rozwińzwiń

Zwykłe ludzkie ułomności

Okładka książki Zwykłe ludzkie ułomności Megan Nolan
Okładka książki Zwykłe ludzkie ułomności
Megan Nolan Wydawnictwo: Wydawnictwo Filtry literatura piękna
272 str. 4 godz. 32 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
Ordinary Human Failings
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Filtry
Data wydania:
2024-02-28
Data 1. wyd. pol.:
2024-02-28
Liczba stron:
272
Czas czytania
4 godz. 32 min.
Język:
polski
ISBN:
9788396995025
Tłumacz:
Katarzyna Makaruk
Średnia ocen

7,3 7,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,3 / 10
30 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
129
129

Na półkach:

Sally Rooney dla trochę starszych. szara codzienność przeciętnej irlandzkiej rodziny lat 90., w której makabryczne wydarzenie ma szansę być przyczynkiem do jakiegoś zwrotu, a okazuje się jedynie jedną ze zwykłych ludzkich ułomności. nie tego się spodziewałam i trochę jestem rozczarowana, bo zamiast urzec - znudziła.

Sally Rooney dla trochę starszych. szara codzienność przeciętnej irlandzkiej rodziny lat 90., w której makabryczne wydarzenie ma szansę być przyczynkiem do jakiegoś zwrotu, a okazuje się jedynie jedną ze zwykłych ludzkich ułomności. nie tego się spodziewałam i trochę jestem rozczarowana, bo zamiast urzec - znudziła.

Pokaż mimo to

avatar
279
16

Na półkach:

Stracona szansa — gdy zaczyna się robić interesująco i bohaterowie muszą zmierzyć się z konsekwencjami swoich czynów, Nolan przyspiesza i szybko zmierza do końca, będąc niewolnicą konwencji, którą na początku sobie obrała. To, że bohaterowie są zwyczajni, nie znaczy, że muszą być nudni i jednowymiarowi.

Stracona szansa — gdy zaczyna się robić interesująco i bohaterowie muszą zmierzyć się z konsekwencjami swoich czynów, Nolan przyspiesza i szybko zmierza do końca, będąc niewolnicą konwencji, którą na początku sobie obrała. To, że bohaterowie są zwyczajni, nie znaczy, że muszą być nudni i jednowymiarowi.

Pokaż mimo to

avatar
11
10

Na półkach: ,

Począwszy od pierwszej strony, czytelnik ma wrażenie, że rodzinna historia zaprowadzi nas w mroczne rejony, które dadzą wytłumaczenie nagłej śmierci. Oczekiwanie na coś niesamowitego trwa aż do ostatnich stron.
Okazuje się, że ludzkie słabości i ułomności nie muszą tworzyć skomplikowanej sieci, która łączy wszystkie pokolenia.

Począwszy od pierwszej strony, czytelnik ma wrażenie, że rodzinna historia zaprowadzi nas w mroczne rejony, które dadzą wytłumaczenie nagłej śmierci. Oczekiwanie na coś niesamowitego trwa aż do ostatnich stron.
Okazuje się, że ludzkie słabości i ułomności nie muszą tworzyć skomplikowanej sieci, która łączy wszystkie pokolenia.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
85
85

Na półkach:

Powieść o “zwyczajnie nieszczęśliwej rodzinie”. Pełna ostrożnie dawkowanych emocji, rozważna i współczująca, a przy tym nie ckliwa. Nolan pod pozorem sensacyjnej, kryminalnej historii, sięga po wciąż nieopowiedzianą historię klasy robotniczej. I robi to w doskonałym literacko stylu.

***

“Cała tajemnica tkwi w tym, że jesteśmy rodziną, zwyczajną rodziną, zwyczajnie nieszczęśliwą, tak jak twoja”, mówi Carmel, jedna z bohaterek “Zwykłych ludzkich ułomności” Megan Nolan, namolnemu dziennikarzowi, który liczył na to, że ujawni mroczne mechanizmy, które doprowadziły do tragedii. Tragedia, jak przystało na powieść, która jest po części thrillerem i kryminałem, wydarza się już na początku. Oto córka Carmel, Lucy podejrzana jest o zamordowanie dziewczynki, z którą bawiła się na podwórku.

