Dziecko dżungli

Okładka książki Dziecko dżungli Sabine Kuegler
Okładka książki Dziecko dżungli
Sabine Kuegler Wydawnictwo: Klub dla Ciebie Cykl: Dziecko dżungli (tom 1) biografia, autobiografia, pamiętnik
296 str. 4 godz. 56 min.
Kategoria:
biografia, autobiografia, pamiętnik
Cykl:
Dziecko dżungli (tom 1)
Tytuł oryginału:
Dschungelkind
Wydawnictwo:
Klub dla Ciebie
Data wydania:
2005-07-05
Data 1. wyd. pol.:
2005-07-05
Liczba stron:
296
Czas czytania
4 godz. 56 min.
Język:
polski
ISBN:
837404263X
Tłumacz:
Mieczysław Dutkiewicz
Tagi:
dżungla Nowa Gwinea Fayu plemię powrót dom
Średnia ocen

7,2 7,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,2 / 10
69 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
83
57

Na półkach: ,

Na początku niezbyt wciąga, ale w miarę czytania zaczyna się ją coraz chętniej pochłaniać. Można się wiele dowiedzieć (co prawie niewiarygodne) o do niedawna w ogóle niezbadanych rejonach naszego globu (Nowa Gwinea) i rodzinie białych ludzi z dziećmi żyjących z plemieniem ludożerców. Niewiarygodne życie, przygody i szara codzienność i zetknięcie się z cywilizacją w Niemczech.
Bardzo polecam

Na początku niezbyt wciąga, ale w miarę czytania zaczyna się ją coraz chętniej pochłaniać. Można się wiele dowiedzieć (co prawie niewiarygodne) o do niedawna w ogóle niezbadanych rejonach naszego globu (Nowa Gwinea) i rodzinie białych ludzi z dziećmi żyjących z plemieniem ludożerców. Niewiarygodne życie, przygody i szara codzienność i zetknięcie się z cywilizacją w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
173
34

Na półkach: , , , ,

Niezwykła powieść biograficzna. Mądra, a przy tym wdzięczna i momentami zabawna. Historia o tym jak wiele o człowieku można się dowiedzieć w dżungli. Podróż Literacka po pograniczach socjologii, psychologii i biologii. Dla mnie, miłośnika iteratury o dzieciach i naturze, pozycja obowiązkowa.

" Fakt, że wychowałam się w kulturze Fayu, stanowi dziś dla mnie cenny dar. Fayu pytają mojego ojca: " Jak się czuje Sabiny ? Czy jej serce jest szczęśliwe?". Nie pytaj, jak mieszkam ani ile mam dzikich świń. Ich troska o mnie nie ma nic wspólnego ze ściągniętym przeze mnie statusem społecznym lub materialnym. Dopóki udaje mi się słuchać tego, co ma mi do powiedzenia dżungla, czuję się dobrze. "
*******

"Sabine jako dziecko niemieckich naukowców spędziła swoje dzieciństwo w środku indonezyjskiej dżungli w Irian Jaya, czyli zachodniej części wyspy Nowa Gwinea, wśród ludności Fayu, zapomnianego plemienia kanibali. Żyli na wyspie w pobliżu Australii przez kilkaset lat nie niepokojeni przez białego człowieka. Mała 7-letnia dziewczynka była pierwszą istotą, jaką zobaczyli, inną niż oni sami...
Sabine w wieku 17 lat nie znała samochodów, nie widziała telewizora, a nawet nie umiała nosić butów. Potrafiła za to przepłynąć rzekę pełną krokodyli, huśtać się na lianach. Przyroda była jej placem zabaw, dżungla - domem. Uczyła dzikie dzieci przyjaźni i miłości, poczucia wspólnoty, lojalności podczas zabawy i niezabijania w kłótni. Przejęła od nich sztukę przetrwania wśród nieokiełznanej przyrody oraz plemienne reguły i rytuały. Jaka jest dzisiaj Sabine, wychowywane przez dwie zupełnie różne kultury? Czego uczy swoje dzieci? Czy potrafi egzystować w cywilizowanym świeciei" (okładka)

Niezwykła powieść biograficzna. Mądra, a przy tym wdzięczna i momentami zabawna. Historia o tym jak wiele o człowieku można się dowiedzieć w dżungli. Podróż Literacka po pograniczach socjologii, psychologii i biologii. Dla mnie, miłośnika iteratury o dzieciach i naturze, pozycja obowiązkowa.

