Devilish Love

Okładka książki Devilish Love Amelia Kowalska
Okładka książki Devilish Love
Amelia Kowalska Wydawnictwo: NieZwykłe Cykl: Devilish (tom 2) literatura obyczajowa, romans
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Cykl:
Devilish (tom 2)
Wydawnictwo:
NieZwykłe
Data wydania:
2023-09-06
Data 1. wyd. pol.:
2023-09-06
Język:
polski
ISBN:
9788383208435
Średnia ocen

6,4 6,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,4 / 10
29 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
34
23

Na półkach:

Szczerze, byłam przygotowana na więcej adrenaliny w tej części niż poprzedniej, ale w tej kwestii niestety się zawiodłam. Adrenaline zastąpił mi wątek miłosny między głównymi bohaterami więc wybaczam totalnie Amelii brak adrenaliny. Autorka super opisała ich relacje i pokazała wzrór chłopaka jakiego w tych czasach możemy rzadko spotkać (chociaż są wyjątki i nie mówię tutaj o typowo fikcyjnych mężczyznach). Gesty, słowa Woodsa wobec Evans były naprawdę urocze. Miło czytało mi się to jak Noah wspierał Madison w jej problemach, a nawet świetne były momenty z Hermanem — ojcem głównej bohaterki, który mimo, że jest adwokatem to jest naprawdę wyluzowany. Jest to na ten moment moja ulubiona dylogia i uważam, że jest godna polecenia innym. Jestem również pewna tego, że gdy Amelia wyda kolejną książkę to zakupie ją przedpremierowo!

Szczerze, byłam przygotowana na więcej adrenaliny w tej części niż poprzedniej, ale w tej kwestii niestety się zawiodłam. Adrenaline zastąpił mi wątek miłosny między głównymi bohaterami więc wybaczam totalnie Amelii brak adrenaliny. Autorka super opisała ich relacje i pokazała wzrór chłopaka jakiego w tych czasach możemy rzadko spotkać (chociaż są wyjątki i nie mówię tutaj...

więcej Pokaż mimo to

avatar
254
56

Na półkach:

Po przeczytaniu pierwszej części mocno zastanawialam się nad sięgnięciem po drugą. Nie wiem na co liczylam, ponieważ styl wypowiedzi w żadnym stopniu nie ewaluował. Przede wszystkim mocno raziły mnie nierozwinięte wątki. Autorka nie umie pociągnąć akcji, co poskutkowało tym, że nie potrafilam w pełni 'przeżyć' wielu scen. Kolejnym słabym punktem jest ubogie słownictwo. Nie oszukujmy się, nie jest to lektura dla wymagających, jednak warto czasem sięgnąć do słownika. Na poczekaniu można wymyślić minimum 5 synonimów słowa 'papieros', natomiast w książce używa jednego -trucizna, co swoją drogą mocno mnie denerwowało.
Fabuła mocno przewidywalna, 0 zaskoczeń. Daje 6 gwiazdek za wielowymiarowość głównej bohaterki i happy end.

Po przeczytaniu pierwszej części mocno zastanawialam się nad sięgnięciem po drugą. Nie wiem na co liczylam, ponieważ styl wypowiedzi w żadnym stopniu nie ewaluował. Przede wszystkim mocno raziły mnie nierozwinięte wątki. Autorka nie umie pociągnąć akcji, co poskutkowało tym, że nie potrafilam w pełni 'przeżyć' wielu scen. Kolejnym słabym punktem jest ubogie słownictwo. Nie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
48
41

Na półkach:

[reklama] Na wstępie chciałabym podziękować Amelii z całego serca za to, że mnie zauważyła oraz za to, że mi zaufała. Spełniłaś moje najskrytsze marzenia i już zawsze będę ci za to wdzięczna. Nigdy nie sądziłam, że będziesz pierwszą osobą, która powierzy mi swoich dzieciaków pod skrzydła. Pamiętaj, że bardzo cię kocham. Sięgaj gwiazd słońce🩶

Powrót do Maddy i Noah był dla mnie czymś niesamowitym. Okropnie się za nimi stęskniłam i jestem strasznie szczęśliwa, że mogłam spędzić razem z nimi czas już przedpremierowo. Noah w tej części odrobine zmienia postawe wobec Maddy. Traktuje ją lepiej i stopniowo przestaje wzbraniać się przed tym "zakazanym" uczuciem.

