rozwińzwiń

Anne z Szumiących Wierzb

Okładka książki Anne z Szumiących Wierzb Lucy Maud Montgomery Patronat Logo
Patronat Logo
Okładka książki Anne z Szumiących Wierzb
Lucy Maud Montgomery Wydawnictwo: Marginesy Cykl: Ania z Zielonego Wzgórza (tom 4) literatura młodzieżowa
368 str. 6 godz. 8 min.
Kategoria:
literatura młodzieżowa
Cykl:
Ania z Zielonego Wzgórza (tom 4)
Tytuł oryginału:
Anne Of Windy Poplars
Wydawnictwo:
Marginesy
Data wydania:
2023-01-18
Data 1. wyd. pol.:
1988-01-01
Data 1. wydania:
1986-01-01
Liczba stron:
368
Czas czytania
6 godz. 8 min.
Język:
polski
ISBN:
9788367510202
Tłumacz:
Anna Bańkowska
Tagi:
sierota miłość rodzina Zielone Wzgórze
Średnia ocen

7,1 7,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
982
330

Na półkach: , , , , , ,

Jeśli Ania Shirley miała mnie kiedyś bardziej do siebie przekonać, to ten moment nadszedł, kiedy sięgnęłam po "Anię z Szumiących Topoli". Ania w tej części jest już zarówno dojrzalsza jak i mówiąc wprost, po prostu mądrzejsza. I to nie tą swoją dotychczasową "mądrością" typu "uczyłam się w college'u, więc wiem wszystko lepiej", tylko zwyczajną, życiową, nabytą z doświadczeniem i w relacjach z ludźmi.
Z ulgą przyjęłam też, że tym razem nie straciło życia żadne zwierzę w jej pobliżu. Właściwie to gdzieś się zapodziała ta Ania, mająca do zwierząt podejście w najlepszym wypadku obojętne i choć trudno może w to uwierzyć, pojawiający się w tej części kot to tak jakby jej pupilek!

W Summerside, dokąd wyjeżdża by pracować w tamtejszej szkole przez 3 lata narzeczeństwa na odległość, Ania szybko zjednuje sobie sympatię mieszkańców (urokiem osobistym albo sposobem, jak w przypadku Pringle'ów) i chyba po raz pierwszy nie dziwiłam się, że tak działa na otoczenie, bo jest naprawdę przesympatyczna. To właśnie taka Ania, którą chciałoby się mieć za przyjaciółkę.

Wspaniale czytało mi się tę część (i to na głos!). Może nawet zostanie moją ulubioną. To zasługa dobrego, przyjemnego przekładu, ale również świetnego klimatu, charakterystycznej dla książek Montgomery przytulności, oraz sporej gromadki niepowtarzalnych bohaterów i fabuły pełnej ciekawych, wręcz unikalnych wątków (że wspomnę tu choć o Teddy'm czy Elżbiecie). Przywykłam nawet do tych wszystkich spolszczonych imion i podejrzewam, że ciężko mi będzie przestawić się w przyszłości z Tadzia na Davy'ego xD

Tom z Szumiących Topoli kryje w sobie jeszcze jedną prawdziwą wisienkę na torcie, rarytas szczególnie dla romantycznych dusz. Są to mianowicie listy Ani do Gilberta, w których daje się poznać jako nie tylko "skandalicznie zakochana" szczęśliwa narzeczona, ale także jako całkiem roztropna osóbka o dużym poczuciu humoru i z dystansem do samej siebie.
I niech to będzie jeszcze jeden dowód na to, jak ta postać ostatecznie fajnie się rozwinęła i dojrzała.

Jeśli Ania Shirley miała mnie kiedyś bardziej do siebie przekonać, to ten moment nadszedł, kiedy sięgnęłam po "Anię z Szumiących Topoli". Ania w tej części jest już zarówno dojrzalsza jak i mówiąc wprost, po prostu mądrzejsza. I to nie tą swoją dotychczasową "mądrością" typu "uczyłam się w college'u, więc wiem wszystko lepiej", tylko zwyczajną, życiową, nabytą z...

więcej Pokaż mimo to

avatar
89
89

Na półkach:

Ta część podobała mi się znacznie mniej niż poprzednie. Była trochę nudna i było w niej zbyt dużo listów do Gilberta. Sam Gilbert przez całą książkę nic nie powiedział.

Ta część podobała mi się znacznie mniej niż poprzednie. Była trochę nudna i było w niej zbyt dużo listów do Gilberta. Sam Gilbert przez całą książkę nic nie powiedział.

