„Musimy nosić w sobie mrok, by docenić światło”.

Mrok to coś, co przyciąga mnie to czytanej opowieści. Czasami mam go przesyt i na jakiś czas odcinam się od mocniejszych książek i czytam te „lżejsze”, ale są takie książki, zwłaszcza kontynuację, na które bardzo czekałam i których finału byłam niezwykle ciekawa.

Taką właśnie książka jest „Deliver us from evil”, czyli trzeci tom serii „Chroń nas ode złego” i ciąg dalszy historii Punky’ego i Cami.

Jeśli czytaliście dwa pierwsze tomy tej opowieści, to na pewnie wiecie, że autorka nie oszczędzała bohaterów. Wręcz pokusiłabym się o stwierdzenie, że musieli znieść więcej, niż nie jeden człowiek byłby w stanie na siebie przyjąć.

W trzecim tomie Monica James nie zwalnia. Kolejny raz stawia bohaterów przed wyborami, które mogą kosztować ich życie. Punky musi walczyć nie tylko z wrogami, ale też ze swoimi demonami. Jego mroczna strona włączyła z tą dobrą o dominację i tak naprawdę do końca nie było wiadomo, która z nich zwycięży.

Co tu dużo mówić - mnie autorka kolejny raz kupiła! Tak poprowadziła losami bohaterów, że nie było nawet chwili na odsapnięcie. Na jaw wychodzą rzeczy, których się nie spodziewałam. Dowiadujemy się rzeczy, które znów mieszają w życiu bohaterów.

Mrok, namiętność, zdrada, śmierć, nadzieja… ta książka to istny rollercoaster emocji, które przyprawiały mnie o szybsze bicie serca.

Można rzec, że ta opowieść ma swój finał, jednak autorka epilogiem zostawiła sobie otwartą furtkę, tym samym jest szansa na to, że powrócimy jeszcze do świata bohaterów, choć wtedy jak sądzę, kto inny będzie grał pierwsze skrzypce.

Tymczasem nie pozostaje mi nic innego, jak polecić tę serię każdemu fanowi mrocznych, pokręconych i erotycznych historii.

Jeszcze kilka książek autorki przede mną, ale wiem, że w wolnej chwili muszę je nadrobić, bo coś czuję, że i one mogą mi nieźle namieszać w głowie.

Polecam!

„Musimy nosić w sobie mrok, by docenić światło”.

Mrok to coś, co przyciąga mnie to czytanej opowieści. Czasami mam go przesyt i na jakiś czas odcinam się od mocniejszych książek i czytam te „lżejsze”, ale są takie książki, zwłaszcza kontynuację, na które bardzo czekałam i których finału byłam niezwykle ciekawa.

Taką właśnie książka jest „Deliver us from evil”, czyli...

„Jesteś podzielony na dwie połowy. Nosisz dwie twarze bez względu na to, jak dokładnie Cię obmyje. Te blizny będziesz miał do końca życia. Musimy nosić w sobie mrok, by doceniać światło…”

Punky całe życie pragnął zemsty na ludziach, którzy na jego oczach zamordowali jego matkę. Kiedy był już o krok od wymierzenia sprawiedliwości ktoś komu bezgranicznie ufał go zdradził. Teraz musi wykonywać rozkazy swojego wroga inaczej kobieta, która jest dla niego wszystkim zapłaci najwyższą cenę.

Laleczka pomimo, że w życiu przeszła już przez nie jedno piekło jest silniejsza niż jej się wydaje. Kiedy zostaje porwana za wszelką cenę chce się uwolnić i być podporą dla Punky’ego.

Wkrótce oboje będą musieli stanąć oko w oko z wrogiem, a zawierane sojusze mogą ich tylko pogrążyć. Jak zakończy się ostateczne starcie?

Przyznam szczerze, że cała seria zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Seria choć momentami brutalna bardzo mi się podobała i od samego początku trzymała w napięciu. Widać ogromne przygotowanie autorki jakie musiała włożyć w napisanie tej serii. Serdecznie zachęcam do lektury.

