Kindness

Okładka książki Kindness Anna Wilman
Okładka książki Kindness
Anna Wilman Wydawnictwo: NieZwykłe literatura obyczajowa, romans
212 str. 3 godz. 32 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Wydawnictwo:
NieZwykłe
Data wydania:
2023-12-06
Data 1. wyd. pol.:
2023-12-06
Liczba stron:
212
Czas czytania
3 godz. 32 min.
Język:
polski
ISBN:
9788383621166
Tagi:
New Adult 16+
Średnia ocen

8,1 8,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,1 / 10
34 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1351
59

Na półkach:

Najbardziej podobała mi się okładka książki🦋

Najbardziej podobała mi się okładka książki🦋

Pokaż mimo to

avatar
1033
974

Na półkach:

"Zdra­da bli­skiej osoby, a w szcze­gól­no­ści zdra­da człon­ka ro­dzi­ny, ude­rza w nas ni­czym deszcz w sło­necz­ny dzień. Nie spo­dzie­wa­my się tego. Nie je­ste­śmy przy­go­to­wa­ni, by sobie z tym po­ra­dzić".

"Szczę­ście jest na wy­cią­gnię­cie ręki, tylko trze­ba mieć od­wa­gę, by po nie się­gnąć".

▪️Tytuł: Kindness
▪️Autor: Anna Wilman @anna.wilman
▪️Wydawnictwo: NieZwykłe @wydawnictwoniezwykle
▪️Premiera: 06.12.2023 r.
▪️▪️▪️
Współpraca reklamowa @wydawnictwoniezwykle
▪️▪️▪️

"Kindness" czyli spin off do powieści "Nefarious" to zlepek kilku różnych wydarzeń przedstawionych z perspektywy wcześniej nam już poznanych bohaterów. Powieść jest bardzo krótka gdyż ma nieco ponad 200 stron jednak można powiedzieć, że w naszej ocenie treściwa 😍 podzielona została na część pierw­szą dotyczącą Wal­la­ce'a Clay­ton'a oraz część drugą dotyczącą Matt'a Sut­ton'a.

Powiemy Wam szczerze, że jesteśmy pod naprawdę pozytywnym wrażeniem tego co autorce udało się stworzyć. Choć rozdziały nie są jakieś specjalnie długie to napisano je tak, że potrafią czytelnika od samego początku wciągnąć i sprawić, że po ich zakończeniu nie pozostaje nam poczucie niedosytu, choć wiadomo, że jeżeli książka jest wciągająca a bohaterowie dobrze wykreowani, że od początku mimo nawet podjętych orzez nich decyzji z którymi możemy się nie zgadzać lubimy ich i chciałoby się czytać o nich jak najwięcej 😁

Każdy moment z życia przedstawianych nam postaci, który prezentuje nam Anna Wilman jest idealnym elementem całej układanki, którą tworzą razem Kindness i Nefarious. Wręcz powiedziałybyśmy, że tą książkę odbieramy jako znakomite uzupełnienie wyżej wspomnianego Nefarious'a dlatego cieszymy się bardzo, że było nam dane sięgnąć po ten tytuł 💙

Jeżeli ktoś z Was po tym co napisałyśmy powyżej nie jest do końca pewien to potwierdzimy - zanim sięgnięcie po powyższy tytuł znajomość wspominanej książki jaką jest "Nefarious" jest po prostu konueczna. Bez tego nie ma w ogóle co się za tę powieść zabierać. Raz, że możecie do końca jej nie zrozumieć dwa, że zaspoilerujecie sobie książkę 😉 jeżeli chodzi o nas to bawiłyśmy się naprawdę fajnie i jesteśmy więcej niż przekonane, że Wy również będziecie dlatego obie książki polecamy Wam z czystym sumieniem 😁

@anna.wilman @wydawnictwoniezwykle bardzo dziękujemy za egzemplarz i współpracę 🖤❤️😊

Książka dostępna na stronie: https://wydawnictwoniezwykle.pl/kindness

"Zdra­da bli­skiej osoby, a w szcze­gól­no­ści zdra­da człon­ka ro­dzi­ny, ude­rza w nas ni­czym deszcz w sło­necz­ny dzień. Nie spo­dzie­wa­my się tego. Nie je­ste­śmy przy­go­to­wa­ni, by sobie z tym po­ra­dzić".

"Szczę­ście jest na wy­cią­gnię­cie ręki, tylko trze­ba mieć od­wa­gę, by po nie się­gnąć".

▪️Tytuł: Kindness
▪️Autor: Anna Wilman @anna.wilman
▪️Wydawnictwo:...

więcej Pokaż mimo to

avatar
59
59

Na półkach:

🦋”Kindness”, najnowsza powieść Anny Wilman, to literacki majstersztyk, który głęboko porusza serca czytelników. To spin-off jej wcześniejszego dzieła, „Nefarious”, które zdobyło uznanie czytelników. W „Kindness” autorka nie tylko kontynuuje historię znanych postaci, ale także zagłębia się w ich emocje, tworząc niezapomnianą opowieść.

