rozwińzwiń

Idąca

Okładka książki Idąca Samar Jazbek
Okładka książki Idąca
Samar Jazbek Wydawnictwo: Sonia Draga literatura piękna
232 str. 3 godz. 52 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
Al masha’a (ang. The Blue Pen)
Wydawnictwo:
Sonia Draga
Data wydania:
2023-09-13
Data 1. wyd. pol.:
2023-09-13
Liczba stron:
232
Czas czytania
3 godz. 52 min.
Język:
polski
ISBN:
9788382306064
Tłumacz:
Marcin Michalski
Średnia ocen

6,6 6,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,6 / 10
17 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
111
110

Na półkach:

„Idąca” Samar Jazbek.

Wszyscy czasami myślimy o śmierci. A im jesteśmy starsi, tym częściej tego typu myśli zaprzątają nam głowę. Czy jednak dzieci, nastolatki nie są zbyt młodzi, aby o tym myśleć?
A co w przypadku wojny?

„Idąca” Samar Jazbek, to powieść syryjskiej pisarki, której akcja jest umiejscowiona na terenie Damaszku oraz jego przedmieściu o nazwie Zamalka w trakcie trwania wojny domowej w Syrii.
Jest to opowieść nastolatki, która zamieszkiwała swój mały, szczęśliwy, kolorowy świat wraz ze swoją mamą i starszym o dwa lata bratem. Matka pracowała w szkole jako sprzątaczka, brat studiował, a narratorka, Rima Salim al.-Mahmudi, przebywała cały czas w domu, gdyż zgodnie z opiniami lekarzy z powodu stanu zdrowia nie mogła uczestniczyć w lekcjach. Gdy była dzieckiem, matka zabierała ją ze sobą do szkoły, w której pracowała i pozostawiała pod opieką pani Su’ad, bibliotekarki. Pani Su’ad nauczyła dziewczynkę pisać, czytać i wprowadziła ją w świat literatury pięknej, która od tamtego czasu stała się jej całym światem. „Mały książę” oraz „Alicja w Krainie Czarów” stały się jej filarami i przewodnikami życiowymi.

Dziewczynka była bardzo wrażliwym, ale jednocześnie dość specyficznym dzieckiem, zresztą jako nastolatka nadal się tych cech nie pozbyła i, gdy tylko mogła, to nie potrafiła zaprzestać iść, nie potrafiła się zatrzymać uważając, że w nogach ma głowę, a także nie mówiła, gdyż jak twierdziła: „Nie widziałam też żadnego pożytku z używania tego ciężkiego mięśnia, który mam w ustach i który zwą językiem”. Uznano zatem, że jest niema, chociaż czasami recytowała śpiewnie Koran.
Jej świat wobec tego kręcił się tylko wokół kolorów i obrazów, w które zamieniała słowa i wszelkie opowieści przez siebie stworzone, a Mały Książę i Alicja stali się jej wielowymiarowymi idolami.

Czy kiedykolwiek wyobrażaliście sobie siebie w roli ofiary wojny? Czy myśleliście, że wojna przyjdzie do waszego domu, zabije wam bliskich, zniszczy wszystko, co do tej pory było waszą miłością, waszym całym światem?
Syryjska nastolatka również długo nie była świadoma, że jej kolorowy, pełen obrazów świat właśnie się rozpada. „Czas nie został ludziom dany po to, by zastanawiali się nad tym, co się im przydarza.” Jej czas zaczął właśnie tykać niczym bomba zegarowa.

