Prowadził nas los
- Kategoria:
- literatura podróżnicza
- Wydawnictwo:
- Poznaj Świat
- Data wydania:
- 2004-07-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2004-07-01
- Liczba stron:
- 471
- Czas czytania
- 7 godz. 51 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 83-7380-168-5
- Tagi:
- kinga choszcz podróże autostop
Dzienniki z podróży dookoła świata, którą odbyli Kinga Choszcz i Radosław Siuda. Z dwoma plecakami i sześciuset dolarami wyruszyli autostopem z Nowego Jorku i rozpoczęli poznawanie niezwykłej ilości krajów, ich kultur i przede wszystkim ludzi. Podróż trwała pięć lat, materiał, który zebrali podróżnicy był tak obszerny, że książka niniejsza zawiera tylko wybrane fragmenty treści zamieszczonych wcześniej w internecie. Autorzy otrzymali za swoją podróż Kolosa - najbardziej prestiżową nagrodę podróżniczą w Polsce.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 1 339
- 904
- 339
- 95
- 52
- 27
- 21
- 16
- 16
- 11
Cytaty
każde marzenie jest nam dane wraz z siłą do jego spełnienia
Myślę, że kiedy zaczniemy się bać jeżdżenia stopem i podróżowania w taki sposób, w jaki podróżujemy, trzeba będzie przestać. Dlatego właśnie...
Rozwiń
Opinia
"...nie dbać o bagaż, nie dbać o bilet...." Wyruszając w podróż dookoła świata pewnie trochę dba się o bagaż. W końcu stanowi on jedyną własność podróżnika. Ale o bilet? Myślę, że w ogóle się o niego nie dba. Przecież od lat wiadomo, że najfajniej podróżuje się autostopem. Można wtedy dokładnie poznać kraj ( zwłaszcza pobocza dróg) przez który się jedzie, ludzi ( przecież za kierownicą pojazdu zawsze ktoś siedzi). Za każdym zakrętem szosy może czekać na nas wspaniała przygoda, nieodkryte lub nieopisane w przewodnikach atrakcje turystyczno - historyczne.
Mało pieniędzy, mało bagażu ( choć plecak był ciężki ), za to dużo wiary i odwagi w to, że marzenia się spełniają, gdy bardzo się tego chce. Według mnie to główne przesłanie, które płynie z tej książki. Bo trzeba mieć jej całe niezgłębione morze , aby z sześciuset dolarami i biletem w jedną stronę, zdecydować się na podróż dokoła naszego globu.
"Prowadził nas los" to rodzaj dziennika. Na bieżąco zapisywana relacja z podróży. Może trochę powierzchowna i płytko oddająca otaczająca rzeczywistość. Jest to jednak immanentna cecha relacji na żywo, gdy nie ma czasu na głębokie analizy, gdy nie wie się co będzie dalej, a rzeczywistość "tu i teraz" kształtuje nasz pogląd na świat. Niemniej można w tej książce odnaleźć wspaniałe opisy oglądanych zabytków, odwiedzanych miejsc. Przede wszystkim można jednak znaleźć opisy spotykanych ludzi. Tych, którzy zabierają autostopowiczów i tych, którzy udzielają im noclegu dzieląc się z nimi swoim jedzeniem. Piękny wniosek stąd płynie, że tych dobrych i skłonnych do pomocy nieznajomym jest więcej niż tych złych. To krzepiące.
W obliczu dalszych wydarzeń i śmierci Kingi w Afryce przesłanie dotyczące realizacji marzeń nabiera zupełnie nowego wymiaru. Trzeba mieć odwagę by realizować swoje marzenia. Nawet, gdy za tę realizację przyjdzie nam zapłacić cenę najwyższą. Mimo wszystko warto, bo to co się przeżyje, zobaczy i dotknie zostanie w nas. A jeśli uda się nam podzielić tymi doświadczeniami z innymi to zostanie trochę i po nas.
"...nie dbać o bagaż, nie dbać o bilet...." Wyruszając w podróż dookoła świata pewnie trochę dba się o bagaż. W końcu stanowi on jedyną własność podróżnika. Ale o bilet? Myślę, że w ogóle się o niego nie dba. Przecież od lat wiadomo, że najfajniej podróżuje się autostopem. Można wtedy dokładnie poznać kraj ( zwłaszcza pobocza dróg) przez który się jedzie, ludzi ( przecież...
więcej Pokaż mimo to