Bardzo niezwykła w moim odczuciu książka. Niby powieść grozy, bo pełno tu dziwnych, odrażających i okrutnych stworzeń, zupełnie nie z tego świata, które stanowią zagrożenie dla głównego bohatera. Jednak na pierwszy plan wysuwa się baśniowość i szczególna magiczność tej opowieści. O ile ścigające bohatera bestie jakoś nie zbudziły we mnie dreszczyku grozy, o tyle opis niezwykłych krain, niebezpiecznych mórz, obcych wysp, mrocznych podziemi, dzikich, groźnych gór czy przepięknych miast, nasuwających skojarzenia z baśniami arabskimi, wprawiły mnie w prawdziwy zachwyt. Wszystko bardzo przypomina sen, ale też bohater wędruje właśnie przez Krainy Snów, a nazywany jest doświadczonym nie wędrowcem czy podróżnikiem, ale... śniącym.

Zdumiewająca wyobraźnia autora i rozmach opisów czynią z tej stosunkowo nieskomplikowanej pod względem fabularnym opowieści porywającą odyseję bohatera, poszukującego krainy, jaka przecież każdemu z nas jest dana.

Bardzo niezwykła w moim odczuciu książka. Niby powieść grozy, bo pełno tu dziwnych, odrażających i okrutnych stworzeń, zupełnie nie z tego świata, które stanowią zagrożenie dla głównego bohatera. Jednak na pierwszy plan wysuwa się baśniowość i szczególna magiczność tej opowieści. O ile ścigające bohatera bestie jakoś nie zbudziły we mnie dreszczyku grozy, o tyle opis...