Ten tom to jeszcze większa przejażdżka po naszych emocjach. Nie jestem w stanie zliczyć ile łez nad nim wylałam i wiem, że pokochałam go jeszcze bardziej od poprzedniego. Podczas czytania tego tomu miałam ostrą dwubiegunówke. Raz się śmiałam a raz płakałam jak bóbr. Dostajemy tutaj ogrom cudownych jak i bolesnych cytatów. Maddy i Noah z każdym rozdziałem rozczulali mnie coraz bardziej i bardziej.

W tym tomie możemy zauważyć jaki progres w pisaniu zrobiła Amelka w porównaniu z poprzednią częścią. Jestem z niej strasznie dumna, bo wiem ile nad tym pracowała. Osobiście uwielbiam jej styl pisma, więc spod jej pióra mogłabym przeczytać wszystko.

Po przeczytaniu DL czułam ogromną pustke i wiedziałam, że niestety jest to już koniec. Nie chciałam kończyć tej przygody, bo strasznie się przywiązałam do bohaterów jak i samej fabuły.

Jeśli jeszcze nie czytaliście dylogii devilish to bardzo mocno was zachęcam, abyście zapoznali się z historią Maddy i Noah, bo naprawde warto.

[reklama] Na wstępie chciałabym podziękować Amelii z całego serca za to, że mnie zauważyła oraz za to, że mi zaufała. Spełniłaś moje najskrytsze marzenia i już zawsze będę ci za to wdzięczna. Nigdy nie sądziłam, że będziesz pierwszą osobą, która powierzy mi swoich dzieciaków pod skrzydła. Pamiętaj, że bardzo cię kocham. Sięgaj gwiazd słońce🩶

Powrót do Maddy i Noah był dla...

więcej Pokaż mimo to

avatar
529
438

Na półkach:

"Bomba, która w nim tykała, wybuchła. Dusił się własnymi łzami, co tak mocno łamało mi serce."
.
"Devilish love" to drugi tom dylogii Devilish.
.
Bardzo ciężko pisze mi się tę recenzje.
Byłam bardzo ciekawa kontynuacji i z dużym zapałem wzięłam się na drugą część.
Niestety mam ogromny problem z tą książką, ponieważ jak podobała mi się pierwsza część, tak niestety nie mogę tego samego powiedzieć o drugiej.
.
Fabuła leciała na łeb, na szyję. Tu się tyle działo, że nawet nie zdążyłam mrugnąć, a emocji tutaj wyczułam jak na lekarstwo. Szkoda, ponieważ myślałam, że będzie zdecydowanie lepiej niż poprzednio i ocena będzie wyższa.
.
Relacja głównych bohaterów nadal jest burzliwa i chaotyczna, chociaż tym razem autorka w głównej mierze skupiła się na problemach Noah.
.
Pomysł na fabułę intrygujący, kreacja bohaterów ciekawa, niestety potencjał książki nie został w pełni wykorzystany, a wiele ciekawych wątków zostało uciętych, przez co czułam niedosyt.
Wspomnę jeszcze, że Amelia ma naprawdę lekkie pióro i styl jej pisania jest przyjemny dla oka. Mam nadzieję, że kiedyś sięgnę po jej książki i będę mogła ocenić ją zdecydowanie wyżej. Trzymam kciuki.

