Na początku pracy czułam się przeładowana informacjami. Później czytało mi się tę książkę zdecydowanie lepiej. Autor bardzo dobrze wyjaśnił jak doszło do przejęcia przez Badeniego władzy, z czym się zmagał, co można było zrobić lepiej. Trochę przeszkadzały wstawki w języku niemieckim, których jeśli ktoś tak jak ja nie zna tego języka nie zrozumie, a szkoda, bo odniosłam wrażenie, że były one czasem dosyć humorystyczne.

Na początku pracy czułam się przeładowana informacjami. Później czytało mi się tę książkę zdecydowanie lepiej. Autor bardzo dobrze wyjaśnił jak doszło do przejęcia przez Badeniego władzy, z czym się zmagał, co można było zrobić lepiej. Trochę przeszkadzały wstawki w języku niemieckim, których jeśli ktoś tak jak ja nie zna tego języka nie zrozumie, a szkoda, bo odniosłam...

Publikacja przypomina mało znany, albo wręcz zapomniany, fakt szczytowego okresu polskich wpływów w monarchini Austro-Węgierskiej końca XIX wieku.
Autor dobrze i ze swadą opisał przyczyny powołania, polskiego arystokraty, Kazimierza Badeniego na urząd premiera Austrii, jego działania, przeciwności przed jakimi stanął i przyczyny niepowodzeń wraz z upadkiem. Dużym plusem pracy jest również to, że autor poświęcił trochę miejsca by zaznajomić czytelnika z okresem poprzedzającym rządy Badeniego i problemami z jakimi się wtedy mierzono, a które zamiast zanikać z czasem ciągle rosły. I tylko gorzka refleksja nasuwa się pod koniec książki: prawdopodobnie rząd Badeniego był ostatnim który mógł wprowadzić pewne reformy które nierozwiązane przetrwały do upadku wspólnej monarchii w 1918 r.
Na sam koniec należy jeszcze podać minusy: 1) brak tłumaczeń zwrotów w języku niemieckim dość obficie pojawiających się w niektórych partiach pracy, 2) przypisy na samym końcu publikacji w osobnym rozdziale.
Książkę mogę spokojnie polecić.

Publikacja przypomina mało znany, albo wręcz zapomniany, fakt szczytowego okresu polskich wpływów w monarchini Austro-Węgierskiej końca XIX wieku.
Autor dobrze i ze swadą opisał przyczyny powołania, polskiego arystokraty, Kazimierza Badeniego na urząd premiera Austrii, jego działania, przeciwności przed jakimi stanął i przyczyny niepowodzeń wraz z upadkiem. Dużym plusem...

Rząd Kazimierza Badeniego na pewno wyróżniał się na politycznej mapie Austro-Węgier. Miał to być rząd "dożywotni", rząd wielkich nadziei, a i sam premier Badeni sprawiał w Wiedniu wrażenie człowieka energicznego i bez kompleksów. Sam gabinet również był ciekawy, bo poza Badenim w rządzie było jeszcze dwóch Polaków: Leon Biliński jako minister skarbu oraz Edward Rittner jako minister do spraw Galicji, a wszak trzeba jeszcze pamiętać o Agenorze Gołuchowskim jako ministrze spraw zagranicznych. Trzeba przyznać, że rząd Badeniego plany miał ambitne. Zniósł stan wojenny w Pradze, wprowadzono reformę wyborczą, próbowano uregulować kwestię językową w Czechach. Waldemar Łazuga przybliża życie polityczne Austro-Węgier w latach 1895-1897, które trzeba przyznać było niezwykle ciekawe, ale też skomplikowane. Próby stworzenia koalicji, pojedynek premiera z innym politykiem, zamieszki w parlamencie powodują, że książkę czyta się niezwykle interesująco, bo i barwne były wówczas wydarzenia rozgrywające się w Wiedniu.

Rząd Kazimierza Badeniego na pewno wyróżniał się na politycznej mapie Austro-Węgier. Miał to być rząd "dożywotni", rząd wielkich nadziei, a i sam premier Badeni sprawiał w Wiedniu wrażenie człowieka energicznego i bez kompleksów. Sam gabinet również był ciekawy, bo poza Badenim w rządzie było jeszcze dwóch Polaków: Leon Biliński jako minister skarbu oraz Edward Rittner jako...

Rewelacja. Zdecydowanie lepsza niż "Kalkulować...". Jedyny minus to brak tłumaczenia niemieckich cytatów.

Rewelacja. Zdecydowanie lepsza niż "Kalkulować...". Jedyny minus to brak tłumaczenia niemieckich cytatów.