" Fakt, że wychowałam się w kulturze Fayu, stanowi dziś dla mnie cenny dar. Fayu...

więcej Pokaż mimo to

avatar
244
13

Na półkach: ,

Sabine Kuegler napisała dwie wspaniałe książki. "Dziecko dżungli" oraz "Zew dżungli". W Dziecko dżungli możemy zobaczyć jak Sabine wraz z rodzicami oraz rodzeństwem zaczęli wspólne życie wśród ludności plemienia Faju. W zwykły sposób opisała swoje niezwykłe życie. Nowe warunki życia, nowe otoczenie, nowe obyczaje mieszkańców plemienia. Sabine przebywając w dżungli wiele lat zmienia się z dziecka w nastolatkę. Opisuje swoje początki życia w dżungli, widzi całkiem inne zachowania mieszkańców Faju. Powoli zostaje wprowadzana w inny świat ale również sama pokazuje swój świat innej cywilizacji. Mieszkając w nowym miejscu, "całkiem innym świecie" doznaje wielu szczęśliwych chwil z nowymi przyjaciółmi. Jednak życie w dżungli to nie jest łatwa sprawa. Nowi przyjaciele i znajomi wywoływali na jej twarzy szczery uśmiech ale także uczyli jak unikać niebezpieczeństw, które niejednokrotnie czaiło się w niespodziewanej chwili. Żeby zrozumieć co przeżyła Sabine Kuegler trzeba przeczytać książką, która naprawdę jest mądra, ciekawa i wciągająca. Polecam również pozycję "Zew dżungli", w której autorka opisuje swoje przeżycia po tym jak odwiedza miejsce swojego przeżycia po wielu latach.

Sabine Kuegler napisała dwie wspaniałe książki. "Dziecko dżungli" oraz "Zew dżungli". W Dziecko dżungli możemy zobaczyć jak Sabine wraz z rodzicami oraz rodzeństwem zaczęli wspólne życie wśród ludności plemienia Faju. W zwykły sposób opisała swoje niezwykłe życie. Nowe warunki życia, nowe otoczenie, nowe obyczaje mieszkańców plemienia. Sabine przebywając w dżungli wiele lat...

więcej Pokaż mimo to

avatar
179
78

Na półkach: ,

Ciekawa powieść córki misjonarzy, która jako dziewczynka dorastała w dżungli. Poza przedstawieniem flory i fauny, dawka humoru i opis dziwnych dla Europejczyka sytuacji.

Ciekawa powieść córki misjonarzy, która jako dziewczynka dorastała w dżungli. Poza przedstawieniem flory i fauny, dawka humoru i opis dziwnych dla Europejczyka sytuacji.

Pokaż mimo to

avatar
26
25

Na półkach:

Sabine miała niespełna 7 lat, gdy razem z rodzicami i dwójką rodzeństwa zamieszkała w Nowej Gwinei, wśród członków plemienia Fayu.

Z dala od zachodniej cywilizacji, nie niepokojeni przez białych ludzi, wśród nieskażonej przyrody, żyli sobie mężczyźni, kobiety i dzieci. Brzmi jak idylla, prawda? Niestety idyllą nie było, a lud Fayu powoli wymierał. Rozproszone plemiona toczyły ze sobą nieustanną wojnę, obowiązywało prawo „krwawej zemsty”, dzieci nie potrafiły się bawic ani śmiac, a czas spędzały przytulone do rodziców lub do drzew-pełne lęku, bo przecież w każdej chwili mogła je dosięgnąc strzała wroga.