„Jesteś podzielony na dwie połowy. Nosisz dwie twarze bez względu na to, jak dokładnie Cię obmyje. Te blizny będziesz miał do końca życia. Musimy nosić w sobie mrok, by doceniać światło…”

Punky całe życie pragnął zemsty na ludziach, którzy na jego oczach zamordowali jego matkę. Kiedy był już o krok od wymierzenia sprawiedliwości ktoś komu bezgranicznie ufał go zdradził....

„Wiem już, co powinienem zrobić.
- I nie wódź nas na pokuszenie… - modli się Orla półgłosem, oczy ma zamknięte, błaga o zbawienie.
Tutaj na pewno go nie znajdzie.
- …uchroń nas ode złego – szepczę […]”.

REWELACJA! Najlepszy tom z całej serii. Mroczny. Intensywny. Pełen zwrotów akcji. Gdzie boli cię serce, czujesz skruchę, a przy okazji marzysz, aby bohaterowie zaznali własnego szczęścia.

Laleczka i Punky – ten duet jest jedyny w swoim rodzaju, a ich losy pełne sprzeczności i mroku. Walka o siebie i swój szczęśliwy scenariusz jest nieustanna. Oboje zmagają się z własnymi demonami, zakładają maski, a ich mroczne dusze uzupełniają się w najgorszych i najlepszych momentach.

Monica James stworzyła trylogię, która wciąga w emocjonalny bezkres, a o historii bohaterów myśli się jeszcze długo po przeczytaniu.

Intensywność emocji jest piękna, a zagłada jaka sprowadza bohaterów na „właściwą ścieżkę” daje chwilowe ukojenie.

Autorka wprowadziła do fabuły niezły zamęt sprawiając, że przyjaciel staje się wrogiem, a wróg przyjacielem, co oczywiście sprawiło, że u mnie, pojawił się "efekt wow".

Mnie cała seria zachwyciła! I mega polecam tę mroczną trylogię!

[REKLAMA NIEGRZECZNE KSIĄŻKI]

„Wiem już, co powinienem zrobić.
- I nie wódź nas na pokuszenie… - modli się Orla półgłosem, oczy ma zamknięte, błaga o zbawienie.
Tutaj na pewno go nie znajdzie.
- …uchroń nas ode złego – szepczę […]”.

REWELACJA! Najlepszy tom z całej serii. Mroczny. Intensywny. Pełen zwrotów akcji. Gdzie boli cię serce, czujesz skruchę, a przy okazji marzysz, aby bohaterowie zaznali...

W tej części dzieje się wiele. Niebezpieczeństwo, intrygi, nadszarpnięte zaufanie.

Punky musi spełnić oczekiwania mężczyzny, którego chciał zabić. Laleczka zostaje porwana, a z czasem nadzieja na jej odnalezienie maleje. Więc dziewczyna musi sama zawalczyć o siebie, a nie będzie to łatwe. Mężczyzna będzie musiał wiele swoich decyzji zmienić. W tej książce bohater sam ze sobą również walczy, ponieważ zła maska walczy z dobrą jego stroną.

Punky ma dwa oblicza i próbuje jedno z nich zahamować. Również temat zemsty nie znika lecz się komplikuje. W tej książce mamy dużo mniej erotyki, ale wszystko przez walki bohaterów, jakie muszą stoczyć. Zamiast tego mamy dużo adrenaliny i emocji. Nowe postacie, które namieszają jeszcze bardziej w ich życiu.

3 Tom serii jest również mocny i bardzo dobry jak poprzednie tomy. Czuć, że nic nie jest napisane na siłę. Autorka miała dobry plan na historie i pięknie nam ją przedstawiła. Ja jestem zadowolona. Pomyśl i wykonanie genialne.

Więc całą serię polecam bardzo.

W tej części dzieje się wiele. Niebezpieczeństwo, intrygi, nadszarpnięte zaufanie.

Punky musi spełnić oczekiwania mężczyzny, którego chciał zabić. Laleczka zostaje porwana, a z czasem nadzieja na jej odnalezienie maleje. Więc dziewczyna musi sama zawalczyć o siebie, a nie będzie to łatwe. Mężczyzna będzie musiał wiele swoich decyzji zmienić. W tej książce bohater sam ze...

