Dziewczyna w realu

Okładka książki Dziewczyna w realu Tamsin Winter
Okładka książki Dziewczyna w realu
Tamsin Winter Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie literatura młodzieżowa
320 str. 5 godz. 20 min.
Kategoria:
literatura młodzieżowa
Tytuł oryginału:
Girl (In Real Life)
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Literackie
Data wydania:
2023-11-15
Data 1. wyd. pol.:
2023-11-15
Liczba stron:
320
Czas czytania
5 godz. 20 min.
Język:
polski
ISBN:
9788308081426
Tłumacz:
Maria Jaszczurowska
Średnia ocen

8,3 8,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,3 / 10
56 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
25
18

Na półkach:

"Stara" już jestem, ale sięgnęłam po tę książkę i nie żałuję. W dobie wszechobecnego sharentingu, jest to lektura obowiązkowa nie tylko dla młodzieży, ale też dla dorosłych - zwłaszcza rodziców. Po to, żebyśmy zastanowili się dwa razy zanim wrzucimy coś do sieci. Żebyśmy żyli dla siebie, a nie dla lajków i cieszyli się chwilą, a nie jej relacjonowaniem. Znajdziemy tu też zabawne momenty, wartościowe przemyślenia, bardzo trafne opisy emocji i ogólnie bogaty język. A tak bardziej osobiście, to czytając tę historię ciągle wracałam wspomnieniami do błogości lat 90tych, kiedy to (jak to ujęła główna bohaterka) "miało się jedno życie, a nie dwa".

Polecam.

"Stara" już jestem, ale sięgnęłam po tę książkę i nie żałuję. W dobie wszechobecnego sharentingu, jest to lektura obowiązkowa nie tylko dla młodzieży, ale też dla dorosłych - zwłaszcza rodziców. Po to, żebyśmy zastanowili się dwa razy zanim wrzucimy coś do sieci. Żebyśmy żyli dla siebie, a nie dla lajków i cieszyli się chwilą, a nie jej relacjonowaniem. Znajdziemy tu też...

więcej Pokaż mimo to

avatar
88
63

Na półkach:

Za mało rozbudowana fabuła.
Czegoś mi zabrakło.
Pomysł na książkę bardzo fajny.
Luźna lektura do przeczytania za jednym razem.

Za mało rozbudowana fabuła.
Czegoś mi zabrakło.
Pomysł na książkę bardzo fajny.
Luźna lektura do przeczytania za jednym razem.

Pokaż mimo to

avatar
1012
692

Na półkach:

📖🐲
Świetna książka i moim zdaniem pozycja obowiązkowa dla influencerów-rodziców, którzy upubliczniają w mediach społecznościowych życie swoich dzieci, ale nie tylko. Bo tu jest cała masa wskazówek, jak komunikować się z własnym dzieckiem i jak go słuchać. To przykre, że dorośli ludzie podobnie do Jen i Larsa (a mogłabym podać przykłady z własnego otoczenia) nie potrafią czasem postawić na dobro dziecka i swoje egoistyczne potrzeby lub zachcianki albo wygodę postawić na drugim miejscu. Historia mnie wciągnęła i przeczytałam na raz. Bardzo polecam.

📖🐲
Świetna książka i moim zdaniem pozycja obowiązkowa dla influencerów-rodziców, którzy upubliczniają w mediach społecznościowych życie swoich dzieci, ale nie tylko. Bo tu jest cała masa wskazówek, jak komunikować się z własnym dzieckiem i jak go słuchać. To przykre, że dorośli ludzie podobnie do Jen i Larsa (a mogłabym podać przykłady z własnego otoczenia) nie potrafią...

więcej Pokaż mimo to

avatar
387
248

Na półkach: ,

To warta uwagi historia o dziewczynce, która wychowywała się w świecie kamer i aparatów fotograficznych. Tamsin Winter w swojej książce "Dziewczyna w realu" porusza ważny temat przekraczania granic prywatności rodziców względem dzieci, ukazując go w delikatny, a jednocześnie przemyślany sposób. Autorka zręcznie przedstawia historię głównej bohaterki, eksplorując jej uczucia, obawy i zdolność do określania własnych granic. Autorka w zgrabnych sposób manewruje fabułą, tak aby, jak najlepiej ukazać jakim problemem dla dziecka jest brak intymności. Ukazała również, jakie szkody pod względem emocjonalnym zachodzą w dziecięcym świecie, który obserwują tysiące, a czasami miliony osób.