🦋Recenzję zaczynam od uznania dla umiejętności Anny Wilman w budowaniu światów i kreowaniu postaci, które stają się nam bliskie. To kolejne dzieło autorki, a jej narracja nadal zachwyca świeżością i oryginalnością. „Kindness” to podróż przez labirynt ludzkich uczuć, gdzie ból spotyka się z nadzieją, a trauma staje w obliczu szansy na odnalezienie siły.

🦋Pierwsza część książki skupia się na Wallace’u Claytonie, bohaterze z „Nefarious”, ofiarowanym czytelnikom jako nastolatek o marzeniach sportowych. Anna Wilman zgrabnie ukazuje jego dramatyczne przeżycia, wplatając wątki bólu i zranienia w kontekst jego życia rodzinno-sportowego. To opowieść o przezwyciężeniu przeszłości, której głębia porusza czytelnika do głębi.

🦋Druga część, poświęcona Mattowi Suttonowi, wprowadza nas w nowy wymiar uczuć. Romantyczna intryga między Mattem a Bethany Harris okazuje się być siłą napędową tej części. Autorka zręcznie prowadzi czytelnika przez zawiłości pierwszych zauroczeń i zderzenia charakterów, tworząc pełną ciepła i delikatności historię.

🦋”Kindness”, najnowsza powieść Anny Wilman, to literacki majstersztyk, który głęboko porusza serca czytelników. To spin-off jej wcześniejszego dzieła, „Nefarious”, które zdobyło uznanie czytelników. W „Kindness” autorka nie tylko kontynuuje historię znanych postaci, ale także zagłębia się w ich emocje, tworząc niezapomnianą opowieść.

🦋Recenzję zaczynam od uznania dla...

więcej Pokaż mimo to

avatar
477
471

Na półkach:

Szczerze mówiąc byłam bardzo ciekawa historii Bethany i Matta. Być może nieco mniej ciekawiła mnie przeszłość Wallace’a, bo już jednak jej ogląd miałam w poprzedniej części, ale było to naprawdę ciekawe dopełnienie historii.

Bethany to dziewczyna, której nastawienie do Matta jest od początku dość negatywne, w przeciwieństwie do jej siostry bliźniaczki. Obie były podobne do siebie z zewnątrz, jednak ich charaktery były całkowicie odmienne. Chłopak nie ustaje w wysiłkach, aby przekonać do siebie dziewczyną i gdy wydaje się, że już mu się to udało wszystko się zmienia. A Beth przestaje się do niego odzywać.

Nagle. Z dnia na dzień.

Podobała mi się kreacja głównych bohaterów i muszę przyznać, że z jednej strony rozumiałam zachowanie Bethany, a z drugiej trochę je potępiałam. Uważam, że aby zrozumieć drugą osobą i sytuację potrzebna jest szczera rozmowa, której w tym jednym momencie zabrakło. Myślę także, że na miejscu Matta też bym w końcu odpuściła, bo jak wiele można znieść i jak długo można się starać? Czekałam na moment, gdy ostatecznie cała prawda na temat wydarzeń, które rozsypały relację Beth i Matta w drobny mak i w końcu się doczekałam!

Z kolei historia Wallace’a z pewnością pomogła zrozumieć go jeszcze lepiej. Zmaganie się z tak wielkim poczuciem winy, z jakim zmagał się on potrafi doprowadzić człowieka do załamania. Potrzebował nowego otwarcia, nowego rozdziału w swoim życiu. Musiał odciąć się od ludzi, którzy wiedzieli wszystko na temat tego, co się stało w domu chłopaka. Dzięki nowemu miejscu i dziewczynie, która skradała jego serce kawałek po kawałku mógł w końcu odbudować własne szczęście.

Podsumowując, Kindness to z pewnością świetna pozycja dla tych osób, którym zabrakło dopełnienia w Nefarious. Była to fajna lektura pozwalająca dowiedzieć się tego, czego nie dowiedziałam się w poprzedniej części.

Jeśli tak jak ja, lubicie czasami poznać lepiej bohaterów z nieco innej strony to polecam!

Szczerze mówiąc byłam bardzo ciekawa historii Bethany i Matta. Być może nieco mniej ciekawiła mnie przeszłość Wallace’a, bo już jednak jej ogląd miałam w poprzedniej części, ale było to naprawdę ciekawe dopełnienie historii.