Pokaż mimo to

avatar
305
82

Na półkach:

W tej części z jednej strony poznajemy osobiste refleksje Anne, która za pośrednictwem listów do Gilberta, opowiada historię.
Z drugiej strony dość mało wydaje się w niej być jej spraw, zdecydowanie więcej jest innych osób i wątków. Anne jest sobą, a równocześnie porywa ją potok postaci i opowieści.
To przyjemna i relaksująca książka.

W tej części z jednej strony poznajemy osobiste refleksje Anne, która za pośrednictwem listów do Gilberta, opowiada historię.
Z drugiej strony dość mało wydaje się w niej być jej spraw, zdecydowanie więcej jest innych osób i wątków. Anne jest sobą, a równocześnie porywa ją potok postaci i opowieści.
To przyjemna i relaksująca książka.

Pokaż mimo to

avatar
36
15

Na półkach:

Książka w całości w postaci listów Ani do Gilberta.
Opowiada o odmienionych losach osób w których życiach pojawiła się Ania. Nie zabrakło tu wspaniałych opisów zmieniających się pór roku oraz rozmarzonej natury Ani.

Książka w całości w postaci listów Ani do Gilberta.
Opowiada o odmienionych losach osób w których życiach pojawiła się Ania. Nie zabrakło tu wspaniałych opisów zmieniających się pór roku oraz rozmarzonej natury Ani.

Pokaż mimo to

avatar
357
297

Na półkach: ,

Kolejny tom Anne, tym razem w formie epistolarnej. Anne w wieku lat 20 zostaje dyrektorką szkoły, gdzie wraz z dwojgiem innych nauczycieli stanowi całe ciało pedagogiczne.

Nigdy wcześniej nie zauważyłam, jak rozległa plejada toksycznych postaci się przewija przez tę książkę: od klanu, który sekuje nową dyrektorkę w akcie zemsty za to, że to nie jeden z nich dostał tę posadę, przez matkę która terroryzuje, szantażuje emocjonalnie i zniewala córkę do zniszczenia jej szans na normalne życie, po głowy rodziny stosujących różnego rodzaju przemoc w domu (ciche dni, wrzaski, przemoc fizyczna).

Jedyne, czego żałuję, to zaniku pisania długich listów. Przecież tak ładnie można by je było wysyłać jako e-maile!

I oczywiście zdecydowanie polecam to tłumaczenie, chociaż mocno zdziwiła mnie zmiana topoli na wierzby, czego tłumaczka nie wyjaśnia w przedmowie (chyba tej samej do każdego tomu, niestety) i Elizabeth pisana przez z (ale faktycznie tak jest w oryginale).

Kolejny tom Anne, tym razem w formie epistolarnej. Anne w wieku lat 20 zostaje dyrektorką szkoły, gdzie wraz z dwojgiem innych nauczycieli stanowi całe ciało pedagogiczne.

Nigdy wcześniej nie zauważyłam, jak rozległa plejada toksycznych postaci się przewija przez tę książkę: od klanu, który sekuje nową dyrektorkę w akcie zemsty za to, że to nie jeden z nich dostał tę...

więcej Pokaż mimo to

avatar
95
16

Na półkach:

W moim odczuciu jest to Ania z Avonlea tylko w nowym miejscu. Wszystko się Ani udaje, czego się nie dotknie obraca w sukces. Postaci jest za dużo aby móc się z nimi utożsamić, nie ma czasu nawet rozwinąć ich historii a klika postaci na to zasługuje :) wyjątek stanowi Elżbietka oraz ciotki z gosposią i kot Marcin. ogólnie książka przyjemna ale cała sera z tomu na tom coraz słabsza. Ania z Zielonego wzgórza świetna Ania z Avonlea i Redmontu (jeśli potraktować oba tomy jako całość) też dobre/bardzo dobre. Ania z Szumiących wierzb zjada własny ogon. 6 zamiast 5 za styl bo książkę pomimo wyżej wymienionych wad przyjemnie się przerabia :)

W moim odczuciu jest to Ania z Avonlea tylko w nowym miejscu. Wszystko się Ani udaje, czego się nie dotknie obraca w sukces. Postaci jest za dużo aby móc się z nimi utożsamić, nie ma czasu nawet rozwinąć ich historii a klika postaci na to zasługuje :) wyjątek stanowi Elżbietka oraz ciotki z gosposią i kot Marcin. ogólnie książka przyjemna ale cała sera z tomu na tom coraz...

więcej Pokaż mimo to

avatar
3057
2450

Na półkach: , ,

2/2024 (E)

2/2024 (E)

Pokaż mimo to

avatar
232
71

Na półkach:

Ania jest już dorosła i spotyka na swojej drodze wielu nowych ludzi, dzięki czemu jej zawirowania w życiu społecznym przybierają różny obrót spraw.
Podoba mi się, że jej interakcje z ludźmi są raz przyjacielskie, a raz wrogie i zawsze niosą ze sobą jakąś lekcje.
To co podziwiam w Anii to ogrom cierpliwości dla "trudnych" dzieci.
Ania zawsze potrafi odnaleźć pokrewną duszę i otoczyć ją opieką, co jest piękne.
Tak jak wielu czytelnikom brakowało mi lepszego przedstawienia relacji Anii z jej dawnymi przyjaciółmi i Gilbertem. Listy były ok, ale brakowało mi starych bohaterów, chociaż zdaję sobie sprawę, że życie się zmienia, tak samo jak przygody Anii, a bohaterowie w książkach pani Montgomery są różnobarwni i warto ich poznać.

Ania jest już dorosła i spotyka na swojej drodze wielu nowych ludzi, dzięki czemu jej zawirowania w życiu społecznym przybierają różny obrót spraw.
Podoba mi się, że jej interakcje z ludźmi są raz przyjacielskie, a raz wrogie i zawsze niosą ze sobą jakąś lekcje.
To co podziwiam w Anii to ogrom cierpliwości dla "trudnych" dzieci.
Ania zawsze potrafi odnaleźć pokrewną duszę...

więcej Pokaż mimo to

avatar
647
264

Na półkach: , ,

Najgorsze uczucie na świecie – gdy natrafia się na słabą część wśród jednej ze swoich ulubionych, comfortowych serii. Tak było ze mną i „Anią z Szumiących Topoli”. Z tego co wiem, książka została wydana już po całości serii, tj. dopisana po czasie, na specjalne życzenie fanów i niestety, to w niej widać. Powieść niezwykle odstaje na tle innych części i wręcz nie fascynuje tak, jak poprzednie książki z tej serii.

Niezwykle mocno cieszyłam się na ten moment, gdy w końcu Ania oficjalnie i ostatecznie łączy się z Gilbertem, by…nie dostać tego w tej części. Gilbert dosłownie pojawia się w powieści dwa razy (nie mówiąc ani słowa),a relacja Ani z mężczyzną opiera się na formie epistolarnej. Tego się totalnie nie spodziewałam i zwyczajnie mnie to rozczarowało. Zwłaszcza, że trzecia część przygód dziewczyny z kasztanowymi włosami była cudowna zważywszy na mnogość ukazywania rodzącego się jej uczucia do Gilberta (książka przedstawiała wiele przyjemnych i uroczych interakcji pary),zostawiła mnie z poczuciem, że pary na kartkach powieści zobaczę więcej, a tak niestety się nie stało. „Ania z Szumiących Topoli” w mojej ocenie jest strasznie nierówna. Ma fragmenty, które ciekawią mnie bardziej, jednak przez większość książki nic się nie dzieje, a poznani bohaterowie są dość nikle wykreowani przez co, z żadnym z nich nie poczułam głębszej więzi, praktycznie z nikim się nie polubiłam, nikt nie dał się zapamiętać na dłużej i myślę, że w dalszych częściach wręcz nie zostanie wspomniany. Ot, zbiór przyziemnych historii, które tak jak się szybko zaczynają, tak szybko się rozwijają i kończą nie pozostawiając żadnego śladu.

Szkoda również, że poza brakiem obecności Gilberta, w powieści brakuje także opisu i spotkania z Dianą czy Marylą. Podstawowe relacje Ani zostały spłycone do góra dwóch zdań i to zwyczajnie nawet oddanego czytelnika boli, bo uwaga została zwrócona nowym bohaterom, których jest aż za dużo, przez co ich problemy szybko muszą się rozwiązywać. Na uwagę jedynie dla mnie zasługuje historia losu Elżbiety Grayson czy Teddy’ego Armstronga. To bardzo smutne i wzruszające opowieści, które wiele znaczą dla Ani i są odpowiednio w książce zbudowane. Czwarta część przygód rudowłosej dziewczyny z Zielonego Wzgórza niestety stała się dla mnie wielkim rozczarowaniem, choć może kiedyś do niej powrócę i znajdę jakąś wartość, cechę, która zmieni moje zdanie na temat ów książki. Oczywiście propaguje one ważne tematy, takie jak: wykorzystywanie straconych szans, znajdowanie szczęścia w przyziemnych sprawach, zwraca uwagę na przyjaźń i wartość rodziny oraz spełnienie w swoim zawodzie, ale nie zostało to podane przyjemnie, a wręcz strasznie moralizatorsko i choć nie powinno to być wadą, tak w tej części sprawia, że ciężko jest w poruszane problemy uwierzyć. Mimo wszystko, na pewno sięgnę po dalsze części i mam nadzieję, że pokocham je tak samo, jak pierwsze trzy historie ze świata Ani 🤗.

