rozwińzwiń

Nigdy, przenigdy. Gra w uwodzenie

Okładka książki Nigdy, przenigdy. Gra w uwodzenie Amy Daws
Okładka książki Nigdy, przenigdy. Gra w uwodzenie
Amy Daws Wydawnictwo: Editio Cykl: Harris Brothers World (tom 2) literatura obyczajowa, romans
336 str. 5 godz. 36 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Cykl:
Harris Brothers World (tom 2)
Tytuł oryginału:
Blindsided
Wydawnictwo:
Editio
Data wydania:
2023-09-12
Data 1. wyd. pol.:
2023-09-12
Data 1. wydania:
2019-11-14
Liczba stron:
336
Czas czytania
5 godz. 36 min.
Język:
polski
ISBN:
9788383220437
Tłumacz:
Agnieszka Górczyńska
Średnia ocen

6,8 6,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,8 / 10
132 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
725
20

Na półkach: ,

Całkiem lekko i przyjemnie się czytało. W pewnym momencie miałam mieszane uczucia że to takie nie rzeczywiste ale w końcu to tylko książka :)
Niestety okładka totalnie nie pasuje (chodzi mi o Mac'a) :p

Całkiem lekko i przyjemnie się czytało. W pewnym momencie miałam mieszane uczucia że to takie nie rzeczywiste ale w końcu to tylko książka :)
Niestety okładka totalnie nie pasuje (chodzi mi o Mac'a) :p

Pokaż mimo to

avatar
42
42

Na półkach:

Freya jest 29 letnią kobietą, która wciąż szuka miłości. Jej dotychczasowe życie miłosne ponosi fiasko.
Na szczęście ku jej boku kroczy jej przystojny przyjaciel Mac, równie pyskaty jak Ona. To właśnie On postanawia pomóc dziewczynie w relacjach damsko-męskich, które okażą się wielkim zaskoczeniem dla nich obojgu. Czy ta przyjaźń okaże się wybawieniem dla dziewczyny? A może przybierze całkowicie inny obrót, którego żadne z nich się nie spodziewało?

W pogodę i dni jakie mamy za oknem jest to wręcz wskazana propozycja! Lekka, przyjemna z dobrym humorem z przesympatycznymi bohaterami, którzy ubarwiają całą historię. Nie zabraknie tu również momentów, które rozbawią do łez jak też pikantnych scen, które dla odmiany mogą podkręcić temperaturę. Świetna, romantyczna komedia , która rozbawi i poprawi humor każdemu. Bardzo przyjemna lektura, czyta się ją szybko, miło z uśmiechem na twarzy. Doskonała propozycja do popołudniowej herbatki.

Freya jest 29 letnią kobietą, która wciąż szuka miłości. Jej dotychczasowe życie miłosne ponosi fiasko.
Na szczęście ku jej boku kroczy jej przystojny przyjaciel Mac, równie pyskaty jak Ona. To właśnie On postanawia pomóc dziewczynie w relacjach damsko-męskich, które okażą się wielkim zaskoczeniem dla nich obojgu. Czy ta przyjaźń okaże się wybawieniem dla dziewczyny? A...

więcej Pokaż mimo to

avatar
223
79

Na półkach: ,

Zacznijmy od "wierzchołka" góry lodowej - jak bardzo paskudna jest okładka tej książki...

Kolejna rzecz - tłumaczenie, przepraszam, ale ta książka ma mnóstwo błędów, zaczynając od niepoprawnej odmiany imion, po niezrozumiałe dla mnie decyzje nietłumaczenia niektórych anglojęzycznych nazw lub zwrotów, na które bez najmniejszego problemu można znaleźć polskie słowa (no bo serio, zamiast pisać "Bracia Harris/Harrisowie" trzeba zostawiać "Harris Brother") po kalki z języka angielskiego, które w języku polskim nie będą brzmiały dobrze ("zdewastowane serce" zamiast chociażby "złamanego"?).
Z perspektywy czasu stwierdzam, że to było do przewidzenia, bo w książce widnieje tylko informacja z nazwiskiem tłumaczki, ani słowa o jakiejś redakcji, o korekcie już nie wspominając.

Ale, przymknęłabym oko na to wszystko, gdyby nie fakt, że głównej bohaterki nie da się lubić (w sumie jak tak o tym myślę, głównego bohatera też...).
Stereotypizacja, nieśmieszne żarty, ale przede wszystkim emocjonalna głupota (rozumiana jako poziom inteligencji) głównych bohaterów poraża i przeraża... może gdyby byli parą nastolatków dałoby się to przełknąć, ale ona ma prawie 30 lat a on 34!

