Czytałem tę książkę w okolicach 2008 roku i z chęcią bym sobie ją odświeżył. Z tego co pamiętam, to nawet mi się spodobała, ale bez fajerwerków. Na zachętę dam jej 8/10. Leży gdzieś na półce ta książka i w wolnej chwili sobie ją odświeżę.

Czytałem tę książkę w okolicach 2008 roku i z chęcią bym sobie ją odświeżył. Z tego co pamiętam, to nawet mi się spodobała, ale bez fajerwerków. Na zachętę dam jej 8/10. Leży gdzieś na półce ta książka i w wolnej chwili sobie ją odświeżę.

KGB czy jak ją zwał każdemu dadzą radę. Wrogów zwalczają ale zdrady nie wybaczają nigdy.

KGB czy jak ją zwał każdemu dadzą radę. Wrogów zwalczają ale zdrady nie wybaczają nigdy.

Książę praktycznie czyta się jednym tchem, m.in.ze względu na swoje rozmiary, ale również że względu na historię i bardzo dobre tłumaczenie Pana Macieja Szymańskiego. Według mnie "Akta Litwinienki" to kryminał, w którym przeplata się rosyjski serial grozy z nutą angielskiej naiwności (może nieświadomości). Jednostka słaba wobec systemu to już klasyczny motyw powieści traktujących o naszym wschodnim sąsiedzie - Rosji. Nie mniej autor mieszkał w stolicy Rosji, przez wiele lat dokładnie obserwował sytuację polityczną i funkcjonowanie systemu, znał temat. Jeśli komuś nie jest obcy w literaturze temat spraw rosyjskich, to z pewnością odnajdzie satysfakcję czytając. Polecam.

Książę praktycznie czyta się jednym tchem, m.in.ze względu na swoje rozmiary, ale również że względu na historię i bardzo dobre tłumaczenie Pana Macieja Szymańskiego. Według mnie "Akta Litwinienki" to kryminał, w którym przeplata się rosyjski serial grozy z nutą angielskiej naiwności (może nieświadomości). Jednostka słaba wobec systemu to już klasyczny motyw powieści...

Niby powieść a jednak sama prawda... Litwinienko oddał życie za to że ukazał prawdę... Po przeczytaniu tej książki doszedłem do wniosku że wybór określonego sposobu zabójstwa nie był przypadkowy... Wszyscy którzy rozważali zdradę FSB dostali jasny i czytelny sygnał...

Niby powieść a jednak sama prawda... Litwinienko oddał życie za to że ukazał prawdę... Po przeczytaniu tej książki doszedłem do wniosku że wybór określonego sposobu zabójstwa nie był przypadkowy... Wszyscy którzy rozważali zdradę FSB dostali jasny i czytelny sygnał...

Bardzo dobry kryminał. Takie scenariusze może pisać tylko życie. Autor tendencyjnie przybliża czytelnikom, że w Rosji nie ma miejsca dla jednostki i jej przekonań, liczy się grupa interesów.Niewprawionego czytelnika może ogarnąć przerażenie, działaniem grup specjalnych w Rosji. Ja dodam od siebie, że w książce przedstawiono jedynie wierzchołek góry lodowej.

Bardzo dobry kryminał. Takie scenariusze może pisać tylko życie. Autor tendencyjnie przybliża czytelnikom, że w Rosji nie ma miejsca dla jednostki i jej przekonań, liczy się grupa interesów.Niewprawionego czytelnika może ogarnąć przerażenie, działaniem grup specjalnych w Rosji. Ja dodam od siebie, że w książce przedstawiono jedynie wierzchołek góry lodowej.

Wiele wyjaśnia i tłumaczy, jeszcze więcej pozostawia w sferze domysłów. Warto sięgnąć po tę pozycję by dowiedzieć się więcej o postaci Litwinienki.

Wiele wyjaśnia i tłumaczy, jeszcze więcej pozostawia w sferze domysłów. Warto sięgnąć po tę pozycję by dowiedzieć się więcej o postaci Litwinienki.

Książkę się czyta jak świetnie zrealizowany kryminał, thriller albo powieść sensacyjną lub grozy. Problem w tym, że jest oparta na faktach - i to przeraża jeszcze bardziej...

Książkę się czyta jak świetnie zrealizowany kryminał, thriller albo powieść sensacyjną lub grozy. Problem w tym, że jest oparta na faktach - i to przeraża jeszcze bardziej...

trudno powiedzieć, co autor właściwie chciał osiągnąć pisząc tą książkę. Na duży plus zaliczam mu próbę pokazania sprawy z kilku perspektyw i ograniczenie "histerycznego dramatyzowania" całej historii.

trudno powiedzieć, co autor właściwie chciał osiągnąć pisząc tą książkę. Na duży plus zaliczam mu próbę pokazania sprawy z kilku perspektyw i ograniczenie "histerycznego dramatyzowania" całej historii.

To jedna z tych książek które się czyta jednym tchem. I do dziś dnia zadaję sobie pytanie o prawdziwość informacji w niej zawartych i chyba nie ujrzą one światła dziennego...książka która mocno daje do myślenia.

To jedna z tych książek które się czyta jednym tchem. I do dziś dnia zadaję sobie pytanie o prawdziwość informacji w niej zawartych i chyba nie ujrzą one światła dziennego...książka która mocno daje do myślenia.