Książka nie tylko zwraca uwagę na szkodliwość przekraczania prywatności, ale również inspiruje do refleksji nad ważnością szanowania granic osobistych, zwłaszcza w relacji rodzic-dziecko. Tamsin Winter z umiejętnością łączy ważne przesłanie z ciekawą fabułą, sprawiając, że czytelnik może łatwo utożsamić się z bohaterami. Winter ukazała perspektywę trzynastoletniej córki vlogerów parentingowych Evy. Dziewczynki całkowicie pozbawionej prywatności. Język użyty w powieści jest przystępny, co sprawia, że jest ona atrakcyjna dla młodych czytelników. Autorka w inteligentny sposób przekazuje istotne wartości, jednocześnie dostarczając czytelnikom emocjonującą lekturę.

"Dziewczyna w realu" to inspirująca opowieść, która skłania do refleksji nad relacjami między rodzicami a dziećmi, a także nad szacunkiem dla prywatności każdego członka rodziny. Jedyne, co mi tu nie pasuje, to trzynastoletnia hakerka. Uważam, że to lekka przesada, ale dla fabuły to ważna postać. Eva jest rozdarta, ponieważ chciałaby, aby jej rodzice stali się prawdziwymi rodzicami, którym na niej zależy. Dziewczynka czuję się niekochana i żyje w przeświadczeniu, że jest tylko narzędziem w rękach swoich rodziców. Nagrywana od pierwszego USG, ciągle uśmiechnięta, choć w sercu zagubiona. Nie pomagają śmiechy i uszczypliwości ze strony rówieśników. Na dodatek nie ma już czasu ani ochoty na naukę, całą energię wysysa z niej kanał prowadzony przez rodziców. Wszystko o Evie zaczyna niszczyć życie tej prawdziwej Evie, która ma już dość kamer.

Trzynastolatka postanawia walczyć o swoją prywatność. Nie jest lekko, bo rodzice nadal nie rozumieją lub też nie chcą zrozumieć czemu przeszkadza jej brak intymności. Zaszczuta przez własnych bliskich, opuszczoną przez przyjaciół i nie dającą sobie rady z nauką obiecuje sobie, że przerwie ten proceder. Tylko czy trzynastolatka będzie w stanie wygrać z dorosłymi w nierównej walce?

To warta uwagi historia o dziewczynce, która wychowywała się w świecie kamer i aparatów fotograficznych. Tamsin Winter w swojej książce "Dziewczyna w realu" porusza ważny temat przekraczania granic prywatności rodziców względem dzieci, ukazując go w delikatny, a jednocześnie przemyślany sposób. Autorka zręcznie przedstawia historię głównej bohaterki, eksplorując jej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
418
299

Na półkach: ,

Jesteście plotkarzami i musicie wiedzieć wszystko o celebrytach czy jest to dla was obojętne?

Pytanie nie wzięło się znikąd, bowiem na jednej z grup plotkarskich po raz pierwszy spotkałam się z terminem "sharenting". Pojęcie to oznacza "regularne zamieszczanie przez rodziców zdjęć, filmów i
informacji z życia dziecka". I właśnie na tym temacie skupia się książka Tamsin Winter.

"Dziewczyna w realu" jednak nie opowiada o problemie z perspektywy rodziców, ale z perspektywy dziecka, a nawet już nastolatki. Eva ma 13 lat i obserwatorzy kanału "wszystko o Evie" śledzą jej życie praktycznie od zawsze. Z czasem rodzice dziewczynki przekraczają granicę, gdy bez jej zgody publikują film o jej pierwszym okresie, który zdobywa dużą popularność.

Równocześnie Eva czuje, że traci swoją prywatność, a jej rodzice nie odczuwają tego, że ich córka ma już dość.
Eva zaczyna więc akcje sabotujące, by pokazać rodzicom co czuje naprawdę.

