rozwińzwiń

Klatka pełna aniołów

Okładka książki Klatka pełna aniołów Andrzej Zimniak
Okładka książki Klatka pełna aniołów
Andrzej Zimniak Wydawnictwo: Prószyński i S-ka fantasy, science fiction
168 str. 2 godz. 48 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Wydawnictwo:
Prószyński i S-ka
Data wydania:
1999-04-28
Data 1. wyd. pol.:
1999-04-28
Liczba stron:
168
Czas czytania
2 godz. 48 min.
Język:
polski
ISBN:
83-7180-449-0
Tagi:
fantasy fantastyka
Średnia ocen

5,5 5,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,5 / 10
77 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
166
32

Na półkach: ,

Słabizna. Tytułowe opowiadanie które miało być tym kultowym jak dla mnie jest najsłabszym w całości. Język głównego bohatera jest sztuczny, zachowanie i funkcjonowanie bez sensu. Początkowo nawet myślałem że pisał to jakiś nastolatek, tym większe było zdziwienie kiedy sprawdziłem kim jest autor. Nie wiem, może to forma terapii z niespełnionych marzeń i pragnień, która z niewyjaśnionego powodu zamiast wylądować na dnie szuflady została opublikowana. Pomysłów tu parę owszem jest fajnych, ale całość przypomina produkt niegotowy i wymagający gruntownej przebudowy oraz większego warsztatu pisarskiego. Stracone 3 godziny z życia. Ostrzegam i odradzam.

Słabizna. Tytułowe opowiadanie które miało być tym kultowym jak dla mnie jest najsłabszym w całości. Język głównego bohatera jest sztuczny, zachowanie i funkcjonowanie bez sensu. Początkowo nawet myślałem że pisał to jakiś nastolatek, tym większe było zdziwienie kiedy sprawdziłem kim jest autor. Nie wiem, może to forma terapii z niespełnionych marzeń i pragnień, która z...

więcej Pokaż mimo to

avatar
161
150

Na półkach:

po godzinie i dwudziestu minutach wykasowałam audiobooka. Nie, nie chcę się zagłębiać dalej . Szkoda czasu na słuchanie

po godzinie i dwudziestu minutach wykasowałam audiobooka. Nie, nie chcę się zagłębiać dalej . Szkoda czasu na słuchanie

Pokaż mimo to

avatar
813
802

Na półkach: , , , , , ,

Uff, przeczytałem! Szło mi jak po grudzie, już myślałem, że nie dam rady. Po lekturze przyszło zastanowić się, co z niej wyniosłem. Instynktownie uważam Enkela, czyli protagonistę opowiadań tego zbioru, za osobnika wielce niesympatycznego, odrzucającego nie tylko w sposobie myślenia (pożal się, Boże, cóż to za myślenie?),ale ogólnie w jego sposobie na życie. O ile nie przeszkadzał mi bardzo dosadny język tych opowieści, o tyle bezcelowość egzystencji protagonisty, jego „wydmuszkowatość” - już bardzo.

Tym bardziej zdumiała mnie recenzja Magdaleny Śniedziewskiej w „Nowej Fantastyce”. Autorka dopatruje się „filozoficznej refleksji nad światem”, porównuje ten zbiór do „paraboli dzisiejszego świata, rozpiętego między idealizowaną przeszłością a obecną postmodernistyczną rzeczywistością końca XX wieku” (pisała w roku 1999). Pomyślałby kto, że Zimniak napisał kolejny tom „Zbrodni i kary”!

Nie, bardzo mi przykro, ale nie ma na to zgody. „Klatka...” to lektura wątpliwej jakości. Poszczególne opowiadania jedynie w porywach unoszą się ponad przeciętność (jak na przykład w „Gołębiarce za zieloną fosą”). Całość zbioru nuży „przygodami” osobnika tak wyzbytego jakichkolwiek interesujących cech, jak szpitalne jedzenie przypraw. Dziękuję bardzo, wolę pościć!

Uff, przeczytałem! Szło mi jak po grudzie, już myślałem, że nie dam rady. Po lekturze przyszło zastanowić się, co z niej wyniosłem. Instynktownie uważam Enkela, czyli protagonistę opowiadań tego zbioru, za osobnika wielce niesympatycznego, odrzucającego nie tylko w sposobie myślenia (pożal się, Boże, cóż to za myślenie?),ale ogólnie w jego sposobie na życie. O ile nie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
644
573

Na półkach:

Przepraszam, ale co to jest za gówno?
Czy pisał to niewyżyty nastolatek?

Nie znajduję żadnej przyjemności w śledzeniu przygód tępego, wulgarnego i napompowanego zwyrola.
Mierzony z Batmanem? Robin-Hoodem? Wolne żarty! Raczej moralne ścierwo, z którym rozprawiał się Punisher.

