Kazimierz Imieliński to guru polskiej seksuologii, wybitny specjalista i zasłużony działacz. Jego Seksiatria jest fachowym przewodnikiem po patologiach i perwersjach.
Ja jednak mam kłopot, jak tą pozycję ocenić. Sięgnęłam do niej kilka lat temu, podczas pracy nad moją własną książką "Jedenaste. Nie dotykaj".
Odnalazłam termin "flagellantyzm", otworzyłam, przeczytałam. I nasunął mi się natychmiast trzyliterowy, anglojęzyczny skrót hasła zaczynającego się od "what's the..."
Autor wyjaśnia, iż flagellantyzm to umiłowanie do chłostania, które staje się jedynym sposobem dla uzyskania zaspokojenia seksualnego. Że udowodniono, że bicie dzieci powoduje u nich rozwój flagellantyzmu. I że Z TEGO POWODU KARY CIELESNE ZOSTALY ZNIESIONE.
Czytając te słowa, pomyślałam ironicznie: "to po co ja wogole pisze ta moja książkę, skoro to dla wszystkich takie oczywiste?"

Oczywiste dla wszystkich jednak wcale nie jest, to wciąż silne tabu i wielka szkoda, że Kazimierz Imieliński poświęcił temu ważnemu zagadnieniu jedynie dwie strony w swoim dwu-tomowym dziele.

Kazimierz Imieliński to guru polskiej seksuologii, wybitny specjalista i zasłużony działacz. Jego Seksiatria jest fachowym przewodnikiem po patologiach i perwersjach.
Ja jednak mam kłopot, jak tą pozycję ocenić. Sięgnęłam do niej kilka lat temu, podczas pracy nad moją własną książką "Jedenaste. Nie dotykaj".
Odnalazłam termin "flagellantyzm", otworzyłam, przeczytałam. I...