Bethany to dziewczyna, której nastawienie do Matta jest od początku dość negatywne, w przeciwieństwie do jej siostry bliźniaczki. Obie były podobne do...

więcej Pokaż mimo to

avatar
40
40

Na półkach:

R E C E N Z J A

🦋 Tytuł: Kindness
🦋 Autor: Anna Wilman
🦋 Wydawnictwo: Niezwykłe
🦋 Ocena: 5/5 ⭐
_______

[współpraca reklamowa z NieZwykłe]

🦋 Wallace, gdy był nastolatkiem, można było powiedzieć, że miał względnie szczęśliwe życie. Miał kochającą dziewczynę, przyjaciół, którzy go wspierali, gwarantowaną dobrą przyszłość. Miał również rodzinę, która czasem nie akceptowała tego, co robił. Pewnego razu miał się zaopiekować siostrą, jednak pewne decyzje, które podjął, nie da się odwrócić.

🦋 Matt jest człowiekiem, który swoją postawę zachęca każdego. Jest tak pozytywnym bohaterem, że aż uśmiech pojawia się na twarzy drugiego człowieka, gdy ten wchodzi do pomieszczenia. Ma jednak jeden problem, jest szaleńczo zakochany w Bett, która go nie cierpi. A on już traci wszystkie zmysły, przez to, że nie wie, jak ją do siebie przekonać.

🦋 Czytając Kindness, wiedziałam, mniej więcej czego mam się spodziewać. Jednak, gdy tylko zaczęłam czytać byłam coraz ciekawsza tego co się wydarzy. Zacznijmy od pierwszej części, która jest zdecydowanie moją ulubioną. Ona należy do historii Wallace'a, która opowiada o tym co się stało, zanim zaczął studiować. Znałam zarys jego przeszłości, czytając Nefarious, ale tutaj poznaliśmy bardziej dogłębnie jego życie. Przepadłam dla niego, moje serce za każdym razem mocni biło gdy widziałam, jak bardzo zależy mu na bliskich, ale też na koszykówce. Również serce kruszyło mi się na widok jego bólu, gdy rodzice nie rozumieli, czym dla niego jest gra i ignorowali jego potrzeby. Przysięgam, że dawno nie byłam tak smutna i zła jednocześnie. Pozytywnym aspektem w jego życiu oprócz znajomych i dziewczyny, była również siostra — Roxanne. Mimo że powodem większości kłótni była ona, to kochał ją nad życie. Starał się zawsze znajdować dla Roxie znajdywać czas. Teraz przechodzimy do dalszej części historii, gdzie moje serce zostało rozerwane i rozkruszone na milion kawałeczków. Tutaj widzimy upadek Wally'ego, który nie dostał po tej okropnej tragedii żadnego wsparcia. Każdy uważał go za mordercę, on również sam siebie tak nazywał. Nie czuł już nic po tym wydarzeniu, wolał skończyć podobnie, niż żyć ze świadomością, że to jego wina. Tak bardzo bolało mnie serce, gdy czytałam te rozdziały. Chciałam, żeby jak najszybciej jego ból zniknął, bo nigdy nie zasłużył na to co się wydarzyło. W części pierwszej pojawia się również dodatkowy rozdział z perspektywy Raven. Tutaj również czułam ból, bo wiedziałam, przez co musiała przechodzić, dopóki się nie uwolniła od obsesyjnego i agresywnego chłopaka. Teraz przejdziemy dk części drugiej, czyli historii Matta. Ta część lekko podobała mi się mniej, ale kocham ją również. Poznajemy tutaj całą relację naszego bohatera i Betty od głównej strony, byłam niesamowicie ciekawa, jak to właśnie z jego strony wygląda, a nie tylko z boku jak to można było zobaczyć, czytając Nefarious. Szczerze pokochałam chłopaka. Jego poczucie humoru, to jest coś, co każdy powinien mieć w życiu. Chłopak jest takim światełkiem w tunelu, które daje ci nadzieję na lepsze jutro. Naszą główna bohaterka pomimo tego, że nie cierpiała swojego adoratora, to była naprawdę dobrą postacią. Widziałam w niej siebie, ponieważ sama wolę bardziej zostawać w pokoju niż gdzieś wychodzić i zaszyć się z filmem bądź książką. Historia tej dwójki wywoływała u mnie wiele emocji. Jednak to czyni ją wyjątkową. Moją jedną z ulubionych scen, jest na przykład scena z naszyjnikiem cukierkowym albo scena z meczu. I to wszystko dawało tej historii, coś, czego każda inna nie ma. Pióro Ani było cudowne, szybko się czytało i przyjemnie.

🦋 Reasumując, książka była cudowna. Każdemu polecam przeczytać, mamy tu szansę zobaczyć piękne historie. 💜

Do następnego 💜

R E C E N Z J A

🦋 Tytuł: Kindness
🦋 Autor: Anna Wilman
🦋 Wydawnictwo: Niezwykłe
🦋 Ocena: 5/5 ⭐
_______

[współpraca reklamowa z NieZwykłe]

🦋 Wallace, gdy był nastolatkiem, można było powiedzieć, że miał względnie szczęśliwe życie. Miał kochającą dziewczynę, przyjaciół, którzy go wspierali, gwarantowaną dobrą przyszłość. Miał również rodzinę, która czasem nie akceptowała...

więcej Pokaż mimo to

avatar
32
32

Na półkach:

[współpraca reklamowa]

Zlew emocji, charyzmy i dobrego humoru. Brak nudy, chęć zabawy i zapoznania się z dalszą treścią książki. „Kindness” to jest właśnie „Kindness”.