Plus za kota i dość "lekki" styl, który ułatwiał szybkie czytanie, ale ilość powtarzanych ciągle tych samych zdań - przytłaczająca.

Podsumowując - okładka ostrzegała przed zawartością, a ja niestety nie posłuchałam...

Zacznijmy od "wierzchołka" góry lodowej - jak bardzo paskudna jest okładka tej książki...

Kolejna rzecz - tłumaczenie, przepraszam, ale ta książka ma mnóstwo błędów, zaczynając od niepoprawnej odmiany imion, po niezrozumiałe dla mnie decyzje nietłumaczenia niektórych anglojęzycznych nazw lub zwrotów, na które bez najmniejszego problemu można znaleźć polskie słowa (no bo...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1164
1159

Na półkach:

To moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki i przyznaję, że nie słyszałam wcześniej o jej książkach. Do sięgnięcia po "Nigdy, przenigdy. Gra w uwodzeniem" zachęcił mnie interesujący opis i świetna graficzna okładka. W książce znajdziemy motyw friends to lovers. Stylistyka i język jakim posługuje się autorka jest bardzo lekki, prosty i przyjemny w odbiorze co sprawia, że czyta się ją bardzo szybko. Ja z historią Frei i Maclaya spędziłam jeden wieczór i zaangażowaniem śledziłam ich losy oraz relację. Fabuła została w interesujący sposób nakreślona, dobrze poprowadzona i chociaż jest przewidywalna to nie odebrało mi to radości z czytania. Na kartach powieści poznajemy Freyę oraz Maclaya, mogłam dowiedzieć się co czują, myślą, z czym się zmagają, a tym samym mogłam lepiej zrozumieć ich postępowanie oraz decyzję. Oboje zaskarbili sobie moją sympatię od samego początku i z chęcią obserwowałam to co dzieje się w ich życiu. Relacja między bohaterami została w interesujący sposób przedstawiona, jest pełna humoru, ciepła i z pewnością z tymi bohaterami nie można narzekać na nudę. Bardzo podobała mi się stopniowa przemiana głównej bohaterki, to jak z pomocą swojego przyjaciela stawała się pewną siebie, swojej wartości kobietą. Autorka przemyca tutaj naprawdę wiele ważnych, życiowych i ponadczasowych tematów, które tak naprawdę mogą spotkać każdego z nas, ukazując przy tym istotne życiowe wartości. Miło spędziłam czas z tą książką i chętnie w przyszłości ponownie sięgnę po powieść spod pióra autorki. Polecam.

To moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki i przyznaję, że nie słyszałam wcześniej o jej książkach. Do sięgnięcia po "Nigdy, przenigdy. Gra w uwodzeniem" zachęcił mnie interesujący opis i świetna graficzna okładka. W książce znajdziemy motyw friends to lovers. Stylistyka i język jakim posługuje się autorka jest bardzo lekki, prosty i przyjemny w odbiorze co sprawia,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
829
554

Na półkach:

Bawiłam się rewelacyjnie. Super oderwanie od rzeczywistości. Polecam

Bawiłam się rewelacyjnie. Super oderwanie od rzeczywistości. Polecam

Pokaż mimo to

avatar
40
39

Na półkach:

współpraca reklamowa @editio.red

Freya ma 29 lat. Ma za cel przed 30 stracić dziewictwo i znaleźć miłość. Niedługo ma odbyć się ślub jej przyjaciółki i szuka partnera, który będzie jej towarzyszył w zabawie.
Freya ma bardzo bliskiego przyjaciela Maca. Mężczyzna jest przystojny sportowcem i proponuję jej pomoc w postaci nauczenia jej wszystkiego na temat spraw damsko- męskich.
Oboje wchodzą w układ zakładając,że nic się pomiędzy nimi nie zmieni.

Czy na pewno?

Bardzo ubawiłam się podczas tej lektury . Freya i Mac są bardzo zabawnymi postaciami o wprowadzają czytelnika w świetnym humor.
Książkę pochłania się bardzo szybko bo jest napisana lekkim piórem i ma ciekawą fabułę.

