rozwińzwiń

Nikt nie woła, każdy pamięta. Filmowy Dolny Śląsk

Okładka książki Nikt nie woła, każdy pamięta. Filmowy Dolny Śląsk Lech Moliński, Jerzy Wypych
Okładka książki Nikt nie woła, każdy pamięta. Filmowy Dolny Śląsk
Lech MolińskiJerzy Wypych Wydawnictwo: Warstwy film, kino, telewizja
444 str. 7 godz. 24 min.
Kategoria:
film, kino, telewizja
Tytuł oryginału:
Nikt nie woła, każdy pamięta. Filmowy Dolny Śląsk
Wydawnictwo:
Warstwy
Data wydania:
2022-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2022-01-01
Liczba stron:
444
Czas czytania
7 godz. 24 min.
Język:
polski
ISBN:
9788365502667
Tagi:
Dolny Śląsk film
Średnia ocen

6,9 6,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,9 / 10
11 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1853
1505

Na półkach: , , ,

Ta pięknie wydana książka dwóch autorów (Lech Moliński – tekst, Jerzy Wypych – fotografie) jest opowieścią o dolnośląskich miejscowościach, w których kręcono filmy. Autorzy programowo pominęli Wrocław, bo jak piszą, do opisu filmowej historii tego miasta potrzebna jest osobna książka (mam nadzieję, że kiedyś powstanie). Jako że rzecz opowiada o moim regionie, który nieźle znam, przeczytałem książkę z dużym zainteresowaniem.

Mamy tu opowieści o miastach, które trochę znam: Legnica, Wałbrzych;  o miejscowościach, w których byłem – Sokołowsko, Kłodzko, Wambierzyce; o miastach, przez które tylko  przejeżdżałem: Bystrzyca Kłodzka, Bardo; wreszcie o miasteczkach czy wsiach, w których nigdy nie byłem: Lubomierz, Platerówka, Zgorzelec i innych.

Jest to też trochę rzecz o historii Dolnego Śląska po wojnie. To był region zaniedbany, w którym przez długi czas dominowała tymczasowość: mieszkańcy nie byli pewni, czy nie zostaną zmuszeni do kolejnego przesiedlenia. Owo zaniedbanie i atmosfera tymczasowości często przyciągały filmowców.

Ciekawy jest rozdział o Lubomierzu, kręcono tam sporo filmów, to na rynku tego miasteczka Witia kupuje kota z miasta Łodzi (a w jakim to filmie koteczku?). Dzięki owej popularności wśród filmowców Lubomierz odżył, znalazł pomysł na siebie: od lat organizuje się tam festiwale polskich komedii.

Ciekawie pisze pan Moliński o Legnicy, która w ogóle nie ucierpiała w czasie wojny, ale potem pół miasta zajęła Armia Radziecka, ich obecność czuło się na każdym kroku. Powstał o tych czasach świetny film 'Mała Moskwa' w reżyserii legniczanina Waldemara Krzystka, oczywiście kręcony w Legnicy.

Spory rozdział poświęcony jest Wałbrzychowi, w czasie komuny był to silny ośrodek górniczy, a po 1989 r. stał się miastem upadłym: przemysł zniknął, a mieszkańcy zostali pozostawieni sami sobie... Właśnie owa atmosfera miasta upadłego przyciągała filmowców, wymieńmy chociażby znakomitego 'Komornika' Falka czy 'Sztuczki' Jakimowskiego.

Jest też w książce wiele miejscowości tylko wspomnianych, bo kręcono tam tylko fragment jakiegoś filmu i tyle. Z drugiej strony lektura zachęca do obejrzenia wielu starych obrazów, na przykład 'Nikt nie woła' Kutza, kręconego w Bystrzycy Kłodzkiej.

Książka jest starannie wydana, pięknie pachnie. Z drugiej strony rzecz ma swoje braki, ciekawemu, wręcz erudycyjnemu tekstowi Lecha Molińskiego towarzyszą artystyczne zdjęcia Jerzego Wypycha, ale są to fotografie mało informacyjne, ponadto bez objaśnień. Poza tym brakuje fotosów z omawianych filmów, brakuje zdjęć ulic czy domów, w których kręcone były filmy. Przydałaby się też mapa terenów, o których książka opowiada. Zatem w czasie lektury miałem uczucie niedosytu. Niemniej fajnie, że ta książka powstała, to bardzo ciekawy przyczynek do powojennej historii Dolnego Śląska.

Ta pięknie wydana książka dwóch autorów (Lech Moliński – tekst, Jerzy Wypych – fotografie) jest opowieścią o dolnośląskich miejscowościach, w których kręcono filmy. Autorzy programowo pominęli Wrocław, bo jak piszą, do opisu filmowej historii tego miasta potrzebna jest osobna książka (mam nadzieję, że kiedyś powstanie). Jako że rzecz opowiada o moim regionie, który nieźle...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    11
  • Chcę przeczytać
    10
  • Papier
    2
  • Przeczytane w 2023
    2
  • 2023
    1
  • Podróże i reportaże
    1
  • Film-teatr-aktorzy
    1
  • Czytnik
    1
  • Fotografia i film
    1
  • Dolny Śląsk/Karkonosze
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Nikt nie woła, każdy pamięta. Filmowy Dolny Śląsk


Podobne książki

Przeczytaj także