Dla mnie ta książka to bardzo ważna historia. Sądzę, że można ją nazwać czymś w rodzaju pamiętnika, może dziennik. To opowieść, w której znajdziemy prawdę, miłość i nieporozumienie, ale również problemy, smutek i masę innych emocji, które potrafią naprawdę dobrze wstrząsnąć człowiekiem.

Część pierwsza, czyli punkt widzenia Wally'ego to według mnie coś osobistego. Z początku delikatne, spokojne, aż przeradza się w prawdziwą rozpacz oraz ból, jaki niosą za sobą wydarzenia pewnego wieczoru. Czułam się, jakby tę część „Kindness” naprawdę pisał fikcyjny Wally i przekazywał to, jak bardzo cierpi. Mogliśmy tu zaznać odrobiny humoru, szczypty sporu, szczęścia, niedopowiedzeń, relacji, ale i szczerości włącznie z prawdziwością świata czy katastrofami, które wpływają na nasze życie. Definitywnie nie był to najprostszy orzech do zgryzienia, jednakże Ania poradziła z nim sobie wyśmienicie i wspaniale poprowadziła niełatwe wątki. To ta burzowa strona książki. Ta perspektywa to pierwszy z powodów, dla których uznaję, że można porównać w pewnym sensie tę książkę do pamiętnika, bądź dziennika.

Część druga jest znacznie przyjemniejsza, bo oto czas na punkt widzenia Matta. Sam wspomniany chłopak jest definitywnie delikatnym blondynem o wspanialym uśmiechu i czułym sercu. Uwielbiam jego postać... Ba! Wręcz kocham. Na pewno jest on wpisany na listę moich wszelkich ulubionych postaci książkowych. Jego perspektywa przyprawiona jest walką o miłość. Kiedy uwagę bohatera przykuwa niejaka Bethany Harris, świat Matta Suttona wiruje i skupia się wokół tego, by młodzieniec zdobył serce brązowowłosej piękności. Poprzez nazwanie tej części „przyjemniejszą”, mam na myśli to, że nie jest ona bardzo bolesna. Owszem, zawiera kilka niedługich, lecz czasem ciężkich scen, jednakże większość czasu skupiamy się na codzienności studentów w Baltimore, imprezach, poznawaniu siebie i nowych ludzi. To bardziej słoneczna strona książki.

Sami bohaterowie to istne dzieło niebios. Wallace oczywiście ma specjalne miejsce w moim serduchu już od czasu, w którym poznałam go w „Nefarious”. Jego charakter ukształtował się na wskutek nieprzyjemności, jakie miały miejsce w jego życiu. Zamknięty w sobie chłopak z nieprzepracowanymi ciosami, jakie otrzymał prosto w serce. Bardzo lubię to, jak Ania podeszła do sprawy jego postaci i pokazała prawdziwą stronę człowieka, którego męczy sprzeciw losu.

Matt... Kochany Matt. O nim już nieco wspomniałam. Jest to postać o złotym sercu. Jestem wdzięczna autorce za takiego niesamowitego bohatera. Według mnie wiele wniósł do ich życia fikcyjnego, ale jak i mojego. Kilka kwestii i przemyśleń, a mój umysł przenosił mnie do świata moich prywatnych refleksji. Nie jestem w stanie sobie wyobrazić, że mogłabym go znienawidzić. To typ chłopaka, którego chciałabym poznać. Troskliwy, jest w stanie oddać dla ciebie wszystko i sprawić, że będziesz szczęśliwa. Będzie o ciebie dbał, ale również walczył o twoje serce tyle, ile powinien, by móc obwieścić z dumą, że mu się udało.

Wzmianka o Raven również bardzo mnie rozczuliła, choć była do przewidzenia ze względu na czas akcji. W recenzji pierwszej części wspomniałam o tym, że gdyby istniała to definitywnie mogłybyśmy się zaprzyjaźnić i do teraz podtrzymuje to zdanie. Jej kruchość powala na łopatki. Uwielbiam to, jak Ania zajęła się nią i pokazała świat, który potrafi zaboleć, ale również naprawić stłuczone kawałki.

Teraz Bethany. Wśród tej ekipy to definitywnie moja ulubienica nad ulubienicami. Zadziorna, z charakterkiem. Miałam wrażenie, że czytałam o sobie. Początkowo również miała ona problemy z zaufaniem, starała się trzymać na uboczu i nie stawać się ofiarą bycia w centrum uwagi. Zawsze poprawiała mi humor, kiedy odgryzała się Mattowi lub innym osobom z przeróżnych okazji. Określenie „żmijko”, które nadał jej Sutton jest jak najbardziej trafne, chociaż i bardzo urocze. Dodało jej to większego uroku.