Uważam, że ta książka jest szalenie dobra i równocześnie bardzo smutna. Dobra, bo porusza ważny temat i skutki zachowania rodziców, którzy nie zdają sobie sprawy z konsekwencji swoich czynów. A sama książka jest smutna, bo pokazuje tragedie dziewczynki, która jest traktowana przez rodziców jak produkt, a równocześnie ma wyrzuty sumienia, gdy sabotuje ich kanał. I ja to rozumiem, bo jest tylko dziewczynką, która kocha swoich rodziców. Sami rodzice są straszni. I może nie chcą tacy być, ale naruszenie prywatności córki i publikowanie materiałów, które są dla niej zawstydzające nie jest okay.

Teoretycznie jest to książka dla młodszych, która mimo ważnych tematów jest trochę zabawna (głównie to zasługa Pyry czyli przyjaciela Evie). Jednak mam problem z określeniem grupy docelowej, bo prędzej powinni to przeczytać rodzice, którzy nie znają umiaru albo przyszli rodzice?

Książka ważna, wciągająca i trochę frustrująca. Polecam.

Jesteście plotkarzami i musicie wiedzieć wszystko o celebrytach czy jest to dla was obojętne?

Pytanie nie wzięło się znikąd, bowiem na jednej z grup plotkarskich po raz pierwszy spotkałam się z terminem "sharenting". Pojęcie to oznacza "regularne zamieszczanie przez rodziców zdjęć, filmów i
informacji z życia dziecka". I właśnie na tym temacie skupia się książka Tamsin...

więcej Pokaż mimo to

avatar
257
255

Na półkach:

Eva Andersen ma prawie 14lat i chociaż bardzo chciałaby być zwyczajna nastolatką, to jest dziewczyną, którą za sprawą kanału prowadzonego przez jej rodziców na YouTubie, zna każdy. "Wszystko o Evie" to pomysł na życie i zarabianie pieniędzy dla rodziców i niestety koszmar dla samej Evy. Eva dostaje mnóstwo gadżetów, jest sławna i rozpoznawana, jednak nie ma nic do powiedzenia w sprawie tego jak ma wyglądać jej dzień. To rodzice rozdają karty i decydują o wszystkim, od ubioru i fryzury, do tego co Eva ma zjeść i gdzie się pokazać. Rodzice nastolatki świetnie się bawią prowadząc życie influencerów, jednak gdy Eva zaczyna wkraczać w okres dojrzewania czara się przelewa. Cały świat śledzi moment w którym dziewczyna dostaje pierwszego okresu i chociaż Eva wyraźnie sygnalizuje rodzicom jak bardzo źle się z tym czuje, są nieugięci, ponieważ im bardziej intymne wystawiają filmiki, tym zasięgi są większe. Zdesperowana nastolatka postanawia wziąć sprawy w swoje ręce i zaczyna robić co tylko może, aby kanał "Wszystko o Evie" przestał istnieć.

"Dziewczyna w realu" to książka napisana fenomenalnie dobrze, przez co czyta się ją z ogromnym zaangażowaniem w uczucia Evy. Tamsin Winter w tej młodzieżowej, lekkiej i zabawnej w odbiorze historii zawarła wiele istotnych kwestii. Oczywiście głównie wybrzmiewa tu problem braku prywatności dzieci i nastolatków w przypadku, gdy mają oni #instarodziców, ale pomijając kwestie aktywnego prowadzenia social-mediów mamy tu obraz tego, jakie problemy pojawiają się u nastolatków, których rodzice nie chcą wysłuchać i zrozumieć.

Ja od książki nie mogłam się oderwać i mogę bez wahania napisać, że jest ona tak samo dobra jak i ważna.
Świat mediów społecznościowych potrafi wciągnąć i gdy zasięgi rosną zawsze przychodzi apetyt na więcej. Trzeba tylko zastanowić się nad tym, czy prywatność warto sprzedać za kolejny flakonik markowych perfum albo darmowe kupony na pizzę.

"Dziewczyna w realu" to książka adresowana do nastolatków (13+) ale i do dorosłych czytelników, którzy może dzięki lekturze zastanowią się, czy warto iść w sharenting, czy może jednak pokazywać w sieci nieco mniej, zwłaszcza, kiedy dziecko wyraźnie sygnalizuje, że nie ma na to ochoty.