"Bomba, która w nim tykała, wybuchła. Dusił się własnymi łzami, co tak mocno łamało mi serce."
.
"Devilish love" to drugi tom dylogii Devilish.
.
Bardzo ciężko pisze mi się tę recenzje.
Byłam bardzo ciekawa kontynuacji i z dużym zapałem wzięłam się na drugą część.
Niestety mam ogromny problem z tą książką, ponieważ jak podobała mi się pierwsza część, tak niestety nie mogę...

więcej Pokaż mimo to

avatar
33
33

Na półkach:

Devilish love - Amelia Kowalska

[ współpraca reklamowa z @ameliaautorka & @wydawnictwoniezwykle ]

„Moje serce biło, jak fale uderzające o brzeg skał za każdym razem, gdy moje oczy spotkały jego”.

Gdy recenzowałam pierwszą część dylogii „Devilish”, już byłam w niej zakochana. Historia Maddy i Noah, choć nie należy do najłatwiejszych i być może nadzwyczaj wyjątkowych, naprawdę warta jest większego zainteresowania. Pokazała mi ona, że nie wiadomo, jak ciężko byłoby bądź jest w naszym życiu, spotkamy na swojej drodze osobę, która nas uratuje.

W pierwszej części, jak już zapewne dobrze pamiętacie, pojawia się wiele komplikacji, jedną z nich jest aktualnie były przyjaciel Maddy - James. Jego postaci nie lubiłam od samego początku i jak się okazało, słusznie. Nadmiernie mnie sobą irytował, nawet w drugiej części i bywały momenty, w których miałam ochotę po prostu odłożyć książkę.

Bardzo spodobało mi się natomiast to, że Amelia na miejsce Jamesa sprowadziła dawnych przyjaciół dziewczyny. Aaron, Elizabeth i Jake to trójka świetnego rodzeństwa, które nadało „Devilish love” cudownego klimatu. Dzięki nim często na mojej twarzy pojawiał się niewyobrażalny uśmiech, a z moich oczu momentami ciekły nawet łzy rozbawienia.

Również taką postacią jest nie kto inny jak ojciec Maddy - Herman. Niezaprzeczalnie jest on gwiazdą tej dylogii, a kiedy po nią sięgniecie, będziecie mieli okazję poznać go w pełni. Jestem pewna, że wtedy pokochacie go równie mocno, jak ja.

Dochodząc jednak do najważniejszego punktu, czyli Maddy i Noah, pojawia się tutaj wiele zmian. Ich relacja zaczyna iść do przodu, a oni sami zaczynają coraz bardziej zagłębiać się w swoje uczucia. Idealnym tego przykładem są sytuacje, w których coraz bardziej wzajemnie się ratowali, rozumieli i wspierali, gdy była taka potrzeba.

Maddy dzięki Noah zaczyna poznawać swoją wartość i próbuje nowych rzeczy zarówno w swoim wyglądzie, jak i ich relacji. Noah, choć początkowo uważa, że nigdy nie zakocha się w dziewczynie, później zaczyna rozumieć, że przepadł dla niej już dawno.

Staje się on dla niej bardziej czuły, troskliwy, a co najważniejsze, otwiera się przed nią. Ku mojemu zaskoczeniu nie wstydzi się już nawet swoich uczuć w żaden sposób. Również tych bolesnych, które pokazuje przez łzy, co spowodowało, iż mnie samej było niebywale przykro i uroniłam z tego powodu kilka głębszych łez.

Co do zakończenia, nie spodziewałam się go. Być może dlatego, że pierwsza część zakończyła się w taki, a nie inny sposób. Byłam wręcz przekonana, że te również nie będzie dla mnie satysfakcjonujące, patrząc na to, ile ta dwójka wzajemnie przeszła. Jednakże ku mojemu szczęściu ich zakończenie było takie, na jakie oboje sobie zasłużyli. A ja sama zamknęłam ostatnią stronę ich historii z wiekiem uśmiechem na twarzy i ciepłem w sercu.

Na sam koniec dziękuje Amelii za szansę, którą mnie obdarzyła, dając mi możliwość zrecenzowania jej dylogii. Historia Maddy i Noah zostanie w moim sercu już na zawsze.

