Przyjemny, gorący romans na tle historycznych wydarzeń. Ruch silnych i niezależnych kobiet walczących o swoje prawa nadał bohaterce głębię i urozmaicił historię miłości, która mimo wszystko grała w powieści pierwsze skrzypce. Lekkie i przyjemne.

Przyjemny, gorący romans na tle historycznych wydarzeń. Ruch silnych i niezależnych kobiet walczących o swoje prawa nadał bohaterce głębię i urozmaicił historię miłości, która mimo wszystko grała w powieści pierwsze skrzypce. Lekkie i przyjemne.

Książkę szybko się czyta - miała potencjał na więcej.

Książkę szybko się czyta - miała potencjał na więcej.

Były to czasy, w których kobiety niewiele w życiu mogły osiągnąć. Annabelle chce się uczyć, a nie być darmową służącą w domu kuzyna. I choć udaje jej się pokonać przeszkody i trafić do Oxfordu, to nikt jej tam nie wita z otwartymi ramionami. Wręcz przeciwnie, panuje przekonanie, że wiedza szkodzi płci pięknej. Na szczęście szybko znajdzie grono podobnych jej sufrażystek walczących dla kobiet o prawo do obecności w życiu publicznym, do kształcenia się, do dysponowania własnymi pieniędzmi. Bycie feministką nie wyklucza zakochania, na drodze bohaterki staje dumny, i oczywiście przystojny, arystokrata. Wbrew temu, co napisano na okładce, nie była to miłość zakazana. W dobie aranżowanych arystokratycznych związków panowało przyzwolenie na pozamałżeńskie relacje. Częsta była wówczas sytuacja, że szlachetnie urodzony i bogaty, mężczyzna miał drugą rodzinę z kobietą, którą kochał. W myśl zasady, że małżeństwo ma służyć interesom rodziny i nie ma w nim miejsca na miłość. Co czeka naszą Kopciuszkę i jej księcia? To już wiadomo z okładkowego blurbu, mimo to warto spędzić wieczór, czy dwa, z tą przyjemną i zabawną książką.

Były to czasy, w których kobiety niewiele w życiu mogły osiągnąć. Annabelle chce się uczyć, a nie być darmową służącą w domu kuzyna. I choć udaje jej się pokonać przeszkody i trafić do Oxfordu, to nikt jej tam nie wita z otwartymi ramionami. Wręcz przeciwnie, panuje przekonanie, że wiedza szkodzi płci pięknej. Na szczęście szybko znajdzie grono podobnych jej sufrażystek...

Ojciec Annabelle Archer wychował inteligentną młodą kobietę. Gdy odszedł ona chce kontynuować naukę na Oxfordzie, czemu zdecydowanie sprzeciwia się jej kuzyn. Ma rację, twierdząc, że to "miejsce występku i rozwiązłości". Jak dowiadujemy się z posłowia w 1879 roku faktycznie nim było. W końcu Annabelle udaje się wynegocjować warunki podjęcia studiów: musi płacić kuzynowi za wynajęcie służącej na jej miejsce i jechać w towarzystwie przyzwoitki.

W Oxfordzie angażuje się w działalność grupy feministek, domagających się możliwości posiadania majątku przez mężatki. W tamtym czasie w Anglii po ślubie cała własność żony przechodziła na konto męża. Kobiety nie miały też praw wyborczych, bo głosować mogli tylko ludzie majętni. Krótko mówiąc było o co walczyć. Annabelle jest idealistką, ceniącą wolność wyżej niż bezpieczeństwo. Rozdając ulotki na ulicy podchodzi do bogato wyglądającego mężczyzny. Okazuje się on być księciem. Niedostępny jak twierdza Sebastian Devereux podziwia odwagę nieznajomej i wspomina spojrzenie jej oczu...

Pełna recenzja na blogu M-czas: https://m-czas.blogspot.com/2023/12/evie-dunmore-annabelle-i-ksiaze.html

Ojciec Annabelle Archer wychował inteligentną młodą kobietę. Gdy odszedł ona chce kontynuować naukę na Oxfordzie, czemu zdecydowanie sprzeciwia się jej kuzyn. Ma rację, twierdząc, że to "miejsce występku i rozwiązłości". Jak dowiadujemy się z posłowia w 1879 roku faktycznie nim było. W końcu Annabelle udaje się wynegocjować warunki podjęcia studiów: musi płacić kuzynowi za...

,, Annabelle i książę '' to niesamowita historia z silnymi postaciami . Wątek feministyczny jest wspaniały i przybliża czytelnikowi historię . Zaś romans był niewiarygodną historią o dwójce ludzi o różnych pozycjach społecznych , którzy mimo to znaleźli drogę do tego by być razem . No i mój ukochany XIX wiek . Ta książka ma w sobie wszystko co kocham .

,, Annabelle i książę '' to niesamowita historia z silnymi postaciami . Wątek feministyczny jest wspaniały i przybliża czytelnikowi historię . Zaś romans był niewiarygodną historią o dwójce ludzi o różnych pozycjach społecznych , którzy mimo to znaleźli drogę do tego by być razem . No i mój ukochany XIX wiek . Ta książka ma w sobie wszystko co kocham .