Eva Andersen ma prawie 14lat i chociaż bardzo chciałaby być zwyczajna nastolatką, to jest dziewczyną, którą za sprawą kanału prowadzonego przez jej rodziców na YouTubie, zna każdy. "Wszystko o Evie" to pomysł na życie i zarabianie pieniędzy dla rodziców i niestety koszmar dla samej Evy. Eva dostaje mnóstwo gadżetów, jest sławna i rozpoznawana, jednak nie ma nic do...

więcej Pokaż mimo to

avatar
533
531

Na półkach: ,

Gdy młodzież dąży do życia online Eva chciała od tego uciec. Całe jej życie było online. Już zanim się urodziła była znana, setki tysięcy ludzi śledziły jej pierwszy krok, ząbek, tańce, płacz. O ile nie wyrażała sprzeciwu jako małe dziecko to będąc nastolatką czuje przesyt i marzy o prywatności.

Rodzice Evy prowadzą kanał parentingowy na Youtube'ie. Na rodzinnym kanale o jakże wymownym tytule "Wszystko i Evie" pokazują swoim obserwującym przerysowaną i sztuczną codzienność ukrytą za produktami od sponsorów. Każda chwila jest nagrywana, spontaniczność i prawdziwość już dawno zniknęły, a każdy gest ze strony rodziców podszyty jest chęcią wykorzystania wizerunku córki w kolejnych filmach i reklamach.

Zwykle prośby Evy nic nie dają, rodzice traktują to jako mały, nastoletni bunt, który jednocześnie jest nowym contentem na ich kanake. Jednak dziewczyna ma już serdecznie dość takiego życia, a gdy poznaje kogoś, kto jest w stanie jej pomóc podejmuje cichą walkę z własnymi rodzicami.

Ale ta książka jest dobra! Bez pardonu obnaża bolesną cenę sławy, którą płaci główna bohaterka, za pragnienia rodziców. Czyta się ją z zapartym tchem i dużą dozą niedowierzania, że w podobny sposób mogą funkcjonować ludzie, odzierając z prywatności i intymności swoich najbliższych.

To taka pozycja, po przeczytaniu której chce się o niej opowiedzieć innym i zachęcić ich do przeczytania - więc to robię, szczerze polecam!

Gdy młodzież dąży do życia online Eva chciała od tego uciec. Całe jej życie było online. Już zanim się urodziła była znana, setki tysięcy ludzi śledziły jej pierwszy krok, ząbek, tańce, płacz. O ile nie wyrażała sprzeciwu jako małe dziecko to będąc nastolatką czuje przesyt i marzy o prywatności.

Rodzice Evy prowadzą kanał parentingowy na Youtube'ie. Na rodzinnym kanale o...

więcej Pokaż mimo to

avatar
132
132

Na półkach:

„Dziewczyna w realu” Tamsin Winter.

Eva już od urodzenia jest głównym punktem kanału internetowego jej rodziców. Pierwsze kroki, pierwsze słowa. To wszystko ogląda cały świat.

Rodzinny blog ma pokazywać codzienne życie i dodatkowo być źródłem dochodu. Kolejne współpracę nakręcają machinę internetowego szału.

Dorastanie to jednak dla Eve trudny czas. Najlepsza przyjaciółka się od niej odsuwa. Ona sama staję się kobietą. W szkole nie idzie jej najlepiej. Nie są to sprawy, którymi dziewczyna chce dzielić się z odbiorcami. Jej rodzice uważają jednak inaczej…

Czy znajomość z nową koleżanką z klasy będzie dla Eve wsparciem w trudnych chwilach ?
Czy dziewczynie uda się zwrócić uwagę rodziców i powiedzieć co tak naprawdę czuje ?
Czy życie w obiektywie to coś co może dać nam radość bez względu na wszystko ?

Cierpka historia o nastolatce, której rodzice zostają wchłonięci przez portale społecznościowe. Bez względu na wszystko realizują plany sprzedażowe i promocyjne nie patrząc zupełnie na to czego chce ich córka.

Jest zawsze w centralnym punkcie a wszelkie aktywności są reżyserowane aby pokazać je światu.
Brak komunikacji oraz to, że rodzice nie słuchają swojego dziecka jest przygnębiający i aż bolesny.

Doświadczamy ogromnych rozterek nastolatki i widzimy ciągłe próby dialogu. Ciężko się w tym uczestniczy a kolejne sytuacje wydają się totalnie abstrakcyjne.

Literatura dla młodzieży ale idealnie wpisująca się w obecne trendy. Gdzie jest granica prywatności i czy nasze życie jest w całości na sprzedaż? Refleksja i zastanowienie przychodzą same. Dobrze poznać tę historię i umieć pokierować swoimi instagramowym/ facebookowym, youtubowym życiem.

