IHS - In Hollandia Suburbia

Okładka książki IHS - In Hollandia Suburbia Guido van Driel
Okładka książki IHS - In Hollandia Suburbia
Guido van Driel Wydawnictwo: timof i cisi wspólnicy komiksy
348 str. 5 godz. 48 min.
Kategoria:
komiksy
Wydawnictwo:
timof i cisi wspólnicy
Data wydania:
2023-05-22
Data 1. wyd. pol.:
2023-05-22
Liczba stron:
348
Czas czytania
5 godz. 48 min.
Język:
polski
ISBN:
9788367440301
Tłumacz:
Olga Niziołek
Średnia ocen

7,3 7,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Okładka książki Fungae Tomasz Leśniak, Wojtek Wawszczyk
Ocena 6,7
Fungae Tomasz Leśniak, Woj...
Okładka książki Jeż Jerzy #1 Tomasz Lew Leśniak, Rafał Skarżycki
Ocena 7,3
Jeż Jerzy #1 Tomasz Lew Leśniak,...
Okładka książki Wzór na szczęście Nuno Duarte, Osvaldo Medina
Ocena 6,6
Wzór na szczęście Nuno Duarte, Osvald...

Oceny

Średnia ocen
7,3 / 10
12 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
552
198

Na półkach: , , ,

Komiks nie dla każdego, mi praktycznie nie przypadł do gustu. Długa lektura z wątkiem kryminalnym i o relacjach międzyludzkich czy też sąsiedzkich. Pojawia się też tu wątek ekologii i raczej jest to główny motyw komiksu.
Pierwsza część to chaos, podczas gdy w trakcie drugiej sporo się wyjaśnia i łączy w całość. Historia nie wciągnęła niestety, te wątki międzyludzkie kompletnie nie zainteresowały chociaż są ogólnie dobrze ujęte. Po prostu żadna z postaci ani tych historii mnie nie zaciekawiła ani nie pozwoliła polubić. Co do rysunków to z pewnej strony docent kunszt artystyczny a z drugiej bardzo ciemne rysunki irytowały gdy nie miało się dobrego światła. Całe szczęście później panele się rozjaśniają. Również styl autora nie przepadnie każdego do gustu, jest to trochę takie połączenie kubizmu z futuryzmem. Nie często się spotyka co przyciąga uwagę i myślę że ta oryginalna warstwa artystyczna to spory plus komiksu.
Ogólnie komiks poprawny, szczerze do przeczytania na raz i skierowany raczej do wąskiego grona odbiorców. Niestety mnie nie urzekł.

Komiks nie dla każdego, mi praktycznie nie przypadł do gustu. Długa lektura z wątkiem kryminalnym i o relacjach międzyludzkich czy też sąsiedzkich. Pojawia się też tu wątek ekologii i raczej jest to główny motyw komiksu.
Pierwsza część to chaos, podczas gdy w trakcie drugiej sporo się wyjaśnia i łączy w całość. Historia nie wciągnęła niestety, te wątki międzyludzkie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
935
259

Na półkach: , , ,

Wydawnictwo Timof Comics znowu to zrobiło!!!

Po raz kolejny wydali komiks, który już po pierwszym, pobieżnym przejrzeniu, zasygnalizował mi, że będzie to ciężka przeprawa dla mojej mózgownicy. I jak się później okazało, wrażenie to było jak najbardziej trafne. Lektura "IHS - In Hollandia Suburbia" sprawiła bowiem, że musiałem zaprzęgnąć wszystkie szare komórki, jakie jeszcze mi pozostały po piwnych degustacjach, by nadążyć za fabułą stworzoną przez Guido van Driela. Także tak... Zapraszam do opinii.

