rozwińzwiń

Ptaszyna

Okładka książki Ptaszyna Daria K. Kompf
Okładka książki Ptaszyna
Daria K. Kompf Wydawnictwo: Fundacja Duży Format Seria: światy niekoherentne poezja
72 str. 1 godz. 12 min.
Kategoria:
poezja
Seria:
światy niekoherentne
Wydawnictwo:
Fundacja Duży Format
Data wydania:
2022-10-10
Data 1. wyd. pol.:
2022-10-10
Liczba stron:
72
Czas czytania
1 godz. 12 min.
Język:
polski
ISBN:
9788366584600
Średnia ocen

8,0 8,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,0 / 10
2 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
6020
1386

Na półkach: ,

Daria K. Kompf jest artystką wszechstronną, czemu dała wyraz m.in. w swoim poetyckim debiucie. Jednak powiedzieć, że "Ptaszyna" to książka z wierszami będzie nieco mijało się z prawdą. Jest to bowiem liryczny album graficzno-literacki.


"Ptaszyna" to zapis drogi podmiotu ku samopoznaniu. Kobieta bada świat, jego strukturę oraz rozmaite zależności i umiejscawia siebie w tych eksplorowanych kontekstach. Gdzie pasuje, a w jakich obszarach zupełnie wystaje poza schemat? Kim jest? Co się na nią składa i co ona oddaje światu?

Podmiot, jak my wszyscy, ma różne wyobrażenia, plany, marzenia, ambicje, ale i ciążący bagaż doświadczeń, rozczarowań, zawodów. „Miałam być kimś” – rozpoczyna swoją opowieść.

Ta szczególna liryczna biografia składa się z kilku części. Jakby autorka chciała zwrócić uwagę na to, że nie jesteśmy zawsze tacy sami – nieustannie poddajemy się procesowi transformacji. Zmieniają nas środowisko, przeżycia, emocje, pragnienia, lęki, zainteresowania, przypadki. Ten zabieg może także oznaczać, że jesteśmy w stanie zgłębiać własną naturę i wyrażać siebie na kilka sposobów – nie ma jedynego słusznego, bo przecież ciągle jesteśmy w tym dynamicznym ciągu przemian.

Książkę otwiera część tytułowa. To swoisty poemat, który autorka nazywa „strumieniem świadomości”. Ja odczytuję to raczej jako chaos myśli, wewnętrzy dialog, a może nawet spór między powinnościami i oczekiwaniami a ambicją i marzeniami. Tu dochodzą do podmiotu wszelkie podszepty z zewnątrz. To jest dokładnie to, co przeżywa każdy z nas – jakieś (często niechciane) porady (także te od nas samych),zasady, tzw. normy, sugestie (wynikające m.in. z tradycji). Do tego dodajmy głos wewnętrzny, który także miota się między tym, co podmiotowi się wydaje, co musi przetrawić a tym, co czuje i co staje w opozycji do tych zewnętrznych postulatów.

Jak zatem odszukać w tym gąszczu myśli te właściwe? Te inspirujące, motywujące, wreszcie – te prawdziwe? Co więc istnieje naprawdę, a co jest tylko wyobrażeniem? Gdzie jest miejsce podmiotu w tych przestrzeniach? Podmiot Kompf rzuca się w wir rzeczywistości. Próbuje, testuje, „stara się być”. Wszystkie jej doświadczenia wydają się mieć charakter totalnego zanurzenia. W życiu opisywanej kobiety nie ma nic jakby, tak tylko, trochę, itd. – jednak to przeżywanie w pełni to kolejna pułapka życia. Przede wszystkim dlatego, że każde ważne zdarzenie rodzi pytania o ich sens:

„pocomito

pocomito

pocomito

no po co”

('Ptaszyna" – fragm.).



Darem oraz – równocześnie – przekleństwem podmiotu jest jej umiejętność patrzenia i widzenia. Dlatego tak bardzo pochłania ją świat, że wchłania go całą sobą. Jednak to przynosi też pewne rozpoznania, które wcale już tak fascynujące nie są. Już w części pierwszej, w "Ptaszynie" (a więc części, w której podmiot jest najmłodszą wersją siebie, dopiero poznającą tajniki życia),kobieta zauważa różne mroczne strony, miraże, pułapki.

Kolejne rozdziały książki przynoszą nowe rozpoznania. "Koniec czyli początek" zaskakuje formą. To fragment tworzonej przez Darię K. Kompf powieści graficznej. Za każdym z tych obrazów także stoi znany nam już z poematu podmiot. To ciągle z jej wrażliwością mamy tu do czynienia. Niezwykły fragment opowiada sytuację z pogranicza jawy i snu, życia i baśni. Poezja kryjąca się w obrazach.