„I z pewnych powodów, zdarzyliśmy się sobie.
Jestem wdzięczna”.
/@kar_czyta

Devilish love - Amelia Kowalska

[ współpraca reklamowa z @ameliaautorka & @wydawnictwoniezwykle ]

„Moje serce biło, jak fale uderzające o brzeg skał za każdym razem, gdy moje oczy spotkały jego”.

Gdy recenzowałam pierwszą część dylogii „Devilish”, już byłam w niej zakochana. Historia Maddy i Noah, choć nie należy do najłatwiejszych i być może nadzwyczaj wyjątkowych,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
19
19

Na półkach:

Bardzo ciężko było mi napisac tą recenzję przez to, że nie chciałam się żegnać z moimi dzieciakami. Miłość jaką darzę tą książkę jest nie do opisania i mam nadzieję, że uda mi się przekać jakąś część mojej miłości do tej dylogii wam.

Już od pierwszej strony emocje sięgały zenitu, przez to jak zakończyłą się pierwsza część i ciężko było mi się oderwać od tej książki. Pierwsza część, czyli "Devilish Game" skradła moje serce i moim marzeniem było to, aby w jakiś sposób stać się częścią tej historii i udało mi się!! Ale nie będę w kółko nawijała cały czas o tym jak widzięczna jestem, bo wy już to wiecie, więc teraz lecimy z recenzją.

Madison i Noah w tym tomie są jeszcze większymi słodziakami niż w pierwszym. Oczywiście mieli swoje gorsze momenty gdy wkurzali mnie niemiłosiernie, ale każdy bohater ma jakieś wady, prawda? Jedną z wad Noaha było to, że nie umiał się pogodzić z wyjazdem Maddy na studia i zachowywał się jakby chciał ją przy sobie zatrzymać i to mnie w nim irytowało, ale nie do takiego stopnia żeby go znienawidzić!! Kocham tego chłopaka i wiele bym za niego oddała. Słodkich momentów w tej części nie da się zliczyć na palcach dwóch rąk. Potrzebowałabym czterdziestu.

Maddy i Noah starali się spędzać każdą chwilę razem i czasami aż twarz bolała mnie od uśmiechania się podczas czytania. W Noah obudziła się romantyczna strona i to co potrafił zrobić dla Maddy - coś cudownego. Maddy za to, w pewnym sensie przeszła przemiane i bardzo przyjemnie czytało mi się o tym, gdy w pewnych momentach stawiała siebie ponad wszystkich, ale nie zapominała dbać o innych i bardzo często te inne osoby były dla niej ważniejsze - w tym Noah, którego szczęście było dla niej najważniejsze.

W tej części skupiamy się bardziej na relacji głównych bohaterów, ale znajduję się tam również wiele pobocznych wątków, np.: wyścigi, utrata bliskich czy też walka ze samym sobą. Wszystko jest wykreowane i poprowadzone w taki sposób, że przez historię się płynie. Nie gubimy wątków i wszystko jest wyjaśniane do samego końca. Skradło mi to serce. Jestem przeogromnie szczęśliwa, że Maddy i Noah dostali więcej czasu dla siebie i na stworzenie zdrowej i prawdziwej relacji.

Styl pisania autorki jest czymś cudownym. Przez historię się płynie i przez ilość stron - nie zdacie sobie sprawy jak szybko pochłoniecie tę książkę. Wykreowane postacie, wątki i cała historia jest czymś niesamowitym i uwielbiam książki Amelki z całego serca, a ta dylogia skradła moje serducho w całości.

Mam nadzieję, że pokochacie całą dylogie i sięgniecie po nią jak najszybciej, bo historia Maddy i Noah'a zasługuje na to aby jak najwięcej osób ją przeczytało. Z całego serca polecam wam Dylogie DEVILISH i tak jak skradła moje serducho - mam nadzieję, że skradnie równiez wasze.