O wojnie domowej w Syrii wszyscy słyszeliśmy, wiemy, że niesie mnóstwo ofiar i zniszczeń. Ale mamy ten komfort, że słuchamy tych wiadomości siedząc w wygodnym fotelu i oglądamy je niczym wojenny film sensacyjny.
Czytając powieść „Idąca” Samar Jazbek widzimy tę wojnę oczami nastolatki. Z początku trochę beztrosko, nie myśląc o przyszłości i ciesząc się chwilą obecną. Ale stopniowo wdzierają się w nasz baśniowo-kolorowy świat obrazy okrucieństwa, tortur, zgniłych kończyn, smrodu rozkładających się ciał. Czołgi na ulicach, pociski zrzucane z samolotów i rozrywające naszych sąsiadów na naszych oczach, głodne psy i koty szwędające się po ulicach i wyciągające z ruin zbombardowanych domów fragmenty ludzkiego ciała.
Skutki działania broni chemicznej uśmiercającej wszystkich bez wyjątku. „Z przodu leżało dużo ciał dzieci, ubranych w piżamki, malutkich, z zamkniętymi oczami.”
Razem z nastolatką przeżywamy brutalne kontrole na blokadach ulicznych, leżymy w przeładowanym szpitalu po dwie osoby na jednym łóżku lub na betonowej podłodze, kryjemy się w piwnicach w trakcie nalotów.
I oczami nastolatki przygotowujemy się do śmierci, głodowej śmierci, równie okrutnej, jak każda inna. I to z jaką godnością i dojrzałością! „Dużo o tym rozmyślałam, aż w końcu pojęłam, że nie ma sensu rozmyślać o niczym, bo koniec końców nie możemy istnieć wiecznie, a to z kolei oznacza, że nie mam obowiązku utrzymywać się przy życiu. Czy śmierć coś zmieni? Tylko zwolni nas z odczuwania tego, co się wokół nas dzieje. To takie łatwe, takie proste.”
Dziewczyna uwięziona w dawnej drukarni, samotna, porzucona przez wszystkich z nieznanych nam powodów, których tylko możemy się domyślać, spisuje krótką, ale jak bardzo barwną i burzliwą historię swojego życia. W ostatnich chwilach otaczają ją jej wierni towarzysze dziecięcych zabaw, różne baśniowe postacie, a wśród nich Alicja i Mały Książę, na wzór którego stworzyła sobie trzy Sekretne Planety, jej planety, które były dotychczas całym jej życiem i zwłaszcza dwie ostatnie nie znikną, dopóki ona nie zniknie… I nadal żyje w świecie kolorów, stanowiących sens jej istnienia, którymi wyraża wszystkie swoje myśli, emocje, wszystkie wydarzenia, które wokół niej mają miejsce. „W ostatnim czasie odkryłam bowiem, że życie to nic innego jak doskonalenie się w doświadczeniu przechodzenia w stan śmierci.” I wszystko ma swój kolor…

Syryjska nastolatka pisząc tę opowieść na swojej ostatniej Sekretnej Planecie adresuje ją bezpośrednio do ciebie, czytelniku. Czy odmówisz jej przeczytania?

Książkę otrzymałam z serwisu Sztukater

„Idąca” Samar Jazbek.

Wszyscy czasami myślimy o śmierci. A im jesteśmy starsi, tym częściej tego typu myśli zaprzątają nam głowę. Czy jednak dzieci, nastolatki nie są zbyt młodzi, aby o tym myśleć?
A co w przypadku wojny?

„Idąca” Samar Jazbek, to powieść syryjskiej pisarki, której akcja jest umiejscowiona na terenie Damaszku oraz jego przedmieściu o nazwie Zamalka w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
137
79

Na półkach:

Usłyszałam niedawno stwierdzenie “ta książka robi coś z czytelnikiem…emocjonalnie”. Nie odnosiło się do powieści Samar Jazbek, doskonale jednak do niej pasuje, "Idąca" zdecydowanie robi bowiem coś z czytelnikiem. Co konkretnie? Wywraca jego uczucia na nice, zmusza do zmiany sposobu patrzenia na wojnę w Syrii, skłania do refleksji nad miejscem kobiety w konfliktach zbrojnych. I nawet długo po zakończeniu lektury nie pozwala o sobie zapomnieć, drapie emocje – delikatnie wprawdzie, ale sukcesywnie. Tak działa wielka literatura: uwiera emocjonalnie i nie pozostawia obojętnym.

Cała recenzja tutaj: https://kulturazja.com/2023/09/15/pekniete-serce-kobiety-recenzja-powiesci-idaca-samar-jazbek/

Usłyszałam niedawno stwierdzenie “ta książka robi coś z czytelnikiem…emocjonalnie”. Nie odnosiło się do powieści Samar Jazbek, doskonale jednak do niej pasuje, "Idąca" zdecydowanie robi bowiem coś z czytelnikiem. Co konkretnie? Wywraca jego uczucia na nice, zmusza do zmiany sposobu patrzenia na wojnę w Syrii, skłania do refleksji nad miejscem kobiety w konfliktach...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1177
1172

Na półkach: ,

Samar Yazbek, wybitna autorka wielu utworów m.in. „Child of Heaven", z pochodzenia jest Syryjką, która relacjonowała w swoim książkach np. „Krzyżowym ogniu: Dzienniki z powstania syryjskiego", wybuch rewolucji w Syrii.