Jeśli szukacie czegoś lekkiego na jakieś leniwe popołudnie, polecam sięgnąć po "Nigdy, przenigdy - gra w uwodzenie"

współpraca reklamowa @editio.red

Freya ma 29 lat. Ma za cel przed 30 stracić dziewictwo i znaleźć miłość. Niedługo ma odbyć się ślub jej przyjaciółki i szuka partnera, który będzie jej towarzyszył w zabawie.
Freya ma bardzo bliskiego przyjaciela Maca. Mężczyzna jest przystojny sportowcem i proponuję jej pomoc w postaci nauczenia jej wszystkiego na temat spraw damsko-...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1525
843

Na półkach: , , , , , ,

Pełna humoru, prawdziwej przyjaźni i rodzącej się miłości historia. Polecam

Pełna humoru, prawdziwej przyjaźni i rodzącej się miłości historia. Polecam

Pokaż mimo to

avatar
184
180

Na półkach:

Freya Cook – przeciętna, dobiegająca trzydziestki kobieta raczej nie spotyka się z mężczyznami i pewnie dlatego jeszcze żadnego nie miała. Nie potrafi z żadnym nawiązać swobodnej rozmowy, a jedyny, przy którym może swobodnie się czuć to jej przyjaciel Maclay Logan. Ten szkocki piłkarz spędza z nią niemal każdą wolną chwilę. Oglądają filmy na Netflixie, dużo dyskutują, ale oboje wiedzą, że nic więcej z tego nie będzie. Przynajmniej tak im się wydaje do czasu pewnej gry. Od teraz wszystko się zmienia. Sportowiec postanawia pomóc przyjaciółce poprawić relacje z mężczyznami. Doradza we flircie, uczy sztuki uwodzenia. Jednak z czasem jak ich relacja się pogłębia, układ zmienia się w coś poważniejszego. Czy przyjaźń to nadal będzie tylko przyjaźń, a może zawsze było to coś więcej?

Tutaj cała historia się rozpoczyna. Odkrywamy proces przemiany głównej bohaterki z kopciuszka w kobietę pewną siebie. Ta opowieść, mimo że zawiera w sobie mnóstwo uniesień, namiętności, ma w sobie wiele wartościowych treści. Uczy pewności siebie, poczucia własnej wartości, wiary we własne możliwości. Sprawia, że każda czytelniczka, poznając Freyę, widzi w niej siebie – kobietę z kompleksami, zachowującą dystans oraz powściągliwość w relacjach z płcią przeciwną, ale też wciąż, mimo upływających lat, niepewną własnej osobowości, urody i kobiecości.

Bohaterowie, nawet o tym nie wiedząc, prowadzą ze sobą grę, z której nikt się tak łatwo nie wyplącze. Nareszcie będą mieli okazję poznać swoje uczucia, emocje oraz odkryć przed sobą samym pragnienia, o których istnieniu nie mieli dotąd pojęcia. A może nie chcieli ich znać?

Autorka zaprasza czytelnika do własnej gry, gry o siebie, o własne ja, o szczęście, do którego każdy – bez względu na wszystko – ma prawo. Ta opowieść, mimo że nie jest pozbawiona humoru, zabawnych dialogów oraz oczekiwanych przez czytelników zwrotów akcji, to jednak wciąga i daje radość.

Są jednak drobiazgi, do których nie sposób się nie przyczepić. Gdy pierwszy raz spojrzałam na okładkę, to sobie pomyślałam: „co to ma być?” Te kolory i wyraz twarzy bohaterki przypominający trochę postać niczym z horroru i zapowiadającą swoim uśmiechem, że zaraz wydarzy się coś złego. Zauważam tutaj więc ogromny rozdźwięk między historią zapisaną na kartach a graficznym przedstawieniem obu postaci. Trochę to karykaturalne i przypomina tandetną powieść dla nastolatków z dawnych lat. Na szczęście treść ratuje sytuację.

Zastanawiający jest również poziom naiwności Freyi przejawiająca się w relacji z Maclayem i pewnie dlatego nadal, nawet w sytuacjach intymnych nazywa ją „Cookie”. Przynajmniej na początku to raczej razi i powoduje lekki uśmiech na twarzy czytelnika.

Mimo tych niedociągnięć powieść „Nigdy, przenigdy” niesie za sobą ogromne przesłanie. Amy Daws daje do zrozumienia, że czasem warto wznieść się ponad przeciętność i zawalczyć o swoje szczęście. Trzeba odrobinę odwagi i determinacji, aby za szybko się nie poddać. Często bowiem to, co wydaje nam się oczywiste, takim w rzeczywistości nie jest, a między przyjaźnią i miłością bywa niewidoczna, cienka granica, którą łatwo przeoczyć.

