rozwińzwiń

Rilla ze Złotego Brzegu

Okładka książki Rilla ze Złotego Brzegu Lucy Maud Montgomery
Okładka książki Rilla ze Złotego Brzegu
Lucy Maud Montgomery Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie Cykl: Ania z Zielonego Wzgórza (tom 8) literatura dziecięca
348 str. 5 godz. 48 min.
Kategoria:
literatura dziecięca
Cykl:
Ania z Zielonego Wzgórza (tom 8)
Tytuł oryginału:
Rilla of Ingleside
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Literackie
Data wydania:
2008-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2008-01-01
Liczba stron:
348
Czas czytania
5 godz. 48 min.
Język:
polski
ISBN:
9788308042281
Tłumacz:
Janina Zawisza-Krasucka
Tagi:
dzieci rodzina wojna
Średnia ocen

7,8 7,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,8 / 10
258 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
252
41

Na półkach:

Zdecydowanie najsmutniejsza z całej serii. Jednocześnie nie straciła charakteru. Czy można żyć pięknie pomimo okoliczności? Rilla udowadnia, że tak.

Zdecydowanie najsmutniejsza z całej serii. Jednocześnie nie straciła charakteru. Czy można żyć pięknie pomimo okoliczności? Rilla udowadnia, że tak.

Pokaż mimo to

avatar
142
142

Na półkach:

Ta część podobała mi się średnio. Bardzo ciężko mi się ją czytało ze względu na to, że była dla mnie nudna.

Ta część podobała mi się średnio. Bardzo ciężko mi się ją czytało ze względu na to, że była dla mnie nudna.

Pokaż mimo to

avatar
539
39

Na półkach: , , ,

Wspaniałe zwieńczenie serii. O ile pierwsze części będę zawsze wspominać z nostalgią, tak ta jest wyjątkowa. Nie potrafię sobie przypomnieć, czy jako dziecko dotarłam do końca całej serii o Ani, czy w którymś momencie zwątpiłam, jednak słuchając jej jako dorosła osoba, dotarły do mnie w całości okrucieństwo, smutek i tragizm ówczesnych wydarzeń. I niewątpliwie jest to przygnębiająca i ciężka część, jednak wolę ją zdecydowanie bardziej od trywialnych dziecięcych problemików z poprzednich.

Wspaniałe zwieńczenie serii. O ile pierwsze części będę zawsze wspominać z nostalgią, tak ta jest wyjątkowa. Nie potrafię sobie przypomnieć, czy jako dziecko dotarłam do końca całej serii o Ani, czy w którymś momencie zwątpiłam, jednak słuchając jej jako dorosła osoba, dotarły do mnie w całości okrucieństwo, smutek i tragizm ówczesnych wydarzeń. I niewątpliwie jest to...

więcej Pokaż mimo to

avatar
708
683

Na półkach: , ,

[1921]
To już 17. książka Montgomery, co oznacza, że w swoim wielkim planie chronologicznego zapoznania się z jej twórczością minęłam już połowę. Zachęcające jest to, że przede mną wciąż jest wiele jej książek uznanych za najbardziej udane (seria o Emilce) i wiele takich, których dotąd nie czytałam.
"Rillę" akurat znałam, ale w przeciwieństwie do innych książek z serii o Ani nie miałam jej na własność, więc czytałam ją tylko raz, w zamierzchłej podstawówkowej przeszłości, kiedy to głównie mnie dołowała wojenna tematyka. Od tamtej pory na szczęście wrażliwość mi się pod tym względem stępiła.

Jako próba odreagowania na pierwszowojenną traumę "Rilla ze Złotego Brzegu" wypada znacznie lepiej niż niespójna "Dolina Tęczy". Bardzo konsekwentnie skupia się z jednej strony na różnych reakcjach na wojnę, od patriotycznego entuzjazmu, poprzez trwogę, aż po napiętnowany i utożsamiony z germanofilstwem pacyfizm, a z drugiej strony na dojrzewaniu głównej bohaterki, która z egoistycznej trzpiotki musi się przeobrazić w dzielną kobietę kanadyjską, podtrzymującą płomień narodowego ducha. Trochę to nawet zbyt konsekwentne, zbyt jasno wyłożone, tak że nie sposób nie wyczuć mocnego szkieletu powieści tendencyjnej.

Mimo wszystko pobrzmiewały w tym wszystkim nuty prawdziwe i znajome, jakieś słowa i zachowania, które przypominały mi reakcje społeczeństwa na współczesne niepokoje - inwazję Rosji na Ukrainę, a wcześniej pandemię. Ciekawe było choćby obsesyjne i pełne udręki śledzenie przez bohaterki wiadomości z frontu, odległy pierwowzór ciągłego sprawdzania mediów społecznościowych i portali informacyjnych.

Niewątpliwie tym, dzięki czemu książka dużo zyskuje, jest bardzo interesujący wątek wrażliwego Waltera, jego wahań i udręki związanych z udziałem w wojnie oraz jego pięknej przyjaźni z Rillą. Co książkę natomiast pogrąża, to apoteoza Zuzanny jako emanacji wiernego prostego ludu, lojalnego wobec brytyjskich dowódców i gotowego odpędzać pogrzebaczem ewentualnych niemieckich najeźdźców. I kwękającego, że nie wie, jak wymówić nazwę Przemyśl (swoją drogą, kolejne to echo reakcji na napaść na Ukrainę).