Rodzice Sabine-niemieccy naukowcy i misjonarze zdecydowali się zamieszkac wśród wojowników Fayu i własnym przykładem pokazac im czym jest miłośc, szacunek i wybaczenie. Wiele lat zajęło im doprowadzenie do pogodzenia zwaśnionych stron, z czasem zostali całkowicie przyjęci do wspólnoty, przestano ich okradac, doceniono pomoc w codziennym życiu, leczeniu chorych i nauczaniu dzieci. Na pewno obecnośc Sabine, jej siostry i brata pomogła ludowi Fayu zaakceptowac tych dziwnych białych ludzi, którzy wymieniali podarki na różne małe zwierzątka a później wypuszczali je na wolnośc.

Można dyskutowac o tym czy biali powinni w ogóle ingerowac w życie ludu żyjącego przez setki lat tak samo-w tym wypadku wierzę, ze ojciec Sabine robił wszystko, by nie narzucac zwyczajów białych ludzi, a mieszkając z żoną i trójką ruchliwych, żądnych przygód dzieci we wspólnocie plemiennej, potrafił pokazac, że można życ inaczej, szanowac się, dogadywac a strzelanie z łuku do żony, która nie spełnia od razu życzeń męża to nienajlepszy pomysł. Gdy rodzina Kuegler zamieszkała w dżungli śmiertelnośc wśród dzieci dochodzila do 70 %, a średnia życia wynosiła 35 lat.

Teraz Fayu są spokojnym, odradzającym się plemieniem, ich liczebnośc wzrasta a średnia życia doszła do 50 lat.

Autorka w książce „Dziecko dżungli” opisuje szok jaki przeżyła po powrocie do Niemiec i zwierza się ze swych problemów egzystencjalnych. Opowiada o tym, ze nadal nie potrafi określic do którego świata przynależy, gdzie jest jej prawdziwy dom. Czy wsród prostego ludu, któremu zawdzięcza szczęśliwe dzieciństwo, czy w zachodnim, dostatnim społeczeństwie. Wspomina przyjaciół z plemienia Fayu, którzy nigdy nie pytają jej jak mieszka, jaki ma status społeczny czy materialny, ale troszczą się o to „Jak sie czuje Sabine, czy jej serce jest szczęśliwe”

Piękna książka, polecam
http://ulica-czytankowa.blog.pl/2014/10/19/muzeum-lotnictwa-w-krakowie/

Sabine miała niespełna 7 lat, gdy razem z rodzicami i dwójką rodzeństwa zamieszkała w Nowej Gwinei, wśród członków plemienia Fayu.

Z dala od zachodniej cywilizacji, nie niepokojeni przez białych ludzi, wśród nieskażonej przyrody, żyli sobie mężczyźni, kobiety i dzieci. Brzmi jak idylla, prawda? Niestety idyllą nie było, a lud Fayu powoli wymierał. Rozproszone plemiona...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
29
27

Na półkach: ,

Pewnego wieczoru otworzyłam tę książkę i już w żaden sposób nie mogłam się oderwać. Czytając ją, czułam się jakbym była w dżungli. Fantastyczna opowieść, fantastyczne przemyślenia. Jestem ciekawa jak toczą się losy bohaterki, czy jeszcze kiedykolwiek odwiedzi miejsce, w którym spędziła chyba najszczęśliwsze lata swojego dzieciństwa.
Z kolei ja w tym roku sama miałam okazję przekonać się, że czas w Afryce płynie wolniej :-)

Pewnego wieczoru otworzyłam tę książkę i już w żaden sposób nie mogłam się oderwać. Czytając ją, czułam się jakbym była w dżungli. Fantastyczna opowieść, fantastyczne przemyślenia. Jestem ciekawa jak toczą się losy bohaterki, czy jeszcze kiedykolwiek odwiedzi miejsce, w którym spędziła chyba najszczęśliwsze lata swojego dzieciństwa.
Z kolei ja w tym roku sama miałam...

więcej Pokaż mimo to

avatar
545
198

Na półkach:

