączy zaś bardzo ważna konkluzja, którą zamknęłabym w pytaniu: "po co nam to wszystko było?". Z czystym sumieniem polecam tę pozycję, na pewno się nie zawiedziecie drodzy czytelnicy !

Zarówno wstęp, który wyszedł spod pióra syna autora, jak i wszystkie historie napisane przez niego samego tworzą świetną pozycję, która moim zdaniem obowiązkową jest dla wszystkich fanów Kurta. We wstępie widzimy Vonneguta oczami kogoś komu był naprawdę bliski, a jednocześnie w pewnym sensie bardzo daleki-jego syna. Stworzył on bardzo fajny misz-masz anegdot i historii, w...