"Niezykłe historie o gwiazdach i planetach" jako dziecko czytałam na pocztąku lat dziewięćdziesiątych. Pamiętam, że uwielbiałam ją oglądać i czytać, szukać potem gwiazd na niebie...
Dziś czytam tę książkę z moim siedmioletnim synem i widzę, że warto było wrócić. Spotkałam się w recenzjach z opiniami, że książka mam przestarzałe informacje, może i tak jest. Patrząc jednak po reakcji mojego syna, zaangżowaniu w cztanie, zaciekawieniu i stawnianiu ciągle nowych pytania dotyczących zagadnień kosmosu, planet i gwiazd, naprawdę warto po nią siegnąć. Dużym plusem dla tej książki (mój egzemplarz był wydany w 1988 roku) jest jej forma, bohaterowie i oprawa graficzna. Książce dałam bym 7 gwiazdek, bo napisana jest bardzo dobrze ale daję 8, ta jedna gwiazdka więcej od mojego syna.

"Niezykłe historie o gwiazdach i planetach" jako dziecko czytałam na pocztąku lat dziewięćdziesiątych. Pamiętam, że uwielbiałam ją oglądać i czytać, szukać potem gwiazd na niebie...
Dziś czytam tę książkę z moim siedmioletnim synem i widzę, że warto było wrócić. Spotkałam się w recenzjach z opiniami, że książka mam przestarzałe informacje, może i tak jest. Patrząc jednak po...

Pomimo upływu lat, książka nadal ma w sobie to coś. Ponad trzydziestoletnia publikacja, a nadal interesująca i wzbudzająca w dzieciach ciekawość i podziw do otaczających nas zjawisk.

Dzieci mogą się dowiedzieć wiele o słońcu, prędkości światła, gwiazdach i różnych prawach fizyki. A wszystko podane lekko w formie opowiadania, którym dzieli się ojciec z dwójką swoich dzieci.
Co więcej, mamy możliwość przeprowadzenia z dziećmi ciekawych eksperymentów, które na pewno przypadną przedszkolakom i dzieciom wczesnoszkolnym do gustu.

Jedyne co przydałoby się zrobić z tą książką, to wznowić wydanie, dołożyć lepsze ilustracje i zawrzeć więcej ciekawostek oraz nowszych informacji. Jeśli ktoś ma na półce, to śmiało może przeczytać swoich pociechom.

Polecam.

Pomimo upływu lat, książka nadal ma w sobie to coś. Ponad trzydziestoletnia publikacja, a nadal interesująca i wzbudzająca w dzieciach ciekawość i podziw do otaczających nas zjawisk.

Dzieci mogą się dowiedzieć wiele o słońcu, prędkości światła, gwiazdach i różnych prawach fizyki. A wszystko podane lekko w formie opowiadania, którym dzieli się ojciec z dwójką swoich...

Jedyne co można zarzucić tej książce i co nieco zmniejsza jej walory to:
- napisana była w czasach kiedy w naszej części globu należało opiewać zdobycze myśli technicznej Sowieckiego Sajuza, co daje się wyczuć, choć nie jest tak nachalne jak można by się było spodziewać;
- ilustracje są kiepskiej jakości, szczególnie te umieszczone na marginesie, przez co nie można z nich zrobić użytku, ale to by się dało poprawić w nowym wydaniu

Niewątpliwym walorem tej książki jest połączenie fabuły z opisem prostych doświadczeń i obserwacji jakie można zrobić nie posiadając właściwie żadnego wyposażenia do obserwacji nieba.

Jedyne co można zarzucić tej książce i co nieco zmniejsza jej walory to:
- napisana była w czasach kiedy w naszej części globu należało opiewać zdobycze myśli technicznej Sowieckiego Sajuza, co daje się wyczuć, choć nie jest tak nachalne jak można by się było spodziewać;
- ilustracje są kiepskiej jakości, szczególnie te umieszczone na marginesie, przez co nie można z nich...

Trochę już przestarzała pozycja a szkoda, bo pomysł świetny.

Trochę już przestarzała pozycja a szkoda, bo pomysł świetny.

Świetna książka, aby zachęcić maluczkich do interesowania się tym, co dzieje się na niebie.

Świetna książka, aby zachęcić maluczkich do interesowania się tym, co dzieje się na niebie.

To książka godna polecenia, dzięki niej jako mała dziewczynka zainteresowałam się astronomią. Zagadnienia takie jak zaćmienie słońca, czy fazy księżyca są wytłumaczone w sposób przystępny i ciekawy. To, że moi rodzice kupili mi tę książkę zaowocowało późniejszym przeczytaniem takich klasyków jak Lem.

To książka godna polecenia, dzięki niej jako mała dziewczynka zainteresowałam się astronomią. Zagadnienia takie jak zaćmienie słońca, czy fazy księżyca są wytłumaczone w sposób przystępny i ciekawy. To, że moi rodzice kupili mi tę książkę zaowocowało późniejszym przeczytaniem takich klasyków jak Lem.