„Dziewczyna w realu” Tamsin Winter.

Eva już od urodzenia jest głównym punktem kanału internetowego jej rodziców. Pierwsze kroki, pierwsze słowa. To wszystko ogląda cały świat.

Rodzinny blog ma pokazywać codzienne życie i dodatkowo być źródłem dochodu. Kolejne współpracę nakręcają machinę internetowego szału.

Dorastanie to jednak dla Eve trudny czas. Najlepsza...

więcej Pokaż mimo to

avatar
191
191

Na półkach:

"Musimy przecież nakręcić film z otwierania pudełek i porobić zdjęcia Twojego pokoju przed wykończeniem i po nim. Mamy przecież zaplanowany specjalny odcinek walentynkowy, a w przyszłym tygodniu...".

Dość!

Nastoletnia Eva ma zorganizowany każdy najmniejszy szczegół swojego życia i tak odkąd ledwie pojawiła się w brzuchu swojej mamy. A gdy radosnym okrzykiem powitała ten piękny i pełen wyzwań świat, jej rodzice postanowili, że podzielą się nim z każdym, kto tylko zapragnie pozostać ich subskrybentem. I tak od małego Eva stała się głównym motorem kreowania marki kanału "Wszystko o Eve", którego prowadzenie może i czasami sprawiało jej radość (w końcu były darmowe prezenty, wycieczki i eventy),ale z biegiem lat zaczęło uwierać, drażnić i wkurzać. Czuła się w obowiązku pomagać rodzicom w przygotowywaniu relacji i kręceniu filmików, z drugiej jednak strony mierzyła się z kpiącymi uwagami rówieśników, brakiem prywatności i normalnego życia. Czara goryczy przelała się, gdy jej mama opublikowała nagranie z przyjęcia, które zorganizowała córce z okazji pierwszego okresu. To był początek końca, do którego systematycznie i z pomocą przyjaciółki Eve będzie dążyć.

---
Z niewinnego pomysłu na to, by dzielić się w internecie radością z poczęcia tak długo wyczekiwanego dziecka, powstał poważny projekt biznesowy, któremu rodzina Evy całkowicie się podporządkowała. Widząc w nim duży potencjał, możliwość zarobku i idącego za tym prestiżu, przesuwali granicę co wolno, czy wypada pokazać publiczne, a co nie. Byli tak przekonani w słuszności sprawy, że zapomnieli o najważniejszym - o życiu własnej córki. Na szczęście Eva miała w sobie na tyle siły i odwagi, aby o nie zawalczyć.

To historia, która porusza złożonością problemu. Daje do myślenia i uwrażliwia na to, jakim kuszącym i zwodniczym medium jest internet. To, że nas tam nie ma, wcale nie oznacza, że nie istniejemy. Ta ważniejsza część naszego życia dzieje się offline. ❤️

"Musimy przecież nakręcić film z otwierania pudełek i porobić zdjęcia Twojego pokoju przed wykończeniem i po nim. Mamy przecież zaplanowany specjalny odcinek walentynkowy, a w przyszłym tygodniu...".

Dość!

Nastoletnia Eva ma zorganizowany każdy najmniejszy szczegół swojego życia i tak odkąd ledwie pojawiła się w brzuchu swojej mamy. A gdy radosnym okrzykiem powitała ten...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1450
980

Na półkach: , ,

Literaturę młodzieżową zwykło się traktować jako tę mniej poważną. O ile z młodszymi dziećmi czytamy wspólnie książki wyselekcjonowane jako wartościowe (obok tych stricte rozrywkowych),to często odpuszczamy sobie czytanie książek dla młodzieży właśnie, pozostawiając nastolatkom swobodę wyboru lektur (słusznie) i niespecjalnie kwapiąc się do poznawania tego, po co sięgają (niesłusznie). O tym, że warto czytać książki dla młodzieży równolegle z dzieciakami przekonałam się nie raz, bo oprócz odprężających lektur jest też wiele pozycji, które pozwolą nam prowadzić bardzo ciekawe rozmowy. Dowód? Zerknijcie na Dziewczynę w realu Tamsin Winter. Uważam, że tę książkę zdecydowanie powinni przeczytać też rodzice.