Styl pisania Ani to cud nad cudami, niebo nad niebiosami i aura nad aurami, moja bezpieczna przystań i ukochane pióro. Uwielbiam czytać jej książki, ponieważ zawsze posługuje się ona lekkością, ale zarazem wspaniałymi metaforami lub niezwykłą prostotą, którą urozmaica na tyle, że ciężko ją dostrzec. Często moje ulubione pisma porównuję do płynięcia na wodzie, gdy jest się na łódce. To takie przyjemne, nieskazitelne i uzależniające, ponieważ nawet nie zdajesz sobie sprawy, jak czas szybko płynie, gdy wczytujesz się w każde pojedyncze słowo.

Sama fabuła i podział „Kindness” na dwie części moim zdaniem było bardzo interesującym rozwiązaniem. Sama historia również nie jest długa, a moim zdaniem zawiera wszystko, co powinna, a urozmaicenie jej o dwa osobne punkty widzenia i wspomnienie świata Wallace'a przed samym zapoznaniem się z jego prawdziwymi przyjaciółmi, było wyśmienitym pomysłem ze strony Anki. Nie mam żadnych zastrzeżeń. Dla mnie ta książka jest nieskazitelna.

Zanim zakończę tą recenzję chcę jeszcze napomknąć moim zdaniem istotny temat. Dużo osób promuje lub nazywa książki bolesnymi. W tej recenzji wspomniałam o nieprzyjemnych emocjach względem Wally'ego i części pierwszej, jednakże to moja opinia i ja uważam, że jest to bolesne. Bardzo to we mnie uderzyło. Należy jednak pamiętać, że wszyscy jesteśmy różni, mamy różny próg bólu fizycznego, jak i psychicznego, więc nie możemy brać do siebie stwierdzeń typu „to bardzo boli”. Musimy wiedzieć, że każdy z osobna zareaguje całkowicie inaczej.

Z tego miejsca pragnę przydzielić aż sześć na pięć możliwych gwiazdek, ponieważ tak bardzo kocham tą historię.

Dziękuję.

[współpraca reklamowa]

Zlew emocji, charyzmy i dobrego humoru. Brak nudy, chęć zabawy i zapoznania się z dalszą treścią książki. „Kindness” to jest właśnie „Kindness”.

Dla mnie ta książka to bardzo ważna historia. Sądzę, że można ją nazwać czymś w rodzaju pamiętnika, może dziennik. To opowieść, w której znajdziemy prawdę, miłość i nieporozumienie, ale również problemy,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
41
41

Na półkach:

Cześć #bookstagram! Przychodzę do Was z recenzją „Kindness“ - spin off'em powieści „Nefarious“ autorstwa Anny Wilman.

[współpraca reklamowa]

CZĘŚĆ PIERWSZA KINDNESS

Jeśli miałabym podsumować tę część „Kindness“ w kilku słowach, to powiedziałabym, że doszczętnie was ona zniszczy. I z ręką na sercu, mogę śmiało powiedzieć, że nigdy, ale to przenigdy, podczas czytania „Nefarious“ nie spodziewałam się, że przeszłość głównych bohaterów tak bardzo mnie złamie. Jednak Anna Wilman to zrobiła. Złamała mnie. Zrobiła to za pomocą swoich cudownych opisów, które pozwalają lepiej przeżywać całą historię. Osobiście dalej jestem pod ogromnym wrażeniem, jak wiele emocji wywołują we mnie książki Ani.

Przeszłość Wallace'go nie była łatwa, co autorka doskonale przedstawiła. Dzięki tej części dokładniej poznałam głównego bohatera. Ta perspektywa przeszłości, pozwoliła mi zrozumieć jego niektóre zachowania z „Nefarious“, która bez znajomości jego przeżyć wydawały mi się mało logiczne.

Autorka przedstawiła nam Wallace'go Claytona w fenomenalny sposób, dzięki któremu bohater jeszcze bardziej zdobył moje serce.

CZĘŚĆ DRUGA KINDNESS

Ta część Kindness rozczuliła mnie do granicy możliwości. Historia Matt'a i Bethany doprowadziła mnie do łez szczęścia, ataków śmiechu i samoistnego uśmiechania się do kartek papieru.

W „Nefarious“ niezbyt dobrze poznaliśmy Matt'a, jednak mimo wszystko naprawdę go lubiłam. Autorka jednak sprawiła, że po tej części Kindness kompletnie dla niego przepadłam. Matt Sutton to moje światełko w tunelu, słońce po burzy czy też ostatni element układanki.

