Trochę zdezaktualizowana, jeśli chodzi o wiedzę na temat dinozaurów, ale nadal bardzo ciekawa i dającą do myślenia w sprawie przyszłości Ziemi

Trochę zdezaktualizowana, jeśli chodzi o wiedzę na temat dinozaurów, ale nadal bardzo ciekawa i dającą do myślenia w sprawie przyszłości Ziemi

Dla mnie nic nowego. Książka skupia się na dwóch epizodach wymierania znanych z historii Ziemi oraz obecnie trwającym wielkim wymieraniu. Historia życia na Ziemi przeplatana nostalgicznymi wzmiankami z życia zawodowego paleontologa. Może gdybym czytał to 20 lat temu zrobiłaby na mnie większe wrażenie, ale w tym czasie przeczytałem już kilka podobnych pozycji.

Parę razy tłumacz nie mógł się powstrzymać aby wytknąć autorowi błędy. Ja też jeden znalazłem. Otóż autor twierdzi, że zubożenie ekosystemów w gatunki może spowodować, że przestaną one pełnić swoje funkcje. Współcześnie uważa się, że ilość gatunków w ekosystemach jest zwykle nadmiarowa w stosunku do potrzeb przepływu energii i obiegu materii. Często wystarczy nawet kilka gatunków aby ekosystem mógł pełnić te funkcje.

Dla mnie nic nowego. Książka skupia się na dwóch epizodach wymierania znanych z historii Ziemi oraz obecnie trwającym wielkim wymieraniu. Historia życia na Ziemi przeplatana nostalgicznymi wzmiankami z życia zawodowego paleontologa. Może gdybym czytał to 20 lat temu zrobiłaby na mnie większe wrażenie, ale w tym czasie przeczytałem już kilka podobnych pozycji.

Parę razy...

Interesująca podróż do świata paleontologii. Peter Ward jako znakomity paleontolog i popularyzator geologii samej w sobie przeprowadza czytelnika przez historię życia na Ziemi i momentów, w których życie to kilkukrotnie 'prawie zamarło'. Polecam zdecydowanie!

Interesująca podróż do świata paleontologii. Peter Ward jako znakomity paleontolog i popularyzator geologii samej w sobie przeprowadza czytelnika przez historię życia na Ziemi i momentów, w których życie to kilkukrotnie 'prawie zamarło'. Polecam zdecydowanie!

Autor opowiada o wymieraniu gatunków sprzed 250 mln lat temu, 65 mln lat temu oraz o teraźniejszości. Opisy wymierań uświadomiły mi, że wymierania nie trwały kilkadziesiąt lat tylko tysiące. Ostatnie rozdziały opisują 'Trzeci epizod' który pokazuje jak my ludzkość doprowadziliśmy do rozpoczęcia wielkiego współczesnego wymierania.

Autor opowiada o wymieraniu gatunków sprzed 250 mln lat temu, 65 mln lat temu oraz o teraźniejszości. Opisy wymierań uświadomiły mi, że wymierania nie trwały kilkadziesiąt lat tylko tysiące. Ostatnie rozdziały opisują 'Trzeci epizod' który pokazuje jak my ludzkość doprowadziliśmy do rozpoczęcia wielkiego współczesnego wymierania.

Świetna pozycja dotyczą nie tylko paleontologii. Autor profesjonalnie opisuje historię wymierań na ziemi, jednocześnie podkreślając że my również żyjemy w czasach Wielkiego Wymierania, którego główną przyczyną - jesteśmy MY!. Przez całą książkę przewijają się liczne przykłady, jak człowiek przez swoją bezmyślność, stał się przyczyną zagłady dla licznych organizmów.
Największym plusem jest lekki i barwy język stosowany przez autora. Narrator z jeden strony unika zbyt ciężkich dla laika pojęć, z drugiej nie traktuje czytelnika jak dziecko.
Z minusów przychodzi mi jedynie do głowy fakt że stanowczo zabrakło jakikolwiek informacji na temat bezkręgowców.

Świetna pozycja dotyczą nie tylko paleontologii. Autor profesjonalnie opisuje historię wymierań na ziemi, jednocześnie podkreślając że my również żyjemy w czasach Wielkiego Wymierania, którego główną przyczyną - jesteśmy MY!. Przez całą książkę przewijają się liczne przykłady, jak człowiek przez swoją bezmyślność, stał się przyczyną zagłady dla licznych organizmów....

Wspaniała książka szczególnie warta polecanie miłośnikom paleontologii i szeroko pojętych nauk przyrodniczych. Autor ma w sobie niewątpliwie coś z artysty, szczególnie podczas opisu wymarcia dinozaurów czułem przejmujący smutek, zupełnie jakby te stworzenia umierały na moich kolanach. Całość poparta rzetelną wiedzą, niezliczoną ilością przykładów i anegdot i historycznych faktów. Czytało się płynnie i przyjemnie. Bardzo polecam.

