W Jego ślady. Jakby Chrystus postąpił?
- Kategoria:
- literatura piękna
- Tytuł oryginału:
- In His Steps. What Would Jesus Do?
- Wydawnictwo:
- Chicago Tract Society
- Data wydania:
- 1918-03-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 1918-03-01
- Liczba stron:
- 240
- Czas czytania
- 4 godz. 0 min.
- Język:
- polski
- Tagi:
- religia Jezus wiara
Kilka Amerykańskich chrześcijańskich przyjaciół zainteresowanych szczerze w czterech milionach narodu Polskiego tu w Ameryce, nie szukając zysków materjalnych dla siebie, ale tylko dobra jego, uczyniło możliwem wydanie niniejszej książki która stała się wielkim błogosławieństwem dla wielu narodów, dowodem czego jest wydanie jej w dwudziestu różnych językach.
Tłómacz tego dzieła, wydanego po raz pierwszy w Polskim języku w Krakowie, widać świetnie się wywiązał ze swego zadania.
Do obecnego wydania przyczynili się przedewszystkiem dwaj przyjaciele Polaków, Ks. Dr. J. W. Brooks, Superintendent Misyjnego Towarzystwa w Chicago, i Ks. Dr. R. J. Miller, wydawca ''Słowa Żywota" w Pittsburghu. Oby praca ich znalazła przychylne przyjęcie wśród Szanownych Rodaków.
Marzec, 1918 r.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 26
- 24
- 11
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Lektura książki "W Jego ślady" Charles'a M. Sheldona w przekładzie Pawła Laskowskiego to czysta przyjemność.
Choć książka nie jest łatwa do zdobycia, to jej darmowy pdf można odnaleźć w Internecie na stronie Kujawsko-Pomorskiej Biblioteki Cyfrowej (identyfikator: 1101984). Pdf tej książki znalazłam także na stronie Biblioteki Cyfrowej "Polona", jednakże w przekładzie Wojciecha Szukiewicza (sygnatura: 254.500). Oba wydania znajdują się w domenie publicznej.
Lektura książki "W Jego ślady" Charles'a M. Sheldona w przekładzie Pawła Laskowskiego to czysta przyjemność.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toChoć książka nie jest łatwa do zdobycia, to jej darmowy pdf można odnaleźć w Internecie na stronie Kujawsko-Pomorskiej Biblioteki Cyfrowej (identyfikator: 1101984). Pdf tej książki znalazłam także na stronie Biblioteki Cyfrowej "Polona", jednakże w przekładzie...
Książka jest owocem swoich czasów i panujących wtedy problemów bezrobocie, nałóg alkoholowy, brak perspektyw. A zwieńcza to głęboka opowieść o nawróceniu i wierze przełamującej podziały klasowe.
Książka jest owocem swoich czasów i panujących wtedy problemów bezrobocie, nałóg alkoholowy, brak perspektyw. A zwieńcza to głęboka opowieść o nawróceniu i wierze przełamującej podziały klasowe.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toJako źródło dodatkowych rozmyślań nad wiarą książka jest dobra, jednak fabuła bardzo średnia, żeby nie powiedzieć słaba.
Czasem się zastanawiam dlaczego chrześcijańskie treści są zwykle takie żenujące. Czy naprawdę nie da się napisać fabularnej historii pokazującej dobro, ale w taki sposób aby było to interesujące? To nieprawda, że zło jest ciekawsze, po prostu pokazywanie zła jest proste, bo jest ono głośne i widoczne, nawet jeśli zamykamy przed nim oczy. Dobro natomiast jest ciche i według zapisanych w naszej naturze norm, zwyczajne i właściwe.
Książka miała potencjał, ale już jej objętość mówiła mi, że nie będzie w niej rozwinięcia tematu. A przecież można było pociągnąć fabułę pokazując jakie wyzwania czekają przed tymi, którzy odważą się żyć według swoich przekonań, z czym będą się musieli zmierzyć i czy będą mieli sprzymierzeńców.
Tymczasem po pierwszych może 3 rozdziałach, akcja zupełnie siadła, a końcówka była jakby z innej książki.
Polecam, bo książka stawia ważne pytania, ale z drugiej strony uprzedzam, brak tu ciekawego podejścia do tematu i rozwinięcia akcji.
Jako źródło dodatkowych rozmyślań nad wiarą książka jest dobra, jednak fabuła bardzo średnia, żeby nie powiedzieć słaba.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toCzasem się zastanawiam dlaczego chrześcijańskie treści są zwykle takie żenujące. Czy naprawdę nie da się napisać fabularnej historii pokazującej dobro, ale w taki sposób aby było to interesujące? To nieprawda, że zło jest ciekawsze, po prostu pokazywanie...
Pomysł nienajgorszy, wykonanie słabe.
Pomysł nienajgorszy, wykonanie słabe.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toZero realizmu.
A mogło być fajnie.
Zero realizmu.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toA mogło być fajnie.