"także filozof" XD Noooo, jeśli nazywać tak każdego, kto tylko wspomni nazwisko znanego filozofa :) ale czy wspomnienie Michała Anioła robi ze mnie rzeźbiarza?

Nie ma tu nic, poza infantylnym mordobiciem w polewie zwierzęcego bzykania.

Dotrwałem do 1/3 licząc nie wiem na co.

Omijać z daleka! Kompletnie nie jestem w stanie pojąć, czym autor się kierował, wyciągając tę szmirę z najmroczniejszych zakamarków swojego umysłu do rzeczywistości.

Przepraszam, ale co to jest za gówno?
Czy pisał to niewyżyty nastolatek?

Nie znajduję żadnej przyjemności w śledzeniu przygód tępego, wulgarnego i napompowanego zwyrola.
Mierzony z Batmanem? Robin-Hoodem? Wolne żarty! Raczej moralne ścierwo, z którym rozprawiał się Punisher.

"także filozof" XD Noooo, jeśli nazywać tak każdego, kto tylko wspomni nazwisko znanego filozofa...

więcej Pokaż mimo to

avatar
953
124

Na półkach: ,

Kompletnie nie moja bajka, historia jakiegoś gościa twardziela i brutalnego "anioła" opowiedziana wulgarnym językiem. Nawet imię bohatera nie zapadło mi w pamięć. Historia dziwna, banalna, mi wpadło jednym uchem i wypadło drugim i nie ostanie w pamięci.

Kompletnie nie moja bajka, historia jakiegoś gościa twardziela i brutalnego "anioła" opowiedziana wulgarnym językiem. Nawet imię bohatera nie zapadło mi w pamięć. Historia dziwna, banalna, mi wpadło jednym uchem i wypadło drugim i nie ostanie w pamięci.

Pokaż mimo to

avatar
889
416

Na półkach:

Specyficzny język Enkela jeszcze mogłabym przełknąć, ale natręty szowinizm już nie.

Specyficzny język Enkela jeszcze mogłabym przełknąć, ale natręty szowinizm już nie.

Pokaż mimo to

avatar
739
606

Na półkach: ,

Mało wyszukane ale chyba o to chodziło. Proste, z humorem, szowinistyczne - tak jak lubię. Oczywiście napisane profesjonalnie co należy też docenić. Warsztat ok, jak wspomniałem zabawne i lekkie, czego chcieć więcej. Daje sporo odprężenia i poszerza paszczę.
Polecam.

Mało wyszukane ale chyba o to chodziło. Proste, z humorem, szowinistyczne - tak jak lubię. Oczywiście napisane profesjonalnie co należy też docenić. Warsztat ok, jak wspomniałem zabawne i lekkie, czego chcieć więcej. Daje sporo odprężenia i poszerza paszczę.
Polecam.

Pokaż mimo to

avatar
1807
895

Na półkach: ,

Szału to nie było

Szału to nie było

Pokaż mimo to

avatar
195
21

Na półkach: ,

Niektóre z opowiadań czytałem już wcześniej, "Klatka..." jest wręcz opowiadaniem obowiązkowym dla miłośników polskiej fantastyki, ale teraz po raz pierwszy przeczytałem je w całości. Różny jest ich poziom, ale jak dla mnie waha się od wybitnych do dobrych :-) Lata 90-te, kiedy powstawały opowiadania to nowa fala w rodzimej fantastyce, zachwyt nad wolnością i jej możliwościami, widać to także w opowiadaniach Zimniaka. Enkela można lubić lub nie (czytelniczki chyba niekoniecznie go lubią ;-) ),ale na pewno zapisał się do panteonu bohaterów tak jak Wiedźmin czy Ksin.

Niektóre z opowiadań czytałem już wcześniej, "Klatka..." jest wręcz opowiadaniem obowiązkowym dla miłośników polskiej fantastyki, ale teraz po raz pierwszy przeczytałem je w całości. Różny jest ich poziom, ale jak dla mnie waha się od wybitnych do dobrych :-) Lata 90-te, kiedy powstawały opowiadania to nowa fala w rodzimej fantastyce, zachwyt nad wolnością i jej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
176
53

Na półkach: ,

Pierwsza książka z półki fantastyki za którą się zabrałem. Czyta się lekko, a historia jest dobrze skonstruowana. Zdecydowanie polecam każdemu miłośnikowi fantastyki. Super książka.

Pierwsza książka z półki fantastyki za którą się zabrałem. Czyta się lekko, a historia jest dobrze skonstruowana. Zdecydowanie polecam każdemu miłośnikowi fantastyki. Super książka.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    103
  • Chcę przeczytać
    59
  • Posiadam
    47
  • 2014
    7
  • Fantastyka
    6
  • E-book
    6
  • Science Fiction
    3
  • Audiobooki
    3
  • Kindle
    2
  • E-booki
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Klatka pełna aniołów


Podobne książki

Przeczytaj także