Wspaniała książka szczególnie warta polecanie miłośnikom paleontologii i szeroko pojętych nauk przyrodniczych. Autor ma w sobie niewątpliwie coś z artysty, szczególnie podczas opisu wymarcia dinozaurów czułem przejmujący smutek, zupełnie jakby te stworzenia umierały na moich kolanach. Całość poparta rzetelną wiedzą, niezliczoną ilością przykładów i anegdot i historycznych...

moja głęboka wiara w ewolucję pchnęła mnie do tej lektury
nie zawiodłem się;)

moja głęboka wiara w ewolucję pchnęła mnie do tej lektury
nie zawiodłem się;)

Wielkie wymierania kojarzą się przeciętnemu czytelnikowi najczęściej z wymarciem dinozaurów około 65-ciu milionów lat temu co było też końcem ery mezozoicznej. Tymczasem w ciągu ostatnich 570 milionów lat tzw.wielkich wymierań było około piętnastu a wymienione powyżej zaliczane jest do drugiego pod względem wielkości wymierania.
Pierwszym prawdziwie wielkim było wymieranie datowane na około 245 milionów lat temu a wiązało się ono najpewniej z przesuwaniem się kontynentów i łączenie się ich w jeden superkontynent z bezwodnymi pustyniami i potężnymi różnicami temperatur między latem a zimą. To wymieranie zakończyło się zniknięciem z powierzchni naszej planety około 90-ciu procent gatunków. Peter Ward – autor pozycji jest profesorem Uniwersytetu Waszyngtońskiego, znanym amerykańskim paleontologiem i geologiem. Twierdzi, że obecnie znajdujemy się również w okresie wielkiego wymierania czego niestety powodem jest zrodzony przed stu tysiącami lat na ziemi afrykańskiej – Homo sapiens. Akt ten porównuje nawet bardzo trafnie i mocno do uderzenia planetoidy ( planetoid !?),która uderzywszy w Ziemię zakończyła erę dinozaurów.
Piękne, ciekawe i bardzo obrazowe opisy przyrody, krajobrazów i naszej Ziemi sprzed milionów lat zbudowane na solidnej bazie danych i badań naukowych są niewątpliwym i prawdziwym delikatesem dla każdego sięgającego po tą piękną i tak potrzebną nam dziś pozycję na rynku księgarskim.
Czyż nie jesteśmy sami świadkami ginięcia poszczególnych gatunków flory i fauny a nawet i całych ekosystemów!? Jeszcze nie do wszystkich dociera krzyk naszych braci, krzyk Amazonii, krzyk zwierząt i roślin pozbawianych z dnia na dzień ich naturalnego środowiska, drzew wycinanych do ostatniego w rzadkich ekosystemach leśnych, zwierząt zabijanych bądź odławianych tylko ze względu na ich egzotyczny wygląd, trendy mody, snobizm czy rzekome względy medyczne!!!
Nadzieja – takim tytułem opatrzył autor Kresu ewolucji ostatni jej rozdział. Mówi w nim o rosnącej świadomości ekologicznej ludzkości, o powiększających się areałach parków narodowych i rezerwatów chronionych, o państwach, w których; i tu paradoks; zwiększyła się znacznie ilość turystów co daje budżetowi dodatkowe fundusze na ochronę przyrody, którą przecież ci sami turyści oglądać przecież przyjechali. Konferencje ekologiczne, prawidłowe podejście części znanych i cenionych polityków do zagrożeń cywilizacyjnych, organizacje o zasięgu międzynarodowym skupiające ludzi zdających sobie sprawę z prawdziwej sytuacji ekologicznej Ziemi – to tylko część tematów, które porusza Peter Ward w swojej interesującej i pięknie napisanej książce.

Wielkie wymierania kojarzą się przeciętnemu czytelnikowi najczęściej z wymarciem dinozaurów około 65-ciu milionów lat temu co było też końcem ery mezozoicznej. Tymczasem w ciągu ostatnich 570 milionów lat tzw.wielkich wymierań było około piętnastu a wymienione powyżej zaliczane jest do drugiego pod względem wielkości wymierania.
Pierwszym prawdziwie wielkim było wymieranie...

Książka ciekawa, warta polecenia. Peter Ward z niezłym zacięciem pisarskim przybliża nam problem wielkiego wymierania gatunków na Ziemi. Było takich wymierań kilka co najmniej, w tym 3 największe. Pierwsze na koniec epoki paleozoiku potem najgłośniejsze wymieranie na koniec Mezozoiku (często określane przełomem K-T, Kreda - Trzeciorzęd). No i wszystko wskazuje na to ostatnie wielkie wymieranie właśnie trwa. I chyba ta część jest najbardziej wstrząsająca bo niejako dzieje się na naszych oczach (i wiele wskazuje) z naszym niemałym udziałem. Polecam.

Książka ciekawa, warta polecenia. Peter Ward z niezłym zacięciem pisarskim przybliża nam problem wielkiego wymierania gatunków na Ziemi. Było takich wymierań kilka co najmniej, w tym 3 największe. Pierwsze na koniec epoki paleozoiku potem najgłośniejsze wymieranie na koniec Mezozoiku (często określane przełomem K-T, Kreda - Trzeciorzęd). No i wszystko wskazuje na to...