„Idąca” należąca do epiki, jest powieścią, wydaną w 2023 roku. Książka opowiada o losach dziewczynki, która dorasta w kraju, w którym trwa rewolucja, gdzie ludzie nieustannie giną, a jedyne co ogarnia myśli tych, co przeżywają prawdziwe piekło, jest to czy dożyją jutra.

Powieść pokazuje nam życie młodej i niedoświadczonej mieszkanki Syrii, która zostaje obarczona życiem w państwie, gdzie jej życie cały czas jest zagrożone. Książka podejmuje problemy egzystencjalne, lecz także problemy społeczeństwa ogarniętego konfliktem zbrojnym.

„Idącą” czyta się szybko i sprawnie, lecz zrozumienie tego, co autorka nam próbuje przekazać, może być czasami bardzo trudne. Książka intryguje tym, że tak młoda kobieta poradziła sobie ze zmieniającym się wokół niej światem. Oryginalne w tej książce jest to, że uchwyciła jak bardzo niszcząca jest rewolucja i wojna domowa, mimo tego, że w wielu książkach ten temat jest pomijany czy utracony gdzieś na rzecz innych wątków.

Bardzo spodobała mi się ta książka, ze względu na to, że nawet o najbardziej bolesnych historiach trzeba mówić po to, by nie powtarzać tych samych błędów. Wciągnęły mnie opowieści o przeżyciach „Idącej" ze względu na to, że emocje opisane przez Samar Yazbek są tak bardzo ludzkie i bardzo łatwo się z nimi utożsamiać.

Myślę, że ta książka powinna trafić w ręce tych ludzi, którzy poszukują swojego miejsca, czy do takich osób, które nie mogą usiedzieć na miejscu i cały czas są w ruchu. Człowiek, któremu zależy na emocjach, które wciągną go w powieść, powinien sięgnąć po „Idącą".
A.D.
Szkolny Klub Recenzenta

Samar Yazbek, wybitna autorka wielu utworów m.in. „Child of Heaven", z pochodzenia jest Syryjką, która relacjonowała w swoim książkach np. „Krzyżowym ogniu: Dzienniki z powstania syryjskiego", wybuch rewolucji w Syrii.

„Idąca” należąca do epiki, jest powieścią, wydaną w 2023 roku. Książka opowiada o losach dziewczynki, która dorasta w kraju, w którym trwa rewolucja, gdzie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
452
422

Na półkach:

To przejmująca opowieść dziewczynki, która wie, że zniknie. To historia wojny domowej w Syrii ukazana oczami niepełnosprawnego dziecka. Idąca nie potrafiła wprawić w ruch mięśni języka, a jej literami były obrazy, które malowała. Miała przy tym nieodpartą potrzebę chodzenia, nie potrafiła wręcz przestać chodzić. Z tego powodu i dla jej bezpieczeństwa jej najbliżsi przywiązywali ją do jakichś sprzętów mieszczących się w domu czy do własnej ręki. Z czasem też łóżko było dla niej całym światem, który poznała dzięki książką gdzie bohaterowie w tym Mały Książę stali się jej przyjaciółmi. Idąca swoją historie opowiada będąc zamkniętą dla bezpieczeństwa w piwnicy, którą nazwała sekretną planetą, podczas gdy na zewnątrz na maciupkie domy leciały bomby. W jej życiu ludzie jak sama mówiła pojawiali się i niespodziewanie wciąż znikali, tak jak jej mama, brat, Hassan, jak dwoje chłopców czy pies i mucha. Ona wiedział już, że też wkrótce zniknie. Ta historia wbija w fotel. Nie jest łatwo czytać o studium czyjegoś umierania, jak bohaterka spadała w słodką senność. Jestem pewna, że opowieść Idącej z pewnością pozostanie ze mną na długo, mając zresztą na uwadze niespokojne czasy, wojnę, która jest za granicą naszego kraju czy jakimkolwiek inny miejscu na Ziemi. Polecam, choć ostrzegam nie jest to łatwa książka.

