"Ja jestem Halderd" to druga część cyklu powieści Elżbiety Cherezińskiej pt. "Północna droga" opowiadającej o losach Skandynawii w X w., kiedy to trwały bratobójcze walki oraz gdy na te ziemie przybyło chrześcijaństwo. Tym razem główną bohaterką jest Halderd, która w "Sadze Sigrun" była postacią epizodyczną.

Halderd poznajemy w momencie, gdy jej rodzina z powodu morderstwa dokonanego przez jej brata- Olafa, traci swoje bogactwa i zmuszona jest przenieść do ubogiej chaty znajdującej się na moczarach. Wydarzenia te mocno wpływają na życie dziewczyny, która dzięki fortelowi z zerwaną struną od liry zdobywa jarla Helgiego. Choć jarl zostaje później jej mężem i rodzi mu sześciu synów, małżeństwo to przynosi jej rozczarowanie. Ukojenia szuka w ramach Einara. Pewnego dnia Helgi ginie podczas polowania przygnieciony przez lochę, Halderd decyduje się sama decydować o sprawach wioski i jej udziale w wyprawach wojennych. Postanawia również zająć się przygotowaniem swoich synów (zwłaszcza najmłodszego Ragnara) na wojowników. Jednakże przeznaczenie wkrótce obróci się przeciwko jej rodzinie.

Największą zaletą tej powieści (podobnie jak "Sagi Sigrun") jest to, że czytało mi się ją jednym tchem. Tak samo jak w poprzednim tomie Cherezińska przedstawiła w najdrobniejszych szczegółach obyczaje i historie Wikingów. Podobało mi się również przedstawienie wątków zawartych w poprzednim tomie z perspektywy Halderd oraz zmiana charakteru książki względem pierwszego tomu. Również i sama postać Halderd jest bardzo mocnym punktem powieści. W przeciwieństwie do ciepłej i szybko zjednującej sobie sympatię Sigrun, Halderd jest osobą bezwzględną, zimną, wyniosłą skoncentrowaną na osiągnięciu tego co pragnie dla siebie i swoich bliskich, zwłaszcza dla Ragnara, w którym widzi przyszłego wodza Wikingów. Ponadto Halderd bardzo mocno wierzy w magię przeznaczenia i w związku z tym próbuje odwrócić jego niekorzystny bieg.

Podobnie jak "Saga Sigrun" także i "Ja jestem Halderd" bardzo mocno przypadło mi do gustu. Podobnie jak w poprzednim tomie także i tutaj jest duża zasługa sprawnie prowadzonej narracji i ciekawym wątkom. Warto przeczytać.

"Ja jestem Halderd" to druga część cyklu powieści Elżbiety Cherezińskiej pt. "Północna droga" opowiadającej o losach Skandynawii w X w., kiedy to trwały bratobójcze walki oraz gdy na te ziemie przybyło chrześcijaństwo. Tym razem główną bohaterką jest Halderd, która w "Sadze Sigrun" była postacią epizodyczną.

Halderd poznajemy w momencie, gdy jej rodzina z powodu...