Znowu też mamy odrażający epizod śmierci zwierzęcia, gorszy chyba nawet niż podanie na obiad koguta Adama w "Dolinie Tęczy" - tutaj chłopiec (11- czy 12-letni, jeśli dobrze liczę) składa Bogu w ofierze swojego ukochanego kota, topiąc go, w nadziei, że wtedy jeden z braci Rilli wróci z wojny. Przedstawione jest to jak wzruszająca tragedia, i rzeczywiście jest tragedią - tragedią beznadziejnego wychowania. Wcale mnie nie dziwi, że ojcem tego pomylonego brzdąca jest beznadziejny pastor Meredith, który już sobie u mnie nagrabił w "Dolinie Tęczy".

W końcówce parę przesłodzonych zgrzytów, przede wszystkim zupełnie nieprawdopodobna (choć miejscami zabawna) historia o tym, jak wychowywany przez Rillę chłopiec zdobywa majątek.

Wątek miłosny, który niegdyś był mi jedyną pociechą, teraz przyjmuję raczej wzruszeniem ramion, chociaż znakomity był fragment dziennika Rilli, w którym najpierw nieśmiało pisze, że jest tylko jedna rzecz, którą chciałaby być, ale nie chce mówić jaśniej; a w następnym akapicie porywczo stwierdza "a właśnie że nie, powiem, chcę być żoną Kennetha, o!"

Bo też Rilla jest porywcza, choć nie w ten sam impulsywny, egzaltowany sposób, co Ania. Brak poetyckich uniesień stanowi miłą odmianę, a zdolność Rilli do autorefleksji i jej nieprzesadzona zuchowatość są kolejnymi rzeczami, którym ta książka zawdzięcza wysoką ocenę - pomimo Zuzanny i utopionego kota.

Po tej książce, 12 lat po wydaniu "Ani z Zielonego Wzgórza", Montgomery uwolniła się wreszcie od bohaterki, której miała dosyć (a przynajmniej tak jej się zdawało... nadal czekają na mnie jeszcze dwa tomy serii dopisane w latach trzydziestych). Razem z nią cieszę się, że teraz rozciągają się przed nami nowe, niezbadane wody.

[1921]
To już 17. książka Montgomery, co oznacza, że w swoim wielkim planie chronologicznego zapoznania się z jej twórczością minęłam już połowę. Zachęcające jest to, że przede mną wciąż jest wiele jej książek uznanych za najbardziej udane (seria o Emilce) i wiele takich, których dotąd nie czytałam.
"Rillę" akurat znałam, ale w przeciwieństwie do innych książek z serii o...

więcej Pokaż mimo to

avatar
222
87

Na półkach: ,

„Rilla ze Złotego Brzegu” autorstwa Lucy Maud Montgomery to już ostatni (ósmy) tom serii przygód Ani i bliskich jej osób.
Ania zeszła na drugi plan, alby oddać głos młodemu pokoleniu...
🤍pokoleniu, które musiało dojrzeć w przyśpieszonym tempie...
🤍pokoleniu, któremu młodość przysnuły ciemne chmury walki...
🤍pokoleniu, którego serce biło w jeden patriotyczny rytm...

Zniknęła radość, beztroska, zabawy w Dolinie Tęczy, a pojawiły się problemy, pytania bez odpowiedzi. Młodzi dorastali w obliczu wojny...
WOJNA - krzyczały nagłówki gazet
WOJNA - huczało w uszach mieszkańców Glen St. Mary (i nie tylko)
WOJNA - myślała Rilla, ale żeby tylko żaden chłopak, którego darzyła uczuciem (niekoniecznie romantycznym) się nie zaciągną...
zaciągnęli się wszyscy, a jednego z nich miała już nigdy nie zobaczyć...

Oh, Rillo-ma-Rillo...
ty wiedziałaś to co on...
Srokaty Kobziarz grał...
a on miał iść za nim...
i poszedł...

Jako jedenastolatka zakochałam się w „Ani z Zielonego Wzgórza”
teraz ta sama jedenastolatka (ale starsza o pięć lat) ma złamane serce przez „Rillę ze Złotego Brzegu”
Zdecydowanie najtrudniejszy tom serii
Przepełniony strachem, buntem ale także miłością i nadzieją.

„Rilla ze Złotego Brzegu” autorstwa Lucy Maud Montgomery to już ostatni (ósmy) tom serii przygód Ani i bliskich jej osób.
Ania zeszła na drugi plan, alby oddać głos młodemu pokoleniu...
🤍pokoleniu, które musiało dojrzeć w przyśpieszonym tempie...
🤍pokoleniu, któremu młodość przysnuły ciemne chmury walki...
🤍pokoleniu, którego serce biło w jeden patriotyczny...

więcej Pokaż mimo to

avatar
356
89

Na półkach: , , ,

Jeden z moich ulubionych tomów tej serii…wciągnęłam się bez reszty, przeżywałam wszystko z cała rodzina Blythe. Dawno nie czytałam książki, która uwolniła ze mnie tyle emocji!