To przejmująca opowieść dziewczynki, która wie, że zniknie. To historia wojny domowej w Syrii ukazana oczami niepełnosprawnego dziecka. Idąca nie potrafiła wprawić w ruch mięśni języka, a jej literami były obrazy, które malowała. Miała przy tym nieodpartą potrzebę chodzenia, nie potrafiła wręcz przestać chodzić. Z tego powodu i dla jej bezpieczeństwa jej najbliżsi...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1335
1333

Na półkach:

W Syrii panuje wojna domowa. Idąca to syryjska dziewczynka, która nigdy nie wypowiedziała słowa, a jej cechą charakterystyczną jest to, że wciąż się przemieszcza. Ma nieodpartą potrzebę chodzenia, dlatego też - dla bezpieczeństwa - matka często przywiązuje ją do jakichś sprzętów w domu lub po prostu do własnej ręki. Wszędzie gdzie razem podążają, trafiają na blokady założone przez żołnierzy. Nie ma bezpiecznego miejsca, w którym mogłyby przebywać. Nagle Idąca traci wszystko, co dotąd znała. Uwięziona w dawnej drukarni, samotna mała dziewczynka zaczyna spisywać swoją historię.

Przekleństwo wojny domowej pokazane oczami dziecka. Świat, którego nie rozumie, a który zaczyna jej doskwierać. Mamy tutaj mnóstwo nawiązań do literackich bohaterów z ulubionych książek dziewczynki, pełno pobocznych wątków, bohaterów, którzy odegrali jakąś rolę w życiu Idącej...

(cd recenzji na fb)'

https://www.facebook.com/photo/?fbid=815343953721725&set=a.530574228865367

W Syrii panuje wojna domowa. Idąca to syryjska dziewczynka, która nigdy nie wypowiedziała słowa, a jej cechą charakterystyczną jest to, że wciąż się przemieszcza. Ma nieodpartą potrzebę chodzenia, dlatego też - dla bezpieczeństwa - matka często przywiązuje ją do jakichś sprzętów w domu lub po prostu do własnej ręki. Wszędzie gdzie razem podążają, trafiają na blokady...

więcej Pokaż mimo to

avatar
140
140

Na półkach:

"Idąca" od wydawnictwa Sonia Draga to poruszająca opowieść o ulotności ludzkiego życia, potędze wyobraźni i konieczności radzenia sobie w niezrozumiałych sytuacjach.

Historia opowiada o dziewczynie, która dorasta w Syrii w trakcie wojny domowej. Jest ona uznawana za chorą psychicznie, do tego jak sama to określa, jej język nie działa.
Przez to, że nie mówi, ciężko jest jej komunikować się ze światem. A z racji tego, że odbiera go zupełnie inaczej, niż inni ludzie, matka stara się utrzymać ją w bezpiecznych ryzach za pomocą liny.
Dziewczyna jest wiązana do łóżka, kaloryfera albo osoby, która aktualnie się nią opiekuje.

Kiedy w jej życiu dochodzi do gwałtownej zmiany, nasza bohaterka musi odnaleźć się w nowych realiach. Nie jest to dla niej łatwe, bo świat jest duży i niezrozumiały.

Uważam, że to tytuł dla dojrzałego czytelnika. Mi osobiście książka bardzo się podoba. Doskonale obrazuje, jak kruche jest ludzkie życie a świat potrafi być niezrozumiały. Pokazuje również, że śmierć potrafi mieć różne odcienie.
Nasza bohaterka odpływa też często w swoje myśli, a wyobraźnia podsuwa jej ciekawe obrazy.

Jeśli lubicie takie książki, to sięgajcie po "Idącą".

"Idąca" od wydawnictwa Sonia Draga to poruszająca opowieść o ulotności ludzkiego życia, potędze wyobraźni i konieczności radzenia sobie w niezrozumiałych sytuacjach.