Jeżeli lubicie tematykę sufrazystek A dotego epokę wiktoriańską to, to coś dla was. Romans z pieprzykiem. Bardzo mi się podobała

Jeżeli lubicie tematykę sufrazystek A dotego epokę wiktoriańską to, to coś dla was. Romans z pieprzykiem. Bardzo mi się podobała

Bardzo lubię czytać książki, które są oparte na XIX wieku. I nie chodzi tu o samą historię, która dzieje się w tych latach, ale ten magiczny klimat zawsze mi się podobał. Uwielbiam przenosić się do Londynu, czy innych pięknych miejsc, ale w szczególności do Anglii, która oddycha w tych latach i pokazuje jak zmienia się świat na naszych oczach.

Tak samo jest tutaj, gdy główna bohaterka Annabelle spotyka na swojej drodze księcia, który na początku bierze ją całkowicie za kogoś innego, a dopiero później okazuje się jak wiele może tę dwójkę łączyć. Sama Annabelle walczy o prawa kobiet co wcale nie jest takie proste, gdy w większości mężczyźni uważają, że kobiety powinny siedzieć w domu i zajmować się dziećmi (jak dobrze wiemy nadal tak jest).

Główna bohaterka jest przedstawiona tutaj jako silna kobieta, na pewno nie jest cichą myszką co jest wielkim plusem. Książę, choć wydaje się zimnym mężczyzną, który nie ma żadnych uczuć okazuje się, że wiele ukrywa za lodowatym spojrzeniem.

Książka napisana w bardzo przyjemny sposób, bo szybko się czyta i płynie się po kartkach powieści. Choć jest kilka mocniejszych scen to tak naprawdę dzięki lekkiemu piórze autorki subtelnie się po nich przebiega i nadal z przyjemnością się czyta całość. Jestem ciekawa jakie będą kolejne książki, bo bardzo spodobało mi się pióro autorki. Polecam.

Bardzo lubię czytać książki, które są oparte na XIX wieku. I nie chodzi tu o samą historię, która dzieje się w tych latach, ale ten magiczny klimat zawsze mi się podobał. Uwielbiam przenosić się do Londynu, czy innych pięknych miejsc, ale w szczególności do Anglii, która oddycha w tych latach i pokazuje jak zmienia się świat na naszych oczach.

Tak samo jest tutaj, gdy...

Anabelle nie takiej przyszłości dla siebie chciała.. jest służąca w domu swojego kuzyna.
Dziewczyna jest inteligentna , pochodzi z biednej rodziny i taki status nie przynosi jej wiele możliwości.
Ale dzięki Narodowemu Stowarzyszeniu na rzecz Wyzwolenia Kobiet dziewczyna dostaje stypendium na uniwersytecie w Oksfordzie , w zamian za taką szansę jej zadaniem jest wspieranie walki o prawa kobiet.
Anabelle musi dotrzeć do wpływowych ludzi ,by mogli jej walczyć ze sprawą w taki też sposób dociera do księcia Sebastiana Devereux.
Jest to moje pierwsze zetknięcie z książką o wątku historycznym i powiem Wam , że jestem zachwycona. A to , że pojawia się tutaj wątek zakazanej miłości jest jeszcze bardziej na plus takie klimaty lubie.
Anabelle jest tutaj przedstawiona jako silna kobieta która bardzo dzielnie walczyła o nasze prawa.
Książka jest napisana w narracji trzecioosobowej , lekkim ,prostym językiem dzięki czemu przyjemnie się ją czytało.
Sceny erotyczne które występowały w książce były napisane w sposób subtelny , nie raziły w oczy gdy się je czytało a w niektórych książkach niestety tak bywa.
Z niecierpliwością czekam na kolejne tomy tej fantastycznej książki!
Jeśli jeszcze jej nie czytaliście to koniecznie musicie nadrobić zaległości.

Anabelle nie takiej przyszłości dla siebie chciała.. jest służąca w domu swojego kuzyna.
Dziewczyna jest inteligentna , pochodzi z biednej rodziny i taki status nie przynosi jej wiele możliwości.
Ale dzięki Narodowemu Stowarzyszeniu na rzecz Wyzwolenia Kobiet dziewczyna dostaje stypendium na uniwersytecie w Oksfordzie , w zamian za taką szansę jej zadaniem jest...

Świetny romans historyczny. Wyraziste postacie, namiętność i wspaniale wpleciony wątek walki o prawa kobiet. Czekam na kolejne części!

Świetny romans historyczny. Wyraziste postacie, namiętność i wspaniale wpleciony wątek walki o prawa kobiet. Czekam na kolejne części!

Przyjemna, ale nie urzekająca. Takie pitu pitu osadzone w XIX wieku. Została w niej zaznaczona ważna kwestie praw kobiet. Szybka, przyjemna i niewymagająca.

Przyjemna, ale nie urzekająca. Takie pitu pitu osadzone w XIX wieku. Została w niej zaznaczona ważna kwestie praw kobiet. Szybka, przyjemna i niewymagająca.