I tak docieramy do "ogona". Ale to wcale nie koniec opowieści. Zmienia się jednak tu nieco charakter rozważań. Być może za sprawą doświadczeń kobieta spogląda na to, co ją otacza z rosnącą fascynacją. Łapie każdy impuls ze świata. Ale coraz mocniej też oczekuje odpowiedzi na dręczące wątpliwości, na niewiadome. Ta część nasycona jest filozoficznymi, a może nawet i metafizycznymi, dociekaniami. W "ogonie" Kompf żongluje perspektywą. Wychodząc z tej szerokiej, ogólnej i uniwersalnej, konsekwentnie ją zawęża aż do tej najbardziej intymnej.

Podmiot wpuszcza nas w te osobiste rejony. Poznajemy jej pragnienia, podglądamy w sytuacjach prywatnych. w "buchalterii" rozlicza się przede wszystkim z bliskości, mrzonek, zawodów i nadziei. W tej części Kompf dokłada następny element zaskoczenia – dochodzi do głosu kolejny podmiot. Pojawia się też swoisty dialog (a może jednak monolog?),choć odpowiedzi nie zostają wyrażone słowami.

Żegnamy żeński podmiot i jej opowieść w "kawałkach". I to chyba najbardziej poetycka część książki. Tu dojrzalszy podmiot pozwala sobie na refleksje zaklęte w metafory. Buduje całe struktury, za którymi subtelnie ukrywa znaczenia i symbole (posiłkuje się też dyskretnym humorem). W tekście tylko sugeruje, kreśli kontury i życzliwie wpuszcza czytelnika do świata słów oraz znaczeń, aby on sam wydobył to, co mu najbliższe.

Kobieta z "Ptaszyny" jest zatem stale w drodze. I jest to metafora wielowymiarowa. Ona dojrzewa, poznaje świat, ale i siebie samą. Bada właściwości materii, których doświadcza. Uwalnia się z tego, co ogranicza jej ruch (m.in. „płaszcz z rodzinnego patchworku”). Poszukuje siebie w podobieństwie i w różnicach. Z każdym kolejnym etapem coraz mocniej uświadamia sobie, że siebie musi poszukiwać przede wszystkim w wolności. A o tę bardzo trudno, gdy jesteśmy uwikłani w sieć rozmaitych zależności ze światem i drugim człowiekiem.

Podmiot z uporem więc konfrontuje się z tym, co spotyka. I choć nie zawsze ma w sobie dość odwagi, to jednak prze do przodu. A tam czeka na nią… samo życie.

Daria K. Kompf jako poetka jest typem poszukującym. Dobiera formę wyrazu do tematów, jakie podejmuje. Przy czym nie zawsze chodzi tu o ważny, inspirujący przekaz, a częściej jednak o możliwość dania ujścia emocjom i myślom. I dopiero wtedy, gdy podmiot wyzwoli się spod wpływu intelektualno-uczuciowego, możemy budować jakieś uniwersalne treści.

Na tę formę trzeba zwrócić szczególną uwagę. Niezwykle dopracowana książka, spójna, konsekwentna. Każda cząstka dopięta na ostatni guzik. I ta klamra! Ogromne ukłony dla autorki za złożenie tak dobrego debiutu! Wszystkie fragmenty tej książki mają swój osobny styl, choć tworzą też bardzo harmonijną całość. Mamy zatem i subtelny humor, kryjący się choćby w grze słów (szczególnie chyba poetce podoba się zabawa brzemieniem),są i zabawy w niuanse semantyczne, mamy też te uniwersalne prawdy o nas samych, które Daria K. Kompf umieszcza w obrazkach z dnia codziennego. Wyczuwam tu też potrzebę opowieści samej w sobie. Takiej z pogranicza baśni lub gawędy, która stanowi jedną wielką metaforę ludzkich zmagań z życiem (realizacją tej potrzeby jest – w moim odczuciu – ‘ballada” o „lokatorze spod ósemki”).

To poezja z jednej strony bardzo bliska, bo zahaczająca o znajome nam tematy, wielokrotnie podmiot wyraża nasze własne obawy czy odczucia. Z drugiej strony jednak autorka nieustannie czymś zaskakuje, pobudza do zaangażowania się w tę przestrzeń literacką, ale i świat wokół nas. I ogromnie wzrusza swoją wrażliwością i czułością spojrzenia na to, co wokół oraz na drugiego człowieka (a nawet tylko jego „pół”).

Daria K. Kompf jest artystką wszechstronną, czemu dała wyraz m.in. w swoim poetyckim debiucie. Jednak powiedzieć, że "Ptaszyna" to książka z wierszami będzie nieco mijało się z prawdą. Jest to bowiem liryczny album graficzno-literacki.


"Ptaszyna" to zapis drogi podmiotu ku samopoznaniu. Kobieta bada świat, jego strukturę oraz rozmaite zależności i umiejscawia siebie w...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    2
  • 2023
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Ptaszyna


Podobne książki

Przeczytaj także