To jedna z tych książek, przy których cały świat przestaje się liczyć. Nie zauważacie upływu czasu, a strony wręcz uciekają spod palców. Zaczynacie czytać i zostajecie wciągnięci w tę historię tak bardzo, że nie możecie się oderwać, i to niezależnie od tego, ile macie lat.

Książka pozornie skierowana jest do młodzieży i dla nich będzie atrakcyjną lekturą. Po pierwsze - ma sympatyczną i naprawdę ciekawą bohaterkę, którą nietrudno polubić, choć wcale nie jest ideałem i nie raz popełnia błędy. Jednocześnie dzięki pierwszoosobowej narracji mamy wgląd w jej najintymniejsze myśli, dzięki czemu czytelnik poznaje ją lepiej, nawiązuje literacką relację i zaczyna z Evą empatyzować. Jednocześnie jej rodzice też są interesujący. Jen i Lars to budzą sympatię, to oburzenie, ale przede wszystkim nie są jednoznaczni i ich ocena wcale nie jest zero-jedynkowa.

Powieść ma interesującą, wciągającą fabułę, która łączy aspekt rozrywkowy, skupiony na wartkiej akcji i pełnych emocji wydarzeniach, z podejmowanymi istotnymi zagadnieniami społecznymi, mocno osadzonymi we współczesnych realiach, w świecie, gdzie internetowe życie prowadzi się niemal równolegle z tym prawdziwym, a influencerzy zajmują miejsce autorytetów w każdej niemal dziedzinie.

Młodzi czytelnicy dowiedzą się z książki, jakie są realne koszty internetowej sławy i jak bardzo zmienna potrafi być internetowa widownia. Jednocześnie odnajdą w książce odbicia własnych, codziennych przeżyć - jak zmagania ze szkołą, tremą, poczuciem wyobcowania, napięciami w grupie koleżeńskiej, ośmieszaniem, nieporozumieniami w rodzinie, a jednocześnie znajdą otuchę w obrazie pięknej przyjaźni, która daje wsparcie, ale i wybaczenie. A wszystko to bez tony lukru i idealizowania.

Ale, jak mówiłam, to jest książka, po którą zdecydowanie powinni sięgnąć też dorośli. Przede wszystkim ci, którzy w mniejszym lub większym stopniu dokumentują życie dzieci w sieci lub z chęcią śledzą parentingowe vlogi. Ta książka to świetne przypomnienie, że nie jesteśmy właścicielami naszych dzieci i wszystko, co na ich temat udostępniamy lub mówimy, powinniśmy przemyśleć. Historia Evy to literacki prztyczek w nos, pokazujący, że nawet dobrzy rodzice popełniają błędy, ale najważniejsze, to umieć je dostrzec. Dla pozostałych dorosłych czytelników ta historia to okazja do refleksji nad faktem, że czasem nawet jeśli naszych dzieci słuchamy, to często ich nie słyszymy, i nad tym również warto się pochylić.

Jestem pod ogromnym wrażeniem tego, jak w tej książce spotykają się ze sobą lekkość narracji, emocjonująca i interesująca fabuła oraz współczesne tematy istotne dla nastolatków i dorosłych, które warto poddać refleksji. To książka uniwersalna, skierowana do młodych i starszych, a jedocześnie jedna z tych lektur, które budują podwaliny pod ważne rozmowy, które warto przeprowadzić z dziećmi. O internetowym drugim życiu, granicach prywatności, obecności w sieci, przyjaźni i rodzinie. Zachwycająca!

Literaturę młodzieżową zwykło się traktować jako tę mniej poważną. O ile z młodszymi dziećmi czytamy wspólnie książki wyselekcjonowane jako wartościowe (obok tych stricte rozrywkowych),to często odpuszczamy sobie czytanie książek dla młodzieży właśnie, pozostawiając nastolatkom swobodę wyboru lektur (słusznie) i niespecjalnie kwapiąc się do poznawania tego, po co sięgają...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    93
  • Przeczytane
    61
  • Posiadam
    11
  • 2024
    7
  • Chcę w prezencie
    3
  • Teraz czytam
    2
  • Młodzieżowa
    2
  • Może kiedyś
    1
  • Dla Dzieci
    1
  • Do zdobycia
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Dziewczyna w realu


Podobne książki

Przeczytaj także