W życiu spotykają nas różne tragedie. Główną bohaterkę tejże książki życie nie oszczędziło. Tragiczny wypadek i śmierć rodziców to tylko początek wydarzeń, które mocno wpłynęły i ukształtowały Dominikę, sprawiając że dziewczyna zaczęła uważać się za wybrakowaną, niegodną szczęścia i miłości.
Wkrótce poznaje mężczyznę, który z czasem staje jej się coraz bliższy. Mimo to, Dominika nie potrafi i boi się poddać rosnącym uczuciom, pamiętając o swojej przeszłości.

Ta opowieść jest momentami dość smutna - pokazuje, że każdy z nas - i Ty i ja, mimo że na ogół tego nie pokazujemy, borykamy się z wielkimi tragediami, traumami i trudną przeszłością. Te wydarzenia mocno nas kształtują i często nie pozwalają "zacząć od nowa". Dominika jest taką osobą, chociaż może na pierwszy rzut oka nie stwarza takiego pozoru. Daniel również nie ma łatwej przeszłości. W swoim życiu widział i przeżył wiele cierpienia. Może właśnie dlatego nie poddaje się i walczy o Dominikę, czasem "po prostu będąc obok".

Historię tej dwójki czytało mi się bardzo dobrze. Z ciekawością poznawałam ich losy, mimo że fragmentami wcale nie były one przyjemne.

W życiu spotykają nas różne tragedie. Główną bohaterkę tejże książki życie nie oszczędziło. Tragiczny wypadek i śmierć rodziców to tylko początek wydarzeń, które mocno wpłynęły i ukształtowały Dominikę, sprawiając że dziewczyna zaczęła uważać się za wybrakowaną, niegodną szczęścia i miłości.
Wkrótce poznaje mężczyznę, który z czasem staje jej się coraz bliższy. Mimo to,...

„Wiesz, co widziałem, kiedy miałem okazję cię obserwować? Dziewczynę na pokaz pewną siebie, która wybierała tylko żonatych, by się z nimi zabawić” – czytam. Tak właśnie Daniel opisuje Dominikę… Niestety, ma w tym sporo racji. Dziewczyna rzeczywiście uczęszcza do barów w celu „wyrwania” mężczyzny – koniecznie żonatego.
Kosztuje ją to sporo kłopotów, czego świadkiem jest Daniel. Pewnego wieczora jeden z „wyrwanych” a następnie porzuconych w mgnieniu oka panów wymierza Dominice siarczysty policzek… Innym razem, zazdrosna małżonka urządza awanturę, której świadkiem jest wiele osób. Czy te niepowodzenia zniechęcą dziewczynę?
Tak nie jest, ponieważ Dominika nie zaczepia żonatych mężczyzn dla przyjemności… Jej celem jest zemsta, która czy to na zimno, czy też na gorąco – smakuje jej bardzo dobrze. Młodej kobiecie zależy na tym, aby panowie cierpieli – czy to z powodu awantur, wywoływanych przez ich „drugą połowę” czy też z powodu własnych, zawiedzionych uczuć…
Czy daniel będzie następnym „poderwanym” na chwilę mężczyzną? Wszystko wskazuje na to, że tak nie będzie. Młody perkusista podoba się Dominice. Co więcej, dziewczyna zgadza się spędzić z nim trochę czasu (i to nie w celach erotycznych) i podzielić swoją tajemnicą… Co z tego wyniknie? Jedno jest pewien: nie chce on oceniać dwuznacznych, często budzących niechęć a nawet potępienie zachowania dziewczyny.
Ma rację: Dominika to osoba głęboko zraniona. Przez długi czas w jej duszy rosło pragnienie śmierci – chciała się go pozbyć, dlatego przeszła przez długa terapię z kobietami jak ona „poszarpanymi.” Czy to pomogło? Jak widać – nie bardzo, skoro ta ładna, młoda dziewczyna nie przestaje używać własnego ciała w niebezpiecznej grze z mężczyznami, na których koniecznie pragnie się odegrać… Panowie jednak to nie tylko samo zło – czego dowodem jest Daniel.
Czy jego głęboka wyrozumiałość powoli, stopniowo uczyni wyłom w murze, jakim otoczyła się Dominika? Najnowsza powieść Patrycji Żurek pełna jest znaków zapytania. Jak potoczą się losy bohaterów? Czy dziewczyna odzyska wreszcie prawdziwą kontrolę nad własnym życiem? Czy młody perkusista odegra w jej życiu istotną rolę, czy też dołączy do długiego szeregu krótkotrwałych podbojów? O tym można się przekonać, sięgając po książkę!

„Wiesz, co widziałem, kiedy miałem okazję cię obserwować? Dziewczynę na pokaz pewną siebie, która wybierała tylko żonatych, by się z nimi zabawić” – czytam. Tak właśnie Daniel opisuje Dominikę… Niestety, ma w tym sporo racji. Dziewczyna rzeczywiście uczęszcza do barów w celu „wyrwania” mężczyzny – koniecznie żonatego.
Kosztuje ją to sporo kłopotów, czego świadkiem jest...