🌺 Recenzja 🌺

Punky został zdradzony. Przez to jego plany legają w gruzach, ale co ważniejsze – Laleczka jest w niebezpieczeństwie. Musi wykonywać polecenia zdrajcy, co stawia go w trudnym położeniu. Jego Laleczka jest całkowicie zdana na wrogów, gdzie przechodzi przez piekło.

„Deliver us from evil” to trzeci tom z serii „Chroń nas od złego”. Punky i jego Laleczka nie mogą zaznać spokoju. Nadal mierzą się z różnymi trudnościami, by tylko być razem, bez obaw i myśli, że coś na nich czyha. Do Punky’ego znowu wraca przeszłość, ale dochodzą też do tego zdrady innych i kolejne intrygi, za które to on i Laleczka muszą płacić. Mężczyzna znowu musi stanąć do kolejnej bitwy, jak nie najważniejszej, bo chodzi tu o jego partnerkę. Jednak jeśli chodzi o nią, to mężczyzna się nie zastanawia, tylko porzuca swoje plany dotyczące zemsty, by ją ratować.

Bardzo czekałam na ciąg dalszy tej historii, bo dwa poprzednie tomy pozytywnie mnie zaskoczyły. Ten również taki był, ale tutaj również można było znaleźć więcej odpowiedzi na pytania, które pojawiły się podczas czytania poprzednich części. Mimo wszystko Monica James wprowadziła kolejne tajemnice i niepokój o to, co spotka głównych bohaterów. To już niestety finał, ale chyba nie nazwałabym go wielkim. Owszem, cała seria podobała mi się, była inna, miała swój charakter i kilka razy mnie zaskoczyła, ale nie jest na tyle przełomowa, by trafić na listę jednej z lepszych serii, jakie czytałam.

🌺 Recenzja 🌺

Punky został zdradzony. Przez to jego plany legają w gruzach, ale co ważniejsze – Laleczka jest w niebezpieczeństwie. Musi wykonywać polecenia zdrajcy, co stawia go w trudnym położeniu. Jego Laleczka jest całkowicie zdana na wrogów, gdzie przechodzi przez piekło.

„Deliver us from evil” to trzeci tom z serii „Chroń nas od złego”. Punky i jego Laleczka nie mogą...

„Mrok jest częścią mnie. Zawsze był. Boję się, że gdy odejdę, moje demony zostaną uśpione tylko na krótką chwilę, a kiedy ponownie się zbudzą, będą jeszcze bardziej złaknione krwi”.
Punky’ego zdradził, ktoś, komu ufał bezgranicznie, a to doprowadziło do uprowadzenia Laleczki. Teraz musi wykonywać polecenia człowieka, którego nienawidzi. Walczy ze sobą, chciałby uwolnić drzemiącego w nim potwora, postawić się, ale wie, że od jego działań zależy życie Cami. Czy i komu odda władzę nad Belfastem, a może sam postanowi zgładzić wszystkich wrogów? W mieście pojawia się nowy gracz. Przyjaciel czy wróg? Tego nie wie nikt.
Z przykrością muszę przyznać, że „Deliver Us From Evil” to najsłabszy tom tej serii. Moja ocena każdej kolejnej części ma tendencję spadkową. Zazwyczaj nie mam problemu z dużą ilością scen zbliżeń, ale tu one mnie znudziły. Jedyny plus za nowego bohatera. Nie będę zdradzać kto to, ale jeśli znacie twórczość autorki, to uchylę rąbka tajemnicy i powiem, że to kolejny diabeł. Jaką odegra rolę w objęciu władzy nad Belfastem, tego też się ode mnie nie dowiecie. Podsumowując, liczyłam na więcej, przeczytałam do końca, bo byłam ciekawa zakończenia, ale coś tu jednak nie poszło. Za dużo, za szybko, chaotycznie, tak podsumuję zakończenie tej trylogii. Co nie oznacza, że nie sięgnę po inne książki autorki. Pozostałe wydane u nas serie są jednymi z tych, które zapamiętam na długo i oceniłam bardzo wysoko.