CZYTAJCIE DEVILISH GAME I DEVILISH LOVE!!!

love
- lia

Bardzo ciężko było mi napisac tą recenzję przez to, że nie chciałam się żegnać z moimi dzieciakami. Miłość jaką darzę tą książkę jest nie do opisania i mam nadzieję, że uda mi się przekać jakąś część mojej miłości do tej dylogii wam.

Już od pierwszej strony emocje sięgały zenitu, przez to jak zakończyłą się pierwsza część i ciężko było mi się oderwać od tej książki....

więcej Pokaż mimo to

avatar
25
25

Na półkach:

Devilish love to kontynuacja historii bohaterów devilish game.
Po wypadku Noaha, Madison zdaje sobie sprawę, że chłopak bardzo dużo dla niej znaczy. Z kolei on po wyjściu ze szpitala zaczyna otwierać się przed dziewczyną. Co nie zmienia jednak faktu, iż chłopak nie chce angażować się w nic poważnego z Maddy. Wprost wyznaje dziewczynie, że nie jest zdolny by okazać jej uczucia, które z pewnością chciałaby w końcu otrzymać od chłopaka. Noah w swojej przeszłości nie miał męskiego wzorca, który pokierowałby go w tych delikatnych jak i romantycznych sytuacjach. Nie wie jak się zachować gdyż nigdy nie otrzymał od rodziny należytego wsparcia jak i troski. Natomiast ciągłe przebywanie u boku dziewczyny, która dobro wszystkich stawia ponad siebie, Noah zaczyna doceniać Madison i przełamuje się, by wyznać co tak naprawdę do niej czuje.

Ogólnie zaczynajac, to były niektóre sytuacje, które mnie niezmiernie drażniły. A mam na myśli tutaj wzajemnie odpychanie się by potem stwierdzić, że nie jest się w stanie funkcjonować bez tej drugiej osoby. Kilka razy się to powtórzyło i tak jakoś zakuło mnie to w oczy, ale tak poza tym, myśle, że fabuła ciekawie się rozwinęła. W tej części bardziej mam wrażenie skupiliśmy się właśnie na uczuciach tej dwójki, pobocznie gdzieś też wróciliśmy do rodziny dziewczyny, natomiast nie było to tak częste jak w przypadku devilish game. Jestem jednak bardzo usatysfakcjonowana rozwinięciem wspomnień Noaha, które dotyczyły jego rodziny, ale przede wszystkim bezpośredniej jego relacji z ojcem.

Przechodząc do bohaterów:
Noah coraz bardziej zaczyna otwierać się przed Madison, ale z drugiej strony nie pozwala sobie w żaden sposób pomóc.
Początkowo odtrąca dziewczynę, bo jest przekonany, że sam poradzi sobie z przykrymi sytuacjami, które często go dotykają, jednak robi to dosyć nieskutecznie. Wyniszcza tym siebie, ale również osoby, dla których coś znaczy.

W przypadku Madison, to dziewczyna na każdym kroku daje odczuć chłopakowi, że jest obok niego. Wspiera go w każdej podjętej przez niego decyzji, natomiast nie zapomina w tym wszystkim również o swoich marzeniach. Nie można tego samego powiedzieć co do postawienia przez Mads na pierwszym miejscu swojej osoby, jednak ma ona obok siebie grupkę przyjaciół, którzy nieustannie jej to powtarzają i wręcz pchają by dziewczyna w końcu bardziej skupiła się na sobie i swoim dobrym samopoczuciu.

Styl pisania Amelki myśle, że bardzo się poprawił, od razu da się wyczuć lepszą jakość i bardzo dobrze mi się to czytało. Uwielbiam to, że mamy tutaj podzieloną narracje, raz możemy spojrzeć na wydarzenia z perspektywy chłopaka, a następnie zobaczyć to oczami Maddy. Myśle, że ta część jest zdecydowanie lżejsza pod względem przeszłości bohaterów i tutaj powoli obserwujemy jak skutecznie sobie z tym oboje radzą.
⊹Z całego serca mogę wam polecić te dylogie, myśle, że co niektórym może się spodobać. ⊹

