Ostatnio dużo eksperymentuję z nowymi autorami, niestety nie zawsze wychodzi mi to na dobre. W nadziei że zła passa się odwróci sięgam po "Milczenie" Pani Haniki.

Malwina ma trzynaście lat i na pozór normalne życie. Jej ojciec jest surowy i pracuje jako dyrektor w szkole. Matka cierpi na zmiany nastroju i częste migreny. W momencie gdy babcia dziewczynki umiera na raka, Malwina ma za zadanie zająć się dziadkiem. Jest ulubienicą starszego pana, ale nikt nie wie że pod tym kryje się coś więcej. Czy Malwina wyda prawdę na światło dzienne?

Książka porusza bardzo trudny temat jakim jest wykorzystanie seksualne w rodzinie, zatem można stwierdzić że lektura nie należy do lekkich. Irytowały mnie poboczne opisy, które nijak miał się z głównym tematem - ot taka nieciekawa odskocznia. Przekaz jest przejrzysty, nie czyta się co prawda szybko ale trafia do odbiorcy jak mało która lektura o poważnym temacie. Mimo iż fabuła jest przewidywalna i napisana językiem jak dla dużo młodszych czytelników to daje do myślenia i zmusza do wyciągnięcia wniosków.

Podsumowując: Książka nie jest arcydziełem, da się przeczytać ją w ciągu kilku godzin. Jest wstrząsająca ze względu na bardzo smutną tematykę jaką porusza. Można przeczytać.

Ostatnio dużo eksperymentuję z nowymi autorami, niestety nie zawsze wychodzi mi to na dobre. W nadziei że zła passa się odwróci sięgam po "Milczenie" Pani Haniki.

Malwina ma trzynaście lat i na pozór normalne życie. Jej ojciec jest surowy i pracuje jako dyrektor w szkole. Matka cierpi na zmiany nastroju i częste migreny. W momencie gdy babcia dziewczynki umiera na raka,...