Sensacja wisi w powietrzu.

Dziesięciolatka morderczynią?

Tom Hargreaves, dziennikarz “The Daily Herald”, marzący o materiale na pierwsze strony gazet, dociera do rodziny dziewczynki i przeprowadza własne śledztwo.

To jedna z kilku linii narracyjnych tej niezwykle udanej powieści. W serii retrospekcji poznajemy historie członków rodziny Carmel, jej matkę Rose i rodzeństwo. Obserwujemy losy zwykłej rodziny, takiej w której zdarzają się nastolatki w ciąży, ludzie popadają w nałogi, a zamiast uczuć, liczy się praca, lub życie marzeniami o jakiejś lepszej, innej przyszłości.

Nolan fantastycznie portretuje rodzinę Greenów, którzy w latach 80. wyjeżdżają z irlandzkiego miasteczka Waterford (rodzinne okolice autorki) do Londynu, by uciec przed stygmatyzacją, której się obawiają z powodu ciąży nastoletniej Carmel. Gdy - kilka lat później - na spokojnym londyńskim osiedlu dochodzi do tragedii, to Greenowie, wciąż “obcy” i “kłopotliwi”, stają się kozłami ofiarnymi. A jaka jest prawda? O tragedii i o Greenach? Nolan powoli, historia po historii, odkrywa tajemnicę, trzymając czytelnika w napięciu ale i myląc tropy. Z kryminalnego thrillera, może satyry na media końca XX wieku, płynnie przechodzi do poruszającej opowieści obyczajowej.

Autorce udało się stworzyć bohaterów nieoczywistych, jak to się mówi - z krwi i kości. Greenowie nie dają się lubić, nie pozwalają sobie też współczuć. Nie są jedynie ofiarami niesprawiedliwego systemu, w którym nieuprzywilejowani skazani są na mierne życie w miernych scenografiach. Są źli, nieporadni, irytujący. Bardzo w tym wszystkim ludzcy i zwyczajni. Niezwyczajne tragedie spotykają przecież też bardzo zwykłych ludzi. W to najtrudniej uwierzyć oczywiście dziennikarzowi, który oczami wyobraźni widzi sensacyjny nagłówek swojego artykułu.

“Zwykłe ludzkie ułomności” wypełnia melancholia i smutek. Nolan doskonale opisuje sytuację ludzi z klasy robotniczej, którzy z trudem odnajdują się w szybko zmieniającym się świecie lat 90. XX wieku. Dzisiaj już niemal niemożliwe by było, by prasa tak manipulowała bohaterami tragedii - redakcja wynajmuje Greenom hotel, w którym mają przeczekać wzburzenie mieszkańców osiedla. W zamian licząc oczywiście na pikantną opowieść o patologii. Książka Nolan to opowieść o zetknięcie się dwóch światów - tabloidowego kapitalizmu i robotników powoli zamieniających się w pracowników z klasy średniej. Ale przede wszystkim o rodzinie - o tym, co ją cementuje, a co rozsadza. Co można uratować, a czego już nie można odmienić.

Początkowo irytował mnie finał tej powieści. Happy-end, trochę w amerykańskim stylu. Jednak chwilę po skończonej lekturze pomyślałem, że Nolan chciała dać swoim bohaterom drugą szansę, pozwolić im wyrwać się z historii, z której pozornie nie ma ucieczki. Jest to akt etyczny, pełen współczucia, w którym pisarka wyraźnie opowiada się po stronie rodziny Greenów, niejako ich wspierając. Bardzo ciekawy zabieg. Ale na czym ten happy-end polega, to już Państwo sobie doczytają.