Najgorsze uczucie na świecie – gdy natrafia się na słabą część wśród jednej ze swoich ulubionych, comfortowych serii. Tak było ze mną i „Anią z Szumiących Topoli”. Z tego co wiem, książka została wydana już po całości serii, tj. dopisana po czasie, na specjalne życzenie fanów i niestety, to w niej widać. Powieść niezwykle odstaje na tle innych części i wręcz nie fascynuje...

więcej Pokaż mimo to

avatar
356
187

Na półkach: , , , ,

Czwarty tom przygód Anne skupia się na jej karierze nauczycielskiej w Summerside, gdzie obejmuje stanowisko dyrektor szkoły. Jak to u tej bohaterki bywa z początku nic nie idzie tak jak powinno…
U czytelnika również – a przynajmniej u mnie. Chociaż słyszałam od wielu osób, że cała seria jest bardzo urokliwa i powzięłam solenny zamiar jej nadrobienia teraz, w dorosłym już życiu, byłam bliska odrzucenia tego tomu i odłożenia do na metaforyczną półkę „najlepiej nigdy i nic więcej” z powodu około pierwszych sześćdziesięciu stron. Przez cały ten czas serwuje się nam listy do Gilberta, które mają zarysować sytuację w nowym miejscu zamieszkania bohaterki. Mimo szacunku, jakim darzę autorkę i jej twórczość, było to dla mnie ledwo do przebrnięcia. Miałam wrażenie, że czytam najbardziej infantylną powieść w swoim życiu, a przecież… dobrze wiemy, że seria o Anne, zwłaszcza w nowym, świetnym i dojrzale interpretującym fabułę przekładzie Anny Bańkowskiej taka nie jest. I nie jest, ale aby się o tym przekonać, musimy wytrwać.
Pozostała część powieści to kolejna dawka słodko-gorzkich opowieści o życiu i relacjach społecznych. To antologia szczęścia, czerpania z życia garściami, piękna przyjaźni ale także strachu, samotności i nigdy nie wykorzystanych szans. Anne, znacznie już dojrzalsza w tym tonie, stanowi raczej oparcie dla bardziej szalonych i krnąbrnych pomysłów innych mieszkańców miasteczka oraz stanowi nieustannie rozniecającą się w różnych miejscach iskrę zmian. Widząc ludzi takich, jakimi są naprawdę, wyciąga na wierzch ich cechy, popychając ku rozwojowi i ryzyku, które raz popłaca, a raz nie.
Niewątpliwie smutnym aspektem powieści jest brak ulubionych postaci. Nawet jeśli wspomniany jest Gilbert, Matilda czy Diana, są oni zupełnie nieistotni w powieści i przewijają się w niej raczej niby obrazy na ścianach, a nie żywe osoby. Książka skupia się na innych bohaterach i jest to dobre, ale trudno mi było zrozumieć chociażby ujęcie spotkania z Gilbertem podczas wakacji jako… spotkania Gilberta, który stał w pokoju, a później kilka razy odwiózł kogoś w inne miejsce. Nie przytoczono żadnego jego słowa, a jego przybycie wydało się w ogóle nie poruszyć jego narzeczonej.
Lucy Montgomery czaruje językiem literackim jak zawsze. W nowym przekładzie seria niezmiennie tchnie duchem romantyzmu i dorosłych przemyśleń. Czas mi pożegnać „Szumiące Wierzby” i wyczekiwać powrotu ulubionych postaci, a pewnie także i większych zmian w życiu ognistowłosej i „ognistosercej” Anne.

Czwarty tom przygód Anne skupia się na jej karierze nauczycielskiej w Summerside, gdzie obejmuje stanowisko dyrektor szkoły. Jak to u tej bohaterki bywa z początku nic nie idzie tak jak powinno…
U czytelnika również – a przynajmniej u mnie. Chociaż słyszałam od wielu osób, że cała seria jest bardzo urokliwa i powzięłam solenny zamiar jej nadrobienia teraz, w dorosłym już...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    16 409
  • Posiadam
    3 698
  • Chcę przeczytać
    1 749
  • Ulubione
    737
  • Dzieciństwo
    190
  • Teraz czytam
    98
  • Z dzieciństwa
    96
  • Chcę w prezencie
    78
  • 2023
    68
  • 2021
    64

Cytaty

Więcej
Lucy Maud Montgomery Ania z Szumiących Topoli Zobacz więcej
Lucy Maud Montgomery Ania z Szumiących Topoli Zobacz więcej
Lucy Maud Montgomery Ania z Szumiących Topoli Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także