Devilish love to kontynuacja historii bohaterów devilish game.
Po wypadku Noaha, Madison zdaje sobie sprawę, że chłopak bardzo dużo dla niej znaczy. Z kolei on po wyjściu ze szpitala zaczyna otwierać się przed dziewczyną. Co nie zmienia jednak faktu, iż chłopak nie chce angażować się w nic poważnego z Maddy. Wprost wyznaje dziewczynie, że nie jest zdolny by okazać jej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
41
41

Na półkach:

[współpraca reklamowa]

Nigdy nie pomyślałabym, że drugą cześć dylogii tak bardzo może mnie zirytować i zawieść, gdy ta pierwsza skradła moje serce. Jednak zacznijmy od początku.

Pierwsze dziesięć stron strasznie mi się podobało, ja byłam zachwycona faktem, że w końcu mogę wrócić do historii, którą tak uwielbiam. I tutaj chyba za szybko pochwaliłam tę pozycję, gdyż już w następnych dwudziestu stronach zaczęłam odczuwać zawód i irytację.

Relacja głównych bohaterów (zaznaczmy, że już po trzydziestu stronach) była bardziej pogmatwana i zmienna, niż przez całą, wcześniejszą cześć tej dylogii. Polegała ona na zasadzie hate - love, która się zmieniała co kilka stron.

W ciągu tych stu stron, które przeczytałam, stało się więcej niż przez całe moje dotychczasowe życie. Moim zdaniem ta część została napisana bardzo chaotycznie. Mało rozwinięta wymiana zdań między bohaterami, która ciągle przeskakiwała na inny temat, czy ciągła zmiana miejsca akcji jest idealnym przykładem, na chaos panujący w książce.

Co do pióra autorki - nie mam się do czego przyczepić. Książkę czytało mi się bardzo przyjemnie i szybko, gdyż jest ona napisana prostym językiem. Jednak mimo wszystko, nie sprawiło to, by moja irytacja podczas czytania w jakimkolwiek stopniu spadła.

Po stu stronach tej lektury, stwierdziłam, że czas zrobić dnf, ponieważ nie mam ochoty się dalej męczyć i irytować.

Na koniec nie pozostaje mi nic innego jak podziękować wydawnictwu za egzemplarz do recenzji, a autorce pogratulować wydania książki.

[współpraca reklamowa]

Nigdy nie pomyślałabym, że drugą cześć dylogii tak bardzo może mnie zirytować i zawieść, gdy ta pierwsza skradła moje serce. Jednak zacznijmy od początku.

Pierwsze dziesięć stron strasznie mi się podobało, ja byłam zachwycona faktem, że w końcu mogę wrócić do historii, którą tak uwielbiam. I tutaj chyba za szybko pochwaliłam tę pozycję, gdyż już w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
134
82

Na półkach:

𝐑𝐄𝐂𝐄𝐍𝐙𝐉𝐀
[𝐰𝐬𝐩𝐨𝐥𝐩𝐫𝐚𝐜𝐚 𝐫𝐞𝐤𝐥𝐚𝐦𝐨𝐰𝐚]
Hejka!

Dzisiaj przychodze do was z recenzją drugiego tomu dylogii "Devilish" - "DEVILISH LOVE".

[ᴡsᴘᴏ́ᴌᴘʀᴀᴄᴀ ᴢ @wydawnictwoniezwykle @ameliaautorka ]

~ʙᴏ ɴɪᴇ ᴄʜᴄɪᴀᴌᴇᴍ ᴍɪᴌᴏśᴄɪ. ʙᴀᴌᴇᴍ sɪᴇ̨ ᴍɪᴌᴏśᴄɪ. ʙᴀᴌᴇᴍ sɪᴇ̨ ᴜᴄᴢᴜᴄ́.~

Powracamy do historii Noah i Madison. Chłopak powoli wraca do zdrowia po wypadku, Madison cały czas przy nim czuwa i jest pewna uczuć jakie do niego żywi. Noah nie chce jednak by dziewczyna wkroczyła do jego świata, nie chce się angażować z nią w związek. Ich relacja jest wystawiona wielu próbom, lecz każdy ma swoją granice.