Błyskotliwy, lojalny, zabawny i pomocy, to cztery cechy charakteru Matta, za które go pokochałam. Pokochałam go też za to jak zabiegał o Bethany, czy wspierał Wallace'go. Ten bohater stał się moim wymarzonym przyjacielem jak nie idealnym typem faceta.

Bethany Harris, to bohaterka o której trudno mi powiedzieć coś więcej. Jednak mogę was zapewnić, że z jej humorem i ciętymi ripostami nie będziecie się nudzić podczas czytania tej części.

Anna Wilman ma w swoim piórze coś, co mi się strasznie podoba i bardzo przyciąga do jej książek. Tak też było tutaj, wszystkie opisy i dialogi to czysty fenomen.

KINDNESS

Chcąc podsumować całe Kindness - pierwszą oraz drugą część - mogę powiedzieć, że Anna Wilam (kolokwialnie mówiąc) odwaliła kawał dobrej roboty. Uważam, że ten spin-off był potrzebny. Dzięki niemu uzyskaliśmy odpowiedzi na pytanie, które zadaliśmy podczas czytania „Nefarious“. Na koniec nie pozostaje mi nic innego jak podziękowanie autorce oraz wydawnictwu za egzemplarz do recenzji.

Cześć #bookstagram! Przychodzę do Was z recenzją „Kindness“ - spin off'em powieści „Nefarious“ autorstwa Anny Wilman.

[współpraca reklamowa]

CZĘŚĆ PIERWSZA KINDNESS

Jeśli miałabym podsumować tę część „Kindness“ w kilku słowach, to powiedziałabym, że doszczętnie was ona zniszczy. I z ręką na sercu, mogę śmiało powiedzieć, że nigdy, ale to przenigdy, podczas czytania...

więcej Pokaż mimo to

avatar
284
223

Na półkach:

📚Kindness📚
Od @anna.wilman 🥰

[współpraca reklamowa] @wydawnictwoniezwykle ✨

„Szczęście jest na wyciągnięcie ręki, tylko trzeba mieć odwagę by po nie sięgnąć.”

🌸”Kindness” to dodatek uzupełniający historię, która odgrywała się w „Nefarious.” Koniecznie przed przeczytaniem dodatku, sięgnijcie po główną historię.
„Kindness” podzielone mamy na dwie części. Najpierw dostaniemy opowieść Wallance’a, a później Matt’a. Ania postarała się o to, żeby najpierw nas zniszczyć i złamać serce, aby później powolutku je posklejać.
Już w „Nefarious” poznajemy kawałek przeszłości Wallance’a. Wiemy, że nie była ona zbytnio lekka. Gdy dowiadujemy się szczegółów, jest jeszcze gorzej. Ace miał wielkie plany na przyszłość. Marzenia o zawodowej grze w koszykówkę, dostanie się na wybraną uczelnie i uzyskanie stypendium. Wszystko szło idealnie, aż do jednego feralnego dnia, który zmienił dosłownie wszystko. Strata ukochanej osoby sprawiła, że chłopak się załamał. Wszystko legło w gruzach. Czytając jego historię czułam ogromny smutek. Masa wylanych łez i próśb, aby wszystko skończyło się dobrze. Ace chciał spełniać marzenia, ale brak wsparcia, zachęty i zrozumienia od rodziców tylko go dobijało. Był nastolatkiem, na którego zrzucono zbyt wiele obowiązków. Jego historia, choć bolesna, sprawiła, że polubiłam tego bohatera jeszcze bardziej.
Pamiętajcie również o tym, że ta część porusza temat żałoby i radzenia sobie z nią. Nie należy on do najłatwiejszych i uderza inaczej.
Historia Matt’a jest mniej bolesna. Jest cudownym dopełnieniem całej historii. Pokazuję nam walkę o miłość i prawdziwą przyjaźń.
Matt jest takim słoneczkiem. Pomocny, przyjacielski, zdeterminowany i radosny. Idealny materiał na chłopaka i przyjaciela.
Beth to zadziorna dziewczyna. Ma cięty język i jest lekko gburowaty, dopóki nie poznamy jej bliżej. Ma w sobie to coś, co nas do niej przyciąga.
Ta dwójka to idealny przykład ognia i wody. Tak bardzo nie pasujący do siebie, a jednak idealny. Zdecydowanie nie mieli łatwo. Jak myślicie, odnajdą swoją wspólną drogę?
Uwielbiam przedstawioną tu przyjaźń pomiędzy Ace’em, a Matt’em. Obdarzają się wsparciem i zaufaniem. Każdy z nas powinien mieć obok siebie taką osobę.
Styl pisania Anny Wilman jest przyjemny, lekki i zrozumiały. Sprawia, że historię czytamy z zapartym tchem i odczuwamy wszystkie przekazywane emocję.
„Kindness” jest totalnym obowiązkiem dla osób, które pokochały „Nefarious.” Idealnie uzupełnia i odpowiada na nasze pytania, zadane w głównej części. Bohaterowie sprawią, że pokochamy ich jeszcze bardziej, a emocję, które w nas wywołują będą nie do opisania. Koniecznie czytajcie! 🌸

📚5/5

📚Kindness📚
Od @anna.wilman 🥰

[współpraca reklamowa] @wydawnictwoniezwykle ✨

„Szczęście jest na wyciągnięcie ręki, tylko trzeba mieć odwagę by po nie sięgnąć.”