Historia opowiada o dziewczynie, która dorasta w Syrii w trakcie wojny domowej. Jest ona uznawana za chorą psychicznie, do tego jak sama to określa, jej język nie działa.
Przez to, że nie mówi, ciężko jest jej...

więcej Pokaż mimo tovideo - opinia

avatar
347
344

Na półkach:

Nie pamiętam kiedy ostatni raz tak długo czytałam książkę. Powieści, które mają po 400 stron potrafię pochłonąć w kilka godzin, a lektura "𝐈𝐝ą𝐜𝐞𝐣", liczącej ledwo 220 stron, zajęła mi... pół tygodnia.

Nie dlatego, że była nudna.
Nie dlatego, że mi się nie podobała.
Nie dlatego, że została źle napisana.

Dlatego, moi drodzy, że historia tytułowej Idącej łamała mi serce ilekroć brałam tą książkę do ręki.


Wojna domowa w Syrii opowiedziana została przez małą dziewczynkę, Idącą. Nie wiemy dokładnie ile ma lat, ale wiemy jedno - kiedy tylko może, idzie przed siebie. Nie komunikuje się słowami, choć nie jest niemową. Opowiada swoją przejmującą historię rysując, w końcu spisując ją na pojedynczych kartkach papieru. Uwielbia Małego Księcia i Alicję z Krainy Czarów, bardzo często nawiązuje do tych bohaterów wyobrażając sobie, że razem z nimi podróżuje po planetach i na drugą stronę lustra. Pewnie uznacie, że to wszystko brzmi bajkowo. Nic bardziej mylnego.

Dziecięcy świat Idącej zostaje zaburzony wraz z wybuchem wojny w jej kraju.
Książka jest nieco zagmatwana, łatwo się w niej pogubić, ale myślę, że to stanowi jej wartość - wszak nie można oczekiwać od dziecka, że będzie potrafiło dosłownie nazwać zło, które go spotkało. Począwszy od śmierci najbliższych, spadających bomb, huku wystrzałów, poprzez nieustanne poczucie zagrożenia, na permanentnym głodzie skończywszy. Z takim arsenałem przeżyć i trudnych emocji zerknęłam się czytając tą powieść.

Ostatnie strony książki natomiast... Uwierzcie, aż mam łzy pod powiekami pisząc te słowa, to najsmutniejsze co miałam okazję przeczytać. Nie jest bowiem łatwo patrzeć na czyjąś śmierć, a główna bohaterka dzięki, tym razem, bardzo sugestywnym słowom sprawia, że towarzyszyłam jej podczas ostatnich chwil życia... Myślę, że nie muszę dodawać nic więcej. "𝐈𝐝ą𝐜𝐚" przeczołgała mnie emocjonalnie. Po przeczytaniu ostatniego zdania musiałam sobie zrobić dzień przerwy, choć moje myśli nadal krążą wokół tej przerażająco smutnej historii...

Nie pamiętam kiedy ostatni raz tak długo czytałam książkę. Powieści, które mają po 400 stron potrafię pochłonąć w kilka godzin, a lektura "𝐈𝐝ą𝐜𝐞𝐣", liczącej ledwo 220 stron, zajęła mi... pół tygodnia.

Nie dlatego, że była nudna.
Nie dlatego, że mi się nie podobała.
Nie dlatego, że została źle napisana.

Dlatego, moi drodzy, że historia tytułowej Idącej łamała mi serce...

więcej Pokaż mimo to

avatar
495
339

Na półkach:

„Idąca” to opowieść syryjskiej dziewczyny, która uczy nas, jak przygotować się do śmierci. Idąca nie jest jej prawdziwym imieniem. Kiedy tylko może, idzie przed siebie, a gdy wyruszy, nie potrafi się zatrzymać. Z beztroskiego, przepełnionego kolorami świata dzieciństwa wyrywa ją wojna domowa. Gdy wszystko zostaje jej odebrane, uwięziona w dawnej drukarni samotna dziewczynka zaczyna spisywać swoją historię.