"To była historia o niewielkiej mocy dramatycznej", w pewnym momencie uświadamia sobie Tom Hargreaves. Megan Nolan udała się zaś niełatwa sztuka - opowiedzieć tę historię w pełnej napięcia, przypominającej antyczny dramat, opowieści nie sięgając po banał i drogę na skróty. Była to lektura naprawdę poruszająca.

Można w sieci przeczytać, że poprzednia, debiutancka powieść Nolan, “Akty desperacji” była porównywana z debiutem Sally Rooney. Rzeczywiście obie książki sporo łączyło, ale w “Zwykłych ludzkich namiętnościach” Nolan pokazuje, że jest pisarką o klasę od Rooney lepszą. Jedynie trochę szkoda, że choć poznajemy przyszłe życie Greenów, nie dowiadujemy się, co u Toma. Może jednak znalazł temat, który pozwolił mu na “okładkowy”, sensacyjny tekst? To, że nie znalazł tego, czego oczekiwał w jednej opowieści, nie znaczy, że nie znajdzie w innej.

Książkę przełożyła Katarzyna Makaruk i sądząc po tym, jak podoba mi się oszczędna, snująca się fraza Nolan, która jednak zmienia się zależnie od tego, kto jest podmiotem opowieści, jest to dobrze wykonana robota.

Powieść o “zwyczajnie nieszczęśliwej rodzinie”. Pełna ostrożnie dawkowanych emocji, rozważna i współczująca, a przy tym nie ckliwa. Nolan pod pozorem sensacyjnej, kryminalnej historii, sięga po wciąż nieopowiedzianą historię klasy robotniczej. I robi to w doskonałym literacko stylu.

***

“Cała tajemnica tkwi w tym, że jesteśmy rodziną, zwyczajną rodziną, zwyczajnie...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
21
4

Na półkach:

Wspaniała książka.
Poza wszystkimi wspaniałosciami zupełnie koje serce skradły dwa szczegóły : chwasty wrastające z grobu i wybieranie męskiego imienia dla suma w momencie rozmowy o zdradzie. Genialne.

Wspaniała książka.
Poza wszystkimi wspaniałosciami zupełnie koje serce skradły dwa szczegóły : chwasty wrastające z grobu i wybieranie męskiego imienia dla suma w momencie rozmowy o zdradzie. Genialne.

Pokaż mimo to

avatar
548
40

Na półkach:

"Akty desperacji" były świetne, ale "Zwykłe ludzkie ułomności" są jeszcze lepsze. Megan Nolan bardzo rozwinęła swój talent pisarski. Nie mogę się doczekać kolejnej książki.

A o czym są "Zwykłe ludzkie ułomności"? O "przeciętnych Kowalskich" i ich utarczkach z życiem. O niedoli, która spada na nich jeszcze przed przyjściem na świat. To napisana z wielką empatią powieść, w której nie ma miejsca na ocenę bohaterów. Jest za to próba zrozumienia źródła ich błędów, które mimo tego, że są popełniane, nie powinny całkowicie przekreślać człowieka.

Warto też dodać, że powieść jest świetnie skonstruowana i czyta się ją z zapartym tchem.

Bardzo polecam.

"Akty desperacji" były świetne, ale "Zwykłe ludzkie ułomności" są jeszcze lepsze. Megan Nolan bardzo rozwinęła swój talent pisarski. Nie mogę się doczekać kolejnej książki.

A o czym są "Zwykłe ludzkie ułomności"? O "przeciętnych Kowalskich" i ich utarczkach z życiem. O niedoli, która spada na nich jeszcze przed przyjściem na świat. To napisana z wielką empatią powieść, w...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    166
  • Przeczytane
    33
  • Posiadam
    8
  • 2024
    7
  • Literatura irlandzka
    3
  • Literatura piękna
    3
  • Chcę w prezencie
    2
  • FKK 🟣
    1
  • Biblioteka Główna
    1
  • 2024 - przeczytane
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Zwykłe ludzkie ułomności


Podobne książki

Przeczytaj także