Współpraca reklamowa Paperowe serca

„Mrok jest częścią mnie. Zawsze był. Boję się, że gdy odejdę, moje demony zostaną uśpione tylko na krótką chwilę, a kiedy ponownie się zbudzą, będą jeszcze bardziej złaknione krwi”.
Punky’ego zdradził, ktoś, komu ufał bezgranicznie, a to doprowadziło do uprowadzenia Laleczki. Teraz musi wykonywać polecenia człowieka, którego nienawidzi. Walczy ze sobą, chciałby uwolnić...

Każdy ma swój…end na jaki zasługuje, choć nie o takim marzył . Punkt i Cami walczą o swą wolność a dostają… no właśnie samemu musisz się przekonać i czy na pewno wyszli zwycięsko. Polecam ja dobrze się bawiłam i 🤔 widzę tu bohaterów kolejnej książki 🤪

Każdy ma swój…end na jaki zasługuje, choć nie o takim marzył . Punkt i Cami walczą o swą wolność a dostają… no właśnie samemu musisz się przekonać i czy na pewno wyszli zwycięsko. Polecam ja dobrze się bawiłam i 🤔 widzę tu bohaterów kolejnej książki 🤪

Ostatni ton przygód Laleczki i Pucka okazał się dla mnie rozczarowaniem. Stwierdzam to z ogromną przykrością bo seria miała niesamowity potencjał ale ta część okazała się … pomyłką!

Drugi ton skończył się bardzo mocnym akcentem i to pasowało klimatem do całości - choć można by się spierać czy to co Punky zrobił było moralne biorąc pod uwagę świat w jakim żyli było słuszne. Nie ukrywam też, że bardzo mnie ta postać irytowała i może dlatego taki obrót spraw mnie w ogóle nie zraził.

Wychodzi na jaw coś z przeszłości więziennej głównego bohatera ale to było bardzo logiczne już od chwili gdy dowiadujemy się, że ta postać pojawi się w tym tomie. Mam wrażenie, że to było nieco bez sensu lub dla dodania takiej dziwnej dramaturgii.

No i końcówka albo nawet w zasadzie to co się działo od połowy to już była jazda bez trzymanki. Mam wrażenie, że autorka wrzuciła tu wszystko co mogła i patrzyła co jej z tego wyjdzie. Wyszedł chaos i do tego nawet się niczym nie broni, a szkoda. Pewne elementy były wspominane ale pozostawione z niedopowiedzeniem jak wątek Amber, inne tak nagnatwane że autentycznie ja się pogubiłam. Szkoda, że tak wyszło bo bardzo odpowiadał mi klimat powieści, malowanie twarzy przez Pucka i cała ta otoczka, nawet jego brutalność ale inne elementy psuły te lepsze. No i co dla mnie najważniejsze - ja zwyczajnie nie kupiłam tej przebiegłości Seana…

Ocencie sami czy można kogoś faktycznie chronić ode złego, jeśli ten świat jest dla Was😉.

Ostatni ton przygód Laleczki i Pucka okazał się dla mnie rozczarowaniem. Stwierdzam to z ogromną przykrością bo seria miała niesamowity potencjał ale ta część okazała się … pomyłką!

Drugi ton skończył się bardzo mocnym akcentem i to pasowało klimatem do całości - choć można by się spierać czy to co Punky zrobił było moralne biorąc pod uwagę świat w jakim żyli było słuszne....

Bardzo fajna seria. Polecam.

Bardzo fajna seria. Polecam.

W sumie nie wiem co napisać.. seria taka wg mnie średnia...historia Punky'ego j Cami obfituje w dużą ilość zwrotów akcji aktorka zapewne chciała dobrze ale jakoś nie wyszło chyba...jest mrok, są tajemnice, sporo sexu zazwyczaj to co w darkach szukamy...ale jednak brak tego czegoś...

W sumie nie wiem co napisać.. seria taka wg mnie średnia...historia Punky'ego j Cami obfituje w dużą ilość zwrotów akcji aktorka zapewne chciała dobrze ale jakoś nie wyszło chyba...jest mrok, są tajemnice, sporo sexu zazwyczaj to co w darkach szukamy...ale jednak brak tego czegoś...