To bardzo smutna książka. To, co wydarzyło się w Syrii, jest nie do pomyślenia. Ten niegdyś piękny kraj został kompletnie zdewastowany przez ludzką nienawiść. My, którzy szczęśliwie nigdy nie doświadczyliśmy wojny na własnej skórze, możemy sobie tylko wyobrażać horrory, jakie miały tam miejsce. Samar Jazbek prezentuje dramatyczne wydarzenia, z jakimi zerknęła się bohaterka (terror, bombardowania, broń chemiczna). Narracja jest przejmująca i mocno oddziałuje na emocje. Autorka pokazuje strach, zagubienie, nieustanne poczucie zagrożenia i niepewność jutra. Pokazuje, jak zachowują się ludzie, którzy z dnia na dzień zostają pozbawieni wszystkiego, zostaje im tylko czekanie na śmierć.

To naprawdę poruszająca i pięknie napisana historia. Na mnie wywarła ogromne wrażenie i wiem, że zostanie ze mną na długo. Zdecydowanie jest to jedna z tych opowieści, obok której nie sposób przejść obojętnie. Gorąco Wam ją polecam.

„Idąca” to opowieść syryjskiej dziewczyny, która uczy nas, jak przygotować się do śmierci. Idąca nie jest jej prawdziwym imieniem. Kiedy tylko może, idzie przed siebie, a gdy wyruszy, nie potrafi się zatrzymać. Z beztroskiego, przepełnionego kolorami świata dzieciństwa wyrywa ją wojna domowa. Gdy wszystko zostaje jej odebrane, uwięziona w dawnej drukarni samotna dziewczynka...

więcej Pokaż mimo to

avatar
672
230

Na półkach: , ,

Czytając tę powieść trochę plułam sobie w brodę, że tak bardzo wciąż zwlekam z przeczytaniem reportażu Jazbek „Przeprawa. Moja podróż do pękniętego serca Syrii”, bo pewnie lepiej zrozumiałabym jej nową książkę. Bo nie ukrywam, była ciężka i w stylu i w tematyce.
Doceniam sposób w jaki Jazbek starała się opowiedzieć o wojnie domowej w Syrii i to z jakiej perspektywy ją opowiedziała. Całość historii zawoalowana jest w dziecięcy świat, który przeplatany jest z dziecięcymi marzeniami i dziecięca wyobraźnią. Mamy w tej powieści i ukryte planety, fantastyczne światy, Małego Księcia, Alicję w Karinie Czarów, bombardowania, broń chemiczną i śmierć głodową. Bohaterka, która w społeczności uznawana jest za osobę z defektami, ma nad wyraz jasne poglądy na temat świata, oraz własnej kultury. Nie jest to pozycja łatwa w odbiorze, ale też jest to historia dość absorbująca. Świat wojny opisany z perspektywy dorastającej dziewczyny, która nie potrafi nazwać wszystkiego co dzieje się dookoła i dlaczego stało się w jej życiu to co się stało, dlaczego kolejni ludzie wokół niej odchodzą. Często rzeczy spisane w tej historii nie są dosłowne, dlatego moim zdaniem wiedza (chociaż ta podstawowa) na temat wojny domowej w Syrii jest potrzeba do zrozumienia ogółu kontekstu.
Książka mnie jakoś bardzo nie poruszyła, możliwe, że przez zagmatwane w początkach tej historii, ale jest w niej coś co nie pozwala mi wyrzucić jej z głowy - podejrzewam, że może być to tytuł, który będzie rezonować po czasie . Ostatnie strony są przerażające, opisy bardzo sugestywne, nie jest łatwo czytać o studium czyjegoś umierania.

Czytając tę powieść trochę plułam sobie w brodę, że tak bardzo wciąż zwlekam z przeczytaniem reportażu Jazbek „Przeprawa. Moja podróż do pękniętego serca Syrii”, bo pewnie lepiej zrozumiałabym jej nową książkę. Bo nie ukrywam, była ciężka i w stylu i w tematyce.
Doceniam sposób w jaki Jazbek starała się opowiedzieć o wojnie domowej w Syrii i to z jakiej perspektywy ją...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    29
  • Przeczytane
    20
  • 2023
    3
  • 2024
    2
  • Posiadam
    2
  • LEGIMI
    1
  • Arabowie/muzułmanie
    1
  • E-booki
    1
  • Posiadam (fizyczne)
    1
  • Ksiązki do których nigdy już nie wrócę
    1

Cytaty

Więcej
Samar Jazbek Idąca Zobacz więcej
Samar Jazbek Idąca Zobacz więcej
Samar Jazbek Idąca Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także