🌸”Kindness” to dodatek uzupełniający historię, która odgrywała się w „Nefarious.” Koniecznie przed przeczytaniem dodatku, sięgnijcie po główną historię.
„Kindness” podzielone mamy na dwie części. Najpierw...

więcej Pokaż mimo to

avatar
541
526

Na półkach:

"Prze­su­wam dło­nie na twarz i za­czy­nam nie­kon­tro­lo­wa­nie szlo­chać. Nie mogę sobie z tym po­ra­dzić. Pękam na tak wiele ka­wał­ków, że praw­do­po­dob­nie do końca życia nie będę po­tra­fił po­skła­dać sie­bie na nowo."

Zdążają się książki, które pochłaniają nas bez reszty 🙊 Zdarzają się takie, które nudzą i przynoszą rozczarowanie 😏 Zdążają się też takie, które są cudowne pod każdym względem, a jednak ciągle czujemy, że czegoś nam brakuje 🤭 Nefarious było właśnie dla mnie taką książką, choć wchłonęłam ją szybko i sprawiła że moje serce wręcz płonęło, ciągle czułam, że czegoś mi brakuje 🙈 Aż pojawiło się Kindness i... zawirowało moim światem ! ❤️ Ten spin off był mi potrzeby jak powietrze, by w pełni przeżyć historię tej czwórki 🤩 Pierwsza część dosłownie łamie serce, łzy płyną ciurkiem a głowa nie może pojąć, dlaczego i jak💔 Och jakże ja cierpiałam wraz z bohaterem, czułam zbyt dużo i zbyt mocno i choć wiedziałam co się wydarzyło, było to dla mnie jak przebudzenie z głębokiego snu, który okazuje się koszmarem na jawie 😭 Druga część jest spokojniejsza, ale nadal przepełniona emocjami, które wrzą jak gotującą się woda 🤩 Choć to zaledwie dwieście stron, udowadniają, że nie każda historia potrzebuje setki wydarzeń 🙊 Są jednak takie, które bez dodatkowych rozdziałów z innej perspektywy, tracą coś naprawdę wspaniałego 😉 Bardzo, bardzo się cieszę, że autorka postanowiła stworzyć Kindness, bo potrzebowałam jej bardziej niż powietrza, by pokochać ich mocniej niż byłam w stanie pomyśleć ❤️

"Gdy pra­gnie się cze­goś przez na­praw­dę długi czas i wresz­cie osią­gnie się ten cel, nie można się nim na­sy­cić. Wciąż jest mało i po­wo­li wpada się w pa­ra­no­ję, co się sta­nie, jeśli zrobi się coś nie tak i po­now­nie się to stra­ci."

"Prze­su­wam dło­nie na twarz i za­czy­nam nie­kon­tro­lo­wa­nie szlo­chać. Nie mogę sobie z tym po­ra­dzić. Pękam na tak wiele ka­wał­ków, że praw­do­po­dob­nie do końca życia nie będę po­tra­fił po­skła­dać sie­bie na nowo."

Zdążają się książki, które pochłaniają nas bez reszty 🙊 Zdarzają się takie, które nudzą i przynoszą rozczarowanie 😏 Zdążają się też takie, które są...

więcej Pokaż mimo to

avatar
100
49

Na półkach:

Dobrze wiesz że uwielbiam całą sobą historię Raven oraz Ace'a - zawartą w opowiadaniu pt. Nefarious. To co oboje przeżyli, jest niemiłosiernie bolesne dla oczu, jak i serca. Jednakże w tym momencie skupmy się na Wallance, który opowiada ogólnikowo o tym przez co przeszedł oraz ile wycierpiał, by następnie znaleźć się u boku pięknej blondynki. Jestem pewna że jesteś ciekawx jak dokładnie wyglądało życie przed tragedią. Dlatego zacznijmy od części I. Ból, ból i jeszcze raz ból.

Twórczość autorki znam od debiutu, który szczerze mi się spodobał - pomimo tego że posiadał wiele niedociągnięć. Lecz jest to zrozumiałe, w końcu posiada miano debiutu. Wiele osób nie polubiło się z tą pozycją, jednak większe grono czytelników postanowiło dać drugą szansę autorce, sięgając po " Nefarious ". Ta powieść stała się strzałem w dziesiątkę, zyskując wiele serc oraz uznań w stronę autorki.