Jeden z moich ulubionych tomów tej serii…wciągnęłam się bez reszty, przeżywałam wszystko z cała rodzina Blythe. Dawno nie czytałam książki, która uwolniła ze mnie tyle emocji!

Pokaż mimo to

avatar
495
145

Na półkach:

Smutna i bardzo zyciowa ksiazka. Najsmjtniejsza z calej serii o Ani

Smutna i bardzo zyciowa ksiazka. Najsmjtniejsza z calej serii o Ani

Pokaż mimo to

avatar
262
168

Na półkach: ,

Nie miałam okazji wcześniej przeczytać Rilli ze Złotego Brzegu, a także Doliny Tęczy - w odróżnieniu do pozostałych części, z którymi miałam styczność przynajmniej po dwa razy, a nawet więcej, toteż przeżyłam niemały szok, czytając o brutalnej wojnie w książce mojej ukochanej Autorki.
Powieści L.M.Montgomery kojarzą mi się z kojącą, otulającą rzeczywistością, Autorka potrafi zwykły obraz zamienić w coś pięknego, kolorowego, ciepłego, a tutaj czytamy o tak przykrych rzeczach.
Ale to nic, jak zwykle dałam się porwać, chociaż sceptycznie nastawiałam się do książki, której nie mieliśmy już czytać z perspektywy równie kochanej przeze mnie Ani. Niemniej dałam się porwać i oczarować jej córce, Rilli. Z takim samym zainteresowaniem czytałam o jej przygodach i perypetiach. Choć nie raz w moich oczach zalśniły łzy...

Nie miałam okazji wcześniej przeczytać Rilli ze Złotego Brzegu, a także Doliny Tęczy - w odróżnieniu do pozostałych części, z którymi miałam styczność przynajmniej po dwa razy, a nawet więcej, toteż przeżyłam niemały szok, czytając o brutalnej wojnie w książce mojej ukochanej Autorki.
Powieści L.M.Montgomery kojarzą mi się z kojącą, otulającą rzeczywistością, Autorka...

więcej Pokaż mimo to

avatar
74
12

Na półkach:

Zwieńczenie serii o Ani... Mimo, że historię poznajemy z perspektywy jej najmłodszej córki, powieść ta jest najpoważniejsza. Skłania do wielu refleksji, czasem wręcz głęboko zasmuca i łapie za gardło. W moim przypadku niezbędne było pudełko chusteczek, bo łzy lały się strumieniami - zarówno smutku, jak i te radości.
Co jakiś czas wracam do tej serii, ale po odłożeniu Rilli na półkę, nie potrafię wrócić do rzeczywistości. Brak mi rodziny Blythe'ów i Złotego Brzegu...

Zwieńczenie serii o Ani... Mimo, że historię poznajemy z perspektywy jej najmłodszej córki, powieść ta jest najpoważniejsza. Skłania do wielu refleksji, czasem wręcz głęboko zasmuca i łapie za gardło. W moim przypadku niezbędne było pudełko chusteczek, bo łzy lały się strumieniami - zarówno smutku, jak i te radości.
Co jakiś czas wracam do tej serii, ale po odłożeniu Rilli...

więcej Pokaż mimo to

avatar
75
39

Na półkach:

Najpiękniejsza i zarazem najsmutniejsza część z serii. Od połowy książki czyta się ją że łzami w oczach i z zaciśniętym gardłem. Po skończeniu serii powrót do rzeczywistości jest ciężki, a Avonlea i Złoty brzeg zostają w sercu na zawsze.

Najpiękniejsza i zarazem najsmutniejsza część z serii. Od połowy książki czyta się ją że łzami w oczach i z zaciśniętym gardłem. Po skończeniu serii powrót do rzeczywistości jest ciężki, a Avonlea i Złoty brzeg zostają w sercu na zawsze.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    8 333
  • Posiadam
    2 086
  • Chcę przeczytać
    1 425
  • Ulubione
    590
  • Dzieciństwo
    103
  • Chcę w prezencie
    64
  • Z dzieciństwa
    54
  • Lucy Maud Montgomery
    40
  • Klasyka
    32
  • Teraz czytam
    32

Cytaty

Więcej
Lucy Maud Montgomery Rilla ze Złotego Brzegu Zobacz więcej
Lucy Maud Montgomery Rilla ze Złotego Brzegu Zobacz więcej
Lucy Maud Montgomery Rilla ze Złotego Brzegu Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Okładka książki Flora szuka skarbów Gabriela Rzepecka-Weiss, Maciej Szymanowicz
Ocena 9,7
Flora szuka sk... Gabriela Rzepecka-W...
Okładka książki Pani wiatru Lisa Aisato, Maja Lunde
Ocena 7,5
Pani wiatru Lisa Aisato, Maja L...
Okładka książki Książka o górach Patricija Bliuj-Stodulska, Robb Maciąg
Ocena 8,5
Książka o górach Patricija Bliuj-Sto...

Przeczytaj także