~ʙʏᴌᴀᴍ ᴘᴇᴡɴᴀ, ᴢ̇ᴇ ᴢᴀ ᴄʜᴡɪʟᴇ̨ ɴᴀ ᴍɴɪᴇ sᴘᴏᴊʀᴢʏ ɪ ᴏʙᴅᴀʀᴢʏ ᴍɴɪᴇ ᴛʏᴍ sᴡᴏɪᴍ ᴜśᴍɪᴇᴄʜᴇᴍ, ᴋᴛᴏ́ʀʏ ʙʏᴌ ᴅʟᴀ ᴍɴɪᴇ ɴᴀᴊᴘɪᴇ̨ᴋɴɪᴇᴊsᴢʏ ɪ ᴅᴜᴢ̇ᴏ ᴢɴᴀᴄᴢʏᴌ. ᴊᴇᴅɴᴀᴋ ɴɪᴇ sᴘᴏᴊʀᴢᴀᴌ...~

Byłam naprawdę bardzo ciekawa, kontynuacji tej historii po zakończeniu pierwszego tomu jednak nieco się zawiodłam. W drugiej części działo się jak dla mnie troszeczkę za mało. Całą książke czytało mi się naprawdę przyjemnie. Autorka ma prosty i łatwy styl pisania, ale momentami się po prostu nudziłam. Przy niektórych fragmentach musiałam odłożyć książke na bok bo zachowania głównych bohaterów były czasami naprawdę irytujące.
Pierwszy tom podobał mi się zdecydowanie bardziej. Mimo to nie mówię "nie" twórczości Amelii i chętnie sięgnę po jej inne książki, a was zachęcam do poznania historii Noah i Madison.
𝐎𝐂𝐄𝐍𝐀 3.5☆/5☆

𝐑𝐄𝐂𝐄𝐍𝐙𝐉𝐀
[𝐰𝐬𝐩𝐨𝐥𝐩𝐫𝐚𝐜𝐚 𝐫𝐞𝐤𝐥𝐚𝐦𝐨𝐰𝐚]
Hejka!

Dzisiaj przychodze do was z recenzją drugiego tomu dylogii "Devilish" - "DEVILISH LOVE".

[ᴡsᴘᴏ́ᴌᴘʀᴀᴄᴀ ᴢ @wydawnictwoniezwykle @ameliaautorka ]

~ʙᴏ ɴɪᴇ ᴄʜᴄɪᴀᴌᴇᴍ ᴍɪᴌᴏśᴄɪ. ʙᴀᴌᴇᴍ sɪᴇ̨ ᴍɪᴌᴏśᴄɪ. ʙᴀᴌᴇᴍ sɪᴇ̨ ᴜᴄᴢᴜᴄ́.~

Powracamy do historii Noah i Madison. Chłopak powoli wraca do zdrowia po wypadku, Madison cały czas przy nim czuwa i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
132
70

Na półkach:

Fabuła ma potencjał ale brakuje czasu w tej książce. Wszystko zdecydowanie dzieje się za szybko i za łatwo. 5 gwiazdek to i tak lekko naciągana ocena

Fabuła ma potencjał ale brakuje czasu w tej książce. Wszystko zdecydowanie dzieje się za szybko i za łatwo. 5 gwiazdek to i tak lekko naciągana ocena

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    48
  • Przeczytane
    37
  • Legimi
    3
  • Pobrane
    1
  • Aaa
    1
  • 2023
    1
  • Do kupienia
    1
  • Wishlist
    1
  • NieZwykłe
    1
  • NIE CZYTAM
    1

Cytaty

Więcej
Amelia Kowalska Devilish Love Zobacz więcej
Amelia Kowalska Devilish Love Zobacz więcej
Amelia Kowalska Devilish Love Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także