Niesamowita historia Niemki Sabine, która wraz z rodziną mieszkała w dżungli. I to nie przez kilka tygodni czy miesięcy. Sabine spędziła tam prawie całe swoje dzieciństwo(! a jej powrót do 'cywilizacji' wiązał się dla niej z takim szokiem, jak dla mnie czytanie o tym, jak w buszu żyje się europejczykom. Bo niby wiem, że jest tam 'inaczej', ale że misjonarze zdecydowali się wychować w tamtej kulturze i klimacie swoje dzieci? To szokuje.
Czytając wspomnienia Sabine mamy możliwość odciąć się od naszej rzeczywistości i przeżyć wspaniałe przygody. Nie wiem jak inni czytelnicy, ale ja czułam panujący tam klimat,podziwiałam widoki, autentycznie bałam się węży i brzydziłam pająków (jak autorka mogła je uwielbiać???). No i te fotografie...niemieckie dzieci i tubylcy - jak jedna rodzina. Piękna książka!

Niesamowita historia Niemki Sabine, która wraz z rodziną mieszkała w dżungli. I to nie przez kilka tygodni czy miesięcy. Sabine spędziła tam prawie całe swoje dzieciństwo(! a jej powrót do 'cywilizacji' wiązał się dla niej z takim szokiem, jak dla mnie czytanie o tym, jak w buszu żyje się europejczykom. Bo niby wiem, że jest tam 'inaczej', ale że misjonarze zdecydowali się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
131
29

Na półkach:

Po przeczytaniu dotarło do mnie jak bardzo rzeczywiste i niezwykłe jest to, że gdzieś tam, na innym kontynencie, pośród dżungli czas płynie wolnej, a życie rządzi się innymi prawami.
Tak samo jak dla głównej bohaterki szokiem było zetknięcie się z cywilizacją, tak samo i dla mnie zaskakujące było wkroczenie w jakże odmienny świat plemienia Fayu.
Zdjęcia dopełniają całości. Książka warta uwagi.

Po przeczytaniu dotarło do mnie jak bardzo rzeczywiste i niezwykłe jest to, że gdzieś tam, na innym kontynencie, pośród dżungli czas płynie wolnej, a życie rządzi się innymi prawami.
Tak samo jak dla głównej bohaterki szokiem było zetknięcie się z cywilizacją, tak samo i dla mnie zaskakujące było wkroczenie w jakże odmienny świat plemienia Fayu.
Zdjęcia dopełniają całości....

więcej Pokaż mimo to

avatar
99
80

Na półkach:

Marzyliście kiedyś, aby mieszkać w dżungli? Bujać się na lianach, widywać krokodyle, porozumiewać się w niebalanym języku, o istnieniu którego wie jedynie niewielu naukowców? Mieszkać tam, gdzie biały człowiek jest dziwem natury? Mieć za sąsiada najgoźniejszego wodza i wojownika? Sabine miała to szczęście i wraz z rodziną kilka lat mieszkała w zupełniej dziczy. Bez bieżącej wody, elektryczności, supermarketów i służby zdrowia. Doświadczyła rzeczy, o których ja nawet nie śniłam i czytając, zazdrościłam jej szalenie - no może z wyjątkiem fragmentów o malarii, robakach i walkach między plemionami. Książkę dosłownie połknęłam z wypiekami na twarzy.

Marzyliście kiedyś, aby mieszkać w dżungli? Bujać się na lianach, widywać krokodyle, porozumiewać się w niebalanym języku, o istnieniu którego wie jedynie niewielu naukowców? Mieszkać tam, gdzie biały człowiek jest dziwem natury? Mieć za sąsiada najgoźniejszego wodza i wojownika? Sabine miała to szczęście i wraz z rodziną kilka lat mieszkała w zupełniej dziczy. Bez bieżącej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
274
87

Na półkach:

ujdzie, chociaż momentami bardzo wciągająca.

ujdzie, chociaż momentami bardzo wciągająca.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    94
  • Chcę przeczytać
    88
  • Posiadam
    27
  • Ulubione
    5
  • Teraz czytam
    2
  • Literatura faktu
    2
  • Biografie
    2
  • Podróżnicze
    1
  • Historyczne/reportaż/ non-fiction
    1
  • Antropologia
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Dziecko dżungli


Podobne książki

Przeczytaj także