Freya Cook – przeciętna, dobiegająca trzydziestki kobieta raczej nie spotyka się z mężczyznami i pewnie dlatego jeszcze żadnego nie miała. Nie potrafi z żadnym nawiązać swobodnej rozmowy, a jedyny, przy którym może swobodnie się czuć to jej przyjaciel Maclay Logan. Ten szkocki piłkarz spędza z nią niemal każdą wolną chwilę. Oglądają filmy na Netflixie, dużo dyskutują, ale...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1137
980

Na półkach:

„Szczerze mówiąc, bawi mnie ten nowy wymiar przyjaźni z Freyą. Zwykle jest taka pewna siebie i zawsze się mnie o coś czepia, o to, co robię i co jej zdaniem jest barbarzyńskie. Może wyjdę na szaleńca, ale dla odmiany miło jest być w czymś lepszym od niej”.

Lekkość, świetny humor i mega fabuła! Może ta książka nie jest odkrywcza i nie zostanie ze mną na długo, ale obecnie czegoś tak przyjemnego potrzebowałam. Potrzebowałam się wyluzować a bohaterowie „Nigdy, przenigdy” mi na to pozwolili.

Uwielbiam każdy etap relacji głównych bohaterów – od przyjaźni, do układu, po „to skomplikowane”. Każdy z nich miał w sobie swój urok, chwilowe błędy bohaterów i mnóstwo emocji.

Freya i Mac to bohaterowie, którzy czują się w swoim towarzystwie swobodnie. Potrafią się rozśmieszyć i sprawić, że czytelnik również czuje się przy nich komfortowo.
Z nimi nie ma czasu na nudę i ja dosłownie ją pochłonęłam z iskierkami w oczach.

Co jest w tej powieści mocno trafione. Freya i Mac to bohaterowie z różnymi zainteresowaniami, różną osobowością oraz stylem życia. Miło było patrzeć, jak oboje sobie doceniają, ale jeszcze milej wspominam te momenty, w których oboje się wspierali. Ego Maca to jak cały wszechświat. A poczucie własnej wartości głównej bohaterki było bardzo malutkie. Dlatego cudownie było widzieć, jak rośnie dzięki niemu. Jak ich relacja nabiera barw, sensu i doskonałości.

Mam nadzieję, że Gra w uwodzenie Was po prostu uwiedzie swoją lekkością! ♥

[REKLAMA EDITIO RED]

„Szczerze mówiąc, bawi mnie ten nowy wymiar przyjaźni z Freyą. Zwykle jest taka pewna siebie i zawsze się mnie o coś czepia, o to, co robię i co jej zdaniem jest barbarzyńskie. Może wyjdę na szaleńca, ale dla odmiany miło jest być w czymś lepszym od niej”.

Lekkość, świetny humor i mega fabuła! Może ta książka nie jest odkrywcza i nie zostanie ze mną na długo, ale obecnie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
12
12

Na półkach:

Ja tę książkę pochłonęłam, bo tak szybko i przyjemnie się ją czytało!
W lekturze znajdziemy interesujące pasje głównych bohaterów, które są ciekawie przedstawione i nie znikają w tyle pod zasłoną wątku romantycznego. Bohaterowie są nieszablonowi i czuć, że ich historia jest dobrze zaplanowana i przemyślana do najmniejszego szczegółu. Książka pięknie przedstawia, czym są marzenia. Pokazuje ona, że nie mają one ograniczeń wiekowych i można je spełniać w każdej chwili. Czytając tę lekturę, można poczuć, że Amy miała pomysł na tę opowieść, że jest ona zaplanowana i kryje za sobą przesłanie. Osobiście nie odczuwałam wielkiej chemii między bohaterami i nie wkręciłam się w ich historię, lecz były momenty, w których topiło mi się serce.
Serdecznie polecam!💜

Ja tę książkę pochłonęłam, bo tak szybko i przyjemnie się ją czytało!
W lekturze znajdziemy interesujące pasje głównych bohaterów, które są ciekawie przedstawione i nie znikają w tyle pod zasłoną wątku romantycznego. Bohaterowie są nieszablonowi i czuć, że ich historia jest dobrze zaplanowana i przemyślana do najmniejszego szczegółu. Książka pięknie przedstawia, czym są...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    159
  • Chcę przeczytać
    69
  • 2023
    19
  • Posiadam
    9
  • Legimi
    7
  • 2024
    6
  • Teraz czytam
    5
  • 2021
    4
  • E-book
    3
  • Przeczytane 2023
    3

Cytaty

Więcej
Amy Daws Nigdy, przenigdy. Gra w uwodzenie Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także