Co do pióra moje zdanie - od umieszczenia opinii na temat Nefa nie uległo zmianie. W dalszym ciągu ubóstwiam całą sobą wszystko, sycząc się słowami które wprawiają mnie w obłęd. Dialogi, krótkie wypowiedzenia czy przemyślenia są opisane wyczerpująco, przez co czytelnik jest całkowicie rozeznany w sytuacji i wie gdzie zmierza.

Osobiście, gdy zaczynałam opowiadanie miałam odczucie że płynę przed siebie. Wraz z pierwszym zdaniem historii, wyruszyłam w niezapomnianą przygodę pełną cierpienia i łez. Lecz nie chce powtarzać w kółko jak ta pozycja jest bolesna, jednak chciałabym wspomnieć o miłych chwilach, takich jak: pasja Ace'a, marzenia, przyjaciele czy dziewczyna która na tamten moment zawróciła w głowie.

Gdyby nie ta jedna sytuacja, jego życie wyglądałoby dobrze ... Z wyjątkiem relacji z rodzicami, o których opowiem więcej.

Ich relacja nie należała do łatwych, ani nie była typowo " rodzinna " jak u większości. Dla nich liczyła się tylko kariera oraz spotkania z nią związane. Dość absurdalne, lecz tak wyglądało życie Wallance'a.

" - Powiedziałem, że pobawimy się później. Muszę odpocząć po treningu…
– Dlatego powinieneś darować sobie koszykówkę. Zaniedbujesz przez nią obowiązki w domu. Do tego dochodzą kumple, dziewczyna i wiele więcej bezsensownych rzeczy. "

Dla jego matki najważniejsze było to, by znaleźć opiekę dla dziecka, niż samemu poświęcić czas. Jednakże jest to wierzchołek góry lodowej.

Życie po, było jeszcze trudniejsze niż mogłam przypuszczać.

" Wystarczył moment. Jedna krótka chwila, bym stracił wszystko, co trzymało mnie przy życiu. "

Przez to że mam dokładniejszy podgląd na sytuację,  większość z was może diametralnie zmienić zdanie o bohaterze. Inny punkt widzenia zmienia wszystko.

Jest mi niesamowicie go szkoda, bo przez to że pragnął żyć swoim życiem: bawiąc się, spędzając czas z przyjaciółmi czy oddając się pasji, nie było mu dane z niego korzystać. Chwila nieuwagi, gwarantuje traumę na resztę życia.

Mam wrażenie że przez cały końcowy opis przepłakałam. Było mi go tak szkoda, że nie potrafiłam przejść dalej. Emocję podczas tej części towarzyszyły mi od początku, do końca.

Z ukończeniem pierwszej części, nadeszła druga. Ukojenie, oraz plaster na skaleczone rany.

Ich historia jest niesamowicie wyjątkowa, cieszę się że dane mi było poznać historię Matta oraz Beth. Och perspektywa była uzupniajacym elementem obu książek.

Było to dość uroczym momentem, gdy Matt próbował zabiegać o uwagę Bethany, która nie do końca chciała spędzać czas w jego towarzystwie. Poruszony motyw Grumpy x sunshine w tym opowiadaniu spisał się rewelacyjnie! Jeszcze gdy w grę wchodzi zamiana ról. To znaczy że ona jest " gburem " a on człowiekiem, który od razu wywołuje uśmiech na twarzy.

Ich zabawne konwersacje czy Minimki twarzy wywoływały we mnie ogromny uśmiech. Ich początki możemy poznać w Nefarious, lecz dalszy oraz dokładniejszy rozwój już tutaj. Co jest miłą niespodzianką!

Sutton oraz Harris mimo wszystko są idealnym połączeniem, na jakie można było wpaść. Jestem ogromną fanką tego jak razem unosili się na szczeblach, do góry poznając się bliżej.

Przyznam że każda dziewczyna potrzebuję takiego: chłopaka czy przyjaciela w życiu!!

Podsumowując kocham całą sobą wszystkie historię, mimo bólu, radości czy złości za każdym razem będę wracała do tego opowiadania z uśmiechem na twarzy! Jeszcze nie raz czy nie dwa ponownie wrócę do owej historii!

Dobrze wiesz że uwielbiam całą sobą historię Raven oraz Ace'a - zawartą w opowiadaniu pt. Nefarious. To co oboje przeżyli, jest niemiłosiernie bolesne dla oczu, jak i serca. Jednakże w tym momencie skupmy się na Wallance, który opowiada ogólnikowo o tym przez co przeszedł oraz ile wycierpiał, by następnie znaleźć się u boku pięknej blondynki. Jestem pewna że jesteś ciekawx...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    63
  • Przeczytane
    39
  • Posiadam
    4
  • Legimi
    3
  • Przeczytane/2024
    1
  • Chętnie odkupie
    1
  • Romans
    1
  • 2023
    1
  • Ulubione
    1
  • Kupić
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Kindness


Podobne książki

Przeczytaj także