Gdy zaczęłam czytać nie wiedziałam tak naprawdę co spodziewać się po tej książce, ani po autorze. Gdy skończyłam wiem, że dobrze zrobiłam, że uszykowałam sobie i na półce stoi już Zew Krwi tegoż autora. Książka bardzo mi się podobała. Jest to zbiór 15 opowiadań. Jedne fajne, inne gorsze, przez te drugie dałam tylko 4 gwiazdki. Większość dzieje się na statkach, reszta na wyspach między innymi na Hawajach. Zachwycił mnie styl pisania tego autora. W wspaniały sposób opisał on przyrodę no bo na przykład,, Niech pan posłucha! Właśnie ciągnie powiew od lądu, górski wiatr.
Istotnie słychać było, że się zbliża, szemrze cicho wśród drzew kawowych, porusza korony araukarii, wzdych między laskami trzciny cukrowej. Na werandzie panowała jeszcze absolutna cisza. Niebawem jednak nadpłynął, dał się odczuć ów górski wiatr-subtelnie balsamiczny, przesycony korzennymi woniami i chłodny, rozkosznie, jedwabiście chłodny, upajający niby studzone wino- chłodny tak, jak potrafi być tylko górski powiew na tym rajskim wybrzeżu" To cytat z 3 strony, w środku jest jeszcze wiele piękniejszych. Do opowiadań, które najbardziej mi się podobały należą,,Na kobiercu Makaloa" i ,,Na pokładzie" Oba opowiadają o kobietach, autor w jednym pisze o nich w taki delikatny, subtelny sposób, w drugim raczej szorstko, oschle. Pierwsze opowiada o spotkaniu dwóch sióstr, z rodu hawańskiego. Jedna z nich opowiada drugiej swoje życie u boku niewłaściwego mężczyzny. ,,Na pokładzie" jest znowu o pięknej, oschłej dziewczynie, znakomitej pływaczce, która przez swoją próżność prowadzi do tragedii.
Polecam, każdemu fanowi przygodówek, jak i innym!!!

Gdy zaczęłam czytać nie wiedziałam tak naprawdę co spodziewać się po tej książce, ani po autorze. Gdy skończyłam wiem, że dobrze zrobiłam, że uszykowałam sobie i na półce stoi już Zew Krwi tegoż autora. Książka bardzo mi się podobała. Jest to zbiór 15 opowiadań. Jedne fajne, inne gorsze, przez te drugie dałam tylko 4 gwiazdki. Większość dzieje się na statkach, reszta na...