Panie i Panowie, przed Wami zaginione dzieło Davida Lyncha - to była moja pierwsza myśl, jak tylko skończyłem czytać. Nie da się ukryć, że tak pokręcona i pełna niedopowiedzeń opowieść, od razu skojarzyła mi się z twórczością tego Pana. Cała historia kręci się wokół członków kapeli In Hollandia Suburbia, miasta w którym mieszkają, ich mocno ekscentrycznych sąsiadów oraz tajemniczej śmierci ich basisty. Do tego dochodzą dziwne światła na niebie, pełna sekretów dziura w ziemi i utrata ręki przez klawiszowca z zespołu. Czyli jak widać - miszmasz konkretny. Ogólnie przez całą fabułę płynie się jak przez psychodeliczny sen, w którym realne i oczywiste rzeczy zaczynają nabierać oderwanego od rzeczywistości kształtu, balansując na cienkiej granicy pomiędzy tym co na jawie, a tym co wewnątrz umysłu bohaterów. Dodatkowo dochodzi do tego wątek kryminalny, z genialną postacią inspektora Harry'ego Kleijna, rozwodnika, rozkoszującego się płcią przeciwną, niczym Dale Cooper czarną kawą. Fajnym zabiegiem jest również forma prowadzenia narracji - od samego początku zostajemy wrzuceni w wir śledztwa dotyczącego śmierci Jonasa, czyli basisty IHS, które przerywane jest rozdziałami w formie retrospekcji, wprowadzających nas w życie głównych bohaterów i ukazujących nam drogę do miejsca, w którym rozpoczyna się albumu.

I jak już jesteśmy w tym miejscu, to muszę wspomnieć o warstwie wizualnej komiksu, ponieważ ma ona duże znaczenie w odbiorze danego fragmentu historii. Retrospekcje wyglądają niczym senne, surrealistyczne pejzaże, które jak rzeka, wciągają nas w swój rwący nurt, nie pozwalając w żaden sposób oderwać się od oglądanych kadrów. Kiedy jednak na scenę wkracza motyw śledztwa, wtedy kreska staje się nieco bardziej realistyczna, a całość nabiera zupełnie innych barw, niż w przypadku fragmentów, w których udajemy się w przeszłość.

Podsumowując, bardzo dobry komiks, trudny w odbiorze, ale dający ogromną satysfakcję z lektury. Naprawdę warto po niego sięgnąć, do czego mocno zachęcam.

Tyle ode mnie!!! Do usłyszenia!!!

Wydawnictwo Timof Comics znowu to zrobiło!!!

Po raz kolejny wydali komiks, który już po pierwszym, pobieżnym przejrzeniu, zasygnalizował mi, że będzie to ciężka przeprawa dla mojej mózgownicy. I jak się później okazało, wrażenie to było jak najbardziej trafne. Lektura "IHS - In Hollandia Suburbia" sprawiła bowiem, że musiałem zaprzęgnąć wszystkie szare komórki, jakie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
275
274

Na półkach: ,

"Próbując nadać formę niezrozumiałemu doświadczeniu i uczynić je pożytecznym."

Pozornie nudne życie na przedmieściach w bogatym kraju. Plus paranormalne zjawiska i niepokoje antropocenu. Całość zrobiona z bardzo dużym wyczuciem. Dobre dialogi, ciekawie uchwycone ludzkie charaktery i detale z życia. Widać duży talent i zmysł obserwacji autora (jest reżyserem filmowym i to się czuje). Wizualnie też bardzo ciekawe.

Prawie 400 stron pozwala na rozmach i sportretowanie wielu postaci. Kryminalny wątek opowiedziany bez patosu i banalnych odpowiedzi, ale tak naprawdę nie jest tu najważniejszy. Tylko niestety sama historia niezbyt mnie wciągnęła. Rozumiem wyższe oceny, ale dla mnie to jednorazowa lektura. Mimo to, uważam ten scenariusz za pewien wzorzec rzemieślniczej jakości.

"Próbując nadać formę niezrozumiałemu doświadczeniu i uczynić je pożytecznym."

Pozornie nudne życie na przedmieściach w bogatym kraju. Plus paranormalne zjawiska i niepokoje antropocenu. Całość zrobiona z bardzo dużym wyczuciem. Dobre dialogi, ciekawie uchwycone ludzkie charaktery i detale z życia. Widać duży talent i zmysł obserwacji autora (jest reżyserem filmowym i to...

więcej Pokaż mimo to

avatar
35
35

Na półkach:

Doświadczanie tego dzieła sztuki, dla mnie, jest nieporównywalne do niczego innego z czym miałem okazje do tej pory obcować.
Autor komiksu zabiera nas na holenderskie przedmieścia. Wyraźnie tutaj czuć małomiasteczkowy klimat.

Główna oś fabularna opiera się na sprawie prowadzonej przez inspektora Harrego Kleijin’a. Młody chłopak grający w lokalnej kapeli zostaje znaleziony martwy w ogródku swojego sąsiada. Od samego początku jest intrygująco. W tym miejscu dzieją się dziwne rzeczy, które niejednokrotnie wprawiły mnie w niepokój.