Po przeczytaniu tej książki każda decyzja która będzie podejmowana w Twoim życiu zostanie poprzedzona pytaniem; „Co by zrobił Jezus?”. Jestem tego pewny na 99.9% ;)
Po przeczytaniu tej książki każda decyzja która będzie podejmowana w Twoim życiu zostanie poprzedzona pytaniem; „Co by zrobił Jezus?”. Jestem tego pewny na 99.9% ;)
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toNaszemu współczesnemu obrazowi świata przydałoby się takie zadanie, jakie postawił pastor Henry przed swoimi parafianami. Spróbować przez rok, przy każdej decyzji, zadawać sobie pytanie: co Jezus zrobiłby na moim miejscu, a później konsekwentnie iść za tymi wyborami. Okazuje się, że nie tylko jest to dość trudne, ale także niezwykle przemieniające ludzi, jak i otoczenie.
Autor potrafi genialnie zbudować fabułę, przez co sam zadaję sobie bardzo często pytanie: co Jezus zrobiłby na moim miejscu? Polecam osobom, które lubią wyzwania :D
Naszemu współczesnemu obrazowi świata przydałoby się takie zadanie, jakie postawił pastor Henry przed swoimi parafianami. Spróbować przez rok, przy każdej decyzji, zadawać sobie pytanie: co Jezus zrobiłby na moim miejscu, a później konsekwentnie iść za tymi wyborami. Okazuje się, że nie tylko jest to dość trudne, ale także niezwykle przemieniające ludzi, jak i...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toCzasem człowiek zapragnie jakiejś głębszej refleksji… zwłaszcza w taki czas. I myśli ten człowiek, że w tym pogłębieniu pomoże mu jakaś książka. Niekiedy tak się zdarza, ale nie tym razem w moim przypadku. Nie sprawdziwszy uprzednio, co zacz, kupiłam audiobook „WWJD”, żeby posłuchać czegoś mądrego (jak sądziłam) podczas przedświątecznej krzątaniny. Opis zapowiadał, że oto ludzie w różnych sytuacjach życiowych zastanawiają się: What Would Jesus Do? (Co zrobiłby Jezus). Pierwsza sytuacja: redaktor lokalnej gazety, która ma właśnie zamieścić sprawozdanie z zawodów w zapasach, decyduje, że materiał nie pójdzie. Dlaczego? Bo przyszło mu do głowy, że Jezus by tego nie zrobił (sic!). Cała lokalna społeczność się burzy, bo chce wiedzieć, jak to było na tych zawodach, redaktorzy się buntują, reklamodawcy się wycofują, a ten nie i nie. Materiał nie pójdzie. Druga w kolejności sytuacja: obdarzona pięknym głosem dziewczyna dostaje ofertę śpiewania w operetce za niezłe pieniądze. Jednak stwierdza, że nie przyjmie jej, bo… tak, zgadliście: Jezus by tego na pewno nie zrobił. Sława, pieniądze – to wszystko blichtr i marność nad marnościami. Ona będzie śpiewać „dla tych, którzy tego najbardziej potrzebują”, czyli dla ubogich w kościele. Kurtyna. Tu brakuje mi emotikonki „załamka”. W tym miejscu przestałam słuchać i poszłam sprawdzić, czego ja właściwie słucham. WWJD okazało się amerykańską ramotą napisaną przez pewnego pastora w 1896 roku. Ale nie wiek zarzucam jako minus temu tekstowi, tylko treść, która miesza ludziom w głowach. Miałam wrażenie, że słucham niezbyt lotnego księdza, który powymyślał naiwne historyjki i wtłacza je do głów zgromadzonym „barankom”. Jeśli ktoś zadaje sobie pytanie: co w tej sytuacji zrobiłby Jezus – powinien się oprzeć na czymś, co WIEMY o Jezusie. Na jego życiu, na jego przykazaniach. Dlaczego niby nie można opublikować sprawozdania z zawodów sportowych w zapasach?? Co w tym jest złego, gdzie tu grzech? Że to tania rozrywka? Nadmierna świętoszkowatość. Dlaczego dziewczyna z pięknym głosem nie miałaby zrobić kariery? Sam Chrystus przecież nakazywał pomnażać talenty! Jeśli się robi karierę i nawet pieniądze, to nie jest samo w sobie grzechem, gdy przy tym nie szkodzi się sobie czy innym. Co mnie najbardziej rozzłościło to fakt, że bohaterowie są przekonani, że „Jezus by tak nie zrobił”. Dopasowywanie sobie Chrystusa do jakichś własnych pokrętnych przekonań – czy to nie jest manipulacja, może nawet zakrawająca na herezję? Nie słuchałam dalej, bo nie chciałam się denerwować w ten piękny wiosenny, wielkanocny czas.
Czasem człowiek zapragnie jakiejś głębszej refleksji… zwłaszcza w taki czas. I myśli ten człowiek, że w tym pogłębieniu pomoże mu jakaś książka. Niekiedy tak się zdarza, ale nie tym razem w moim przypadku. Nie sprawdziwszy uprzednio, co zacz, kupiłam audiobook „WWJD”, żeby posłuchać czegoś mądrego (jak sądziłam) podczas przedświątecznej krzątaniny. Opis zapowiadał, że oto...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to