Reportaż spod szubienicy
106 str.
1 godz. 46 min.
- Kategoria:
- biografia, autobiografia, pamiętnik
- Seria:
- Biblioteka Zwycięstwa
- Tytuł oryginału:
- Reportáž psaná na opràtce
- Wydawnictwo:
- Czytelnik
- Data wydania:
- 1975-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 1950-01-01
- Liczba stron:
- 106
- Czas czytania
- 1 godz. 46 min.
- Język:
- polski
- Tłumacz:
- Helena Gruszczyńska-Dębska
- Tagi:
- hitleryzm Pankrac literatura czeska
Ukradkowe zapiski sporządzone w wiezieniu na Pankracu przez więźnia skazanego na śmierć przez sąd hitlerowski i straconego 08.09.1943r., zebrane od różnych ludzi, uporządkowane i wydane przez żonę autora.
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Szukamy ofert...
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 33
- 33
- 8
- 3
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
Opinia
To jedna z tych książek, których nie ośmielę się ocenić. Bo i co miałabym oceniać? Język, którym posługuje się człowiek wiedząc, że już za moment zostanie stracony? A może historię? Kim jestem, by oceniać przedstawioną historię, by dawać gwiazdki więźniowi faszystowskiego reżimu?
"Reportaż spod szubienicy" znalazłam podczas książkowych porządków. Ta mała, stara książeczka (wydanie z 1947 roku) przykuła moją uwagę i niemal od razu zaczęłam ją czytać. Pierwszy cios: od samego początku, już od pierwszej strony wiadomo, że bohater zginie. Oczywiście łatwo to też sprawdzić, ale gdyby ktoś tego zaniechał, dowie się o tym już z pierwszych słów.
Drugi cios: język. Pierwsze rozdziały tej niedługiej, więziennej historii rozbrajają wręcz niezwykłym poczuciem humoru. Tak, dokładnie. Jakiż dysonans rozbrzmiewa w głowie czytelnika, który właśnie poznaje przebieg tortur opisanych tak, jak gdyby była to dziecięca igraszka. I do jak tragicznych wniosków dochodzi ów czytelnik, gdy zorientuje się, że tam, na Pankracu, tylko śmiech mógł uchronić przed obłędem.
Książkę skończyłam czytać, ale jeszcze o Juliuszu myślę. Wyobrażam sobie go jako tkliwego nihilistę, trochę cynika. Mam wrażenie, że bym go polubiła. To, w jaki sposób rozumował, jak prostą, a zarazem heroiczną walkę podjął, by uchronić od zapomnienia - nie siebie, ale wszystkich wokół. Już wtedy, w połowie wojny wiedział, że będzie się mówiło o "bezimiennych bohaterach", przewidział istnienie niezliczonych grobów nieznanego żołnierza. "Reportaż spod szubienicy" to aktywny opór przed oddawaniem czci bezimiennym. Fuczik stara się wymieniać ich z imienia i nazwiska lub chociażby z pseudonimu - wszystko po to, by po śmierci zostali zapamiętani nie jako figury, ale ludzie, niegdyś żywi, posiadający dane osobowe, posiadający domy, rodziny, rzeczy osobiste, wady i zalety, a nawet pragnienia i troski.
Krótkie to świadectwo mówi o wojnie więcej, aniżeli niejedno opasłe tomiszcze. Mówi w sposób zwyczajny: szczery, prosty, momentami humorystyczny. Juliusz jawi się momentami jako osoba odrobinę zbyt zadufana w sobie (rzecz znamienna, że zwykliśmy o bohaterach opozycji mówić wyłącznie w superlatywach), czasem naigruje się z czytelnika niczym uczniak, któremu kazano zostać po lekcjach w kozie i Pankrac wydaje się wówczas nie gestapowskim więzieniem, a taką klasą właśnie, w której zamknięto chuliganów - nie za jakieś wielkie zbrodnie, wszak to dobrzy chłopcy...
A potem znów przychodzą ponure opisy reżimu, Fuczik grozi palcem, jakby chciał powiedzieć: "No, no, pośmialiśmy się, a teraz uważaj, bo wojna to nie zabawa". I tak to zmienia się nastrój tej krótkiej książeczki, czyniąc ją niezwykle przejmującym świadectwem, świadectwem żywym, obdartym z pompatycznych przemów, wymyślnych monologów. W tym tkwi moc tego tekstu. Chciałabym ją kiedyś ujrzeć na liście lektur obowiązkowych, wniosłaby dużo dobrego do sposobu pojmowania przez młodzież bohaterów.
To jedna z tych książek, których nie ośmielę się ocenić. Bo i co miałabym oceniać? Język, którym posługuje się człowiek wiedząc, że już za moment zostanie stracony? A może historię? Kim jestem, by oceniać przedstawioną historię, by dawać gwiazdki więźniowi faszystowskiego reżimu?
więcej Pokaż mimo to"Reportaż spod szubienicy" znalazłam podczas książkowych porządków. Ta mała, stara książeczka...