Dostaliśmy historie skomplikowaną, z elementami psychodelii, ale osadzoną w bardzo przyziemnych realiach.

Warstwa ilustracyjna to coś niesamowitego. Tak bardzo współgra z opowiadaną historią, że dostarczają razem niezapomnianych wrażeń. Artystycznie bardzo trafiło w mój gust.

Ten komiks na pewno nie jest dla każdego, ale koneser komiksów nieszablonowych znajdzie w tym tytule coś dla siebie.

IG: https://www.instagram.com/komiksologia_po_mojemu/

Doświadczanie tego dzieła sztuki, dla mnie, jest nieporównywalne do niczego innego z czym miałem okazje do tej pory obcować.
Autor komiksu zabiera nas na holenderskie przedmieścia. Wyraźnie tutaj czuć małomiasteczkowy klimat.

Główna oś fabularna opiera się na sprawie prowadzonej przez inspektora Harrego Kleijin’a. Młody chłopak grający w lokalnej kapeli zostaje znaleziony...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1129
1128

Na półkach:

Zazwyczaj nieufnie podchodzę do komiksów wydawanych „przy wsparciu fundacji”. Myślę sobie, że kwestie ekonomiczne mogą w takim przypadku być decydujące i choć jestem świadomy, że wydawca musi zarobić, mam tę idealistyczną wizję, że większość pozycji wypuszczanych będzie z potrzeby serca. Patronat czy wsparcie różnych instytucji ten obraz rozcieńcza i trochę mi miesza w głowie… Głupi ja – zawistny i podejrzliwy, dzieło Guido von Driela przekreśla cały mój beznadziejny tok myślenia.

Nie od początku chwyciło. Przebijanie się przez pierwszą część z tymi ciemnymi paletami kolorów, poszatkowaną fabułą, coraz dziwniejszymi wydarzeniami, które zdawały się nie mieć większego uzasadnienia oraz sporym udziałem narratora (co zawsze jest ryzykowne, choć powstały w tej konwencji również arcydzieła) nie napawało optymizmem. Rzecz wymagała sporej uwagi, rozszyfrowywania powiązań, przebrnięcia przez malarskie kadry, które bardziej uwierały niż olśniewały. Musiałem to przemyśleć i oswoić. Kryminał, jako chyba najbardziej sformalizowany, opisany i przeanalizowany z każdej strony gatunek, może być wciąż formą szalenie pojemną, co wiem od czasów „Twin Peaks”, a dzieło von Driela to tylko potwierdza.

Nadal nie mam pojęcia czy to ekologiczny manifest wynikający z niepokojów związanych z wieszczonym wszędzie końcem znanego nam świata, czy może czysta zabawa konwencją, jednak sposób, w jaki autor wszystko składa do kupy i jak się tym bawi, bardzo intryguje. Nęci mnie ten komiks niedopowiedzeniami, tajemnicą i otwartym zakończeniem. Ledwo skończyłem lekturę, a już myślę o powrocie do pierwszej strony dziwiąc się dlaczego w sieci tak mało pisze się o tej fantastycznej pozycji.

Zazwyczaj nieufnie podchodzę do komiksów wydawanych „przy wsparciu fundacji”. Myślę sobie, że kwestie ekonomiczne mogą w takim przypadku być decydujące i choć jestem świadomy, że wydawca musi zarobić, mam tę idealistyczną wizję, że większość pozycji wypuszczanych będzie z potrzeby serca. Patronat czy wsparcie różnych instytucji ten obraz rozcieńcza i trochę mi miesza w...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    15
  • Przeczytane
    13
  • Posiadam
    5
  • Komiksy
    3
  • Komiks
    3
  • Komiksy i Mangi
    1
  • Teraz czytam
    1
  • ▪ Komiksy
    1
  • Papierowa
    1
  • Ulubione
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki IHS - In Hollandia Suburbia


Podobne książki

Okładka książki Siostry Niezapominajki: 4. Kozica i kometa Alessandro Barbucci, Giovanni Di Gregorio
Ocena 8,0
Siostry Niezap... Alessandro Barbucci...
Okładka książki Pan Borsuk i pani Lisica. Talizman Brigitte Luciani, Eve Tharlet
Ocena 10,0
Pan Borsuk i p... Brigitte Luciani, E...
Okładka książki Thorgal Saga: Wendigo. Tom 02 Fred Duval, Corentin Rouge
Ocena 7,0
Thorgal Saga: ... Fred Duval, Corenti...

Przeczytaj także